Benedykt XVI: teologia w perspektywie miłości

(fot. Grzegorz Gałązka/DEON.pl)
PAP / psd

Na uprawianie teologii w perspektywie miłości zwrócił uwagę Benedykt XVI podczas dzisiejszej audiencji ogólnej w Watykanie. W swej katechezie przypomniał naukę na ten temat dwóch wielkich mistrzów średniowiecza - św. Bonawentury i św. Tomasza z Akwinu. Po raz pierwszy w tym roku Benedykt XVI spotkał się z wiernymi na placu św. Piotra. Przybyło ich ponad 11 tys. Złożyli oni Ojcu Świętem życzenia z okazji przypadających w najbliższy piątek imienin.

Prezentując naukę o poznaniu Boga Ojciec Święty zauważył, że niestety teologię można uprawiać w sposób arogancki, z pychą, która przedkłada siebie ponad Słowo Boże. "Istnieje jednak również możliwość uprawiania tej nauki, wychodząc od pragnienia lepszego poznania Boga - powiedział. Zaznaczył, że "cała wielkość Bożej Miłości jawi się w ciemnej nocy Krzyża; tam gdzie nie widzi już rozum – widzi miłość". "Takie ujęcie prawdy o poznaniu Boga nie jest antyintelektualne czy antyracjonalne: zakłada drogę rozumu, ale przekracza ją w miłości ukrzyżowanego Chrystusa" – zauważył papież.

DEON.PL POLECA

Porównując ujęcie teologii św. Bonawentury z nauką św. Tomasza z Akwinu Benedykt XVI zaznaczył, że "obydwaj badali tajemnice Objawienia, podkreślając wartość ludzkiego rozumu, w charakterystycznym dla chrześcijańskiego średniowiecza owocnym dialogu wiary i rozumu". "Dla św. Tomasza ostatecznym celem, do którego kieruje się ludzkie pragnienie jest oglądanie Boga, natomiast dla św. Bonawentury – miłowanie Boga. Dla obydwu prawda jest jednocześnie dobrem, a dobro jest zarazem prawdą; widzenie Boga jest miłowaniem Go, a miłowanie jest oglądaniem Boga. Chodzi więc o różne akcenty zasadniczo wspólnej wizji” – stwierdził papież.

Benedykt XVI przypomniał, że wypracowując zagadnienie prymatu miłości w uprawianiu teologii św. Bonawentura czerpał ze źródła jakim były pisma Pseudo-Dionizego. „W dążeniu ku Bogu można dojść do punktu, w którym rozum już nie widzi. Ale w nocy intelektu miłość nadal postrzega, widzi to, co zostaje niedostępne dla rozumu. Miłość rozciąga się poza rozum, widzi więcej, wkracza głębiej w tajemnicę Boga. Całe nasze życie jest pielgrzymką, dążeniem ku Bogu. Nie możemy o własnych siłach wznieść się na wysokość Boga. On sam musi nam pomóc, musi nas wciągnąć na górę. Dlatego konieczna jest modlitwa” – stwierdził papież. Przypomniał, że zdaniem św. Bonawentury modlitwa jest matką i źródłem wyniesienia.

Benedykt XVI zwracając się do Polaków powiedział: „Pozdrawiam serdecznie pielgrzymów polskich. Przykład świętego Bonawentury, który z zapałem zgłębiał nauki kościelne, zachęca nas, by pogłębiać swoją wiedzę religijną poprzez studium naukowe, czytanie książek i prasy katolickiej oraz przez korzystanie z programów religijnych emitowanych w środkach przekazu. Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus”.

Wśród pielgrzymów była redakcja Wydawnictwa Diecezji Tarnowskiej „Promyczek” z jej redaktorem dyrektorem ks. Andrzejem Mulką oraz zespół „Promyczki Dobra”, który zaśpiewał papieżowi po niemiecku "Sto lat".

W imieniu pielgrzymów z Polski z okazji przypadających 19 marca imienin papieża ks. prałat Sławomir Nasiorowski z watykańskiego Sekretariatu Stanu złożył Benedyktowi życzenia "obfitych łask Bożych zapewniając o swej gorącej modlitwie w Twojej Ojcze Święty intencji oraz we wszystkich sprawach związanych z apostolską posługą następcy Piotra".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Benedykt XVI: teologia w perspektywie miłości
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.