Czy abp Hoser obleje się lodowatą wodą?

(fot. gfred/flickr.com/CC)

Monika Olejnik marzy o kuble zimnej wody wylanym na głowę abp. Henryka Hosera. Dziennikarka chce być polską Shakirą, która podobne wyzwanie rzuciła papieżowi Franciszkowi.

Wszystko w ramach akcji Ice Bucket Challenge for ALS. To pomysł organizacji ALS Association, która prowadzi badania nad stwardnieniem zanikowym bocznym. Ludzie z całego świata rzucają sobie nawzajem wyzwanie: "wpłać pieniądze na rzecz chorych na SLA albo wylej na siebie wiadro lodowatej wody". Na ogół robią jedno i drugie. Media społecznościowe zostały - nomen omen - zalane filmiki dokumentującymi odpowiedź na wyzwanie. W akcji wzięli udział chociażby prezydent George W. Bush, twórca Facebooka Mark Zuckerberg czy twórca Microsoftu Bill Gates. W Polsce na oblanie lodowatą wodą zdecydowali się m.in. komendant główny policji, szef CBA i jedna z posłanek.

Kreatywności odpowiadających nie trzeba opisywać - wystarczy przejrzeć YouTube i inne portale społecznościowe. Głównym celem akcji jest zwiększanie świadomości o chorobie, co w prześciganiu się w pomysłach na wylanie sobie wody na głowę może z tej głowy umknąć. Świetnie edukacyjną szansę przedsięwzięcia wykorzystała np. Natalia Hatalska opowiadając krótko o tzw. chorobach rzadkich, do których należy SLA.

Nie da się ukryć, że widok gwiazd lub znajomych oblewających się na różne sposoby wodą jest też całkiem dobrą zabawą. Ku uciesze swoich podopiecznych ze Stowarzyszenia "Siemacha" w akcji wziął udział ks. Andrzej Augustyński.

DEON.PL POLECA


Akcja doczekała się też swoich krytyków. Zwracają uwagę, że wylewanie na siebie wody jest bynajmniej niepoważne w sytuacji, gdy w wielu miejscach na świecie ludzie umierają z powodu braku wody pitnej. Wymownie ilustruje to grafika krążąca w sieci, na której z jednej strony (podpisanej "Ameryka") grupa uśmiechniętych ludzi wylewa na siebie wiadra wody, a obok (hasło "Afryka") smutnemu dziecko podkładana jest pod usta zakrętka (sic!) z wodą...

Krytyka pojawiła się także z innej strony. ALS Association w badaniach nad chorobą wykorzystuje embrionalne komórki macierzyste, co jest równoznaczne ze zniszczeniem nienarodzonego życia. Tego typu procedurę w organizacji potwierdziła jej rzeczniczka Carrie Munk. Z tego powodu w niektórych diecezjach USA biorącym udział w zabawie zaleca się wspieranie innych organizacji charytatywnych.

Jeżeli już przy katolikach jesteśmy, to wyzwanie nieco zmodyfikował Maciej Gnyszka, który w uroczystość Matki Bożej Częstochowskiej zaproponował (zamiast wylewania na siebie kubła lodowatej wody) przeżegnanie się wodą święconą, dzięki czemu można uzyskać odpust cząstkowy.

Na jeszcze inny problem związany z Ice Bucket Challenge zdaje się zwracać uwagę papież Franciszek. Ojciec święty został nominowany przez kolumbijską piosenkarkę Shakirę. Trudno spodziewać się, żeby odnosił się do tej propozycji wprost, ale włoskie media w tym właśnie kontekście odczytują wpis papieża na Twitterze: "Chrześcijanin potrafi dawać. Jego życie jest pełne wielkodusznych uczynków - lecz ukrytych - dla bliźniego". Franciszek przypomina tym samym ewangeliczną zasadę przekazywania jałmużny w ukryciu (por. Mt 6, 1-4).

Co w takiej sytuacji mógłby zrobić arcybiskup warszawsko-praski, którego do akcji "zaprosiła" Monika Olejnik? Wyzwanie dziennikarki daje abp. Henrykowi Hoserowi możliwość zaprezentowania swojej wiedzy medycznej, jest też okazją do katechezy na temat dobroczynności oraz sposobnością do pokazania ludzkiej i kreatywnej twarzy Kościoła hierarchicznego, nierzadko wykrzywianej przez media. Czy arcybiskup podejmie wyzwanie?

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Czy abp Hoser obleje się lodowatą wodą?
Komentarze (37)
M
mike
10 września 2014, 23:18
Do wertyk: Tak spotkała. Dekret z 2 lipca.
A
A-Z
10 września 2014, 22:13
Jeszcze do Peolo- jesteś cham.
A
A-Z
10 września 2014, 22:10
Czy nie można tego wszystkiego zrobić w normalny sposób? Trzeba nas LUDZI MĄDRYCH(?) podchodzić jak jakieś dzieci?
P
Peolo
4 września 2014, 13:29
Pan biskup to by się pewnie chętnie oblał ale spermą od ministrantów ;-)
?
???!
4 września 2014, 13:34
gdzie jest moderator  ??? To podobno katolicki portal
E
eva
3 września 2014, 15:32
Deonowi jzeuici chyba leją się wodą a  na pewno leją wode na tym portalu- siejąc zamęt i zgorszenie
B
basia
31 sierpnia 2014, 16:17
Bardzo dobry tekst. W pełni się zgadzam.
HN
huzia na abp Hosera
31 sierpnia 2014, 10:23
Ks.Lemańskiego prasa uczyniła marionetką, aby zniszczyć abp Hosera, niepoprawnego politycznie, odważnego - komu z prasy chodziło kiedykolwiek o księdza ? Wtedy tylko aby wywołać aferę przeciw kościołowi katolickiemu. pisał św.M.Kolbe: Nie inaczej działa prasa i wśród ludu.Słusznie też skarży się ludowy pisarz Wetzel: "Spojrzycie na dzisiejszy świat, jak się w ostatnich dziesiątkach lat odmienił! Kto sieje  nie-wiarę między ludem? Kto odbiera mu nadzieję nieba i sprawia, że ten lud w roz-koszach ziem-skich i używaniu szuka swego szczęścia? Kto przytłumił  sumie-nie w sercach? Kto złamał prawo państwowe, zakłócił porządek publiczny, tak że coraz częściej powtarzają się zbrodnie wszelkiego rodzaju?!To wszystko dziełem wrogiej Koś-ciołowi codziennej prasy. W kilku większych miastach Europy cały szereg prze- płaconych pismaków wylewa codziennie całą swą żółć na wszystko, co katolic-kie. Setki gazet i dzienników powtarza to samo i w ten sposób jad ten wciska się z dnia na dzień w setki tysięcy rodzin, zatruwając miliony dusz. Tak pracuje olbrzymia maszyna codziennej prasy, stojąca na usługach niewiary i złych obyczajów".
W
wertyk
30 sierpnia 2014, 22:29
Oj przydalby sie kupel lodowatej glowy na sadyste Hossera. Moze wreszcie rozum by wrocil na wlasciwe miejsce. Msciwy jestes biskupie, strach pomyslec do czego jestes zdolny. Czy suspensa spotkala ks. z Niegowa
D
dar
31 sierpnia 2014, 19:12
Jaki dysydencki deon takie wpisy. Żałosne to deonowi jezuici
MW
mariusz włodarski
30 sierpnia 2014, 21:07
nareszcie ktoś mądry
E
ewelina
30 sierpnia 2014, 20:11
Zgadzam się, że jest to marnotrawienie wody, ale z punkty widzenia organizacji pozarządowych, które zarabiają więcej niż z 1% jest to świetny zabieg marketingowy. Sama zostałam nominowana i oblałam się, wcześniej umyłam głowe, żeby oblewając się ją spłukać :) ale nie będę przepraszać za to, że mam wodę i ją używam.... Wpłacam pieniądze w miarę regularnie na rózne organizacje, a jeżeli przy tym jest zabawa, która skusi moich nie wpłacających znajomych do wpłacenia to..... uważam, że akcja jest ok.
W
wasyl
30 sierpnia 2014, 16:20
Monika Olejnik to jakiś autorytet? No chyba, że w oddawaniu moczu....
W
WDR
31 sierpnia 2014, 02:13
Oddawanie moczu? Tu autorytetem może być lekarz urolog. Zootechnik jest autorytetem w howie zwierząt, potrafi ustalić odpowiednią paszę (taki np. świński lub krowi dietetyk) itd.
MR
Maciej Roszkowski
30 sierpnia 2014, 15:58
Proszą Państwa, znowu jakieś NIC powiedziało NIC, a my sie tu nad tym zastanawiamy.
L
love
30 sierpnia 2014, 19:37
Z tego żyje deon i grupka deonowych jezuitów
Z
Zdziwiony
30 sierpnia 2014, 13:29
Z całym szacunkiem, słuchając całego szumu w okół akcji ALS Awareness nie rozumiem jednego - nikt nie popatrzył się na wzrost datków jaki otrzymała fundacja (jeśli chodzi o wykorzystanie komórek macierzystych - nie znam ich źródła, nie oceniam na razie). Jeśli chodzi o zużycie wody - jedna kąpiel w wannie zamiast pod prysznicem to strata około 100 litrów (20 wiader wody, zakładając że średnio to około 5 l) które nie idą na marne tylko napędzają tą wiralową akcję. A jeśli chodzi o nominowanie starszych poważniejszych osób. Rozumiem że można się czasem w tym doszukiwać prowokacji, ale z drugiej strony kiedy porzucimy pogląd że w pewnym momencie coś "nie przystoi"? Czy ludzie serio z wiekiem zatracają zdolność cieszenia się z życia? 
A
Anakin
30 sierpnia 2014, 12:28
nie biorę od dziś prysznicu ! Uświadomiłem sobie ile dzieci w Afryce cierpi pragnienie !!! I teraz dopiero zrozumiałem, że to co czułem w polskich autobusach i tramwajach to był - czysty altruizm.
Ś
Światło
30 sierpnia 2014, 12:10
Lanie wody nie jest złe jeśli idzie z przelewem na daną fundację, bo u nas w Polsce leją wodę tlyko dla zabawy i kręcą głupie filmiki, nie wiedząc po co i dlaczego, bo taka jest teraz moda na fb.
K
Krzysiek
30 sierpnia 2014, 11:59
[url]http://www.dnainfo.com/new-york/20140826/long-island-city/good-samaritan-helps-rescue-man-who-leapt-east-river-for-als-challenge[/url]
TP
tys prowda
30 sierpnia 2014, 08:05
Deon na czele ze swoim szefem codziennie leje wodę - groźniejszą bo chyba tekko zatrutą
29 sierpnia 2014, 22:45
Ha ha ha i jeszcze raz ha :)
W
WDR
29 sierpnia 2014, 19:17
Jako katolik nie mogłem brać w tym udziału ponieważ, mimo zapewnień przedstawicieli ALS, nie mam wystarczająco dużej pewności, że pieniądze nie zostaną przeznaczone na niemoralne badania.
V
Venix
29 sierpnia 2014, 18:44
Krytyka happeningu promującego akcję charytatywną mającą wymiar społeczny z argumentem, że to wbrew zupełnie innemu, konkretnego problemu społecznego, to jak wrzucanie jakiejkolwiek organizacji non-profit za to, że do swoich (co tam, że szlachetnych i skutecznych) celów używają ulotek. Z hasłem typu: "No jak tak można, przecież przez to giną drzewa!"
L
linalol
29 sierpnia 2014, 18:24
Ale jesteście nudni... Trochę zabawy nikomu nie zaszkodziło, a cel jest szczytny! To, że ktoś na świecie nie ma wody oznacza, że ja nie mogę robić z wodą co chcę? Więc jeśli ktoś na świecie nie ma komputera, a takich jest o wiele więcej niż bez wody, oznacza, że ja nie mogę korzystać z komputera?! Ludzie. O wiele więcej wody marnuje się kiedy się bierze kąpiel czy się wygrzewa/ochładza pod prysznicem.  Po za tym wylanie na siebie lodowatej wody ma pomóc wyobraźić sobie co czuje osoba z ALS. W zaawansowanej chorobie nie można ruszać i czuć niczym poza ustami. Podobny efekt jest przy oblaniu się lodowatą wodą. Czyli współodczuwanie za cenę kilku zł z wodą jest złe?
A
A-Z
29 sierpnia 2014, 23:13
Ależ możesz! Chodzi tylko o wybór- dobry, gorszy, zły.
A
A-Z
10 września 2014, 22:05
Możesz, możesz. Nawet zrobić kupę w majtki, tylko po co!
jazmig jazmig
29 sierpnia 2014, 17:34
Głupków i ich wypowiedzi należy ignorować zgodnie z zasada: nie dyskutuj z głupcem, bo sprowadzi cię do swojego poziomu i pokona doświadczeniem. Dlatego abp Hoser powinien zignorować Stokrotkę.
J
Jan
29 sierpnia 2014, 19:19
Piszesz o sobie i o swoich spamerskich kłamstwach na Deonie?
jazmig jazmig
30 sierpnia 2014, 13:53
piszę o tobie
J
Jan
30 sierpnia 2014, 14:35
O tak doświadczenie to ty masz duże. Zakłamanie, oszczerstwa i mania wielkości - do takiego poziomu trudno się zniżyć.
H
halina
29 sierpnia 2014, 14:20
nie dosyc ze marnuja wode pitna , to jeszcze do tego posuwaja sie do osmieszania powaznych ludzi ...ktorzy powinni jednak przeciac ta fale GLUPOTY
29 sierpnia 2014, 14:16
Monice Olejnik trzeba wysłać gumowy młoteczek, aby się kilka razy walnęła w główkę - ale porządnie! Co prawda ona to jest przypadek beznadziejny więc wielce wątpliwe czy jej to cokolwiek da, ale spróbować nie zawadzi. Akcja, podobnie jak niedawne żarcie bananów przeciwko rasizmowi i strzelanie słitaśnych foci, które kretyni all around the world wrzucali na swoje ,,fejsiki'', jest idiotyczna do potęgi. Ale w sam raz właśnie dla kretynów, którzy na co dzień ( stawiam zabytkową zastawę stołową mej prababki z okresu CK Austrii!) nawet nie kiwną palcem, aby cokolwiek użytecznego społecznie zrobić.   
29 sierpnia 2014, 13:51
Akcja durna, jak zresztą wiele podobnych lansowanych w ostatnim czasie. Dziwi, ze teoretycznie poważny portal zajmuje się takimi bzdetami, o których za chwilę nikt juz nie będzie pamietał. Moze by warto zajać sie faktycznym charytatywnym dzielem katolików odbywajacym sie od kilku lat na koniec wakacji?
A
Anakin
29 sierpnia 2014, 13:20
A mogła nominowac Franciszka...
S
sz
29 sierpnia 2014, 13:15
"Bynajmniej" niepoważne... Deonie...
A
A-Z
29 sierpnia 2014, 12:48
Nie wiem czy dla człowieka w "pewnym" wieku jest to wskazane, szczególnie gdy zdrowie już nie takie jak za młodu. Do tego dochodzą jeszcze inne przesłanki. Myślę, że zastanowi się poważnie i wplaci konkretną sumę na wybraną akcję charytatywną.