Bp Śmigiel: wszyscy musimy skupić się na pomocy matkom

ot. Katecheza bez granic / YouTube
KAI / pk

Dziś rządzący, Kościół, ale też wszystkie środowiska, mają przede wszystkim obowiązek zadbać o rodziców, kobiety i ich niepełnosprawne dzieci, aby w trudnej sytuacji nikt nie został osamotniony i bez wsparcia - powiedział bp Wiesław Śmigiel po wczorajszej publikacji wyroku TK, likwidującej tzw. przesłankę eugeniczną umożliwiającą aborcję w przypadku ciężkiego upośledzenia albo nieuleczalnej choroby.

Hierarcha dodał, że w sytuacji napięć towarzyszących wyrokowi TK "potrzeba dużej roztropności, aby w ferworze walki politycznej nie stracić z oczu tego, co jest naprawdę ważne".

Przewodniczący Rady ds. Rodziny KEP podkreślił, że orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego i jego publikacja jest "konsekwencją projektu obywatelskiego zgłoszonego przez znaczną grupę obywateli, ale też kontynuacja wcześniejszej linii orzecznictwa prawnego", a nikomu "nie można zabronić dążyć do zmiany prawa, tym bardziej, że jest to zgodne z Konstytucją RP".

Zdaniem bp. Śmigla "istota problemu nie leży w zakazach i karach, ale w trosce o życie od poczęcia do naturalnej śmierci, a główne pytanie dotyczy życia ludzkiego i jego początku oraz ziemskiego kresu".

Przypomniał, że "zadaniem Kościoła jest przede wszystkim formacja sumień ludzi wierzących, aby podejmowali wybory zgodnie z wyznawaną wiarą i uznawali świętość życia na każdym etapie jego rozwoju".

Biskup przyznał, że "sama realizacja ustanowionego prawa nie wystarczy". "Dziś rządzący, Kościół, ale też wszystkie środowiska mają przede wszystkim obowiązek zadbać o rodziców, kobiety i ich niepełnosprawne dzieci, aby w trudnej sytuacji nikt nie został osamotniony i bez wsparcia" - podkreślił.

Odnosząc się do olbrzymich napięć społecznych na tym tle, co widzieliśmy jesienią, bp Śmigiel zauważył, że "potrzeba dziś dużej roztropności, aby w ferworze walki politycznej nie stracić z oczu tego, co jest naprawdę ważne".

Oto pełna wypowiedź bp. Wiesława Śmigla, przewodniczącego Rady ds. Rodziny Konferencji Episkopatu Polski:

Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego w sprawie ochrony życia, a obecnie publikacja uzasadnienia i samego orzeczenia, to konsekwencja najpierw projektu obywatelskiego zgłoszonego przez znaczną grupę obywateli, ale też kontynuacja wcześniejszej linii orzecznictwa prawnego.

Rozważania prawne należy zostawić prawnikom. Jednak, moim zdaniem, istota problemu nie leży w zakazach i karach, ale w trosce o życie od poczęcia do naturalnej śmierci. Główne pytanie dotyczy życia ludzkiego i jego początku oraz ziemskiego kresu. Zadaniem Kościoła jest przede wszystkim formacja sumień ludzi wierzących, aby podejmowali wybory zgodnie z wyznawaną wiarą i uznawali świętość życia na każdym etapie jego rozwoju. Nikomu jednak nie można zabronić dążyć do zmiany prawa, tym bardziej, że jest to zgodne z Konstytucją RP.

Sama realizacja ustanowionego prawa nie wystarczy. Dziś rządzący, Kościół, ale też wszystkie środowiska mają przede wszystkim obowiązek zadbać o rodziców, kobiety i ich niepełnosprawne dzieci, aby w trudnej sytuacji nikt nie został osamotniony i bez wsparcia. Kobieta w stanie błogosławionym dobrze, jeśli najpierw otrzyma wsparcie od ojca dziecka i dalszej rodziny, ale też winna zostać otoczona pomocą duchową, psychologiczną, medyczną i ekonomiczną ze strony szerszej społeczności i państwa.

Potrzeba dużej roztropności, aby w ferworze walki politycznej nie stracić z oczu tego, co jest naprawdę ważne.

Źródło: KAI / pk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Bp Śmigiel: wszyscy musimy skupić się na pomocy matkom
Komentarze (3)
AM
~Alicja M.M.
29 stycznia 2021, 10:56
"Zadaniem Kościoła jest przede wszystkim formacja sumień ludzi wierzących, aby podejmowali wybory zgodnie z wyznawaną wiarą i uznawali świętość życia na każdym etapie jego rozwoju". Dodałabym (bez przewrotnej intencji), że w znacznym stopniu zadaniem Kościoła jest formacja sumień (w kierunku podejmowania właściwych wyborów) właśnie tych ludzi, którzy (w swoim przekonaniu) bez zastrzeżeń i wątpliwości uznają świętość życia. By ich czyny, słowa, były dla innych czytelnym świadectwem tej postawy. Czyli, przykładowo: troska o wymagające wsparcia rodziny (być może w najbliższym otoczeniu), ale też przestrzeganie zaleceń sanitarnych, styl wypowiadania się o nastoletnich matkach... a także np. o uchodźcach. Jeśli nie realna pomoc, to choćby to. Bo to nie jest inny temat i inna świętość życia niż nienarodzonych.
WG
W Gedymin
29 stycznia 2021, 08:31
"Dziś rządzący, Kościół, ale też wszystkie środowiska mają przede wszystkim obowiązek zadbać o rodziców, kobiety i ich niepełnosprawne dzieci, aby w trudnej sytuacji nikt nie został osamotniony i bez wsparcia" - a ja stawiam pytanie: dlaczego DZIŚ ?? Czy przed orzeczeniem TK, przed decyzją prezesa o jego ogłoszeniu tego "obowiązku" nie mieli? Czy brak orzeczenia przeszkadzał w "zadbaniu"?? Czy to "zadbanie", a powiedziałbym więcej - miłość, nie powinny poprzedzać zmian w prawie??
KS
Konrad Schneider
29 stycznia 2021, 05:40
Ksieze Biskupie, tak wiec zapraszam do dania dobrego, konkretnego przykladu! Zeby na pieknych slowkach sie nie skonczylo...