Gaudenty
Imię pochodzi z języka łacińskiego poklasycznego. Utworzone zostało od participium praes. act. gaudens, -tis 'radujący się', dorobionego do semideponens gaudeo, gavisus sum 'cieszyć się, radować się'. Imię to częste było wśród duchowieństwa zakonnego. W Polsce nosił to imię Gaudenty - pierwszy abp gnieźnieński, przyrodni brat św. Wojciecha (w. X). Od tego czasu jest znane.
Wśród ludzi świeckich imię to w Polsce nie występuje.
Odpowiedniki obcojęz.: łac. Gaudentius, ang. Gaudence, fr. Gaudens, niem. Gaudenz, ros. Radim, wł. Gaudenzio, Godenzo.
Święci lub błogosławieni tworzą w wykazach sporą dwunastoosobową grupę. Wszystkich tu przedstawić nie możemy. Omówimy trzech, wliczając w tę trzyosobową reprezentację tego, który należy do naszego własnego dziedzictwa kulturowego.
Gaudenty z Rimini. Ślady jego kultu sięgają starożytności. Pierwotna katedra, usytuowana extra muros, zwała się ecclesia sancti Gaudentii, a brama, która do niej prowadziła, porta s. Gaudentii. Ale tradycja, odzwierciedlona w średniowiecznej hagiografii, uległa jakiemuś zmąceniu. Wedle niektórych z tych pism, pochodzących z VII-XII w., był męczennikiem z czasów Dioklecjana. Inni dopatrują się w nim uczestnika synodu w Rimini (359), na którym bronił wiary nicejskiej; miał potem zostać stracony na rozkaz Marcjana, prokonsula cesarza Konstancjusza. Najwybitniejsi specjaliści (H. Delehaye, F. Lanzoni, a z nowszych G. Lucchesi) sądzą, że był pierwszym biskupem Rimini, żył za czasów Dioklecjana, umarł przed r. 313, ale może nie jako męczennik. Nie wspominały go dawne martyrologia. Dopiero Baroniusz za Piotrem de Natalibus wprowadził go do Martyrologium Rzymskiego pod dniem 14 października.
Gaudenty, biskup Brescji. Nie znamy jego młodości i toku studiów. Gdy po r. 385 zmarł św. Filaster, biskup Brescji, obrano go jego następcą. Przebywał wówczas na Wschodzie. Długo wahał się, czy wziąć na swe barki nakładany mu ciężar. Po powrocie przyjął w Brescji sakrę i rozpoczął swą biskupią działalność. Powodzenie jego kaznodziejstwa sprawiło, że stenografowie zaczęli spisywać jego mowy, a potem Benwol, magister memoriae cesarza Walentyniana II, zwrócił się do niego z prośbą o udostępnienie mu na piśmie tych kazań, których na skutek choroby nie mógł wysłuchać. Dzięki temu zachowało się około 20 mów świętego. Papież Innocenty I oraz cesarz Zachodu Honoriusz I wysłali go do Konstantynopola, aby interweniował na rzecz Jana Chryzostoma. Misja powodzenia nie osiągnęła, ale zachował się list dziękczynny patriarchy do Gaudentego. Był też w kontakcie z Chromacjuszem z Akwilei, Nicetą z Remezjany, Symplicjanem z Mediolanu i Rufinem z Akwilei. Kościołem w Brescji rządził przez lat czternaście. Zmarł prawdopodobnie około r. 410. W Martyrologium Rzymskim widnieje pod dniem 25 października. Nie należy go mylić z innymi Gaudentymi, zwłaszcza zaś z Gaudentym z Novary, który zmarł około r. 417. Mylnie przypisuje mu się także poemat na cześć św. Filastra.
Gaudenty-Radzym (Radzim), pierwszy biskup gnieźnieński. Pochodził, jak jego przyrodni brat św. Wojciech, z czeskiego książęcego rodu Sławnikowiców. Urodził się około r. 965. Od najmłodszych lat widzimy go stale w otoczeniu brata. Z nim przybył pod koniec r. 988 do Rzymu. Z nim także wstąpił do klasztoru benedyktyńskiego na Awentynie. Przypuszczalnie otrzymał wtedy święcenia kapłańskie. Z Wojciechem podróżował także do Czech i Polski (992-995). Brał następnie udział w nieudanej wyprawie do Prus i był świadkiem Wojciechowego męczeństwa (996- -997). Stąd później zwano go niejednokrotnie męczennikiem. Wrócił następnie do Rzymu i przypuszczalnie był informatorem autora żywota św. Wojciecha. Istnieją poszlaki, że w jesieni 999 r. otrzymał sakrę biskupią, może z rąk papieża Sylwestra II. Brał potem udział w zjeździe gnieźnieńskim (1000) i wówczas to osadzony został na stolicy nowo utworzonej metropolii gnieźnieńskiej, w skład której weszły sufraganie krakowska, wrocławska i kołobrzeska. Dalszej działalności nie znamy. Gall Anonim wspomina niejasno o jakiejś ekskomunice, którą obłożył kraj. Nasuwa to przypuszczenie, że popadł w zatarg z Chrobrym, ale wszelkie hipotezy stwarzane dla wytłumaczenia niejasnej wzmianki pozbawione są właściwie jakiegokolwiek oparcia. Nie wiemy też, kiedy Gaudenty zmarł. Przypuszczalnie stało się to wkrótce po r. 1011. Z rozmaitych dat dziennych podawanych przez nekrologi wolno wybrać termin 12 października, zaczerpnięty ze źródeł czeskich, ponieważ nabrał on niejako cech tradycji piśmiennej. Gaudenty był czczony jako następca św. Wojciecha: -Św. Wojciecha brat i następca- (Anonim). Ale żywe przejawy jego kultu trwały krótko. Wpłynęło na to, być może, zrabowanie relikwii przez Czechów (1038) i wywiezienie ich do Pragi, gdzie później kult Gaudentego raz po raz znajdował jakiś wyraz. W samym Gnieźnie już go nie wznowiono. Podtrzymywali go przede wszystkim benedyktyni. U nas był niemal zapomniany. Dopiero ostatnio włączono go do obchodów liturgicznych diecezji polskich pod dniem 14 października. Natomiast ołomuniecki uczony O. Králík gotów Gaudentego utożsamiać z Chrystianem, autorem dyskutowanej Passio Wenceslai et Ludmillae (BHL 8825) oraz przypisywać mu inne pisma hagiograficzne (o św. Wojciechu i Pięciu Braciach Męczennikach).