Kardynał o wspomaganym samobójstwie: "Okropny pomysł" i "puszka Pandory", której konsekwencje będą trudne do opanowania
Kardynał Timothy Dolan określił nowojorską ustawę legalizującą wspomagane samobójstwo medyczne jako "katastrofę" po jej zatwierdzeniu przez Izbę Zgromadzenia stanu Nowy Jork 29 kwietnia. Ustawa, jeśli zostanie uchwalona, pozwoli dorosłym pacjentom w terminalnym stadium choroby ubiegać się o leki umożliwiające zakończenie życia.
Jak informuje portal "Catholic News Agency", kard. Timothy Dolan, w oświadczeniu wydanym we wtorek, wyraził sprzeciw wobec wspomaganego samobójstwa, podkreślając, że dla osób wierzących, które szanują świętość życia, myśl o przepisaniu leków na przedwczesne zakończenie życia jest sprzeczna z ich wartościami.
"Okropny pomysł" i "puszka Pandory"
"Dla ludzi wierzących, którzy wierzą w świętość życia od poczęcia do naturalnej śmierci, sama myśl o tym, że lekarz przekaże ci receptę na zakończenie twojego życia przedwcześnie, jest sprzeczna ze wszystkim, co cenimy" - napisał kardynał, cytowany przez "CNA".
Dodał również, że nawet osoby niewierzące mogą dostrzec, iż wspomagane samobójstwo to "okropny pomysł" i "puszka Pandory", której konsekwencje będą trudne do opanowania. Wspomniał również o ostatnich tygodniach życia papieża Franciszka i porównał jego postawę wobec śmierci do postawy papieża Jana Pawła II.
"Obaj mężczyźni wiedzieli, że nasza wartość opiera się na tym, kim jesteśmy jako dzieci Boże, a nie na tym, co możemy zrobić" - napisał kardynał, cytowany przez "CNA".
Brak bezpieczeństwa i fałszowanie aktów zgonu
Dolan skrytykował projekt ustawy nowojorskiej, zauważając, że nie zawiera on wytycznych dotyczących bezpieczeństwa, ponieważ leki mogą być przepisywane przez każdego lekarza, a wniosek o ich podanie nie wymaga osobistego spotkania. Podkreślił również, że pacjenci nie muszą być pytani o wcześniejsze rozważanie samobójstwa ani o historię problemów ze zdrowiem psychicznym. Kardynał zapytał "Gdzie tu jest współczucie?" i dodał, że ustawa zmusza lekarzy do fałszowania aktów zgonu, twierdząc, że przyczyną śmierci była choroba, a nie śmiertelna kombinacja leków - informuje "CNA".
Dolan przyznał, że projekt ustawy wynika z działań gubernator Kathy Hochul, która skutecznie działała na rzecz obniżenia wskaźników samobójstw w stanie Nowy Jork, wspierając szkoły, szpitale, służby ratunkowe i linię pomocową w czasie kryzysu zdrowia psychicznego. Docenił jej wysiłki w zapobieganiu samobójstwom, ale zaznaczył, że nowe prawo legalizujące wspomagane samobójstwo jest sprzeczne z polityką zapobiegania samobójstwom, porównując je do wycinania dziur w jednej stronie łodzi, podczas gdy woda wylewa się z drugiej - informuje "CNA".
"Wszystkie etapy życia niosą ze sobą lekcje - dla nas samych i innych - ale być może żadna nie jest bardziej znacząca niż koniec życia, jak papież Franciszek tak pięknie nas nauczył" - powiedział kardynał, cytowany przez "CNA".
Źródło: Catholic News Agency / pk
Skomentuj artykuł