Biskupi dziękują Nuncjuszowi Apostolskiemu w Polsce
(fot. episkopat.pl / CC BY-NC-SA 2.0)
KAI / ml
Wdzięczność za współpracę w czasie posługi nuncjusza apostolskiego w Polsce wyraził biskupom abp Celestino Migliore podczas Mszy św. z udziałem Episkopatu w parafii Miłosierdzia Bożego i św. s. Faustyny w Warszawie.
Nuncjuszowi podziękował natomiast w imieniu Konferencji Episkopatu Polski jej przewodniczący abp Stanisław Gądecki.
- Nie ma lepszego momentu i bardziej odpowiedniego miejsca na pożegnanie z wami, niż ta Msza św. w kościele poświęconym Miłosierdziu Bożego. Temu miłosierdziu powierzam cały czas spędzony w Polsce, relacje, które nawiązały się na tej ziemi, gdzie zawsze czułem się jak u siebie - mówił nuncjusz apostolski w Polsce abp Celestino Migliore 7 czerwca w Warszawie. Przewodniczył on Mszy św. na zakończenie pierwszego dnia obrad plenarnych polskich biskupów. Rozpoczynając Eucharystię, podziękował za braterską przyjaźń i wspaniałą współpracę, jakiej doświadczał ze strony biskupów.
Podczas Eucharystii homilię wygłosił biskup świdnicki Ignacy Dec. W nadzwyczajnym Roku Miłosierdzia wskazywał na obraz miłosierdzia jako "sól ziemi i światło świata", a także na obdarowanie miłosierdziem i wezwanie do czynienia miłosierdzia. - Wdzięczni Bogu za okazywane nam miłosierdzie, dziękujmy także w tej Eucharystii za dar nuncjusza apostolskiego - mówił bp Dec. Zachęcał do wypraszania dla wszystkich mądrości serca, łaski otwierania się na Boże miłosierdzie i łaski bycia miłosiernym na wzór Jezusa Chrystusa.
Na zakończenie Eucharystii słowo do abp. Migliore skierował przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki. - Nuncjusz musi bez przerwy poszerzać swoje serce - mówił, dziękując w imieniu Konferencji Episkopatu Polski za 9-letnią posługę w Polsce. Wskazywał, że zadanie bycia nuncjuszem to jest "delikatne i domagające się dużej roztropności, rozwagi, bystrości widzenia całej sytuacji", ale też i "tej mądrości serca, która potrafi widzieć bardziej aniżeli to, co jest tylko zewnętrzne".
Przewodniczący Episkopatu podkreślił, że abp Migliore pełnił w pewnym sensie rolę Samuela, który miał namaścić Dawida na króla, mimo że podstawiano mu różnych kandydatów. - To ludzkie myślenie mówi - tego największego, a w rzeczywistości, Boskie zamiary są inne i wybiera się tego najmniejszego, który okazuje się największy - mówił abp Gądecki. - I to jest też umiejętność nuncjusza - tworzyć Kościół hierarchiczny w danym kraju i wspierać go w taki sposób, żeby cała hierarchia w danym kraju była silna, mocna wiarą i budująca, powodująca dojrzewanie Kościoła - dodał.
Abp Stanisław Gądecki zwrócił też uwagę na to, że w sprawowaniu swej roli nuncjusz zawsze jest w jakiś sposób zaangażowany sercem, umysłem i wolą. - To zakorzenienie serca u każdego człowieka w jakiś sposób pozostaje związane z bólem - mówił przewodniczący Episkopatu, podkreślając, że misja nuncjusza wiąże się z częstą zmianą kraju, w którym pełni posługę, a - wszędzie - mówił dalej abp Gądecki - człowiek zakorzenia się jakoś sercem, i "jakąś część swojego serca pozostawia".
Mówiąc o nowej posłudze abp. Celestino Migliore w Moskwie, abp Gądecki życzył mu w imieniu biskupów przewidywania i głębi widzenia.
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Skomentuj artykuł