Lot

Jest to imię biblijne pochodzenia hebrajskiego, w którym Loth, gr. L-t (Luth), oznacza 'welon, zasłonę, mgłę'.

W Polsce nie używane.

Odpowiedniki obcojęz.: łac. Lot, gr. L-t.

Lot, syn Harana. Jego genealogię podaje Rdz 11, 27-30. Wiemy stąd także, że był bratankiem Abrahama i że towarzyszył Abrahamowi, gdy patriarcha razem z ojcem wyruszył z chaldejskiego Ur do ziemi Kanaan. Osiedlili się w Charanie. Dopiero po śmierci Teracha Abraham poszedł dalej, z nim zaś i z całym dobytkiem Abrahamowym ruszył Lot (Rdz 12, 5). Potem powędrowali do Sychem i w góry między Betel i Aj, stamtąd zaś w stronę Negebu i chyba również do Egiptu. Gdy powrócili w okolice Betel i Aj, Abraham, pragnąc zachowania zgody, zaproponował Lotowi, aby dla siebie i swych trzód obrał okolicę, która mu odpowiada. Lotowi spodobała sie wówczas dolina Siddim, urodzajne ziemie nad Jordanem. Namioty swe rozbił natomiast w pobliżu Sodomy. Oczekiwało go tam nieszczęście. Najpierw pięć miast z doliny Jordanu podniosło bunt przeciw swemu dotychczasowemu władcy, królowi Elamitów. Zostali pokonani, miasta oddano na złupienie, a mieszkańców zabrano w niewolę. Taki też los spotkał Lota. Na wieść o tym Abraham zebrał naprędce siły, w nocy naszedł zwycięzców i pobiwszy ich, ścigał pod sam Damaszek. Odbił zarazem wziętych do niewoli. Potem na mieszkańców Sodomy, którzy ulegli moralnemu znieprawieniu, spadła nowa klęska, tym razem zesłana przez samego Boga. Do Sodomy wysłał On aniołów-mścicieli. Wielkoduszną gościnność znaleźli u Lota, a potem, gdy pełni perwersyjnej żądzy sodomici chcieli ich posiąść, przez niego też per fas et nefas byli ochraniani. Sami aniołowie stanęli w końcu w swej obronie, następnie zaś przestrzegali Lota przed klęską zagrażającą miastu. Lot wahał się przez dłuższą chwilę, zwłaszcza, że od opuszczenia miasta wstrzymywały go córki i przyszli zięciowie. Ostatecznie razem z najbliższą rodziną pozwolił sie wyprowadzić ze skazanego na zagładę miasta. Podążył do Soaru. W drodze stracił żonę, która nieposłuszna nakazom aniołów, obróciła się za siebie i spojrzawszy na ruinę Sodomy, zamieniła się w słup soli (19, 12-26). W tym samym rozdziale (19, 30-38) Biblia opowiada jeszcze, jak to Lot nieświadomie stał się ojcem Moabitów i Ammonitów. Potem już ze sceny historycznej znika, z rzadka tylko wspominany jako protoplasta owych ludów. Chrystus wymienia Lota, gdy mówi o ruinie Sodomy (Łk 17, 28 n.), a św. Piotr, kiedy akcentuje sposób, w jaki został ocalony (2 P 2, 7-9). Wedle tradycji pochowano Lota na wschód od Hebronu, w miejscowości Beni-Na-m. W tradycji żydowskiej chętnie przeciwstawiano Lota Abrahamowi, ale uwzględniano także jego -sprawiedliwość- i gościnność, o których wspomina Mdr 10, 6 oraz 19, 14. Mamy tu więc do czynienia z odzwierciedleniem dwóch przeciwstawnych tendencji, które znajdywały się już na kartach Biblii. Ujęcia chrześcijańskie były jakby pośrednie. Tertulian, Augustyn, Ambroży i Jan Chryzostom wychwalali wyraźnie zalety Lota, co zapewne - zwłaszcza na Wschodzie - przyczyniało się do otaczania go pewną czcią. Świadczą o niej wczesne pomniki literatury gruzińskiej. W synaksariach wspominano go 9 października, potem także 10. lub 12. tego miesiąca. Dodajmy krótko, że Lota otoczyli legendami muzułmanie.

Lot
 obchodzi imieniny