Pinian
Imię pochodzenia łacińskiego, genetycznie wtórne cognomen od cognomen lub gentilicium Pinius, które jest etymologicznie związane ze słowem pospolitym pinus 'sosna'. Sufiks -anus wskazuje na wyzwoleńca lub adoptowanego.
Odpowiedniki obcojęz.: łac. Pinianus, wł. Piniano.
Kilka słów poświęcimy dwom świętym, występującym pod tym imieniem. Drugi z nich widnieje we wspomnieniach hagiograficznych także jako Pimen.
Pinian, prokonsul. Jest jedną z postaci długiej i mało wiarogodnej opowieści o męczeństwie kapłana Antymosa i jego towarzyszy. Pierwszym z tych towarzyszy był kapłan Sizymus, natomiast inni nosili imiona: Maksym, Bassus, Fabiusz, Dioklecjan i Florencjusz. Uwięziono ich za wiarę. Ale prokonsul Pinian, widząc, że ich prześladowca Cheremon zginął nieoczekiwanie, przeląkł się i popadł w chorobę. Wówczas to Anicja Lucyna, jego żona, potajemnie chciała uwolnić więźniów, byleby uleczyli jej męża. Antymos odrzekł wówczas, że dla odzyskania zdrowia należy najpierw uwierzyć w Chrystusa. Wzruszyło to Piniana, przyjął więc chrzest, a potem ukrył wyznawców. Po wielu przygodach zostali pojmani powtórnie i zginęli za wiarę. Pinian tymczasem we względnym spokoju dożył z żoną swych dni pod Rzymem. Wszystkich wpisano do martyrologium, gdzie wspominani są w rozmaitych ujęciach, na ogół pod dniem 11 maja.
Pinian, mąż Melanii Młodszej. Wywodził się ze starożytnego możnego rodu Walentynianów. Był kuzynem Melanii, którą też poślubił, gdy miała zaledwie czternaście lat. Mieli ze sobą dwoje dzieci, ale wcześnie zmarły. Oddał się wówczas, jak Melania, życiu ascetycznemu i bogomyślności. Po sprzedaniu swoich dóbr udał się do Ziemi Świętej. Zmarł w Jerozolimie w r. 432. Wspominany jest razem ze swą żoną w dniu 31 grudnia.