Turybiusz

Jest to imię pochodzenia łacińskiego, etymologicznie łączące się prawdopodobnie ze słowem turibulum 'kadzielnica' lub z nazwą miasta Turris (nad Dunajem) albo Turriga (w Hiszpanii).

Z terenu Polski nie umiemy wskazać osób noszących to imię.

Odpowiedniki obcojęz.: łac. Turibius, fr. Turibe, wł. Turibio.

W martyrologiach i kalendarzach liturgicznych znajdujemy trzech świętych tego imienia. Przedstawimy ich zwięźle w układzie chronologicznym:

Turybiusz, biskup Astorgi. Na tę hiszpańską stolicę wstąpił prawdopodobnie około 444 r. Dwa jego listy do innych biskupów Hiszpanii wskazywały na zgubny wpływ szerzących się błędów pryscyliańskich. Leon Wielki, do którego dotarła ta korespondencja, odwzajemnił się obszerną odpowiedzią. Biskup zmarł 16 kwietnia 460 r. Gdy znacznie później komponowano jego żywot, pomylono go z dwoma innymi hiszpańskimi biskupami, którzy nosili to samo imię: z biskupem Palencji oraz z biskupem Liébany (Santander).

Turybiusz, biskup Le Mans. Chciano go ongiś uplasować w jednym z trzech pierwszych stuleci. Należy jednak przyjąć z innymi, że na stolicy biskupiej zasiadał pod sam koniec V stulecia. Wysoce prawdopodobna jest tedy data jego śmierci: 16 kwietnia 496 r. Przypisywano mu wiele cudów oraz fundacje kilku klasztorów i kościołów. W 836 r. dokonano translacji ciał czterech pierwszych biskupów diecezji i zapewne z tej racji jego relikwie znalazły się także potem w Paderborn. Do swych martyrologiów wpisali go Ado i Usuardus, ale w Martyrologium Rzymskim się nie znalazł.

Turybiusz di Mogrovejo. Urodził się 16 listopada 1531 r. w Mayorga w prowincji Leon (Hiszpania) w rodzinie szlacheckiej. Studiował w Valladolid, Salamance i Koimbrze. W r. 1575 został w Grenadzie prezydentem trybunału inkwizycyjnego. Funkcję tę spełniał ku ogólnemu zadowoleniu. Swą roztropnością, taktem i innymi zaletami zwrócił na siebie uwagę Filipa II, który w r. 1579 wysunął jego kandydaturę na arcybiskupstwo w Limie (Peru). Turybiusz próbował się od tej godności uchylić, skłoniono go jednak do przyjęcia święceń i sakry biskupiej. Do Limy przybył w r. 1581 i natychmiast zabrał się gorliwie do pracy, której w tej zaniedbanej, na wpół misyjnej diecezji nie brakowało. Trudno tu streszczać wszystkie dzieła, jakich dokonał, natrafiając na ogromne trudności, stawiane mu nie tylko przez skorumpowaną administrację kolonialną, ale także przez niski poziom moralny i intelektualny kleru, a nawet przez

zakony, zazdrosne o swoje przywileje. Dość powiedzieć, że dla zreformowania życia religijnego w diecezji i prowincji kościelnej przeprowadził czternaście synodów; najdonioślejszym wśród nich był prowincjonalny synod w Limie, odbyty w latach 1582-1583; uchwalił on rodzaj Wielkiej Karty południowo-amerykańskiego Kościoła. Turybiusz wizytował też kilkakrotnie olbrzymią diecezję i to w najbardziej prymitywnych warunkach. Założył kilka seminariów i szpitali. Przy tym wszystkim wiódł życie niezwykłego umartwienia i rozmodlenia. Zmarł w czasie jednej z wizytacji, w dniu 23 marca 1606 r. w Santa, niedaleko Limy. Rychło otoczono go czcią i uznano za patrona miasta oraz całego Peru. Beatyfikował go Innocenty XI (1679), kanonizował zaś Benedykt XIII (1726). W czasie ostatniej reformy kalendarza liturgicznego wprowadzono Turybiusza do mszału i brewiarza Kościoła zachodniego jako przedstawiciela Ameryki Południowej, jakby Karola Boromeusza tej części Kościoła.

Turybiusz
 obchodzi imieniny