Dochodzenie ws. wycieku dokumentów
Trwa oficjalne dochodzenie w sprawie wycieku zastrzeżonych dokumentów z Watykanu. Przesłuchane zostały kolejne osoby. Nikt jednak, z wyjątkiem papieskiego kamerdynera, nie został zatrzymany - powiedział dziennikarzom ks. Federico Lombardi SJ.
Zaznaczył, że osobne dochodzenie, z woli Papieża, prowadzi też nadal komisja kardynałów, która może rozmawiać z różnymi osobami, nie wyłączając szefów dykasterii. W tym wypadku nie można mówić o przesłuchaniach, gdyż dochodzenie nie ma charakteru sądowego - zastrzegł watykański rzecznik. Zapewnił on, że Papież bardzo boleśnie przeżywa ten trudny czas próby i domaga się definitywnego wyjaśnienia sprawy.
- Papież jest świadkiem tych wydarzeń, jest z nimi bezpośrednio związany. Jest to dla niego bolesne, ale chce to wyjaśnić, chce poznać prawdę, we właściwy sposób odczytać tę sytuację. I nie jest to związane jedynie z aresztowaniem Paola Gabriele.
Skomentuj artykuł