Franciszek, Boże Narodzenie i media

Grzegorz Dobroczyński SJ

W minioną niedzielę ukazał się kolejny wywiad prasowy Ojca św. Franciszka dla gazety La Stampa. Media w Polsce wychwyciły głównie to, co papież mówił o ekumenizmie, kobietach kardynałach, męczeństwie chrześcijan i spotkaniach z "dobrymi marksistami" z podkreśleniem, że ideologia marksistowska jest błędna. Andrea Tornelli zapytał Ojca św. także o to, co mówi Boże Narodzenie dzisiejszemu człowiekowi?

Papież odpowiedział  m.in.: "Mówi nam o czułości i nadziei. /…/ Gdy chrześcijanie zapominają o nadziei i czułości, stają się Kościołem zimnym, który nie wie, dokąd iść i wplątuje się w ideologie, w zachowania doczesne. Tymczasem prostota Boga mówi ci: idź naprzód, jestem Ojcem, który cię pieści. Boję się, gdy chrześcijanie tracą nadzieję i zdolność obejmowania i czułości. Być może dlatego, wybiegając w przyszłość, mówię często o dzieciach i starcach, to znaczy o najbardziej bezbronnych."

Włoski dziennikarz zauważył, że będą to dla papieża Franciszka pierwsze papieskie Boże Narodzenie w świecie, w którym nie brakuje konfliktów i wojen. W odpowiedzi padły słowa: "Bóg nigdy nie daje daru temu, kto nie jest zdolny do przyjęcia go. Jeśli ofiarowuje nam Boże Narodzenie, to dlatego, aby wszyscy mieli zdolność zrozumienia i przyjęcia go. /…/ Boże Narodzenie w tym okresie konfliktów jest wezwaniem od Boga, który daje nam ten dar. Czy chcemy otrzymać go czy wolimy inne podarunki?"

Po lekturze wywiadu dla La Stampa, ze zdumieniem czytałem czwartkowy komentarz opiniotwórczej Gazety o decyzji Kongregacji ds. Duchowieństwa odrzucającej odwołanie ks. Wojciecha Lemańskiego od decyzji  abpa Henryka Hosera. Jarosław Mikołajewski stwierdził, że zaczyna się zastanawiać czy Kościół Franciszka, którym cieszymy się od dziewięciu miesięcy, istnieje naprawdę. Śledząc tendencyjność opinii mediów o pontyfikacie, ideologizację przykrojoną do powszedniej krytyki Kościoła uważam z całym przekonaniem, że zwątpienie redaktora jest słuszne.

Faktycznie, część mediów wypełnia komentowanie działań i słów papieża własnym marzeniem o Kościele, którego nie ma. Kolejnym przykładem jest zresztą dzisiejsze (niedziela 22 grudnia) wydanie Gazety z fotografią uśmiechniętego papieża Franciszka na pierwszej stronie i tytułem przedrukowanego wywiadu z La Stampa: "Nie bójcie się czułości" a poniżej nagłówek tekstu krytyki polskich biskupów: "Wiara, nadzieja, gender". Wszystko jest więc jasne: z jednej strony "dobry papież" a z drugiej "polski kościelny ciemnogród".

Kościół, który spełniałby marzenia publicystów musiałby chyba mieć na Piotrowej Stolicy redaktora naczelnego gazety na łamach której opublikowano komentarz. Być może, będzie kiedyś papież o imieniu Adam ale Kościół będzie tym samym Kościołem, którym rządził Jan Paweł II, Benedykt XVI a obecnie Franciszek.

Nawiasem mówiąc, imieniny Adama przypadają w Wigilię Bożego Narodzenia. Oby te Święta natchnęły duchem dialogu debaty o  problemach  Kościoła w Polsce.

--------------------------------------------------------

Felietony Grzegorza Dobroczyńskiego SJ można usłyszeć w każdą niedzielę w programie Familijna Jedynka w Programie 1 Polskiego Radia.

Grzegorz Dobroczyński SJ - doktor teologii, analityk mediów, od 1991 r. stały współpracownik redakcji katolickich w Polskim Radiu (4 lata jako red. nacz.) i TVP, komentator pielgrzymek Jana Pawła II od 1983 roku (współpraca z ZDF w czasie drugiej pielgrzymki do Polski), obecnie nauczyciel religii w Gimnazjum i Liceum Akademickim w Toruniu.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Franciszek, Boże Narodzenie i media
Komentarze (8)
WD
Wojtek Duda
23 grudnia 2013, 09:15
@o.Grzegorz - rozumiem, zastrzeżenia Ojca do tekstów i ich leadów w GW. Sam trochę czytałem w sobotę to wydanie GW, i też wydawało mi się to, mówiąć potocznie, 'nie halo'.  Natomiast, moim zdaniem, jest dysonans między tym, w jaki sposób mówi, zachowuje się, a przede wszystkim daje osobiste świadectwo papież Franciszek, a tym co obserwujemy u znacznej części polskiego Episkopatu. Abstrahując od GW, przykład z ostatnich dni: ten list o gender - czy wyobraża sobie Ojciec, że na Święto Rodziny papież Franciszek pisze list tylko i wyłącznie o gender ? 
F
Franek
23 grudnia 2013, 08:14
"Moja szczerze umiłowana córko, gdy narastają oszustwa wewnątrz Mojego Kościoła na Ziemi, dużo więcej dusz zostanie zwiedzionych przez fałszywą pokorę i tak zwane publiczne akty wielkiego miłosierdzia na potrzeby ubogich. Tak bardzo trudno i ciężko będzie dostrzec prawdę, że wielu po prostu da się wciągnąć do nowej doktryny, która nie będzie pochodziła ode Mnie. Kiedy wy, Moi umiłowani wyznawcy, zaczniecie zauważać, że ludzie publicznie was upominają i niesprawiedliwie krytykują, zachowując się wobec was niezwykle agresywnie i zadręczają was, musicie wiedzieć, że szatan robi wszystko, co tylko może, aby w waszych sercach zasiać wątpliwości dotyczące tej Misji. On i jego zwolennicy w każdej sekundzie walczą o każdego z was, którzy zostaliście pobłogosławieni Darem Ducha Świętego. Nikt z was, którzy walczycie, aby pomóc Mi ratować dusze, nie zostanie pozostawiony w spokoju. Napotkacie wiele przeszkód, mających sprawić, żebyście odeszli od tej Misji i odrzucili Moje Słowo. Za każdym razem, gdy tak się stanie, wiedzcie, że będę otaczał was Moją Ochroną i będziecie świadomi Mojej Obecności w was, gdyż to nie z wami walczą, lecz ze Mną." - http://paruzja.info/oredzia-przeglad/60-grudzien-2013/1348-11-12-2013-22-30-bowiem-gdy-cierpicie-w-ten-sposob-przyprowadzacie-mi-dusze-a-ci-ktorzy-przyprowadzaja-mi-dusze-naleza-do-mnie
GD
G. Dobroczyński SJ
22 grudnia 2013, 16:18
Mam dwie uwagi do wczesniejszych wpisów: 1. Należy więc zgodnie z tą logiką na listę masonów wpisać Pawła VI bo to on zatwierdził nowy mszał... Następnych papieży zapewne także. 2. Kard. Achille Lienart nawet gdyby "zwolnił spowiednika z tajemnicy spowiedzi to i tak tajemnica spowiedzi obowiązywała owego spowiednika pod wszystkimi sankcjami kanonicznymi czyli ekskomuniką zastrzeżoną papieżowi. Nazwisko tegoż kardynała przywołąne jest po prostu dlatego, że... święcił go na kapłana i biskupa abp MarcLefebvre. I w tym momencie jakoś te spiskowe teorie zaczynają się układać w prostej linii genetycznej.        A z treścią mojego felietonu te rewelacje mają ten związek, że i w nich widać przykład wyznania wiary w kościół, którego nie ma; są natomiast grupki osób, które uzurpują sobie prawo do bycia urzędem nauczycielskim, inkwizycją i wyłączną wykładnią Objawienia bądź objawień.
OK
oto kilka
22 grudnia 2013, 15:25
Proszę udostępnić cały tekst, aby każdy mógł sobie wyrobić własne zdanie. THE BUGNINI FILE: A STUDY IN ECCLESIAL SUBVERSION Teczka Bugniniego: analiza podmiany kościoła John Kenneth Weiskittel tłumaczenie Ola Gordon [ przypisy pod oryginałem] http://www.novusordowatch.org/bugnini.pdf warto przeczytać http://forum.przyszloscwprzeszlosci.pl/przepowiednie/fatima-t240.html  Papiestwo i masoneria (1) KS. ERNEST JOUIN Z języka angielskiego tłumaczył Mirosław Salawa Alta Vendita Freemasonry and the Subversion of the Catholic Churchalta Masoneria i przewrót w Kościele Katolickim http://freemasonrywatch.org/alta_vendita.html John Vennari – red. naczelny Catholic Family News Transkrypcja przemówienia wygłoszonego na Fatimskiej Konferencji Pokoju w Rzymie, październik 2001 Przecież Pan Bóg nie zmienia poglądów jak my rękawiczki. Od Boga nie pochodzą ideologie: marksistowska, nazistowska, teraz marksistowsko-genderowska, Narodzenie Pana Jezusa, nauczanie, ukrzyżowanie i Ewangelia jest jedna jedyna niezmieniona w Kościele rzymsko-katolickim. Luter, Kalwin, Hus i inni "reformatorzy" to tylko pionki w złej grze. Jezus mówił o wilkach w owczej skórze. I o antychryście. Matka Boża w Fatimie przestrzegała. Apokalipsa. A żyjąc ponad pół wieku widzimy na własne oczy i słyszymy na uszy własne jak się to wszystko sprawdza, niestety, obecnie to już jak lawina. Sataniści już wychodzą oficjalnie, dają wywiady, sodomiści to już jak w Sodomie i Gomorze... broni nuklearnej i pychy nadmiar wielki... Kto uratuje świat ?  Oni ?
MAŁGORZATA PAWŁOWSKA
22 grudnia 2013, 14:30
http://www.traditio.com/comment/ Tłum.Ola Gordon. Kard. Achille Lienart, bp Lille Francja, potwierdził na łożu śmierci, że był masonem i liderem masońskiego spisku na II SW: unieważn. tradycyjnej Mszy i kapłaństwa. [...]  Chociaż Lienart zrealizował ten spisek na soborze, to inny mason, Hannibal Bugnini, wdrożył ordynację w 1968 r  i mszę novus ordo w 1969, był wtedy sekretarzem soboru ds. wdrożenia konstytucji liturgii. Treść tego komentarza może budzić u wielu osób duże obawy odnośnie legalności liturgii eucharystycznej. Proszę autora o dokładne podanie żródła i nie sianie zamętu. Proszę udostępnić cały tekst, aby każdy mógł sobie wyrobić własne zdanie.
MZ
Maria z Agredy -Mist.Miasto Boż
22 grudnia 2013, 11:39
Maryja owinęła wpieluszki Dziecię z niewysłowioną czcią, nabożeństwem i bardzo troskliwie. Na skutek natchnienia Bożego położyła Dziecię w żłóbku, wysłanym słomą i sianem; w ten sposób Bóg-Człowiek spoczął na swym pierwszym ziemskim posłaniu. Potem z rozporządzenia Bożego z pobliskiego pola przybiegł wół i zbliżył się do osiołka, na którym Królowa niebiańska przybyła do Betlejem. Maryja rozkazała, aby zwierzęta oddały hołd boski swemu Stworzycielowi. Szczęśliwe zwierzęta usłuchały swej Pani, upadły przed Dziecięciem na kolana, ogrzewały Je swymi oddechami i w ten sposób oddały Mu hołd, którego ludzie oddać zaniedbali. Tak więc Bóg Wcielony, owinięty w pieluszki, leżał w żłóbku pomiędzy zwierzętami; w ten cudowny sposób dopełniło się proroctwo: „Wół rozpoznaje swego pana i osioł żłób swego właściciela, Izrael na niczym się nie zna, lud mój niczego nie rozumie”.
MZ
Maria z Agredy -Mist.Miasto Boż
22 grudnia 2013, 11:38
Św. Ewangelista Łukasz opowiada, że dziewicza Matka owinęła swego Syna po powiciu w pieluszki i położyła Go w żłóbku. Nie pisze jednak, kto złożył Dziecię Boże w ręce Maryi, gdy opuściło łono dziewicze. Wykonawcami tej czynności byli święci książęta niebiańscy Michał i Gabriel. Byli oni obecni w ludzkiej postaci przy tej tajemnicy. W chwili gdy Wcielone Słowo ujrzało światło wzięli Je z niewysłowioną czcią na ręce; podobnie jak kapłan pokazuje ludowi Hostię świętą dla oddania jej hołdu, tak obaj słudzy niebiańscy trzymali przed oczyma Matki Bożej Jej Dziecię jaśniejące w chwale niebiańskiej. Syn i Matka patrzyli na siebie i w tej chwili Matka przeszyła strzałą miłości serce tego słodkiego Dziecięcia; jednocześnie Ona sama doznała przemiany i popadła w zachwycenie. Spoczywając jeszcze na rękach książąt niebiańskich Król nieba rzekł do swej Najświętszej Matki: „Matko, stań się podobna do Mnie. Za życie ludzkie, które Mi dałaś, obdarzę Cię od dnia dzisiejszego nowym i wznioślejszym życiem łaski; będzie to wprawdzie tylko życie stworzenia, które jednak przez doskonałe naśladowanie podobne będzie do życia mojego, życia Boga i człowieka”.  
JF
jak Franciszek to powstrzyma
22 grudnia 2013, 11:29
http://www.traditio.com/comment/ Tłum.Ola Gordon. Kard. Achille Lienart, bp Lille Francja, potwierdził na łożu śmierci, że był masonem i liderem masońskiego spisku na II SW: unieważn. tradycyjnej Mszy i kapłaństwa. Inny mason, Hannibal Bugnini zrealizował spisek po soborze, wdrażając nieważną nową ordynację w 1968 i novus ordo w 1969.  Wkrótce po wdrożeniu novus ordo przez soborowca Bugniniego w 1969 r wybitny kard.potwierdził na łożu śmierci, że uczestn. jak nazwał, w masońskim spisku by wykorzystać neomodernistyczny II SW (1962-65) do unieważn. katolickich sakramentów, pozbawiając Mszę pewnej ważności w tradycyjnej formie, poprzez unieważn. niezbędnej ważnej intencji sakramentalnej celebranta. Na początku 1973 r  kard. Achille Lienart przyznał się na łożu śmierci do udziału w spisku. Była to dokładnie ta sama metoda, którą anglikanie po Henryku VIII unieważnili anglikańską “mszę”, oficj.ogłosz. jako nieważną przez papieża Leona XIII w 1896 r  Tak samo papieski dekret nieważności odnosi się do novus ordo. Więcej tutaj: Novus Ordo Service Photo Gallery. Soborowy kard.Lienart zezwolił swemu spowiednikowi, by ujawnił światu jego ostatnią spowiedź, że jako mason, brał udział w masońskim spisku zniszczenia Kościoła Katolick. na soborze: · Unieważnienia Mszy, zmieniając jej rytuał, by znieść konieczną ważną intencję celebranta, przekształcając Mszę z ofiarowania w “obiad niedzielny” · Przerwania sukcesji apostolskiej, unieważniając rytuał ordynacji biskupów i unieważnienie intencji bp novus ordo w ordynacji księży; zamiast tego instalowanie sprotestantyz. kaznodziejów do “przewodniczenia zgromadzeniu”.   Chociaż Lienart zrealizował ten spisek na soborze, to inny mason, Hannibal Bugnini, wdrożył ordynację w 1968 r  i mszę novus ordo w 1969, był wtedy sekretarzem soboru ds. wdrożenia konstytucji liturgii.