Serenus

Imię pochodzenia łacińskiego, genetycznie cognomen, w którego funkcji użyty został przymiotnik pospolity serenus 'pogodny, łagodny'. W piśmiennictwie czasem mylone jest z bardzo podobnie brzmiącym Seranusem.

Odpowiedniki obcojęz.: łac., ang., niem. Serenus, fr. Serein, Cerneauf, wł. Sereno.

Pięciu mężów tego imienia wymieniają hagiografowie. O dwóch wspominaliśmy już pod hasłem Plutarch. Oto trzej pozostali:

Serenus, męczennik z Sirmium. Imię tego autentycznego męczennika występuje również w formach Sirenus lub Sinerus oraz Syneros (najstarsza). Zachowała się jego wiarogodna łacińska Passio. Z pochodzenia był, wedle niej, Grekiem, a trudnił się ogrodnictwem. Gdy wybuchło prześladowanie zwane Dioklecjańskim, szukał ocalenia w ukryciu, ale potem powrócił do Sirmium (Sremska Mitrovica, w Serbii). Naraził się tam żonie jakiegoś oficera i ta go wydała. Zarządca prowincji skazał go na ścięcie. Wyrok wykonano 23 lutego, może w 307 r. lub nieco wcześniej. Nie jest rzeczą wykluczoną, że kult męczennika zadomowił się później i jako kult miejscowego świętego rozkrzewił się w Billon oraz w Clermont, w Owernii. Nazywano go tam Cerneauf i czczono jako orędownika dobrej pogody, co zapewne było aluzją do jego imienia Serenus.

Serenus, biskup Marsylii. Znamy go przede wszystkim z listów, które wysłał doń Grzegorz Wielki. Wynika z nich między innymi, że biskup chętnie usuwał z kościołów obrazy, i za to właśnie Grzegorz go zganił. Ten sam papież prosił go o życzliwe przyjęcie Augustyna (późniejszego biskupa Canterbury), który udawał się do Anglosasów. Wedle legendy Serenus zmarł w czasie powrotnej podróży z Rzymu, w miejscowości Biandrate, w diecezji Vercelli. Stało się to około 600 r., zapewne w dniu 2 sierpnia, w którym biskup jest wspominany. W 1839 r. relikwiarz świętego przeniesiono z Biandrate do Marsylii.

Serenus z Chantemerle (diecezja Troyes). Jest bohaterem bardzo późnej legendy; zaś w martyrologium Usuarda wspominany jest bez lokalizacji kultu. Miał pochodzić z Metzu i być synem możnej rodziny. Na skutek jakiejś rewolty Dagobert pojmał go jako jeńca, a potem podarował seniorowi o imieniu Bozo. Matka świętego uprosiła jego uwolnienie, ale on zrezygnował z możliwości i nadal wypasał seniorowi jego trzodę. Codziennie jednak zostawiał owce bez opieki i udawał się do pobliskiego opactwa. Gdy oskarżono go o niedbalstwo, udowodnił, że jego owce wyglądają lepiej aniżeli jakiekolwiek inne; a gdy Bozo chciał go uderzyć, uschła mu ręka. Z niemocy uzdrowił go dopiero Serenus. Potem święty udał się z pielgrzymką do Rzymu. Przebywał tam ponad siedem lat. Papież udzielił mu wówczas święceń i obdarował relikwiami świętych Fabiana i Sebastiana. Serenus wrócił w końcu do swej pustelni i tam zmarł w dniu 2 października. Od 1135 r. w miejscu pustelni wznosiło się opactwo augustianów. Serenusa czczono także w Paryżu.

Serenus
 obchodzi imieniny