Paizjusz
Imię pochodzenia greckiego, utworzone sufiksem -ios od wyrazu pospolitego pais, -dos 'dziecko'. Zatem Paísios to 'dziecko; dziecinny, jak dziecko'.
Odpowiedniki obcojęz.: łac. Paisius, gr. Paísios, ros. Paisij.
W synaksariach arabskich i koptyjskich odnajdujemy dwóch męczenników tego imienia. Jeden z nich widnieje pod dniem 4 grudnia razem ze swą siostrą Teklą, z którą śmierć męczeńską miał ponieść za rządów el-Kezusa. Drugiego spotykamy pod dniem 23 czerwca razem ze współmęczennikami Kotylasem, Ardamasem, Mojżeszem, Asim, Baraklasem i drugim Kotylasem; mieli oni być ascetami, mieszkającymi na górze Tuna (Quna), a śmierć ponieśli podobno w Aleksandrii za rządów Arrianusa. O jednych i drugich nic ponadto nie wiemy. Pomijając ich, nieco miejsca poświęcimy tu Paizjuszowi z nowszych czasów.
Paizjusz Wieliczkowski. Wedle niektórych jego rodzina pochodzić miała z Mołdawii, ale ze źródeł ukraińskich wiemy, że jego dziadem był protopop Iwan z Połtawy, poeta ukraiński, który pisał także po polsku i którego utwory w r. 1972 ukazały się drukiem w Kijowie. Również i ojciec Paizjusza zajmował znaczne stanowisko kościelne w Połtawie. Sam Paizjusz urodził się w tym mieście w r. 1722, a na chrzcie otrzymał imię Piotr (Petro). Mając trzynaście lat, dostał się jako stypendysta do Akademii Kijowskiej, która pielęgnując dziedzictwo Piotra Mohyły, nie utraciła jeszcze swego prestiżu. Mnichem został w Lubaczu (na północ od Kijowa). Zapoznał się tam z pismami Jana Klimaka i bardzo je pokochał. Potem przeniósł się do monasteru Miedwiedowsko-Nikołajskiego. Stamtąd udał się do Ławry Pieczerskiej, przy czym zmiana ta miała być protestem przeciw zakusom unitów. Odwiedził jeszcze inne monastery, wreszcie w r. 1746 powędrował na górę Athos. W bibliotece tamtejszego klasztoru zapoznał się z pismami Nila Sorskiego. Te i inne ascetyczno-mistyczne dzieła stały się dla niego jakby objawieniem. Odnalazł wreszcie autentyczną tradycję monastyczną. Z czasem zgrupował wokół siebie ludzi, którzy ulegli podobnej jak on fascynacji. Nieco później zdecydowali oni przenieść się do Mołdawii, bo życie zakonne wydawało się tam kwitnąć. Przez jakiś czas przebywali w Sekulu, potem w Dragomirnie, na Bukowinie (pod Suczawą), a gdy po wojnie rosyjsko-tureckiej (1768-1774) ta ostatnia przypadła Austro-Węgrom, osiedlili się w Niamec (Neamtu). Zgromadzili tam wokół siebie wielu bardzo gorliwych mnichów. W r. 1790 było ich około tysiąca. Czas dzielili między pracę fizyczną lub umysłową, psalmodię, modlitwę myślną. Podlegali opiece ojca duchownego, której to funkcji starali się nadać jej pierwotne znaczenie. Cieszyli się też pewną swobodą i poszanowaniem własnych indywidualności. Równocześnie praktykowali przykładnie ubóstwo i posłuszeństwo. Na ich użytek Paizjusz przełożył na język cerkiewno-słowiański greckie Filokalia Makarego z Koryntu i Nikodema Hagioryty, które w r. 1782 ukazały się drukiem w Wenecji. Jego własne tłumaczenie, zatytułowane Dobrotolubije, opublikowano w Moskwie w 1793. Była to obszerna antologia pism mistycznych, która na życie mnisze i aspiracje duchowe Rosji XIX w. wywarła wpływ ogromny. Na nowo promowała modlitwę do Jezusa i walnie przyczyniła się do duchowego odnowienia prawosławia. Serafin z Sarowa będzie kontynuatorem tradycji, którą zapoczątkowała. Podobnie biskup Ignacy Brianczaninow, który w r. 1867 opublikował nową, bardziej kompletną edycję Dobrotolubija oraz dziełko O modlitwie Jezusowej. Sam Paizjusz napisał jeszcze polemiczny tekst Do przeciwników i oszczerców modlitwy Duchowej, tzn. modlitwy do Jezusa. Zmarł 15 listopada 1794 r. Cerkiew prawosławna wyniosła go na ołtarze w r. 1988. W uchwale kanonizacyjnej sławi go jako odrodziciela instytucji starców, kontynuatora tradycji hezychastycznej. Podnosi także, że cieszył się już kultem lokalnym. Zgodnie ze starochrześcijańskim zwyczajem na jego wspomnienie wyznaczono 15 listopada.