Abp Gądecki o dyskusji nt. komunii dla rozwiedzionych

(fot. youtube.com)
KAI / kw

W dyskusji dotyczącej trzeciej części "Instrumentum laboris" poświęconej wyzwaniom duszpasterskim wobec rodziny "pojawiają się głosy oscylujące między wiernością nauce Kościoła a próbami wyjścia naprzeciw osobom rozwiedzionym i żyjącym w nowych związkach i tym samym przyzwoleniem dla ich sytuacji" - uważa abp Stanisław Gądecki.

Przewodniczący delegacji polskich ojców odbywającego się w Watykanie Synodu Biskupów na temat małżeństwa i rodziny powiedział, że proponuje się pójście drogą protestantyzmu, małżeństwa pojmowanego nie na wzór komunii Chrystusa z Kościołem, ale jako komunii międzyludzkiej.

"Jeden z ojców synodalnych przypomniał, że Kościół zawsze wychodzi na przeciw małżeństwom poranionym i rozbitym rodzinom. Podkreślił, że Miłosierdzie Boże ogrania człowieka, który się nawraca, ale jeśli tego nie ma, to trudno mówić o jakimś obrazie miłosierdzia" - powiedział przewodniczący KEP.

Abp Gądecki przypomniał, że zwolennicy złagodzenia kościelnej dyscypliny w kwestii udzielania Komunii św. osobom rozwiedzionym żyjącym w nowych związkach argumentują, że w historii pojęcie małżeństwa rozwijało się ewolucyjnie.

DEON.PL POLECA

Na początku była jego humanizacja, czyli wprowadzenie monogamii. Potem pojawiła się chrześcijańska, sakramentalna wizja małżeństwa, a teraz mamy do czynienia z rozumieniem małżeństwa jako związku czysto międzyludzkiego.

"Proponuje się pójście drogą protestantyzmu, małżeństwa pojmowanego nie na wzór komunii Chrystusa z Kościołem, ale jako komunii międzyludzkiej. Komunia oznacza ścisłą więź z Chrystusem i Kościołem. Proponuje się natomiast aby osoby rozwiedzione, które nie są na drodze nawrócenia otrzymywały komunię św." - powiedział metropolita poznański.

Relacjonując obrady synodu arcybiskup zwrócił uwagę, że zaproponowano aby indywidualnie traktować przypadki osób rozwiedzionych i pod pewnymi warunkami zezwalać na udzielanie im komunii św. jako wsparcia czy pomocy, która miałaby prowadzić do uzdrowienia.

"To, co nie jest sakramentalne, staje się etapem w drodze do sakramentalnego małżeństwa. Biskup miałby przeprowadzić rozmowy z wybranymi osobami, które żyjąc w nieuregulowanej sytuacji, pragną powrotu do stanu uznawanego przez Kościół. W takim przypadku doszłoby do zatarcia sakramentalnego charakteru małżeństwa. Wtedy nie wiadomo, co Jezus Chrystus wnosi w małżeństwo naturalne, które też jest przez Boga stworzone" - powiedział abp Gądecki.

Arcybiskup wskazał na potrzebę głoszenia "niewygodnej prawdy", ale ona ma tylko charakter uzdrawiający. "Nie możemy zakładać bandaży na niezagojone rany, aby skutecznie leczyć nie możemy być felczerami, lecz lekarzami" - stwierdził i dodał z przekonaniem: "Mamy urząd nauczycielski Kościoła, mamy odpowiedzialność Ojca Świętego i Ducha św. więc rozwiązanie dotyczące kwestii osób rozwiedzionych będzie zgodne z wolą samego Chrystusa i tego oczekujemy".

Zdaniem abp Gądeckiego większość z 13 tekstów - relacji będących podsumowaniem debaty nad drugą częścią "Instrumentum laboris" dotyczącej teologii rodziny uwzględniały ewangeliczną wizję małżeństwa i rodziny i "rzeczywiście podniosły na duchu".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Abp Gądecki o dyskusji nt. komunii dla rozwiedzionych
Komentarze (3)
PP
Piotr Polmański
15 października 2015, 19:47
abp Stanisław Gądecki Przewodniczący KEP został upomniany, że łamie ustalone zasady na Synodzie i prosedury. A konkretnie za jego wpisy na blogu. Zresztą ostatnie zostały usuunięte, co oznacza przyznanie się do winy. Czy to nie wstyd ? 
15 października 2015, 07:29
Podważanie nauczania Św. Pawła jest znane od dawna. Szkoda jedynie iż dalej sie je propaguje w czytaniach Mszy sw. Jest przecież tak wiele dzieł współczesnych "wybitnych" teologów, chocby tych twierdzacych iż małżeństwo to komunia społeczna (?), a nie zamysl Boga. No i oczywiscie nowomowa biskupia - skoro "rozwód" nie wypada powiedzieć, to powiedzmy "zatarcie" - obłuda i fałsz drodzy postepowi biskupi aż kipi z tych pomyslów. Dobrze, ze Koscioł w Polsce nie ulega tym presjom ateistów z zachodniego świata upadajacego Koscioła.
PP
Piotr Polmański
15 października 2015, 19:27
52. Zastanawiano się również nad możliwością dostępu rozwiedzionych, którzy ponownie zawarli związki małżeńskie, do sakramentów Pokuty i Eucharystii. Różni ojcowie synodalni opowiadali się za utrzymaniem obecnej dyscypliny na mocy konstytutywnej więzi między udziałem w Eucharystii a komunią z Kościołem i jego nauczaniem o nierozerwalnym małżeństwie. Inni opowiadali się za nie uogólnianym przyjęciem do stołu eucharystycznego w pewnych szczególnych sytuacjach i pod ściśle określonymi warunkami, nade wszystko, kiedy chodzi o przypadki nieodwracalne i związane z zobowiązaniami moralnymi wobec dzieci, które mogłyby znosić niesprawiedliwe cierpienia. Ewentualny dostęp do sakramentów musiałby być poprzedzony procesem pokutnym pod kierunkiem biskupa diecezjalnego. Trzeba jeszcze pogłębić tę kwestia, pamiętając przy tym bardzo mocno o rozróżnieniu między obiektywną sytuacją grzechu a okolicznościami łagodzącymi, zważywszy że „poczytalność i odpowiedzialność za działanie mogą zostać zmniejszone, a nawet zniesione” na skutek różnych „czynników psychicznych lub społecznych” (Katechizm Kościoła Katolickiego, 1735). 53. Niektórzy ojcowie utrzymywali, że osoby rozwiedzione, żyjący w nowych związkach małżeńskich, lub konkubenci mogą owocnie przystępować do Komunii św. duchowej. Inni ojcowie zastanawiali się, dlaczego w takim razie osoby te nie mogą przystępować do Komunii sakramentalnej. Trzeba więc zachęcać do pogłębienia tej tematyki, tak aby ukazać specyfikę obydwu form i ich powiązanie z teologią małżeństwa. 52. Głosowanie 104 biskupów za 74 przeciw 53. Głosowanie 112 za 64 przeciw To jest ten zachodni ateistyczny i upadający Kościół ? Gratuluje poczucia humoru..