Brak podstaw do zarzutów wobec prof. Chazana
Nie ma podstaw do postawienia zarzutu popełnienia przewinienia zawodowego prof. Bogdanowi Chazanowi i lekarzom uczestniczącym w leczeniu pacjentki, której w warszawskim szpitalu im. Świętej Rodziny odmówiono zabiegu aborcji - uznał Naczelny Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej - wynika z Oświadczenia, opublikowanego na stronach Naczelnej Izby Lekarskiej.
W ub.r. dyrektor szpitala im. Świętej Rodziny prof. Bogdan Chazan - powołując się na klauzulę sumienia - odmówił skierowania na wykonanie aborcji 38-letniej pacjentce po procedurze in vitro, choć były wskazania prawne ze względu na wady płodu. Nie podał też kontaktu do innego lekarza lub placówki, gdzie mogłaby wykonać aborcję.
W Oświadczenie NROZ z dnia 11 czerwca 2015 roku w sprawie przeprowadzenia postępowania wyjaśniającego dot. odmowy przeprowadzenia aborcji Naczelny Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej Grzegorz Wrona stwierdza, że "na podstawie analizy zgromadzonych materiałów i uwzględniając aktualny stan prawny (...) brak jest podstaw do przedstawienia lekarzom uczestniczącym w leczeniu Pacjentki w Szpitalu Specjalistycznym im. Świętej Rodziny, zarzutu popełnienia przewinienia zawodowego".
Postępowanie wyjaśniające zostało wobec tego umorzone postanowieniem z dnia 30 maja 2015 roku.
Postępowanie wyjaśniające w sprawie odmowy przeprowadzenia aborcji zostało wszczęte przez NROZ 9 czerwca 2014 r. Prowadzone było w sprawie możliwości popełnienia przez lekarzy przewinienia zawodowego.
W Oświadczeniu czytamy, że w czasie postępowania zgromadzono obszerny (blisko 1000 stron) materiał dowodowy, obejmujący w szczególności przesłuchania kilkunastu świadków i stron postępowania, opinie ekspertów, szczegółowe analizy dokumentacji medycznej oraz materiały z innych postępowań dotyczących tej sprawy, m.in. Rzecznika Praw Pacjenta, Ministra Zdrowia, Prezydenta m. st. Warszawy, Konsultanta Krajowego ds. Ginekologii i Położnictwa.
Postanowienie nie jest prawomocne, strony postępowania mogą złożyć zażalenia na postanowienie rzecznika do Naczelnego Sądu Lekarskiego w terminie 14 dni od dnia jego otrzymania.
Dyrektor szpitala, prof. Bogdan Chazan powołał się na klauzulę sumienia, odmawiając pacjentce skierowania na wykonanie zabiegu aborcji, choć były do tego wskazania ze względu na wady płodu; nie wskazał też - choć zobowiązywały go do tego przepisy - innego lekarza lub placówki, gdzie można zabieg wykonać. Dziecko, z powodu licznych wad, zmarło niedługo po porodzie.
Po przeprowadzeniu kontroli w szpitalu prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz odwołała prof. Chazana ze stanowiska dyrektora placówki. Obecnie w Sądzie Pracy toczy się sprawa o przywrócenie go na stanowisko dyrektora szpitala.
Odrębne postępowanie prowadziła mokotowska prokuratura, która na początku maja poinformowała, że umorzyła śledztwo ws. prof. Chazana. Decyzję uzasadniła tym, że w związku z odmową przerwania ciąży nie było zagrożenia życia lub zdrowia matki, a tym samym nie doszło do przestępstwa.
Reprezentujący pacjentkę mec. Marcin Dubieniecki już zapowiedział zażalenie na decyzję prokuratury.
Skomentuj artykuł