Jak wygląda obrzęd kanonizacji?

(fot. odavy / Foter / CC BY-NC 2.0)
PAP / kn

Podczas obrzędu kanonizacji papież trzy razy słyszy prośbę o wyniesienie danej osoby na ołtarze; za każdym razem wypowiadana jest ona z większą mocą. Papież modli się do Ducha Świętego o podjęcie dobrej decyzji. Na końcu wypowiada formułę kanonizacyjną i nakazuje czcić świętego.

27 kwietnia na placu św. Piotra w Watykanie odbędzie się kanonizacja dwóch papieży - Włocha Jana XXIII i Polaka Jana Pawła II. Najpierw nastąpi obrzęd kanonizacji, a po nim uroczysta msza św. z homilią papieża Franciszka, w której nawiązywać będzie do życiorysów nowych świętych. 
Poszczególne elementy obrzędu kanonizacji - ustalone przez wieki tradycją i praktyką Kościoła - są niezmienne od lat i także tego dnia będą dochowane.
"Kanonizacja jest aktem ostatecznym orzekającym tu na Ziemi, że dana osoba żyła w zjednoczeniu z Chrystusem i cieszy się chwałą w niebie, jako osoba święta i winna odbierać kult należny świętym w całym Kościele powszechnym" - powiedział PAP ks. prof. Henryk Misztal z Katedry Prawa Wyznaniowego KUL. 
Jak wyjaśnił, wcześniej prowadzone jest w tej sprawie dochodzenie diecezjalne i postępowanie procesowe w Kongregacji ds. Kanonizacyjnych, by uzyskać pewność, że ktoś rzeczywiście wiódł życie święte. "I taką pewność moralną papież musi posiadać - jak w każdym procesie, gdzie się coś rozstrzyga wyrokiem albo aktem analogicznym do wyroku - po to, by podejmować dalsze kroki" - dodał ks. profesor.
Jak powiedział PAP ks. dr Bartosz Szoplik z Papieskiego Wydziału Teologicznego w Warszawie, od czasu Benedykta XVI obrzęd kanonizacji ma odnowiony przebieg.
"Papież wchodzi, pozdrawia wiernych i od razu rozpoczyna się od Litania do Wszystkich Świętych. To podkreśla ważność wydarzenia. Po tym zaczyna się dialog pomiędzy prefektem Kongregacji ds. kanonizacyjnych, którym jest kard. Angelo Amato, a papieżem" - wyjaśnił rozmówca PAP, w latach 2007-2012 pomocniczy ceremoniarz papieski w Watykanie, uczestnik obrzędu beatyfikacji Jana Pawła II.
"Są trzy prośby o kanonizację kandydatów. Pierwsza prośba jest łagodna (łac. instanter postulat) - kardynał Amato zwraca się do papieża w prostych słowach, mówi, że gromadzimy się, by dokonać kanonizacji. Po tej prośbie papież odmawia modlitwę, przyzywa orędownictwa Maryi. Następuje chwila ciszy i po raz drugi kard. Amato zwraca się z prośbą o kanonizację, podkreślając, że czyni to z większą siłą (łac. instantius flagitat). Papież odmawia modlitwę do Ducha Świętego i następuje hymn Veni Creator - w najważniejszych momentach w Kościele wzywa się pomocy Ducha Świętego Potem kardynał Amato po raz trzeci będzie prosił papieża, używając słów +z największą siłą+ (łac. instantissime supplicato), o dokonanie kanonizacji - dodał ks. dr Szoplik.
Jak powiedział ks. prof. Misztal, podczas aktu kanonizacji papież wzywa Ducha Świętego czyli prosi o pomoc Bożą i łaskę nadprzyrodzoną, by nie pobłądził. "Mocą swojego prymatu, jako następca Chrystusa na Ziemi, decyduje o czymś, co jest w niebie. To akt władzy papieża nad Kościołem; podobny do aktu, który wprowadza dogmaty w Kościele" - wyjaśnił. 
Potem papież odczytuje formułę kanonizacji: "Na chwałę świętej i nierozdzielnej Trójcy, dla wywyższenia katolickiej wiary i wzrostu chrześcijańskiego życia, na mocy władzy naszego Pana Jezusa Chrystusa i św. apostołów Piotra i Pawła, a także naszej, po uprzednim dojrzałym namyśle, po licznych modlitwach i za radą wielu naszych braci w biskupstwie, orzekamy i stwierdzamy, że błogosławiony jest osobą świętą i wpisujemy ją do katalogu świętych polecając, aby odbierała ona cześć jako święta w całym Kościele. W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego Amen".
Potem papież poleca czcić danego świętego, jako osobę, która wstawia się przed Bogiem za nami i która warta jest naśladowania. Wierni śpiewają "Te Deum Laudamus" i następuje wniesienie relikwii. Papież pochyla nad nimi głowę - w hołdzie dla świętych - i ktoś z duchownych odnosi je na specjalnie podwyższenie obok ołtarza.
Niegdyś w tym momencie następowało czytanie życiorysów świętych. "Często były długie, a przy wielu kanonizowanych przedłużały uroczystość. Więc teraz się ich nie czyta, ale papież będzie przytaczał ich fragmenty podczas homilii" - powiedział ks. prof. Misztal.
Podczas obrzędu kanonizacji na ołtarzu palą się świece i stoją portrety beatyfikacyjne nowych świętych.
Pytany, czy podczas obrzędu kanonizacji może się zdarzyć coś poza ustalonymi formalnościami, ks. prof. Misztal powiedział, że formalne czynności na pewno zostaną dochowane, ale papież jest swobodny, jeśli chodzi o szczegóły. "Jest głową Kościoła i może zezwolić na coś, co nie było do tej pory praktykowane ani przewidziane w uroczystości. Nawet jakieś okoliczności zewnętrzne mogą zmienić ceremonię, zwłaszcza, że jest to papież - podobnie jak Jan Paweł II - otwarty na ludzi, dzieci" - powiedział.
Także zdaniem ks. Szoplika nie będzie odstępstw od ustalonego rytu, ale niespodzianki podczas uroczystości mogą być, bo wynikają one z osobowości papieża Franciszka. "Zagadką jest obecność Benedykta XVI, być może będzie, ale czynnie raczej nie będzie w kanonizacji uczestniczył" - powiedział. "W Watykanie będzie to święto Polski, to na pewno" - dodał.
W początkach chrześcijaństwa o kanonizacji decydował głos społeczności. Jak mówi ks. prof. Misztal, lud z udziałem biskupa ogłaszał kogoś świętym przez aklamację, miejscem kultu było miejsce śmierci świętego - zazwyczaj męczennika. "Taka sytuacja trwała do XII wieku. Biskupi uzyskiwali większą władzę i to oni zaczęli świętość jakby autoryzować" - dodał.
Przyjmuje się, że w 1181 r. papież Aleksander VI zarezerwował kanonizacje dla Stolicy Apostolskiej. "To nie oznacza, że wszyscy biskupi od razu posłuchali. Odbywały się jeszcze kanonizacje przez biskupów, synody a nawet przez uniwersytety. Tak było do papieża Urbana VIII, do roku 1625. Zabronił on wówczas kultu świętych, którzy nie zostali kanonizowani przez Stolicę Apostolską, i nakazał objawy takiego kultu usunąć. Po protestach biskupów, że zmarnuje się wiele dzieł sztuki, obrazów z wizerunkami świętych, papież złagodził stanowisko" - wyjaśnił ks. prof. Misztal. W przypadku kultu sięgającego co najmniej stu lat wstecz papież pozwolił na ich potwierdzenie w Stolicy Apostolskiej i w ten sposób zalegalizowanie kanonizacji.
Od 1634 r. aktów kanonizacji dokonuje Stolica Apostolska, czyli papież.
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Jak wygląda obrzęd kanonizacji?
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.