Kard. Schönborn: celibat to nie wszystko, synod wpadł w pułapkę klerykalizmu
Na Synodzie Biskupów o Amazonii za mało mówiono o życiu chrześcijańskim – uważa kard. Christoph Schönborn, który jako jeden z nielicznych biskupów europejskich został zaproszony przez Papieża do udziału w zgromadzeniu synodalnym.
Jego zdaniem przewaga wspólnot zielonoświątkowych w tym regionie wynika nie tylko z większej obecności pastorów, ale również z bardziej jednoznacznego i kerygmatycznego głoszenia Jezusa Chrystusa jako jedynego Pana i Zbawiciela. Kard. Schönborn zastrzegł zarazem, że masowe odejścia katolików do wspólnot zielonoświątkowych nie są stratą nie do odrobienia. Zielonoświątkowcy w Amazonii wracają do Kościoła katolickiego, kiedy widzą w nim żywą pobożność ludową. To ich pociąga – mówi austriacki purpurat, przyznając zarazem, że tej pobożności ostatnio zabrakło również w Kościele katolickim.
Jego zdaniem z rozwagą trzeba natomiast podchodzić do postulatów większej inkulturacji. Chrześcijaństwo bowiem nie tylko ma się dostosowywać do miejscowej kultury, ale także musi ją przemieniać – mówi kard. Schönborn.
“Nie wolno zapominać o tym, co z wielką mocą podkreślał Jan Paweł II. Przypominał on, że wielcy misjonarze Ameryki Łacińskiej dokonali inkulturacji. Uczyli się języków, bardzo często to właśnie oni jako pierwsi zaczęli pisać w tych językach, zredagowali ich gramatykę, słowniki, spisywali miejscowe mity, ustną tradycję, historię tych ludów. Było to wspaniałe dzieło inkulturacji – powiedział Radiu Watykańskiemu kard. Schönborn. – Nigdy jednak nie wolno zapominać, że wiara chrześcijańska również jest kulturą. W inkulturacji jest więc ruch w dwu kierunkach. Z jednej strony jest poszukiwanie tego, co stanowi o istocie danego ludu, jego kamieni węgielnych w tradycji, zwyczajach, modlitwach. Ale nie wolno zapomnieć, że wiara chrześcijańska również przemienia kultury. Kiedy więc jest mowa o aspekcie magicznym kultury amazońskiej, o obecnym w nim lęku, przesądach, które często są czynnikiem dominującym w tych ludach, to w takiej sytuacji wiara chrześcijańska musi dokonać dogłębnej przemiany kultury. Wychodzi z tego nowy «stop», by tak powiedzieć, w którym wartości kultury łączą się z nowością wiary chrześcijańskiej”.
Skomentuj artykuł