Bp Pindel: różaniec jest wielką pomocą dla wierzącego, zwłaszcza w sytuacjach trudnych

Ostatniemu w tym roku nabożeństwu fatimskiemu w Miejscu Piastowym przewodniczył w pierwszą sobotę miesiąca, 2 października br., bp Roman Pindel. W podkarpackim sanktuarium św. Michała Archanioła i bł. Bronisława Markiewicza hierarcha przypomniał, że modlitwa różańcowa jest dla każdego i każdemu może pomóc wyrazić głębię własnych doświadczeń i wiary. „Wystarczy chcieć” – zapewnił.

Biskup zauważył, że za sprawą św. Jana Pawła II różaniec został „przywrócony do łask” w Kościele i na swój sposób stał się modny. Podkreślił, że przez cały pontyfikat papież niestrudzenie wręczał rzeszom pielgrzymów różaniec, a przybywający na spotkanie odbierali ten gest jako zachętę do odmawiania modlitwy.

"Różaniec jest wielką pomocą dla wierzącego"

„Różaniec jest wielką pomocą dla wierzącego, zwłaszcza w sytuacjach trudnych” – dodał, odwołując się do przykładu różańców z chleba, wykonanych przez więźniów Auschwitz. „Ile wiary było w więźniu, który taki różaniec wykonał, a później odmawiał; ile wiary w tym, by na tej nieludzkiej ziemi zanosić modlitwę; ile wiary w tym, choć naokoło wielu tę wiarę traciło i bluźniło Bogu; ile męstwa, bo odkrycie różańca przez strażnika groziło najgorszymi konsekwencjami” – kontynuował kaznodzieja.

Przytoczył krótką historię powstania rozwoju zasad odmawiania różańca i zaakcentował, że na tle powtarzanej modlitwy ma dominować zwrócenie się wierzącego do Boga, trwanie przy Nim. „Modlący ma otworzyć się na Jego słowo i działanie, ma trwać w Jego obecności, rozważając przy tym Boże działanie. Ten oddech, rytmiczne ruchy, powtarzane teksty mają nie tyle uśpić czy wprowadzić monotonię, ale uspokoić, pomóc wejść w inny świat i rytm – odmienny niż zabieganie w pracy, rozproszenie przez pustą rozrywkę czy zwykłą nudę” – wskazał.

Hierarcha wspomniał o dołączonych w XX wieku do różańca aktach strzelistych i modlitwie fatimskiej, a także o innych zwyczajach odmawiania modlitwy na paciorkach.

„Modlitwa na różańcu jest dla każdego człowieka: i dla dziecka, które w prosty sposób formułuje swoje prośby, i dla zapracowanej matki, która w chwilach odmawiania różańca łapie oddech przed kolejną pracą albo uspokaja się przed tym, co ją wyprowadziło z równowagi, ale także dla osoby starszej, która odkrywa, że w czasie, w jakim ją Bóg obdarza, można tyle dobra uczynić dla innych, także dla tych, co sami się nie modlą i o Bogu zapominają” – podsumował. Zaznaczył, że zarówno wykształceni i niewykształceni poprzez modlitwę różańcową wyrażają głębię tego, co przeżywają.

Uczestnicy nabożeństwa zawierzyli Matce Bożej Fatimskiej michalickie wspólnoty oraz wszystkie rodziny i pielgrzymów.

Tradycja nabożeństw fatimskich w Miejscu Piastowym rozpoczęła się 1979 r. Comiesięczna modlitwa odbywa się nieprzerwanie w pierwsze soboty miesiąca od maja do października. Czuwaniom towarzyszy figura Matki Bożej, uznawana za cudowną, ukoronowana w 2017 r.

Źródło: KAI / kb