Tadeusz
Jest to imię biblijne, wywodzące się z języka aramejskiego, w którym thad-daj oznaczało człowieka o szerokiej piersi. Nosił to imię jeden z apostołów (Juda Tadeusz).
Do Polski imię dostało się z łaciny (Thaddaeus). Jest znane od schyłku średniowiecza i używane do dziś. Popularność imienia wzrosła w w. XVIII w związku z szacunkiem, jakim darzono bohatera narodowego - Tadeusza Kościuszkę. Warto dodać, że z postaci historycznych o tym imieniu znani są dobrze: Rejtan, Czacki. Niemały wpływ na rozpowszechnienie tego imienia wywarła epopeja Mickiewicza - Pan Tadeusz. Formy spieszczone to Tadek, Tadzio.
Odpowiedniki obcojęz.: łac. Thaddaeus, ang. Thaddeus, fr. Thaddée, Thadie, hiszp. Tadeo, niem. Thadäus, wł. Taddeo.
W martyrologiach pojawia się czterech świętych tego imienia. O najbardziej znanym i wzywanym mówiliśmy pod hasłem Juda Tadeusz. Drugiego wypada pominąć, bo choć w Martyrologium Hieronimiańskim widnieje on pod 11 maja razem z Dymitrem i Attykiem, to, po pierwsze, zgrupowanie wydaje się czymś najzupełniej sztucznym, a po drugie należy za znawcami przedmiotu zauważyć: de his silent documenta - źródła o nich milczą. Do przedstawienia pozostaje dwóch:
Tadeusz Studyta. Był Scytą, wziętym do niewoli i jako taki pracował w rodzinnym domu Teodora Studyty. Gdy odzyskał wolność, wstąpił do klasztoru Sakkudion. Za Leona V Armeńczyka został za obronę świętych obrazów aresztowany, a potem skazany na 130 razów, wymierzonych bykowcem. Wyczerpany tymi razami, zmarł po dwóch dniach, prawdopodobnie 28 grudnia 816 r. Teodor mówił o nim z uznaniem w swych katechezach i w listach. Wspomnienie męczennika obchodzono w dniu 29 grudnia.
Tadeusz Machar. Wywodził się ze starej, rzekomo -królewskiej- rodziny z irlandzkiego Munster. Nie miał jeszcze trzydziestu lat, gdy w 1482 r. mianowano go biskupem diecezji Ross. Nie dopuszczono go do niej. Stolica Apostolska powołała go wówczas do zarządzania diecezjami w Cork i w Cloyne. Także i tam spotkał się ze sprzeciwem rywali. Problem spróbował rozwiązać na starą modłę irlandzką: ruszył pieszo do Rzymu. W czasie przeprawy przez Alpy zatrzymał się w klasztorze kanoników regularnych św. Bernarda. W dniu 25 października 1492 r. znaleziono go w pokoju martwego. Gdy zorientowano się, kim był skromny pielgrzym, biskup Ivrei zarządził uroczysty pogrzeb. Wzruszony losem biskupa-pielgrzyma lud złożył mu wtedy hołd, a tak zapoczątkował jego kult. Kult ten zaaprobował w 1895 r. Leon XIII.