Dlaczego ksiądz nie chciał już dłużej żyć?

Józef Augustyn SJ

"W «Gazecie Krakowskiej» (27 IV 2012) - pisze jeden z Czytelników - pada pytanie: Dlaczego ksiądz nie chciał już dłużej żyć? Nie wiem, jaka były przyczyna odebrania sobie życia przez młodego kapłana, który był człowiekiem spokojnym i życzliwym ludziom. Otóż kilka dni temu, po drodze do Warszawy, zabrałem do samochodu młodego księdza z Radomia. Bardzo mi się żalił, że zwłaszcza odkąd Janusz Palikot doszedł do głosu, czuje się fatalnie. Nie ma normalności, wszędzie ataki - w internecie obrzydliwe, anonimowe wpisy, że pedofile, złodzieje, że nie płaca podatków, i inne, co komu przyjdzie na myśl. Obelgi i wyzwiska, ataki na Kościół. Po dłuższej rozmowie przyznałem mu racje?" (28 kwietnia 2012 r.).

Ataki Janusza Palikota, wychowanka Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, na duchownych są rzeczywiście nieprzyjemne. A ponieważ doskonale wie, że żaden z biskupów i księży nie będzie z nim polemizował na jego poziomie, stąd pozwala sobie na obelgi i wyzwiska, za co zresztą został ukarany naganą przez komisję etyki poselskiej.

Po upomnieniu nie tylko nie wyraził skruchy i nie przeprosił, ale kolejny raz "rzucił mięsem" w stronę duchownych. Swoim długim nosem politycznym wyczuł, że na brutalnym atakowaniu biskupów i księży można teraz w Polsce nieco zarobić... To polityczna gra. Palikot zachowuje się jak niegrzeczny Dyzio w stosunku do kolegi, którego bardzo nie lubi. Tyle, że Palikot Dyziem nie jest, a Kościół nie jest jego kolegą. Stąd też Palikota z jego atakami na duchownych trzeba po prostu zostawić i nie dać się wciągać w jego nieuczciwe zagrywki. Aby politycy nie zatruwali nam życia, trzeba wznosić się ponad to, co mówią i jak się zachowują.

"Anonimowe wpisy, że pedofile, złodzieje, że nie płacą podatków...". Prosta rada: nie czytać. Internet nie jest gazetką parafialną. Anonimowe wpisy, w których ujawnia się nienawiść, brak szacunku, przemoc [ileż tego na naszym portalu: DEON.pl], nie zasługują na to, by poświęcać im czas. Poczucie własnej godności nie płynie z tego, co inni o nas mówią, ale z naszego własnego przekonania o celu i sensie naszego życia. A tych, którzy idą za Jezusem, On sam przestrzegał: Sługa nie jest większy od swego pana. Jeżeli Mnie prześladowali, to i was będą prześladować (J 15, 20). Nieprzyjemny klimat medialny wokół Kościoła, to bolesna okazja, aby zrobić sobie rachunek sumienia z motywacji, dla której w nim pracujemy.

DEON.PL POLECA


Co robić, aby stawić czoła własnej słabości i kruchości? Co robić, aby wytrzymać antykościelną presję medialną? Musimy się więcej modlić: tak duchowni, jak i świeccy. Bł. Matka Teresa mówiła: "Jeżeli chcemy być zdolni do miłości, musimy się modlić. Modlitwa sprawia, że nasze serce staje się czyste. A czyste serce potrafi zobaczyć Boga. Jeżeli odkryjemy Boga, Jego miłość natychmiast zacznie działać w naszym duchu i poczujemy się jak ogarnia nas pragnienie kochania, ale nie słowami, lecz czynami". W czasie każdej Mszy świętej w modlitwie wiernych Kościół modli się za rządzących państwami i polityków, by w swoich działaniach nie kierowali się egoizmem, żądzą władzy i chciwością, ale dobrem, uczciwością i szacunkiem dla każdego człowieka.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Dlaczego ksiądz nie chciał już dłużej żyć?
Komentarze (39)
J
Jezu
9 czerwca 2012, 08:28
 Trafil do homoseksualnego lobby, i zaczeli go szantazowac.
J
Jezus o kapłanie
31 maja 2012, 12:06
11. Módl się i ofiaruj wiele za moich kapłanów. Nie na darmo ukazałem ci wielkość i godność każdego kapłana (w San Damiano), tak że zadrżałaś z bojaźni. Rozważ to, że nawet najbardziej niegodny kapłan jest drugim Chrystusem. Nie sądź nikogo, abyś nie była sądzona. Pozostaw to Mnie! z testamentu Annelise Michel
P
Pietro
31 maja 2012, 11:08
PRZEDE WSZYSTKIM to, Palikot jest chorym psychicznie człowiekiem, niesłychanym hipokrytą i tak naprawdę WIELKIM NIC... Tak się o ludziach nie pisze... odzielić zło Palikota od samego Palikota. Jego czyny są złe, a on sam jest raczej bidny i zagubiony, niż zły... Może się mylę, ale wolę mylić się na jego krzyść... Jak każdy z nas, tak i on odpowie za swoje czyny, to pewne. Boi czyny wracają do człowieka... Zostawmy Bogu sprawiedliwość a za Palikota się módlmy.
MN
miłość niekochana
31 maja 2012, 08:04
Szybkim krokiem ... Szybkim krokiem ku przepaści biegną ludzie Orszak ślepców ciężko chorych nienawiścią Zagubili gdzieś nadzieję w szarym trudzie I nie wierzą już, że można zmienić wszystko. Zbrodnie, wojny, kłamstwa, zdrady, podłość, złość Człowiek człowiekowi wilkiem, sępem, hieną Tęskni w głębi do prawdziwej, do miłość Lecz zaczyna z wolna wierzyć że jej nie ma. Bo gdzieś ciągle znosi ręka brata na brata Bo gdzieś ciągle jeszcze doskonalą smierć Tylko miłość dziś ratunkiem jest dla świata I tę miłość właśnie my winniśmy nieść.
D
Dariusz
31 maja 2012, 07:22
Właściwie zgadzam się z ojcem Józefem Augustynem i jego podejściem do problemu  Palikota. Ponadto sądzę jednak, że Janusz Palikot jest tylko twarzą pewnego lobby, za nim prawdopodobnie stoi cały sztab ludzi, którzy chcą zmienić oblicze Polski. Poprzez ciągłe ataki, celowe i świadome rozdmuchiwanie negatywnych zjawisk i problemów w Kościele, walkę z Krzyżem jako symbolem pragnie on osłabienia i marginalizacji Kościoła a co za tym idzie  spowodowanie odejścia wiernych, co powoli osiąga zgodnie z zasadą, że kłamstwo powtarzane setki rzay staje się prawdą.
K
kriss
29 maja 2012, 20:41
PRZEDE WSZYSTKIM to, Palikot jest chorym psychicznie człowiekiem, niesłychanym hipokrytą i tak naprawdę WIELKIM NIC. Polemika z takim człowiekiem jest schylaniem sie do poziomu tego marihuanowego alkoholika. Wiecie dlaczego tak jechał w Kaczyńskiego, że jest alkoholikiem? Ponieważ tylko alkoholik jest w stanie rozpoznać człowieka, który być może miał jakieś kłopoty "ze spożywaniem", ale i tak nie pobił nigdy osiągnięć Kwaśniewskiego, który był wiecznie nachlany.
S
S1GEY
18 maja 2012, 18:10
Dlatego pewnie służyłoby częściej widzieć w stroju duchownym księdza na przystanku tramwajowym lub w sklepie, na dworcu itd., w równej mierze - modlacych sie prywatnie w światyni. Zdecydowanie tak. Bardzo mi tego brakuje.
M
Marek
18 maja 2012, 01:28
 Witam czytajacych ten watek. Dla mnie tekst jest prosty, przejrzysty, jasny, spokojny i prawdziwy. Dwie uwagi zapadły mi w pamięc przy lekturze: 1. ta mówiaca o nieznanych i nieodgadnionych powodach decyzji księdza o samobójstwie. Też uważam, ze stoi za nią jakaś tajemnica. Złosliwy klimat generowany przez tego czy owego polityka, sytaucje pełnych agresji ataków stały sie "wywoływaczem" dla wypłyniecia na wierzch jakiejś byc może głębszej trudności do rozwiązania...przypuszczalnie. 2. Uwaga druga o " idealizowaniu funkcji kapłańskiej i życia księży (do czego nierzadko przyczyniają się oni sami)". Spotykam często ludzi wyrazajacych oczekiwanie wysokich standardów moralnosci od księży. I ja do nich należę w przkonaniu, że są to ludzie mający byc pasterzami. Nie tak daleko wszakże, bym miał oczekiwać "kryształu"I faktycznie przeszkadza mi w utrzymaniu takiego stanu fakt, że wielu kapłanów przyczynia sie do takiej idealizacji . To droga od postawy szacunku do uwielbienia, które zaczyna juz trącić bezkrytycznością. Pewnie sprzyja temu  z jednej strony całkowicie odmienny niz świecki stan życia wymagajacy odsuniecia sie od "świata", z drugiej zaś jakaś "niewidocznośc" księzy  generujaca u tych, którzy sie ku temu skłaniają, pytanie "jak oni zyją" w sytuacjach "poza funkcyjnych" . Pytania potrafia przejśc w domysły i podejrzenia, które p.Palikot umie wykorzystywać. Dlatego pewnie służyłoby częściej widzieć w stroju duchownym  księdza na przystanku tramwajowym lub w sklepie, na dworcu itd., w równej mierze - modlacych sie prywatnie w światyni. I bynajmniej chodzi bardziej o świadectwo, nie zaś o rzeczony "dobry przykład". Tyle "koncertu zyczeń". Pozdrawiam i obejmuje modlitwą.
.
...
8 maja 2012, 12:00
Księża na księżyc... i... co dalej ? Czyż ksiądz nie powinien być... Człowiekiem, który bił się z Bogiem, Źródłem uświęcenia, Grzesznikiem, któremu Bóg przebaczył, Panem swoich pragnień, Sługą nieśmiałych i prawych, Nie uniżonym wobec możnych Lecz pochylającym się nad biednymi, Uczniem swojego Pana, Przewodnikiem swej owczarni, Żebrakiem o hojnych rękach, Nosicielem niezliczonych darów, Matką niosącą pociechę chorym, Z mądrością wieku i ufnością dziecka dążącym wzwyż, Lecz mocno stojącym na ziemi, Stworzonym do radości, znającym cierpienie, Dalekim od wszelkiej zazdrości, jasnowidzącym, Szczerym w swej mowie, Przyjacielem pokoju, Wrogiem bezwładu, Sędzią sumień,. Na zawsze wiernym... tak innym ode mnie !
KG
kto go zastąpi
8 maja 2012, 11:57
księża na księżyc i co dalej???? Kim jest ksiądz? Dla praktykujących jest człowiekiem bożym; Dla niewierzących: "funkcjonariuszem religijnym". Dla niektórych jest samotnym egoistą, Dla innych znów człowiekiem wszystkich i altruistą Jedni go błogosławią, inni zaś przeklinają; Wszyscy jednak roszczą sobie prawo, aby go osądzać. Jeśli rozmawia z bogatymi, jest kapitalistą; Gdy trzyma z biednymi - to komunista. Jeśli ma pogodny wyraz twarzy, jest rozkoszującym się wesołkiem; Kiedy jest zamyślony, to zmierzały pyszałek. Jeśli jest ładny: "dlaczego się nie ożenił?" Jeśli brzydki: "Nikt go nie chciał!" Jak zagląda do baru jest pijaczyną; Kiedy siedzi na plebanii, leniem i nierobem.
KG
kto go zastąpi ?
8 maja 2012, 11:55
Chodząc pod koloratką "na krótko", jest światowcem, hulaką; Nosząc sutannę, konserwatystą. Jeśli jest gruby: "Nie żałuje sobie niczego", Jeśli zaś chudy: "Z pewnością skąpiec i sknera". Kiedy mówi kazanie ponad dziesięć minut: "Nie skończy nigdy"; Gdy powie krótkie: "Nie potrafi gadać". Nosząc długie włosy jest buntownikiem; Nosząc krótkie, człowiekiem o przestarzałych koncepcjach. Dając śluby i chrzcząc każdego: "lekceważy i sprzedaje sakramenty"; Będąc raczej wymagającym: oddala ludzi od Boga". Jeśli siedzi w kościele: "Nikt go nigdy nie obchodzi"; Kiedy odwiedza parafian: "Nie ma go nigdy w kościele". Jeśli nie organizuje pielgrzymek, wycieczek: "Nic się nie dzieje w parafii"; Gdy coś buduje: "Wyrzuca w błoto pieniądze". Mówiąc o kontemplacji Boga jest abstrakcjonistą; Zajmując się problemami praktycznymi: "czysty materialista". Jeśli ma Rade Parafialną: "Pozwala ucierać sobie nosa"; Jeśli jej nie ma: "jest księdzem autokratą i klerykałem". Cytując Sobór, jest kapłanem zbyt nowoczesnym; Mówiąc o katechizmie śmierdzi Trydentem. Gdy jest młody, nie ma doświadczenia; A gdy stary: "Dobrze by zrobił idąc na emeryturę". Lecz kiedy umrze ... kto go zastąpi? ( z j. włoskiego tłumaczył ks. Janusz Szmigielski SDS
8 maja 2012, 09:14
Po prostu świeccy to świnie. To chciałbys usłyszeć? W pierwszym odruchu byłem oburzony Twoja insynuacją. Po długim zastanowieniu stwierdzam jednak, że TAK. Może nie dokładnie, że świeccy to świenie - ale: że w tych przypadkach zachowali się niewłaściwie. Dlaczego? Bo inne odpowiedzi przerażają mnie jeszcze bardziej. (patrz teksty O.Prusaka czy księdza Isakowicza- Zalewskiego)
HW
hejetrka w lakierkach
7 maja 2012, 23:52
 Ci anonimowi agresorzy z Internetu maja fajna nazwę "hejterzy". Cały dzień dziś mi to słowo po głowie chodzi. Nie zwracać uwagi na "hejterów"... Jak nazwać ludzi rozsądnych? "Lajkersi"?:-) Od "like", "zalajkowac".:-) Zalajkowałabym o.Augustyna ale tu chyba nie ma możliwości.
J
jagoda
7 maja 2012, 20:34
"Musimy się więcej modlić: tak duchowni, jak i świeccy, " nie tylko za siebie wzajemnie, ale przede wszystkim budować silną więź z Bogiem. On powie i księdzu, i świeckiemu, jak żyć i jak sobie wzajemnie pomagać.
KI
King III
7 maja 2012, 17:29
Tekst mądry, tezy słuszne: - Palikot nie jest przyczyną samobójstwa - ludzion w kryzysie potrzeba oparcia - módlmy się za księży - nie mamy prawa osądzać samobójców Ale zatrzymuje się w pół drogi, nie pyta co żywi zrobili źle, że tak wielu ludzi z jednego środowiska popełniło samobójstwo. Po prostu świeccy to świnie. To chciałbys usłyszeć?
M
matka
7 maja 2012, 14:38
A ja polecam Betańską Misję Wspierania Kapłanów, gdzie jedna osoba towarzyszy modlitewnie konkretnemu kapłanówi. To taki modlitewny parasol nad księżmi w dzisiejszych czasach!
K
Katarzyna
7 maja 2012, 14:12
Tekst mądry, tezy słuszne: - Palikot nie jest przyczyną samobójstwa - ludzion w kryzysie potrzeba oparcia - módlmy się za księży - nie mamy prawa osądzać samobójców Ale zatrzymuje się w pół drogi, nie pyta co żywi zrobili źle, że tak wielu ludzi z jednego środowiska popełniło samobójstwo.  Tajemnicę samobójstwa człowiek zabiera ze sobą , na ogół są wcześniejsze  sygnały  nasilającego się kryzysu,tylko kto ma je zauważać jak Ci ludzie są pozostawieni sobie.Nie wystarczy się modlić ,w kryzysie potrzebna jest  też ludzka pomoc.Na ogół samobójstwo jest wynikiem depresji a w tej  sytuacji i ludzie  nie powinni być pozostawieni sobie .
7 maja 2012, 09:18
Tekst mądry, tezy słuszne: - Palikot nie jest przyczyną samobójstwa - ludzion w kryzysie potrzeba oparcia - módlmy się za księży - nie mamy prawa osądzać samobójców Ale zatrzymuje się w pół drogi, nie pyta co żywi zrobili źle, że tak wielu ludzi z jednego środowiska popełniło samobójstwo.
7 maja 2012, 08:50
Tak samo jak w Kosciele kryja sie zli ksieza, tak w Platformie zli politycy. Wyznawca?
BZ
babcia Zosia
7 maja 2012, 08:30
a ja mam malutki cudny berecik moherowy z Częstochowy, wisi w domu na gwoździku. jestem z niego dumna, ludzie przywieźli wtedy całe worki berecików robionych na szydełkach. Prześliczne! To było fantastyczne, Niech żyje nasz wspaniały Ojcie Rydzyk, nieustraszony woj naszych czasów, pogromca kłamców wrogów wiary, rycerz Maryi. Bardzo go kochamy i cenimy! On ani myśli o samobójstwie, bo widzi ile jest pracy, a jak mało robotników, nie koncentruje sie na sobie widząc cierpienia dusz wołających o ratunek! Alleluja i do przodu. Jest nas garstka, jesteśmy rozrzuceni jak mak, jak złoty pył pośród brudu i kurzu, osamotnieni wsród zmęczonych rozczarowanych zawiedzionych i zdesperowanych ludzi, którzy są czasem obojętni a czasem agresywni i zieją nienawiścią do katolików. Ale z nami jest Bóg i włos nam z głowy nie spadnie! jak nas zabiją to dla nas lepiej. Im gorzej tym lepiej, nic nam nie pisane tylko Krzyz Chrystusowy, za naszą wierność, a jak żyjesz złudzeniami i szukasz splendorów, to nie ta droga bracie, nie zakładaj koloratki. Proboszcz z Ars przez kilka lat samotnie adorował na klęczkach Pana w pustym kościele, potem przyszły tłumy. Odwagi!!!!
A
asbabicz
7 maja 2012, 08:16
Na kryzys wiary i powołania warto polecam przeczytać historie jednego staruszka księdza, o ile sie nie mylę, w książce "Chata za wsią" Ign.Kraszewskiego. Tam zawarte jest wyznanie umierającego szczęśliwego księdza, który stracił kiedyś wiare i ja odzyskał po latach i mimo ciemności nigdy nie przestał byc wierny i pzyszło światło i miłosc Zbawiciela! wspaniała przejmujaca opowieśc. Teraz po latach zabrałam sie czytam z biblioteki wszystkie ksiązki Kraszewskiego i zachwycam sie jego mądrościa i talentem, to gieniusz! Jaka znajomość kobiet, mężczyzn, ludzi młodych i starych, Fenomen wciaż aktualny, Zachęcam, zacznij od "Skarb", "Bajbuza", potem pochłoniesz po kolei jego ksiażki. I kapłanom pomoże w kryzysach. Kraszewski to była potega, niezmordowany i doświadczany człowiek w okresie burz dziejowych.
AA
Anna a małopolski
7 maja 2012, 08:08
rozumiem księdza z Radomia, być w grupie ludzi poniżanych, wyśmiewanych, posądzanych o wszelakie zło jest trudne, przypomina mi się obśmiewane" mohery"z niedalekiej przeszłości. By w tej specyficznej sytuacji kapłani mogli czuć się znośnie, muszą mieć pewność, że są przez wiernych popierani, a także, że mają oparcie w swoich braciach w kapłaństwie. Najlepszym sposobem jest modlitwa za kapłanów, obowiązuje ona nas wszystkich zwłaszcza teraz, kiedy nasilają się różne ataki, z różnych stron.
GC
grzech czy nie?
7 maja 2012, 02:51
Dlaczego w ogóle ludzie nie chcą żyć?!! Ci samobójcy. Dziś pewien kapłan powiedział... (i wcale nie ma 30-stu lat, ani nawet 40-stu... Jest staruszkiem!) - powiedział, że samobójstwo nie jest grzechem i wcale nie była to rozmowa o samobójcach. Powiedział jako DYGRESJA czegoś w rozmowie!
A
asj
6 maja 2012, 23:40
Pytam, co daje dyskusja na forum? Czy Autor artykułu potrzebuje naszej pomocy, by od pisania przejść do działania?
J
jotka
6 maja 2012, 22:37
 Zachowanie Palikota jest obrzydliwe i żenujące.Wstyd  mi , że Polska ma takiego posła i partię walczącą z Kosciołem w Ojczyżnie Jana Pawła II .
T
tak
6 maja 2012, 21:45
Gdy się czyta wypowiedzi wielu forumowiczów odnosi się wrażenie, że nie ma wśród nich „klasy średniej” tzn. ludzi środka, takich, ,którzy unikają słów : wszyscy, każdy, nikt itd. Tak jak nie można powiedzieć, że wszyscy Polacy, Amerykanie, Żydzi myślą tak a tak, wolą to lub tamto, tak samo różni są księża. To może zależeć od talentów, łatwości nawiązywania kontaktów, własnych rozterek życiowych, nagłego osłabienia wiary itd. itp. Zgubna polityka w mediach sugerująca , że wszyscy powinni mieć takie samo zdanie o wszystkim, inaczej grożą nam straszliwe podziały społeczne ( tak jakby wszędzie na świecie ludzie tak samo myśleli, tylko wobec tego skąd te liczne demonstracje, protesty, liczne partie polityczne zamiast jednej) powoduje, że wielu ludzi nie jest w stanie zrozumieć istnienia różnorodności. Bywają księża , którzy wywołują słuszne oburzenie swoim zachowaniem, ale to nie upoważnia nas do twierdzenia, że wszyscy księża są tacy. Tych dobrych należy wspierać i szanować, tym gorszącym okazać zdecydowaną dezaprobatę , aby nasza pobłażliwość ich nie rozzuchwalała, ale trzeba jednocześnie za nich się modlić i być gotowym do wsparcia w nawróceniu. Bardzo dziękuję za powyższy tekst. Oby takich było jak najwięcej w deonie, a nie takich siejących niechęć jak np: Polska dla Polaków, czy O rzekomej bombie którą miał podłożyć Kaczyński. Oprócz złych emocji te teksty nic nie wnoszą i nie powinny mieć miejsca na katolickim portalu. Jest portal gazeta.pl i tam świetnie by spełniły swoją misję.
CU
czytam uważnie
6 maja 2012, 21:20
 jesli chce się być na tzw. swieczniku i pouczać innych o moralności, to trzeba samemu swiecić przykładem w  KAŻDEJ DZIEDZINIE ŻYCIA.  Samo tylko bycie księdzem niczego nie zmienia. Nie rozumiem jaki  wpływ ma osoba J. Palikota na samobójstwa księży? Czytając wpisy księży na forum Gazety Krakowskiej, sami wypowiadający się księża wskazują, ze problemy leżą gdzie indziej.
Ulka
6 maja 2012, 20:01
Nie bardzo umiem powiązać samobójstwa księdza z Januszem Palikotem. Czy ojciec próbuje nam przekazać: bądźcie mili dla duchowieństwa, bo możecie mieć jakiegoś księdza na sumieniu? Każdy sam odpowiada za swoje sumienie: i ci, którzy tak a nie inaczej mówią (nie zawsze mijając się z prawdą) i ci, którzy wyciągają na siebie rękę. Oczywiście nie popieram nienawiści, uprzedzeń czy szczucia, ale prawdę, jak najbardziej. A skoro ksiądz okazuje się być człowiekiem grzesznym, to także inne grzechy, które są ludzką przypadłością, nie muszą mu być obce. Tak jak napisała Krystyna - modlitwa, modlitwa, modlitwa. A ten, konkretny ksiądz, jego czyn i p.Palikot gadający z ekranu telewizora - dla mnie wydaje się to trochę abstrakcyjne.
K
Krystyna
6 maja 2012, 19:07
Kochani, czytając teksty komentarzy  nabieram przekonania, że za mało modlimy się za naszych kapłanów. Zamiast dyskutować lepiej twórzmy tzw.  kapłańskie margaretki - 7 osób modli się  za kapłana. Każdego osoba inna osoba  modli się modlitwą wybraną przez  wspólnotę Margaretka. Gdyby za   każdego kapłana modliło się kila  Margaretek  taki kapłan nie odebrałby sobie życie. Dla tych którzy nie znają Apostolatu Margaretki  proponuję  zapoznanie się  ze stroną internetową tej wspólnoty. Ojcu Augustynowi dziękuję, że zabrał głos w tej tak bardzo bolesnej sprwie.
K
kolega
6 maja 2012, 17:53
Tekst miałki i nie wkazujący żadnych rozwiązań. Takie użalanie się na faceta, dla którego racją bycia w polityce jest to, że robi ferment i że się nim zajmują nawet zacni kapłani. Tak jak ks. Piórkowski użala się nad słowami J. Kaczyńskiego, tak o. Augustyn koncentruje się na słowach Palikota, tak jakby to były najważniejsze wypowiedzi, mające jakikolwiek wpływ na działanie rządu. Takie zajmowanie się drugoplanowymi postaciami jest bardzo na rękę Tuskowi i jego rządowi. Ludzie koncentrują się na tym, co powiedział Kaczyński czy Palikot, a rząd w tym czasie kręci swoje lody. Już kto jak kto, ale księża w taką bijatykę nie powinni się wdawać. Może trzeba raczej urabiać ludzkie sumienia i pokazywać ludziom troskę Kościoła o człowieka niż robić to, co robią cytowani księża. Owszem, wielu będzie się nawet na ich słowa powoływać, ale te słowa niczego nie wnoszą do dyskursu o jakości życia Polaków. Niech każdy robi to, co umie najlepiej, a nie to, w czym może byłsnąć. Czy chodzi Wam tylko o to, żeby porównywać się ilością komentarzy? Jak na księdza w katolickim portalu, to chyba za mało.
AC
Anna Cepeniuk
6 maja 2012, 14:54
Dziękuję ojcu Augustynowi za refleksję nad "bolesną tajemnicą" ......... osobistą.... tego, który odbiera sobie życie....... i  nie wchodzenia w polemikę z kimś, kto uwłacza naszej osobistej godności. Bardzo dziękuję i pozdrwiam, życząc błogosławionej niedzieli.
MR
Maciej Roszkowski
6 maja 2012, 14:35
 A może spróbujmyczęściej  dawać nasze świadectwo szacunku i uznania dla duchownych. To nie wiele kosztuje ukłonić się, powiedzieć "Szczęść Bożę", uśmiechnąć się. Chyba nie zdajemy sobie sprawy jak czasem mogą się czuć samotni i rozdarci między ugrzecznieniem i obojętnością. Poprostu każdy z nas, przy każdym spotkaniu. Niechg to będą tysiące szczerych gestów.  
M
Miła
6 maja 2012, 13:37
Janusz Paolikot był pomocnikiem, głownym rozgrywającym i bluźniącym przeciw Prawu i Sprawiedliwośći, Lechowi Kaczyńskiemu i Jarosławowi w kampani prezydenckiej Bronisława Komorowskiego i kampani parlammentarnej PO i RP. Kto głosował na Komorowskiego i PO i RP głosował i popierał i popiera działalność Palikota. Nie ma żadnego ale. Kropka. A ja myślałam że blużni się przeciwko Bogu, względnie swiętych. Tak mnie przynajmniej uczyli. Chyba rzeczywiście lepiej komentarzy internautów nie czytać bo głupot się człowiek naczyta. A tekst rzeczywiście swietny
M
Miłka
6 maja 2012, 13:34
Janusz Paolikot był pomocnikiem, głownym rozgrywającym i bluźniącym przeciw Prawu i Sprawiedliwośći, Lechowi Kaczyńskiemu i Jarosławowi w kampani prezydenckiej Bronisława Komorowskiego i kampani parlammentarnej PO i RP. Kto głosował na Komorowskiego i PO i RP głosował i popierał i popiera działalność Palikota. Nie ma żadnego ale. Kropka. A ja myślałam że blużni się przeciwko Bogu, względnie swiętych. Kropka. Tak mnie przynajmniej uczyli. 
G
gość
6 maja 2012, 12:06
Odebrałam ten mądry tekst jako wsparcie dla przeżywających swoje ciężary i wątpliwości kapłanów.Przyłączam się do modlitwy za Was wszystkich o moc Ducha Św.
K
Ka
6 maja 2012, 11:45
Tak samo jak w Kosciele kryja sie zli ksieza, tak w Platformie zli politycy. Nikt mi nie wmowi, ze fanatyczny Kaczynski jest lepszy od wszystkich innych. Wiecej pokory i obiektywizmu nam poterzeba.
M
Maria
6 maja 2012, 11:44
Bardzo dziękuję Ojcu za pełen szacunku i prawdy artykuł. Wobec takich tragedii i takiego ludzkiego bólu lepiej rzeczywiście zamilczeć i pomodlić się niż mędrkować.
M
mag
6 maja 2012, 10:51
Doszłam do wniosku, że nie nalezy kierować się tym, co przeciętni internauci wypisują na forach gdy podejmowany jest temat Kościoła. Niestety jest wiele zgorzknienia, ignorancji i nienawiści wśród Polaków. Krytykuja wszystko i wszystkich, każdą grupę wiekową i społeczną, nie tylko duchowieństwo. Niech pocieszeniem dla was kapłanów będzie fakt, że wielu ceni waszą pracę i dziękuje Bogu że jesteście.
M
Marek
6 maja 2012, 10:28
Janusz Paolikot był pomocnikiem, głownym rozgrywającym i bluźniącym przeciw Prawu i Sprawiedliwośći, Lechowi Kaczyńskiemu i Jarosławowi w kampani prezydenckiej Bronisława Komorowskiego i kampani parlammentarnej PO i RP. Kto głosował na Komorowskiego i PO i RP głosował i popierał i popiera działalność Palikota. Nie ma żadnego ale. Kropka.