Gwałt na postulantce w Indiach
Indie wstrząśnięte są kolejnym zbiorowym gwałtem. Tym razem doszło do niego na terenie klasztoru, a ofiarą trzech mężczyzn padła 17-letnia postulantka.
"Jest to podwójna zbrodnia. Uderza w słabą kobietę i w osobę, która pragnęła swe życie poświęcić Bogu" - mówi abp Bernard Moras. To właśnie na terenie kierowanej przez niego archidiecezji Bangaluru doszło do tego gwałtu.
Napastnicy zadzwonili do furty klasztornej w Hennur, a gdy drzwi otworzyła im postulantka obezwładnili ją gazem, po czym kilkakrotnie zgwałcili. Kobieta przebywa w szpitalu.
"Ten czyn okrywa hańbą nasz naród" - mówi abp Moras, apelując do władz o ukaranie sprawców. Wskazuje zarazem, że w Indiach trzeba jeszcze wiele zrobić, by była prawdziwe szanowana godność kobiet.
W tym azjatyckim kraju co dwadzieścia minut jedna kobieta pada ofiarą gwałtu. Sprawcy najczęściej pozostają bezkarni.
Skomentuj artykuł