Dyzma

To legendarne imię Dobrego Łotra przekazały nam pisma apokryficzne, zresztą w różnych formach: Dysm-s, D-m-s, Dismas, Dymas. Wszystkie te formy wskazują na greckie źródło imienia. Dysm-s (spolonizowane na Dyzma) możemy traktować jako skrócenie jakiegoś imienia dwuczłonowego, np. Dýsmachos 'niezwyciężony' lub Dysmen-s 'nieżyczliwy, wrogi'. Można je też wiązać z greckim słowem dysm- 'zachód słońca', co mogłoby się wiązać z okolicznościami narodzin 'urodzony o zachodzie słońca', ale może też zawierać aluzję do okoliczności śmierci na krzyżu. Natomiast formę Dymas pochodzącą z D-mas (co później za pośrednictwem łaciny zapisywano też jako Dimas) można interpretować jako skrócenie imienia dwuczłonowego D-marchos 'naczelnik, trybun ludu' lub jako cognomen od wyrazu pospolitego dimách-s 'walczący dwojako: konno lub pieszo'.

W Polsce znane i używane, ale niezbyt często. Dobrze je znamy jako nazwisko z powieści Dołęgi-Mostowicza -Kariera Nikodema Dyzmy-.

Odpowiednik obcojęz.: łac. Dysma, Dysmas, Disma, Dymas, ang., niem. Dismas.

Dyzma. Pod takim imieniem widnieje gdzieniegdzie Dobry Łotr, znany z opisu Męki Chrystusowej. O jego życiu to tylko wiemy, co przekazał św. Łukasz w swej Ewangelii (23, 39-43). W gruncie rzeczy nie wiadomo nawet, jakie miał imię. Dyzma lub bliskobrzmiące Dymas, Dismas, Dimas pochodzą z pism apokryficznych (Acta Pilati); w innych utworach tego samego pokroju nosi zresztą imię Joatasa lub Tytusa. Legenda opowiada ponadto, że rozbojem trudnił się już wtedy, gdy Święta Rodzina uchodziła do Egiptu. Zachwycony jasnością, która biła z oblicza Dziecięcia Jezus, wziął w obronę zatrzymaną przez bandę Świętą Rodzinę, w zamian za co otrzymał obietnicę nawrócenia. To urocze opowiadanie, wywodzące się, tak jak imiona Łotra, z apokryfów, popularyzował w średniowieczu Aelred z Rievaulx. Znacznie wcześniej o nawróceniu Łotra i jego zachowaniu się na krzyżu rozprawiali Ojcowie, podziwiając w nim działanie łaski oraz postawę, która określa sposób ustosunkowania się do Chrystusa i Jego Męki. W jednym ze swych listów (508, 2) św. Hieronim pisze nawet: -Łotr zamienia krzyż na raj i kara za mężobójstwo czyni zeń męczennika-. Późniejsi odmówili mu tytułu męczennika, to jednak, co o nim powiedzieli Ojcowie, przyczyniło się niewątpliwie do rozbudzenia późniejszego kultu. Należy bowiem zauważyć, że wczesne martyrologia i menea nie wymieniały Dobrego Łotra. Grecy stosunkowo późno pomieścili go w swych hagiograficznych zestawieniach pod dniem 23 marca. Jeszcze później Zachód przydzielił na jego wspomnienie 25. tego miesiąca. Poszukując danych, które mogłyby wzbogacić kult, próbowano też w średniowieczu przypisać mu jako miejsce pochodzenia palestyńskie Latrum (rzekomo od latro, łotr). Jego krzyż, twierdzono, przeniesiony został na Cypr, a część relikwii do Bolonii. Czczono go potem jako patrona skazanych na śmierć. Bardziej trwałą okazała się cześć jako dla orędownika przy wzbudzaniu żalu za grzechy i tę też chyba przede wszystkim eksponowano w diecezji przemyskiej, gdzie po dziś dzień uznawany jest za patrona -drugorzędnego-. Dla tej też diecezji zachowano jego wspomnienie, ale już jako wspomnienie dowolne. Gdzie indziej, jak się wydaje, kult Dobrego Łotra zanikł zupełnie.

Dyzma
 obchodzi imieniny