Znany bloger: "jako ojciec córki uważam, że to jest przerażające"
(fot. facebook.com / depositphotos.com)
Autor Blog Ojciec zwrócił uwagę na bardzo ważny problem wśród kobiet. Tłumaczy, dlaczego są one zazwyczaj na przegranej pozycji i jak można to zmienić. A Wy, co o tym myślicie? Podzielcie się w komentarzach!
Swoje refleksje opublikował na Facebooku:
To jest twarz. Twarz jak twarz, ale jednak jest w niej coś wyjątkowego. O tym zaraz.
Ostatnio kilka znajomych blogerek, które śledzę, pisało i mówiło o tym, że ludzie strasznie często oceniają ich wygląd. Wtedy też zastanowiłem się nad czymś.
Wiecie ile razy ktoś ocenił mój wygląd w Internecie? Zero (znaczy możliwe, że "gdzieś tam ktoś tam", ale było to tak minimalne, że niezauważalne).
Zacząłem wtedy przegląd różne męskie i damskie blogi, szczególnie na Instagramie i ogólnie nawet jak facet świeci gołym tyłkiem, to ma pod wpisami mniej komentarzy dotyczących wyglądu, niż kobieta ubrana od stóp do głów w OP-1 (taki ultra szczelny wojskowy płaszcz ochronny z maską przeciwgazową, stosowany na wypadek skażenia).
Takie podejście prowadzi później do tego, że jak kobieta coś osiągnie, to przypisuje się to "ładnej buzi", ale jak się jej coś już nie uda, to winny jest brak umiejętności. Tak czy inaczej, zawsze będzie na przegranej pozycji. Jako ojciec córki, uważam że to jest przerażające.
Może więc najwyższa pora na zastanowienie się przed powiedzeniem czegoś kobiecie czy gdyby była facetem, to też zadalibyśmy jej takie pytanie? ????
Zostawiam pod rozwagę.
Ostatnio kilka znajomych blogerek, które śledzę, pisało i mówiło o tym, że ludzie strasznie często oceniają ich wygląd. Wtedy też zastanowiłem się nad czymś.
Wiecie ile razy ktoś ocenił mój wygląd w Internecie? Zero (znaczy możliwe, że "gdzieś tam ktoś tam", ale było to tak minimalne, że niezauważalne).
Zacząłem wtedy przegląd różne męskie i damskie blogi, szczególnie na Instagramie i ogólnie nawet jak facet świeci gołym tyłkiem, to ma pod wpisami mniej komentarzy dotyczących wyglądu, niż kobieta ubrana od stóp do głów w OP-1 (taki ultra szczelny wojskowy płaszcz ochronny z maską przeciwgazową, stosowany na wypadek skażenia).
Takie podejście prowadzi później do tego, że jak kobieta coś osiągnie, to przypisuje się to "ładnej buzi", ale jak się jej coś już nie uda, to winny jest brak umiejętności. Tak czy inaczej, zawsze będzie na przegranej pozycji. Jako ojciec córki, uważam że to jest przerażające.
Może więc najwyższa pora na zastanowienie się przed powiedzeniem czegoś kobiecie czy gdyby była facetem, to też zadalibyśmy jej takie pytanie? ????
Zostawiam pod rozwagę.
Pod postem pojawiło się wiele pozytywnych komentarzy: "bardzo trafne spostrzeżenie", "jako sportsmenka, kobieta i matka dziękuję Ci za te słowa", "dzięki za ten cenny głos w tej sprawie". A Wy, co o tym myślicie? Podzielcie się w komentarzach!
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Skomentuj artykuł