Chiny: Ostrzeżenie ws. nawracania dzieci

KAI / slo

Grupy religijne, pracujące z sierotami lub z dziećmi, znajdującymi się w trudnych warunkach, nie powinny narzucać swych wierzeń młodym. Tego rodzaju ostrzeżenie zawierają wytyczne wydane przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Państwowy Urząd Spraw Religijnych.

Jednocześnie zapowiedziano, że winni złamania tych przepisów będą ukarani zgodnie z prawem a ich placówki mogą zostać zamknięte.

Władze w Pekinie narzuciły także konieczność zatwierdzenia przez funkcjonariusza rządowego - od szczebla najwyższego po lokalny - programu działań takich ośrodków, aby mogły one rozpocząć działalność.

Przepisy w tej sprawie obowiązują od 30 kwietnia br., ale ogłoszono je publicznie dopiero 5 maja.

Według danych oficjalnych w Chinach działa 870 sierocińców niepaństwowych, z których 583 jest prowadzonych przez organizacje religijne. Sierocińców państwowych jest 463 i dają one schronienie ok. 95 tys. dzieci. Ocenia się jednak, że dzieci opuszczonych jest w całym kraju co najmniej 570 tysięcy. W tej sytuacji analityk z Instytutu Badań Filantropii - Zhang Liu uważa, że "rząd winien zachęcać osoby i instytucje prywatne do zakładania sierocińców" i dodaje, że "najnowsze wytyczne poważnie ograniczają takie zaangażowanie".

Huang Wenjian, przewodniczący Chińskiego Stowarzyszenia Islamskiego ds. Miłosierdzia, zwrócił uwagę, że "jeśli jakaś osoba jakiejkolwiek religii adoptuje opuszczone dziecko, to chce, aby młody człowiek wyznawał jej religię". Za "coś normalnego" uznał fakt, że osoba taka "uważa swoją wiarę za słuszną i chce, aby wyznawało ją także dziecko dla swego dobra".

Pragnący zachować anonimowość przedstawiciel Kościoła katolickiego, działający w środowisku organizacji pozarządowych, powiedział, że tak jak w wielu innych wypadkach chodzi o rozporządzenie samo w sobie dobre, które jednak może być różnie stosowane. - Wszyscy bowiem zgadzamy się, że sieroty nie mogą być zmuszane do przyjmowania religii tego, kto prowadzi dany zakład lub dom opieki. Z drugiej jednak strony nie będzie słuszne przeszkadzanie np. w tym, aby w sierocińcu prowadzonym przez chrześcijan nauczania dzieci modlić się lub robić znak krzyża - oświadczył informator agencji watykańskiej.

Zauważył przy tym, że gdy chodzi o konieczność uzyskiwania rządowego zatwierdzania dla tego rodzaju placówek, to tu także nie ma zastrzeżeń, przynajmniej na papierze. - Zobaczymy jednak, jak będą się zachowywać funkcjonariusze rządowi, a zatem czy będą działać zgodnie z prawem czy samowolnie - dodał anonimowy przedstawiciel Kościoła.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Chiny: Ostrzeżenie ws. nawracania dzieci
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.