Czy w piątek po Bożym Ciele jest post? [ZOBACZ]

(fot. depositphotos.com)
misyjne.pl / Kasper Mariusz Kaproń OFM / df

Masz wątpliwości, czy możesz dziś zjeść mięso? Portal misyjne.pl przygotował specjalną grafikę, która wszystko wyjaśnia.

Zgodnie z prawem kanonicznym zasadę wstrzemięźliwości od spożywania wszelkiego rodzaju mięs w piątek znosi liturgiczna uroczystość. Nie obowiązuje już Oktawa Bożego Ciała, oznacza, że w piątek obowiązuje post. Biskup w konkretnej diecezji może jednak zdyspensować od niego wiernych - wtedy najczęściej zamiast postu, proponuje inną formą pokuty (np. złożenie ofiary na ubogich).

Dyspensy może udzielić także proboszcz w swojej parafii (kan. 1252).

Zobacz, gdzie obowiązuje post:

Post obowiązuje wszystkich, którzy znajdują się na terenie danej diecezji.

Do tematu dyspensy sceptycznie odnosi się Kasper Mariusz Kaproń OFM. "Czy nie lepiej odejść już od tych dyspens i sprawę spożywania pokarmów mięsnych zostawić sumieniu wiernych. Wierni naprawdę będą doskonale wiedzieli czy jeść mięso w piatek czy też zachować abstynencję. A sumienie jest przecież najwyższą instancją, jest sanktuarium spotkania człowieka z Bogiem, i to głosem sumienia powinien kierować się człowiek, a nie przyzwoleniami jakiejkolwiek władzy" - komentował na swoim profilu na Facebooku.

Przeczytaj cały artykuł na misyjne.pl >>

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Czy w piątek po Bożym Ciele jest post? [ZOBACZ]
Komentarze (3)
WD
Wojtek Duda
21 czerwca 2019, 09:09
sprawa postu piątkowego w formie abstynencji od pokarmów mięsnych  w 21 w. jest delikatnie mówiąc kontrowersyjna... a teraz te dyspensy -np. w katowickiej jest w gliwickiej nie ma - czyli "grill u sąsiada robimy a u mnie nie"  to kolejna rzecz ośmiejszająca katolików ...   
P
Paweł
21 czerwca 2019, 12:45
Żeby nie było wątpliwości, nikt nie zmusza Cie do postu w piątek. Możesz rozpalać grilla, jesteś wolnym czlowiekiem.
JA
Jan Antoni
21 czerwca 2019, 08:49
I ta prosta mapka najlepiej odzwierciedla rozbicie dzielnicowe polskiego Kościoła. Za czasów Prymasa Tysiąclecia decyzja bylaby jednolita: cały kraj tak lub tak. A teraz? Każdy sobie rzepkę skrobie. Post to pestka, nawiasem mówiąc nie ma żadnej poważnej przyczyny aby go uchylać. Uzasadnione okoliczności może ocenić proboszcz. Chodzi o coś innego: o brak jednomyślności w Episkopacie nawet w takich sprawach. A cóż dopiero powiedzieć o zagadnienieniach ważnych i bardzo ważnych dla polskiego Kościoła?