Katolicka alternatywa dla pogańskiego obyczaju

(fot. dimitri_c / sxc.hu)
KAI / drr

W odpowiedzi na modę na obchodzenie "Halloween" w coraz większej liczbie miast organizowane są "Noce Świętych". 31 października wieczorem w kościołach katolicy gromadzą się na czuwaniu przy relikwiach świętych, które nierzadko przenoszą w procesjach ulicami miast.

"Halloween" - zwyczaj zapożyczony z Irlandii, Wielkiej Brytanii, Kanady i Stanów Zjednoczonych, ze względu na otoczkę zabawy - bale kostiumowe, czy zbieranie wśród sąsiadów cukierków przez dzieci - staje się coraz bardziej popularny w Polsce. Biskupi przestrzegają jednak, że przed tą z pozoru niewinną rozrywką kryje się rozpowszechnianie okultyzmu i magii.

Ostrzeżenia przez obchodami "Halloween" można znaleźć na stronach diecezji - np. archidiecezji gdańskiej i warszawskiej, bądź w listach pasterskich biskupów - w tym roku taki dokument wystosował do wiernych m.in. abp Andrzej Dzięga, metropolita szczecińsko-kamieński.

DEON.PL POLECA

Biskupi przypominają, że korzenie "Halloween" związane są z pogańskimi obchodami święta duchów i z oddawaniem czci celtyckiemu bogu śmierci. Anton Lavey, twórca współczesnego satanizmu, stwierdził iż noc z 31 października na 1 listopada jest największym świętem lucyferycznym. Mają wtedy miejsce wzmożone liczebnie akty przemocy o charakterze okultystycznym. Kościół otwarcie sprzeciwia się takim praktykom.

Katechizm Kościoła Katolickiego naucza: "Należy odrzucić wszystkie formy wróżbiarstwa: odwoływanie się do Szatana lub demonów, przywoływanie zmarłych lub inne praktyki mające rzekomo odsłaniać przyszłość (Por. Pwt 18,10; Jr 29,8). Korzystanie z horoskopów, astrologia, chiromancja, wyjaśnianie przepowiedni i wróżb, zjawiska jasnowidztwa, posługiwanie się medium - są przejawami chęci panowania nad czasem, nad historią i wreszcie nad ludźmi, a jednocześnie pragnieniem zjednania sobie ukrytych mocy. Praktyki te są sprzeczne ze czcią i szacunkiem - połączonym z miłującą bojaźnią - które należą się jedynie Bogu" (2116).

Biskupi przestrzegają też przed urządzaniem "zabaw", podkreślając, że praktykowanie Halloween mija się z powołaniem chrześcijanina. "Szczególny niepokój budzą takie inicjatywy na obszarze szkoły, gdzie dopiero kształtuje się dojrzała postawa społeczna, intelektualna i duchowa młodego pokolenia - napisał abp Dzięga. - To pokolenie samo nie jest jeszcze w stanie w pełni samodzielnie decydować. To odpowiedzialni dorośli powinni prowadzić zawierzone im dzieci i młodzież po drogach wzrastania w mądrości i w łasce u Boga i u ludzi. A tymczasem dorośli też zaczynają się bawić w Halloween, nie rozumiejąc duchowego zagrożenia".

Arcybiskup zwraca uwagę, że "imprezy szkolne i środowiskowe, w tym bale i zabawy połączone z przebieraniem się dzieci i młodzieży za istoty ze świata ciemności, w tym za diabły, wampiry i demony" niosą realną możliwość wielkiej duchowej szkody, wręcz zniszczenia życia duchowego.

Brak świadomości o zagrożeniach kryjących się za z pozoru niewinnymi zabawami, stał się także tematem sympozjum, które odbyło się 27 października w Sopocie. Teolog i demonolog ks. Aleksander Posacki uważa, że "jeżeli ktoś nie rozumie, że toczy się walka duchowa w świecie to jego życie duchowe jest martwe, on śpi kamiennym snem. A powinien czuwać, walczyć, przygotowywać się do przejścia na drugą stronę oraz czynić dobro przeciwko złu".

- Jeżeli nasza wiara karłowacieje staje się coraz bardziej zabobonna, czysto uczuciowo - emocjonalno-folklorystyczna to jesteśmy narażeni na wiele fałszywych dróg - zaznacza Andrzej Wronka, publicysta, prezes Stowarzyszenia "Effatha". I dodaje, że "trzeba bardzo dbać o czystość wiary i o świadomość wiary" a chronić się przed tym, co ma pozór dobra.

Hierarchowie zachęcają jednocześnie do duchowego i modlitewnego przeżycia uroczystości Wszystkich Świętych i Dnia Zadusznego. Prymas Polski abp Józef Kowalczyk podkreśla w liście do diecezjan, że świętość nie jest zarezerwowana dla wybranych. Świętość jest zadaniem i powołaniem każdego człowieka. Możemy ją osiągnąć podążając za Jezusem i wypełniając powołanie, jakie nam Bóg powierzył.

Aby przygotować się do tych dni inaczej niż podczas "zabaw" w Halloween, w coraz większej liczbie miast 31 października organizowane są "Noce świętych", czy procesje z relikwiami. W Warszawie w tym roku procesja rozpocznie się Mszą św. o godz. 18.00 w parafii świętych Alberta i Rafała na Rudzie (ul. Gwiaździsta 17). Następnie uczestnicy przejdą z relikwiami świętych i błogosławionych do grobu bł. ks. Jerzego Popiełuszki, przy parafii św. Stanisława Kostki. Po procesji w sanktuarium odbędzie się agapa i konkurs na najciekawsze przebranie za świętego. Procesje z relikwiami przejdą też ulicami m.in. Bielska-Białej i Opola.

W Gnieźnie od 2005 r. z inicjatywy ks. Jana Kwiatkowskiego odbywa się Noc Świętych - inicjatywa, która rozprzestrzeniła się na inne diecezje. Polega na nocnym czuwaniu przy relikwiach świętych i rozważaniu ich życiorysów.

W Łodzi modlitewne czuwania gromadzą nawet tysiąc osób. Ks. Przemysław Góra, diecezjalny duszpasterz młodzieży nie ukrywa, że wieczór jest alternatywą dla Halloween. "Chcemy pokazać, że odbywające się w noc poprzedzającą uroczystość Wszystkich Świętych imprezy i bale Halloween nie mają nic wspólnego z naszą tradycją, ani tym bardziej chrześcijańskim przeżywaniem tego święta" - podkreśla kapłan. "Noc Świętych to propozycja zadumy nad światłem i nadzieją, zamiast ciemności pełnej strachu i duchów. Ocalmy tę noc dla Świętych, czyli przyjaciół życia, a nie śmierci" - dodaje.

Noc Świętych organizowana jest też w Kielcach, czy Bydgoszczy. W Częstochowie w tym roku będzie przebiegać w formie pokazu filmów o świętych w duszpasterstwie akademickim "Emaus" już 30 października. Mieszkańcy Częstochowy obejrzą "Marcelino chleb i wino" - film dla dzieci oraz filmy o św. Pio i św. Ricie. - Kiedy w wigilię Wszystkich Świętych w kinach promuje się filmy o tematyce śmierci, duchów, okultyzmu i mroku, po prostu horrory, to my zapraszamy na kino alternatywne - podkreślają organizatorzy pokazu. "Najlepsze filmy na Wszystkich Świętych to filmy o świętych. Po nich można spokojnie spać" - podkreśla ks. Marek Bator, duszpasterz akademicki.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Katolicka alternatywa dla pogańskiego obyczaju
Komentarze (12)
W
Weles
6 listopada 2013, 15:47
 Polecam książkę pt. Religie a realia
J
ja
1 listopada 2012, 17:27
Drodzy chrześcijanie ciekawa jestem czy wiecie, że Wszystkich Świętych pochodzi od Słowiańskich Dziadów. Wychodzi więc na to, że czy tego chcecie czy nie bierzecie udział w obrządku neopogańskim.
M
Marcin
31 października 2012, 19:41
 A może w ten dzień przypomnieć sylwetki polskich księży pomordowanych na Wschodzie przez bolszewików - byłaby to wspaniała okazja do wszczęcia ich procesu beatyfikacyjnego.
AP
Adrian Podsiadło
31 października 2012, 01:40
Poza wszystkim, chciałem złożyć najserdeczniejsze życzenia sobie i reszcie świętych ;-)
K
klawisz
30 października 2012, 23:06
No dla mnie to trochę nietrafiony pomysł... procesja zamiast imprezy. Kto chce tym trafić do młodych ludzi? To raczej nie jest alternatywa. 
W
wierny
30 października 2012, 22:54
I tak i nie kuko. Np. czas Bożego Narodzenia był tak dobrany aby przeciwstawić się powszechnemu świętu Saturna (o ile dobrze pamiętam). Więc należy jak najbardziej pochwalić tę inicjatywę. Można do Warszawy lub innego miasta sprowadzić relikwie św. Filomeny lub jeszcze lepiej oprócz niej 14-stu świętych wspomożycieli Kościoła jako pomoc w zwalczaniu pogaństwa. Polscy hierarchowie źle robią lekceważąc relkwie świętych pierwszych wieków poprzez niesprowadzanie ich do Polski. Święci ci mogą stanowić potężną pomoc w walce przeciw nawrotowi pogaństwa, zwłaszcza jak będzie się im oddawać cześć w dwa dni a nie jeden - we Wszystkich Świętych. 
A
alu
30 października 2012, 22:37
Pomysl jest fantastyczny, a ty @ kuko nieboj sie!  Swieci  Ci krzywdy nie zrobia.       Najwyzej doznasz komfortu duchowego w kontakcie z Nimi. 
A
alu
30 października 2012, 22:36
Pomysl jest fantastyczny, a ty kuko nieboj sie!  Swieci  Ci krzywdy nie zrobia.       Najwyzej doznasz komfortu duchowego w kontakcie z Nimi. 
O
Orak
30 października 2012, 21:55
To dobry pomysł kuko. To jest właśnie nowa ewangelizacja do której wzywa kościól.
K
kuko
30 października 2012, 21:47
No nie wiem czy to dobry pomysł żeby wymyślać nowe rzeczy np. noce świętcyh, procesje z relikwiami w nocy. Co to ma być?, jakaś forma konkurencji dla Halloween???. Po co. Wystarczą zwyczaje i obrzędy w czasie Wszystkich Świętcyh i Zaduszek.
AP
Adrian Podsiadło
30 października 2012, 17:39
Mała mi, Halloween ma w końcu pochodzenie katolickie. Trzeba odbić to co nam zabrano :) i przygotowywać sie jedcześnie do obrony Bożego Narodzenia, które coraz bardziej wraca do pogańskiej macierzy...
MM
mała mi
30 października 2012, 17:22
 Przykre jest to, że katolicy zawsze "w odpowiedzi na... (zło tego świata)" podejmują akcje, organizują działania. Zawsze jest to re-akcja. Pierwsze słowo należy do świata, a my próbujemy nadążyć z produkcją alternatyw. Chciałabym, byśmy mieli pierwsze słowo. By to świat szukał sposobów, jak się bronić przed tym dobrem, które przychodzi od wierzących w Boga.