Prokul

Imię pochodzenia łacińskiego: Proculus, genetycznie praenomen oznaczające dziecko 'urodzone wtedy, kiedy ojciec był daleko (łac. procul)'.

Odpowiedniki obcojęz.: łac. Proculus, ang., niem. Proculus, Prokul, fr. Procule, wł. Procolo.

Samo Martyrologium Rzymskie wymienia siedmiu, którzy rozsławiali to imię. Gdzie indziej można by jeszcze znaleźć dwóch innych. O jednym z nich, męczenniku z góry Synaj, mowa będzie przy omawianiu świętych o imieniu Teodul. O innych poniżej. Nie silimy się przy tym na układ chronologiczny, bo tego ustalić się nie da. Wszyscy, o których kilka słów powiemy, uchodzili za męczenników pierwszych stuleci, przy czym czasu ich męczeństwa nigdy precyzyjnie nie ustalono.

Prokul, biskup Terni. W Martyrologium Rzymskim jest pod 14 lutego, lecz w Martyrologium Hieronimiańskim pojawiał się pod rozmaitymi datami: 15 lutego, 14 i 18 kwietnia, 1 maja. Grzegorz Wielki świadczy o tym, że jego grób znajdował się w diecezji Ferento, w Tuscji. Legendarna, w V lub VI w. skomponowana Passio S. Valentini utrzymuje, że pochodził z Aten. Gdy studiował w Rzymie, św. Walentyn nawrócił go i pociągnął za sobą do Terni. Tam to został najpierw biskupem, potem męczennikiem. Jest może identyczny z biskupem męczennikiem, czczonym w Narni, o którym poniżej.

Prokul, Maksym, Florus i Laura. Tworzą grupę zwaną męczennikami z Illyricum. Martyrologia zachodnie, wspominając ich, idą za synaksariami bizantyńskimi, te zaś czerpały z greckich pasji, które nie przedstawiają większej wartości. Prokul i Maksym mieli być mistrzami dwojga pozostałych. Męczeńskiej śmierci dostąpili podobno za panowania Hadriana (117-138). Ich wspomnienie obchodzono 18 sierpnia.

Prokul, męczennik z Puteoli (Pozzuoli). Jest jednym z tych, którzy jako współmęczennicy towarzyszyli biskupowi Januaremu. Jest tym samym bohaterem pasji z rodzaju nazywanego cyklicznym. Pasje takie miały w jednym opowiadaniu zgromadzić i uzasadniać kult męczenników, czczonych w jakiejś miejscowości może dlatego, że zgromadzono w niej relikwie, pochodzące z rozmaitych miejsc i epok. Legenda stale nazywa Prokula diakonem. W jednej z jej wersji miał razem z dwoma obywatelami Puteoli spotkać prowadzonego na śmierć biskupa Januarego. Zapytał wtedy żołnierzy, jakich to zbrodni dopuścili się prowadzeni na egzekucję. To rzekomo - bez przesłuchania i formalnego wyroku (!) - miało od razu spowodować ich egzekucję. Prokula na ogół nie wymieniano osobno, w Martyrologium Hieronimiańskim był jednak wspominany pod dniem 19 i 21 października.

Prokul, biskup Autun. O nim i jego biskupiej godności świadczy Martyrologium Hieronimiańskie. Wedle opowieści, która nie zasłużyła sobie na jakiekolwiek zaufanie historyków, miał zginąć w czasie najazdu Attyli. Stanął rzekomo odważnie przed władcą, aby bronić miasta. Chyba nie od razu go czczono. W księgach liturgicznych pojawiał się dopiero od XV w. Widniał tam pod 4 listopada.

Prokul, biskup Narni. Jest postacią co najmniej enigmatyczną. Istnieją podejrzenia, że jest repliką męczennika, czczonego w Terni lub w Bolonii. W Martyrologium Rzymskim widnieje pod 1 grudnia jako biskup, który śmierci męczeńskiej dostąpił w czasie najazdu Totyli. Baroniusz zaczerpnął tę wiadomość z martyrologium Usuarda, skąd zaś czerpał ten ostatni, trudno powiedzieć.

Prokul, biskup Rawenny. Był piątym następcą św. Apolinarego, a żył chyba w pierwszej połowie III stulecia. Jego krótki biogram w Liber pontificalis ecclesiae Ravennatis nie zawiera ani daty śmierci, ani nie mówi o miejscu, w którym go pochowano. Do IX w. szczególnej czci prawdopodobnie nie zażywał. Potem wspominano go w dniu 1 grudnia, ale, jak wiadomo, jest to także termin wspomnienia Prokula z Narni.

Prokul, biskup Werony. Na liście biskupów tego starożytnego miasta zajmował miejsce czwarte. Przyjmuje się, że jego pontyfikat przypadł na przełom III i IV stulecia. Wedle fabularnej Passio Firmi et Rustici, tęsknił za męczeństwem i odwiedzał uwięzionych chrześcijan. Mimo to pozostawiono go na wolności. W Martyrologium Rzymskim widnieje pod 9 grudnia, ale ongiś wspominano go także 23 marca.

Prokul
 obchodzi imieniny