Benedykt XVI o kryzysie imigracyjnym i uchodźcach
Papież senior Benedykt XVI wierzy, że kanclerz Niemiec, Angela Merkel poradzi sobie z kryzysem uchodźców. "Dlatego też jej nie współczuję" - powiedział Benedykt XVI monachijskiemu magazynowi ilustrowanemu "Bunte".
"Życzę pokoju i aby Niemcy uregulowały problem z uchodźcami" - powiedział papież z okazji świąt Wielkanocnych.
W rozmowie z "Bunte" Benedykt przyznał również, że był zaskoczony niedawną wizytą byłego niemieckiego ministra spraw społecznych, Norberta Blüma, w greckim Idomeni. "Podróż mając 80 lat oraz nocleg w namiocie w obozie dla uchodźców w Grecji w tym wieku nie jest rzeczą prostą" - powiedział papież senior.
Blüm swoją przyszłą żonę Maritę poznał podczas jednego z teologicznych wykładów ks. prof. Josepha Ratzingera. Papież senior z uznaniem wyraził się o ich trwałym małżeństwie i żartobliwie dodał: "Żaden cud, jeśli ktoś poznaje się podczas teologicznego wykładu".
Na pytanie, czy tęskni za swoją ojczyzną, Benedykt XVI powiedział: "Często podróżuję do Bawarii duchowo i sercem". Wyznał, że nie chce już więcej opuszczać Watykanu.
Prywatny sekretarz papieża seniora abp Georg Gänswein w rozmowie z "Bunte" podkreślił, że Benedykt XVI jest w bardzo dobrej kondycji duchowej i interesuje się tym, co dzieje się w Kościele i na świecie. Jedyną dolegliwością są coraz większe problemy z chodzeniem. "Nie jest chory i nie cierpi na coś szczególnego. To są po prostu dolegliwości sędziwego wieku. Ale przy pomocy balkonika porusza się bardzo sprawnie" - powiedział abp Gänswein.
Skomentuj artykuł