"'Jezus z Nazaretu' to poruszające świadectwo"

Kardynał Marc Ouellet (fot. wikipedia.pl)
PAP / wm

Drugi tom „Jezusa z Nazaretu” to coś więcej niż książka – to świadectwo poruszające, pociągające i wyzwolicielskie. Tak najnowsze dzieło Benedykta XVI określił prefekt Kongregacji ds. Biskupów kard. Marc Ouellet podczas prezentacji książki 10 marca w Biurze Prasowym w Watykanie. Prowadził ją dyrektor Biura ks. Federico Lombardi SI.

Zdaniem kanadyjskiego purpurata kurialnego, po zapoznaniu się z księgą czytelnik będzie chciał nadal prowadzić dialog nie tylko z jej autorem, ale także z Tym, o którym on mówi. Celem Ojca Świętego jest iść jak najdalej w swych rozważaniach z naukowcami i egzegetami, uwzględniając ich sposoby i wyniki badań, ale jednocześnie dochowując wierności Duchowi Świętemu, który mierzy głębię Boga w Piśmie Świętym – mówił dalej kardynał.

Zwrócił uwagę, że papież przemawia przede wszystkim do egzegezy niemieckiej, ale nie pomija też ważnych autorów, należących do innych obszarów językowych: francuskiego, angielskiego i łacińskiego. Podejmuje zasadnicze i najważniejsze zagadnienia, starając się unikać dyskusji o szczegółach oraz roztrząsania tematów akademickich, które przesądzałyby wynik rozważań na jego korzyść. Chodzi o takie problemy, jak „znalezienie Jezusa rzeczywistego”: nie „historycznego”, jak to dominuje w egzegezie krytycznej, ale „Jezusa Ewangelii”, słuchanego we wspólnocie z Jego uczniami wszystkich czasów i w ten sposób o „osiągnięcie także pewności co do prawdziwie historycznej postaci Jezusa” – podkreślił kardynał-prefekt.

DEON.PL POLECA

Zaznaczył, że takie określenie celu książki pokazuje zainteresowanie metodologiczne jej autora. Podejmuje on w sposób praktyczny i wzorcowy wymogi teologiczne, o które sam apelował w swej adhortacji „Verbum Domini” w odniesieniu do rozwoju egzegezy. Książka stanowi wspaniałą podstawę do owocnego dialogu nie tylko wśród egzegetów, ale także w gronie duszpasterzy i teologów – dodał kard. Ouellet. Zauważył, że Ojciec Święty świetnie wykorzystuje tu własne wyniki badań, które prowadził jeszcze jako profesor i kardynał Joseph Ratzinger, jak również inne ważne materiały, np. dokumenty soborowe z konstytucją o Objawieniu Bożym „Dei Verbum” na czele.

Między ukazaniem się 1. tomu „Jezusa z Nazaretu” w kwietniu 2007 r. a obecnym wydaniem wydarzyło się w Kościele i na świecie wiele spraw, zarówno korzystnych i dobrych, jak i bolesnych. Rodzi się pytanie, jak papież zdołał napisać to dzieło tak bardzo osobiste i znaczące, którego aktualność i odwaga stawiania problemu rzucają się w oczy każdemu, kto interesuje się chrześcijaństwem. „Jako teolog i jako duszpasterz mam wrażenie, że żyję w historycznej chwili o wielkim znaczeniu teologicznym i duszpasterskim” – stwierdził z przekonaniem kanadyjski kardynał. Dodał, że czuje się tak, jakby „był pośród fal, które wstrząsają nawą Kościoła, a Piotr jeszcze raz chwyta rękę Pana, który idzie naprzeciw wód, aby nas uratować”.

Kardynał-prefekt omówił następnie poszczególne rozdziały książki papieskiej, zwracając szczególną uwagę na jej wymiar historyczny, teologiczny i duszpasterski. Zaznaczył, że Joseph Ratzinger od początku swej formacji i swego nauczania poświęca wielką uwagę historycznym podstawom chrześcijaństwa, co znajduje swe odbicie również w jego wprowadzeniu do chrześcijaństwa na łamach książki. Innym ważnym akcentem, przebijającym się przez nią, jest mesjanizm Jezusa. Tutaj autor polemizuje z tymi współczesnymi egzegetami, którzy uczynili z Niego rewolucjonistę, nauczyciela moralności, proroka eschatologicznego, idealistycznego rabina czy szaleńca Bożego.

Sposób rozumowania Benedykta XVI w tej sprawie jest mocno zakorzeniony w tradycji żydowskiej – kontynuował swe spostrzeżenia kard. Ouellet. Dodał, że myślenie to wpisuje się w ciągłość tej tradycji, łączącej czynnik religijny z politycznym, zarazem jednak podkreśla, że „Jezus stwierdził przed Sanhedrynem, że jest Mesjaszem, ale że jego mesjanizm ma charakter wyłącznie religijny”. Mówca zauważył, że Ojciec Święty bardzo mocno i jasno wybija królewski i kapłański wymiar tego mesjanizmu, mającego za zadanie ustanowienie nowego kultu, uwielbienie w Duchu i w Prawdzie.

Inne kluczowe elementy, które papież podejmuje i wyjaśnia w swej książce, to odkupienie i wynagrodzenie za grzechy, kapłaństwo Chrystusa i zmartwychwstanie, zwłaszcza jego wymiar historyczny. W rozdziale o Ostatniej Wieczerzy papież przypomina, że ustanowienie Eucharystii oznaczało też powstanie Kościoła. Za każdym razem, gdy uczestniczymy w niedzielnej Mszy św., wychodzimy na spotkanie ze Zmartwychwstałym, który wraca do nas, w nadziei, że my damy w ten sposób świadectwo, że On żyje i sprawia, że my żyjemy – powiedział kardynał. Dodał, że wszystko to nadaje nowy sens niedzielnej liturgii i misji.

I wreszcie książka jest wezwaniem do dialogu zarówno wewnątrz Kościoła, jak i Kościoła z innymi wyznaniami chrześcijańskimi, z judaizmem i z innymi tradycjami religijnymi – w tym wypadku na temat sensu Boga i człowieka, jaki wynika z postaci Jezusa; w ten sposób dokonuje się wkład Kościoła do dzieła pokoju i jedności rodzaju ludzkiego – podkreślił kard. Ouellet.

Na zakończenie swych rozważań, jak sam przyznał – szybkich i pobieżnych, watykański hierarcha podziękował Benedyktowi XVI za jego książkę i zadał retoryczne pytanie: „Ojciec Święty trzyma rękę Jezusa na burzliwych falach i wyciąga do nas drugą rękę, abyśmy razem robili tylko jedną rzecz wraz z Nim. Kto uchwyci tę wyciągniętą dłoń, która przekazuje nam słowa życia wiecznego?”

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"'Jezus z Nazaretu' to poruszające świadectwo"
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.