Irlandia: Kościół musi stawić czoła rzeczywistości

Kościół musi dokonać kompleksowej konfrontacji z rzeczywistością - stwierdził w wypowiedzi dla irlandzkiej telewizji RTE metropolita Dublina, abp Diarmuid Martin. Komentując wyniki piątkowego referendum na temat legalizacji związków homoseksualnych, w którym pomysł ten poparło 62 proc. jego rodaków hierarcha wskazał na konieczność nawiązania wspólnego języka z młodym pokoleniem.

Zdaniem metropolity irlandzkiej stolicy rezultat referendum jest przejawem rewolucji społecznej, która nie rozpoczęła się dzisiaj. Wyznał, że sam głosował przeciwko legalizacji związków homoseksualnych, będąc przekonanym o potrzebie respektowania praw osób homoseksualnych, bez zmiany definicji małżeństwa. Zaznaczył, że w obecnej sytuacji Kościół nie może zaprzeczać rzeczywistości, chociaż powinien jasno wykładać swoją naukę.

Abp Diarmuid Martin nie kryje, że w obecnej sytuacji do najważniejszych wyzwań należy nawiązanie kontaktu z młodym pokoleniem. Zdaje on sobie bowiem sprawę, że większość osób, które poparły legalizację związków homoseksualnych przez 12 lat uczęszczała do szkół katolickich. Przed Kościołem stoi zatem zadanie zastanowienia się, jak jego orędzie trafia do ludzi młodych. Przypomniał, że w październiku 2005 roku podczas Synodu Biskupów Benedykt XVI zapytał go o punkty kontaktu między Kościołem a miejscami, gdzie kształtuje się przyszłość kultury irlandzkiej. - Mówił mi o ludziach młodych, o teatrze, o mediach, o uczelniach wyższych - powiedział irlandzkiej telewizji abp Martin.