Całowali ręce zmarłego na koronawirusa biskupa. Setki wiernych zakażone

(fot. youtube.com)
PAP / wyborcza.pl / jb

Wierni zlekceważyli obowiązujące obostrzenia sanitarne ze względu na znaną od wieków tradycję.

Jak podaje "Gazeta Wyborcza" bp. Amfilochiusz, metropolita Czarnogóry i Przymorza, główny przedstawiciel Serbskiego Kościoła Prawosławnego w Czarnogórze, zmarł 30 października w wieku 82 lat w wyniku zakażenia koronawirusem. Pogrzeb odbył się 1. listopada. Niestety, całkowicie pominięto jakiekolwiek obostrzenia.

Uczestnicy pogrzebu nie zachowywali społecznego dystansu, nie wszyscy mieli maseczki, a także wielu z nich zgodnie z tradycją całowało ręce i czoło zmarłego. Biskup Amfilochiusz przed śmiercią miał niekonwencjonalne pomysły na walkę z koronawirusem, uważał, że należy organizować pielgrzymki jako "boską szczepionkę" na epidemię.

Na pogrzebie patriarchy był także Irinej Ireneusz, patriarcha Serbii. Trzy dni później trafił do szpitala, zmarł 20 listopada. Jego pogrzeb wyglądał bardzo podobnie. Patriarcha został zdiagnozowany 4 listopada i od tamtej pory przebywał w szpitalu wojskowym w Belgradzie. Wcześniej informowano, że jest w ciężkim stanie. Konieczna była intubacja i podłączenie do respiratora. Ireneusz, metropolita belgradzko-karłowicki, stał na czele Serbskiego Kościoła Prawosławnego od 2010 r.

DEON.PL POLECA


W Serbii z powodu koronawirusa zmarło już ponad 1,1 tys. osób - podaje ministerstwo zdrowia tego kraju. Ogółem zachorowało ponad 104 tys. "Gazeta Wyborcza" informuje, że Czarnogóra każdego dnia notuje 90 zakażonych na 100 tys. mieszkańców.

Serbska Cerkiew Prawosławna ma około 12 mln wyznawców, głównie w Serbii, Czarnogórze oraz Bośni i Hercegowinie. Ma też diecezje w USA, Australii i Europie Zachodniej.

Zobacz, jak wyglądał pogrzeb:

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Całowali ręce zmarłego na koronawirusa biskupa. Setki wiernych zakażone
Komentarze (5)
DL
~Dariusz Liwski
29 listopada 2020, 18:26
gdyby to byl katolicki biskup, to jeszcze bym to rozumial. Rece biskupa katolickiego sa swiete, bo namaszczone olejami swietymi.
RW
~romek wojtkowski
29 listopada 2020, 21:54
A jak na Black wyprzedaż wszyscu pobiegli to się nie zarazili , demon to maci na tym portalu bardzo , poszli na pogrzeb oddać hołd a zarazić można się wszędzie , to takie jakby obsmianie wiary obrzędów , tragedia jesteście z tą gebelsowska propagandą
AM
~A Man
30 listopada 2020, 07:28
Ręce biskupa prawosławnego również - oba Kościoły wychodzą z jednego wspólnego pnia, oba mają tę samą sukcesję apostolską, a anatemy przez obie strony zostały zdjęte. Szukajmy tego, co łączy, czego od siebie wzajemnie możemy się uczyć, by żyć bardziej Słowem Bożym i ewangelizować, a nie niepotrzebnie dzielić i tak już zatomizowany świat. RIP / wiecznaja pamiat', władyko
RL
~Remigiusz Lewski
30 listopada 2020, 18:22
To jeszcze byś rozumiał. A tak to mie rozumiesz. No tak.
MG
~Maurycy Grucza
1 grudnia 2020, 20:24
Takim samym olejem jak twoja głowa podczas chrztu i bierzmowania czyli krzyżmem świętym. Innego oleju Kościół nie używa do sakramentów świętych.