5 rzeczy, które zabierają nam smartfony

(fot. shutterstock.com)
Julia Płaneta

Pamiętacie jeszcze zwykłe telefony komórkowe? Dzwonki monofoniczne i polifoniczne? Pierwsze kolory w telefonach? A pamiętacie, do czego przede wszystkim służyły te urządzenia?

Telefon komórkowy charakteryzował się przede wszystkim jednym. Miał zastąpić telefon stacjonarny, co oznacza, że musiał być jak najmniejszy, mieszczący się w kieszeni lub w niewielkiej torebce. Taki, który można wszędzie zabrać.

Używało się go w dwóch głównych celach: żeby dzwonić i pisać SMS-y. Chodziło o szybki, krótki, ale bezpośredni kontakt z drugim człowiekiem.

Co się z tym stało? Dlaczego nowoczesne smartfony zawsze tkwią w naszych rękach, leżą na naszych biurkach? Dlaczego zabierają nam tak dużo czasu i właściwie przeszkadzają nam w bezpośrednim kontakcie?

DEON.PL POLECA

Oto 5 rzeczy, których pozbawiają nas smartfony:

1. Spotkanie z drugim człowiekiem

Nieustanny kontakt telefoniczny z innymi, ze światem, z różnego rodzaju wiadomościami i newsami wbrew pozorom odbiera nam rzeczywisty i bezpośredni kontakt z drugim człowiekiem. W każdym naszym spotkaniu "uczestniczą" również smartfony, bo może akurat ktoś coś napisze, ktoś zadzwoni, ktoś coś udostępni.

W ten sposób sami pozbawiamy się umiejętności pełnego spotkania z drugim człowiekiem. Spotkania z jego emocjami, problemami i radościami, uśmiechem, grymasem twarzy. Jesteśmy z nim, ale równocześnie uczestniczymy w tym drugim świecie, czyli jesteśmy tylko połowicznie.

Jak w taki sposób mamy prawdziwie słuchać? Jak uczyć się empatii? Jak, ostatecznie, mamy być w stanie zrozumieć drugiego człowieka?

2. Spokojny i głęboki sen

Coraz więcej ludzi zasypia z telefonem w ręce, kładzie go przy poduszce albo trzyma bardzo blisko siebie. Jesteśmy bez przerwy podłączeni do drugiego świata, pełnego nowych wiadomości, aktualności, ofert. Często instynktownie sprawdzamy telefon w środku nocy, bo może ktoś napisał, może coś na świecie się wydarzyło.

Spanie w bezpośredniej bliskości telefonu jest niezdrowe, ponieważ wytwarza on szkodliwe dla zdrowia promieniowanie wpływające na jakość snu i prowadzące do jego zaburzeń. Przez to mamy później problem z zaśnięciem albo często wybudzamy się w środku nocy. Spędzanie wielu godzin przed ekranem jest również męczące dla naszych oczu.

3. Skupienie w pracy

Ciągła obecność w drugim, dodatkowym świecie wpływa także na nasze skupienie na obowiązkach, pracy i nauce. Jesteśmy ciągle rozproszeni, rozkojarzeni, nie potrafimy w pełni skoncentrować się na jednej rzeczy.

To wpływa na naszą produktywność, która drastycznie spada, przez co nie jesteśmy w stanie zrobić tyle samo, ile moglibyśmy, gdybyśmy nie sprawdzali telefonu. Jesteśmy wyczuleni na dźwięki SMS-ów, aktualizacji, zmian.

4. Prawdziwa obecność

Pierwszą rzeczą, którą robimy rano, jest wyłączenie budzika w telefonie. Równocześnie sprawdzamy, co działo się w czasie naszego snu. Może ktoś napisał, może coś przeoczyliśmy, chcemy być zawsze na bieżąco.

Czy mamy takie momenty, kiedy wyłączamy telefony albo chociaż wyłączamy w nich dźwięk?

Smartfony odbierają nam możliwość prawdziwego przeżywania rzeczywistości. Na ile jesteśmy tutaj, a na ile jesteśmy tam? Na ile wychowujemy dzieci, a na ile nieustannie robimy im zdjęcia i umieszczamy na Facebooku? Na ile pracujemy, a na ile załatwiamy przez telefon "same ważne sprawy"?

Nie odbierajmy sobie możliwości przeżywania tego, co się wokół nas dzieje. Dajmy się ponieść rzeczywistości, a nie wirtualności.

5. Aktywność fizyczna

Zaczynamy i kończymy dzień razem ze smartfonem. Zapominamy o tym, że rano moglibyśmy wykonać parę prostych ćwiczeń fizycznych, które pomogą nam dobrze rozpocząć poranek.

Jeśli tylko mamy taką możliwość, warto skorzystać z bardziej rozwiniętych form aktywności - biegania, pływania, uprawiania sportów zespołowych. Wspólna gra z przyjaciółmi nauczy nas ponownie kontaktu z drugim człowiekiem: zabawy, rozrywki, ale i rywalizacji.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

5 rzeczy, które zabierają nam smartfony
Komentarze (3)
T
theamikification
11 listopada 2017, 09:33
Nie zgadzam się z tym co tu jest napisane, poniewaz smartfon jest jednym z narzędzi mojej pracy, bez niego zwyczajnie nie bylabym w stanie pracować. Smartfon ułatwia mi kontakt z ludźmi ktorzy pracują w różnych częściach miasta, a poniewaz koordyniuje pracą zespołu muszę mieć również z nimi bezpośredni kontakt min. kilka razy w tygodniu. W smartfonie na bierząco notuje wszystkie zadania które mam do wykonania, robię listę niezbędnych artykułów czy sprzętu, które potrzebne są ludziom do pracy, smartfon przypomina mi o spotkaniach, poniewaz sporo przemieszczam się samochodem, smartfon ułatwia mi dojazd najkrotszą drogą w wyznaczone miejsce. Smartfon ułatwia mi na bierząco kontrolować moją sytuację finansową, sprawdzać pogodę, znaleźć ciekawy przepis na niebanalne danie, posłuchać muzyki, wreszcie, co najwazniejsze, ułatwia mi kontakt z dziećmi które mieszkają już oddzielnie  a w tygodniu nie ma czasu na codzienne spotkania więc przynajmniej można pogadać co słychać itp. ratuje nas często aplikacja wats up. Smartfon to takie samo narzędzie jak kazde inne, wszystko zależy w jakim celu się jego używa.
no_name (PiotreN)
11 listopada 2017, 18:35
Przepraszam, że trochę nie na temat. Wydaje mi się, że w okresie ostatnich kilku miesięcy zmieniłaś pracę. Ale to nawet lepiej, bo mimo dobrego merytorycznego przygotowania do zawodu nie każda osoba w każdej pracy dobrze sobie radzi. Mam na myśli przede wszystkim obciążenie psychiczne. Witaj po przerwie na DEON-ie. :-)
11 listopada 2017, 22:24
Pudło, niestety nie zmieniłam pracy w ciągu ostatnich paru miesięcy mało tego,  wyjątkowo dobrze w tej pracy się odnajduję a dodatkowym atutem jest zapewne to, że lubię kontakt z ludźmi, a obciążenia psychiczne jak narazie odpukać mnie nie dotykają chociaż pracy stale przybywa.