Czy kościół ryzykuje utratę młodych przez nieobecność w mediach społecznościowych? Ks. Kosecki komentuje

Internet to nie jest już tylko narzędzie – to przestrzeń, w której młodzi ludzie żyją, uczą się, budują relacje. Jeżeli Kościół nie będzie tam obecny, przegapi ogromną szansę na dotarcie do tych, którzy potrzebują wsparcia duchowego.

- Często mówi się, że młodzi ludzie odchodzą od wiary, ale ja widzę coś innego – widzę, że szukają jej w nowych miejscach. Dlatego Kościół musi tam być, gdzie są oni – na Instagramie, YouTube, czy właśnie na TikToku - mówi ksiądz Sebastian Kosecki, który zdobył ogromną popularność w mediach społecznościowych.

Ksiądz Sebastian podkreślił, że media społecznościowe oferują nie tylko możliwość komunikacji, ale również edukacji. Zaznaczył również, że poprzez krótkie, zwięzłe filmy można skutecznie nauczać o wartościach chrześcijańskich, wyjaśniać trudne zagadnienia teologiczne i inspirować do refleksji nad życiem duchowym.

- W mediach społecznościowych autentyczność jest kluczem. Ludzie chcą widzieć prawdziwe osoby, prawdziwe emocje, prawdziwe historie. To właśnie autentyczność przyciąga i buduje zaufanie, które jest fundamentem każdej relacji, także tej na poziomie duchowym.

Ksiądz podzielił się także przemyśleniami na temat krytyki, z jaką spotyka się kościół w Internecie. Zauważył, że choć negatywne komentarze są nieuniknione, to otwarta komunikacja i cierpliwe tłumaczenie mogą przynieść pozytywne rezultaty.

- Każda platforma ma swoje wyzwania, ale także ogromny potencjał. Krytyka może być bolesna, ale często prowadzi do konstruktywnych rozmów, które pomagają zrozumieć różne punkty widzenia. Ważne jest, aby nie bać się tej konfrontacji i zawsze odpowiadać z miłością i szacunkiem.

Obejrzyj cały wywiad z ks. Sebastianem Koseckim

Obecność w mediach społecznościowych to nie tylko strategia komunikacyjna, ale też nowy sposób realizacji misji, który pozwala dotrzeć do serc młodych ludzi i budować z nimi trwałe, duchowe więzi.

Bez Tajemnic/YouTube/jh