Kard. Dziwisz: Kraków to miasto świętych, chociaż samo nie jest święte

Fot. EpiskopatNews / flickr/ CC BY-NC-SA 2.0
KAI / kb

Kraków to jest miasto świętych, chociaż samo miasto nie jest święte. Żeby było święte, potrzeba wielkiej modlitwy – mówił kard. Stanisław Dziwisz, który przewodniczył liturgii stacyjnej w sanktuarium św. Brata Alberta „Ecce Homo”.

Na początku liturgii przełożona generalna albertynek s. Teresa Maciuszek zacytowała fragment modlitwy nowennowej do Chrystusa Cierpiącego Ecce Homo, która rozpocznie się za dwa dni w sanktuarium św. Brata Alberta. Siostra zapowiedziała, że w czasie Mszy św. szczególną intencją będzie modlitwa o pokój na Ukrainie, o wiarę dla tych, którzy cierpią z powodu wojny, którzy stracili swoich bliskich.

Kard. Dziwisz o Krakowie

Liturgii przewodniczył kard. Stanisław Dziwisz. Na wstępie zaznaczył, że sanktuarium Ecce Homo jest dziś szczególnym miejscem na mapie Krakowa – jest „statio”, czyli „zatrzymaniem się” Krakowa, aby modlić się za miasto. Metropolita senior zwrócił uwagę, że Kraków to jest miasto świętych, chociaż samo miasto nie jest święte. – Żeby było święte, potrzeba wielkiej modlitwy – podkreślał.

W homilii kard. Stanisław Dziwisz podziękował siostrom albertynkom, że udzieliły gościny śp. kard. Franciszkowi Macharskiemu, który w tym miejscu przeżywał swoją ostatnią „statio” ziemskiej drogi do Boga w latach 2005-2016.

DEON.PL POLECA

Metropolita senior przywołał postacie św. Brata Alberta i bł. Bernardyny Jabłońskiej, którzy pomagali sobie na drodze ciągłego nawracania się, bo „przecież świętość polega i na tym, że człowiek odkrywa, iż jeszcze nie do końca naśladuje Chrystusa”. Zwrócił uwagę na heroiczny akt ofiarowania się Bogu, ułożony przez br. Alberta dla Bernardyny: „Oddaję Panu Jezusowi moją duszę, rozum, serce i wszystko, co mam. Ofiaruję się na wszystkie wątpliwości, oschłości wewnętrzne, udręczenia i męki duchowe – na wszystkie upokorzenia i wzgardy, na wszystkie boleści ciała i choroby. A za to nic nie chcę ani teraz, ani po śmierci, ponieważ tak czynię z miłości dla samego Pana Jezusa. Amen”.

Kardynał zauważył, że tą modlitwą modlił się Jacek Krawczyk, którego proces beatyfikacyjny właśnie się rozpoczął. – Wynika z tego, że i w naszych czasach modlitwa ta pomaga na drodze prawdziwego życia chrześcijańskiego. A przecież to jest celem naszej drogi – mówił metropolita senior i zachęcał siostry albertynki nadal przekazywały ludziom ten akt ofiarowania się Chrystusowi w stopniu heroicznym, bo „i w naszych czasach ludzie potrzebują takiej wskazówki”.

Kolejne wskazówki kard. Stanisław Dziwisz wyliczał za słowem Bożym. Za prorokiem Izajaszem zwrócił uwagę na ostateczny cel ziemskiej wędrówki. – Niekiedy jesteśmy tak zajęci tym światem, że zapominamy o świecie Boga, do którego idziemy – mówił kardynał i za psalmistą podkreślał postawę ufności Bogu, a za Ewangelią – dojrzałej wiary.

Po zakończeniu liturgii kard. Stanisław Dziwisz spotkał się z uchodźcami z Ukrainy, którzy mieszkają na terenie sanktuarium Ecce Homo.

Źródło: KAI / kb

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Kard. Dziwisz: Kraków to miasto świętych, chociaż samo nie jest święte
Komentarze (1)
JJ
~Jan Jan
29 marca 2022, 09:52
''5 Obłudniku, wyrzuć najpierw belkę ze swego oka, a wtedy przejrzysz, ażeby usunąć drzazgę z oka twego brata. 6 Nie dawajcie psom tego, co święte, i nie rzucajcie swych pereł przed świnie, by ich nie podeptały nogami, i obróciwszy się, was nie poszarpały2.''«« Mt 7 »»