Katecheza papieża. Temat: osoby LGBT

(fot. Grzegorz Gałązka / galazka.deon.pl)

Franciszek znów zaskoczył wszystkich. Wystąpił w telewizyjnym programie rozrywkowym, w którym odbył rozmowę z gejem. To, co mu powiedział, i tym razem znalazło się w nagłówkach mediów na całym świecie.

"Nie ma znaczenia, kim jesteś i jak żyjesz - nie tracisz swojej godności" - powiedział papież do Stephena Amosa, brytyjskiego komika i celebryty.

Amos wziął udział w brytyjskim programie rozrywkowym pt. "Pilgrimage" (pol. Pielgrzymka), który miał na celu odtworzenie średniowiecznej tradycji pielgrzymowania z Canterbury w Anglii do Rzymu. W ciągu 15 dni uczestnicy programu musieli przejść ponad 1000 kilometrów z granicy szwajcarsko-włoskiej do Watykanu.

Po drodze odwiedzili starożytne kościoły, siostry franciszkanki i cieszyli się pięknem włoskiej natury. Po dotarciu na plac św. Piotra zostali przyjęci przez papieża na prywatnej audiencji. To w jej czasie - w całości nagranej przez kamery - Stephen Amos powiedział Franciszkowi, że poszedł na pielgrzymkę jako osoba niereligijna: "Wyruszyłem, szukając odpowiedzi i wiary. Ale jako gej nie czuję się akceptowany".

DEON.PL POLECA


Papież Franciszek odpowiedział Amosowi: "Nie jest dobrze przywiązywać większe znaczenie do przymiotnika "homoseksualny" niż do rzeczownika "osoba". Wszyscy jesteśmy ludźmi i mamy godność. Nie ma znaczenia, kim jesteś i jak żyjesz - nie tracisz [przez to] swojej godności".

Celebrują msze, chrzczą dzieci, odprawiają pogrzeby waszych rodziców. James Martin SJ o księżach-gejach <<

Ku zdziwieniu wielu osób papież skrytykował również osoby wykluczające osoby homoseksualne, używając ostrego określenia: "Są ludzie, którzy wolą wybierać bądź wykluczać ludzi z powodu przymiotnika. Oni nie mają ludzkiego serca".

Amos był wyraźnie zaskoczony odpowiedzią papieża. Przyznał potem, że może to zmienić jego życie, gdyż jego mama i siostry są "bardzo religijne". "Gdyby [papież] odpowiedział tak, jak tego oczekiwałem, wyszedłbym. Powalił mnie jednak tym, co usłyszałem - przyznał Amos. - [Franciszek] dał mi wiarę w ludzkość. Wie, że jego odpowiedź będzie mieć konsekwencje dla całego świata".

Komik wyszedł ze spotkania ze łzami w oczach.

Zbiegiem okoliczności, brytyjska telewizja BBC2 wyemitowała odcinek z udziałem Franciszka w Wielki Piątek - w dzień, w którym chrześcijanie z Kościoła katolickiego i wielu Kościołów protestanckich wspominali szczególnie śmierć Jezusa na krzyżu.

Śmierć Jezusa była wyrazem nieskończonej miłości dla wszystkich ludzi, również dla osób LGBT.

Tuż przed oddaniem się w ręce oprawców Jezus dał swoim uczniom "nowe przykazanie": abyście się wzajemnie miłowali tak, jak Ja was umiłowałem; żebyście i wy tak się miłowali wzajemnie.

Bł. Karol de Foucauld, który wyszedł ku wykluczonym swoich czasów - muzułmanom ze skolonizowanej i udręczonej Algierii - pisał o tym, że da się wypełnić to przykazanie, "okazując wobec wszystkich dobroć i braterskie uczucia, czyniąc wszystkie możliwe posługi, w kontaktach być miłym, okazywać się czułym bratem wobec wszystkich".

Być bratem wszystkich, czyli być miłym, a może nawet - być normalnym. Traktować każdego człowieka jak człowieka. Nie stygmatyzować, nie krytykować, nie wrzucać w szufladki.

Jak to robić? Spójrzmy na to, co zrobił papież. Na koniec audiencji Franciszek poprosił wierzących uczestników "Pielgrzymki" o modlitwę, ale zrobił to tak, by nie wykluczyć niewierzących: "A tych z was, którzy nie wierzą, proszę o życzenia dobrej drogi, abym nie zawiódł nikogo".

Czy za pedofilię w Kościele odpowiedzialni są księża-homoseksualiści? [WYJAŚNIAMY] <<

Bycie miłym, tak po prostu, to niełatwe zadanie. Trzeba słuchać i być uważnym na to, z kim mamy do czynienia. Ale tym bardziej warto zastanowić się nad tym, kogo z miłą chęcią wrzucamy do szufladek, rezygnując z "nowego przykazania".

Karol Wilczyński - redaktor DEON.pl. Współtwórca islamistablog.pl i inicjatywy Rethinking Refugees. Członek wspólnoty Hanna działającej na rzecz wykluczonych przy parafii św. Mikołaja w Krakowie

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Katecheza papieża. Temat: osoby LGBT
Komentarze (85)
ZN
Zenon Nowak
13 lutego 2022, 10:31
Homoseksualizm prowadzi do pustki w sercu.... Zawsze. Tylko Jezus Chrystus jest drogą prawdą i życiem...
DM
~Daniel Małolepszy
22 października 2020, 18:39
[kontynuacja] Zdaniem niektórych pewnie powinno się mnie "naprawić", albo powinienem poślubić kobietę, spłodzić potomstwo. Uważacie, że to byłoby w porządku? Że życie wbrew sobie i w kłamstwie jest bardziej chrześcijańskie niż związek z osobą, którą naprawdę się kocha?
DM
~Daniel Małolepszy
22 października 2020, 18:38
Drodzy Państwo. Łatwo wypowiadać się na temat, który bezpośrednio nas nie dotyczy. W większości jesteście heteroseksualni, niektórzy z Was mają rodziny, dzieci, są szczęśliwi bardziej lub mniej. Ja taki nie jestem. Należę do grupy LGBT+, czy tego chcę, czy nie. Uważacie, że jest mi z tym dobrze, że jestem z tego dumny? Nie. Zawsze chciałem mieć "normalną" rodzinę, dzieci. Jako katolik nie akceptowałem nigdy tego, że jestem "inny". Wiecie, co z tego mam? Całe życie jestem sam, jestem wyczerpany psychicznie, aktualnie wybieram się na psychoterapię. Bo boję się odrzucenia przez rodzinę, znajomych, społeczeństwo. I tych, którzy są "bardziej katoliccy od papieża". Jego słowa dały mi nadzieję, że może kiedyś nie będę musiał się bać, zostanę zaakceptowany. Że nie będę musiał całe życie się ukrywać albo być sam.
DM
~Daniel Małolepszy
22 października 2020, 18:37
[kontynuacja] Nie myślcie, że komukolwiek chcę narzucać swój punkt widzenia. Na paradę równości też nie pójdę. Uważam, że to co się dzieje, nie idzie w dobrym kierunku, a tolerancja zmienia się w bombardowanie swoimi poglądami innych. Moim zdaniem kwestia orientacji seksualnej to sprawa indywidualna każdej osoby i nie powinna być roztrząsana publicznie, propagowana, a już na pewno nie potępiana. Weźcie jednak pod uwagę, że takich osób jest znacznie więcej niż się wam wydaje. W większości nie jest im łatwo, ukrywają się i spotykają z nienawiścią na co dzień. A oni chcą po prostu spokojnie żyć, tak jak chcę tego ja.
DM
~Daniel Małolepszy
22 października 2020, 18:36
[kontynuacja] Orientacja seksualna nie jest kwestią wyboru. Człowiek się z nią rodzi i jedynie w niewielkim stopniu może być modelowana w jego życiu. Jeśli ktoś ma wątpliwości, proszę poczytać różne publikacje naukowe. Ja wolałbym się urodzić heteroseksualny, ale tak się nie stało. Czy przez to nie mam prawa do szczęścia i miłości? Wiecie jak to jest być samotnym z powodu strachu, że kogoś się zrani lub że odwróci się ode mnie rodzina? Celibat nie jest dobry dla każdego.
MJ
Mieszko Jaskółka
6 września 2020, 22:58
Szacunek dla osoby nie jest akceptacją jego postępowania. Miłość powinna prowadzić do pomocy człowiekowi w nawróceniu z grzechu i uwolnieniu z choroby. Nie można takiemu człowiekowi dać do zrozumienia że wszystko jest ok.
SD
~Scooby Doo
28 sierpnia 2020, 21:18
"Być bratem wszystkich, czyli być miłym, a może nawet - być normalnym. Traktować każdego człowieka jak człowieka. Nie stygmatyzować, nie krytykować, nie wrzucać w szufladki." No faktycznie. Elgiebetywa nigogo nie szufladkuje. Nie opluwa. Nie wyzywa i oczernia. Nie wyszydza. Ten portal to jakiś lewacki jest. Nie wiem co tego typu artykuły mają w ogóle wspólnego z Posłaniem Bożym. Jezus nie dał żadnego nowego przykazania. Kiedy został zapytany, które z przykazań jest najważniejsze, odniósł się do dekalogu. Żeby przestrzegać każdego z przykazań. Ci co czytają Biblię ze zrozumieniem wiedzą, że przykazania są poświęcone Bogu, oraz człowiekowi. Innych nie ma. Gdyby Bóg chciał żeby dwóch mężczyzn miało dzieci, to takimi by nas stworzył.
UK
~Urszula Kucharzyk
19 sierpnia 2020, 22:28
W Nowym Testamencie Paweł wypowiedział się na temat zachowań homoseksualnych w (Rz 1, 26-27) i (1TM 1, 8-11)
MJ
~Marcin Jaro
5 lipca 2020, 12:44
Z jednej strony jesteś Ty i to co uznajesz za Boże prawo, które ma wyznaczac Twoje życie a z drugiej strony jest drugi czlowiek, który ma prawo żyć jak chce. Mądrością jest znaleźć granicę tych dwóch. Ja wiem że homoseksualizm nie należy i nigdy nie będzie należał do Bożego prawa i nie będzie miał miejsca w moim życiu ani w tym czego uczę swoje dzieci ale wiem także że sa osoby żyjące wg tzw prawa homoseksualizmu i nie jest moim zadaniem ich osądzać ale szanować i bardziej skupiać się na ich godności niż orientacji...
DK
~Dawid Kasperkiewicz
13 sierpnia 2020, 18:42
A co zrobisz, jak któreś z Twoich dzieci okaże się być homoseksualistą?
AS
~Adam Strzegomski
14 sierpnia 2020, 14:27
Proste, jego dzieci nie będą potrafiły zaakceptować siebie samych i prawdopodobnie tatuś przez wiele lat nie dowie się o orientacji swoich dzieci. Kiedy dzieci opowiedzą o swojej orientacji, wyśle je na jakieś "zajęcia nawracające" po czym dziecko dla świętego spokoju będzie udawało, że już nie jest homoseksualistą i tatuś będzie szczęśliwy. Dziecko nie bardzo, ale kogo to obchodzi?
AP
~Anna Perłowska
17 czerwca 2020, 15:16
Zgadzam się z Papieżem. Na pierwszym miejscu stawia człowieka, a nie przymiotnik. Powinniśmy traktować wszystkich równo. Dopóki nikogo nie krzywdzisz i nikt przez Ciebie nie cierpi, to wszystko jest ok.
ES
~elzbieta sulecka
17 czerwca 2020, 07:05
....oby słowa Papieża Franciszka dotarły do serc wszystkich chrześcijan....i ludzi na całym świecie...
US
Ula Sz
16 czerwca 2020, 12:37
Człowiek sam pozbawia się godności dziecka Bożego świadomie wybierając grzech, w tym wypadku grzech nieczystości. Istnieje miłość dobra i zła. Bóg mówi w Biblii o homoseksualizmie, że jest to obrzydliwość (Kpł 18,22; 20,13), bezwstyd i zboczenie (Rz 1,27),bezeceństwo i zło (Sdz 19,23), grzech przeciwny naturze (Mdr 14,26; Rz 1,26), a ci którzy się takich czynów dopuszczają plugawią się (Kpł 18,24). Jak papież rozumie i czy rozumie Księgę Rodzaju, fragment o Sodomie i Gomorze?
JW
~Ja We własnej osobie
19 czerwca 2020, 13:26
"Niech niewiasty na zgromadzeniu milczą, bo nie pozwala się im mówić; lecz niech będą poddane, jak i zakon mówi. A jeśli chcą się czegoś dowiedzieć, niech pytają w domu swoich mężów; bo nie przystoi kobiecie w zborze mówić". (I Kor 14,34-35)
WD
Wojciech Domalewski
11 sierpnia 2020, 16:54
Podaj mi jeden cytat słów Jezusa na ten temat.
US
Ula Sz
16 czerwca 2020, 12:34
Człowiek sam pozbawia się godności dziecka Bożego świadomie wybierając grzech, w tym wypadku grzech nieczystości. Istnieje miłość dobra i zła. Bóg mówi w Biblii o homoseksualizmie, że jest to obrzydliwość (Kpł 18,22; 20,13), bezwstyd i zboczenie (Rz 1,27),bezeceństwo i zło (Sdz 19,23), grzech przeciwny naturze (Mdr 14,26; Rz 1,26), a ci którzy się takich czynów dopuszczają plugawią się (Kpł 18,24).
MD
~Marek Dyjor
11 sierpnia 2020, 19:09
Niech niewiasty na zgromadzeniu milczą, bo nie pozwala się im mówić; lecz niech będą poddane, jak i zakon mówi. A jeśli chcą się czegoś dowiedzieć, niech pytają w domu swoich mężów; bo nie przystoi kobiecie w zborze mówić". (I Kor 14,34-35)
US
Ula Sz
16 czerwca 2020, 12:32
Istnieje miłość dobra i zła. Bóg mówi w Biblii o homoseksualizmie, że jest to obrzydliwość (Kpł 18,22; 20,13), bezwstyd i zboczenie (Rz 1,27),bezeceństwo i zło (Sdz 19,23), grzech przeciwny naturze (Mdr 14,26; Rz 1,26), a ci którzy się takich czynów dopuszczają plugawią się (Kpł 18,24). I wszystko w temacie.
MD
~Marek Dyjor
11 sierpnia 2020, 19:09
Niech niewiasty na zgromadzeniu milczą, bo nie pozwala się im mówić; lecz niech będą poddane, jak i zakon mówi. A jeśli chcą się czegoś dowiedzieć, niech pytają w domu swoich mężów; bo nie przystoi kobiecie w zborze mówić". (I Kor 14,34-35) czy nie rozumeisz ze grzeszysz... :) zamilcz albo cie ukamienujemy...
..
~... ....
2 lutego 2020, 09:19
Wszyscy ludzie którzy mówią że LGBT to choroba psychiczna; Poważnie? Ludzie którzy się kochają to choroba psychiczna? Błagam, pomyślcie troszeczkę... :(
US
Ula Sz
16 czerwca 2020, 12:32
Istnieje miłość dobra i zła. Bóg mówi w Biblii o homoseksualizmie, że jest to obrzydliwość (Kpł 18,22; 20,13), bezwstyd i zboczenie (Rz 1,27),bezeceństwo i zło (Sdz 19,23), grzech przeciwny naturze (Mdr 14,26; Rz 1,26), a ci którzy się takich czynów dopuszczają plugawią się (Kpł 18,24). I wszystko w temacie.
AO
~Andrzej ole
23 czerwca 2020, 01:06
Ale zdaje się tu pisane jest o usprawiedliwieniu. Bo jeśli nie to jak Ula Sz z (Rz1,27) wynika: Pełni są też wszelakiej nieprawości, przewrotności, chciwości, niegodziwości. Oddani zazdrości, zabójstwu, waśniom, podstępowi, złośliwości; 30 potwarcy, oszczercy, nienawidzący Boga, zuchwali, pyszni, chełpliwi, w tym, co złe - pomysłowi, rodzicom nieposłuszni, 31 bezrozumni, niestali, bez serca, bez litości. 32 Oni to, mimo że dobrze znają wyrok Boży, iż ci, którzy się takich czynów dopuszczają, winni są śmierci, nie tylko je popełniają, ale nadto chwalą tych, którzy to czynią. Innymi słowy nikt z ludzi nie jest święty i może tylko polegać na usprawiedliwieniu Jezusa poprzez jego śmierć. Raczej oczywiste Ula Sz. Jak co będziesz bardziej zbawiona.
MD
~Marek Dyjor
11 sierpnia 2020, 19:10
milcz niewiasto... bo cie ukamienujemy....
RS
~Robert Szczerbicki
16 stycznia 2020, 07:28
Te osoby same się wykluczają i stygmatyzują przez sam fakt hełpienia się swoim zaburzeniem. To co robi w swojej sypialni powinno zostać w sypialni, a nie na ulicy. Proste! A co ze straconymi w Boże Narodzenie przez muzułmanów chrześcijanami? Ojcze Św wypadałoby się chociaż pomodlić w ich intencjach.
JW
~Ja We własnej osobie
19 czerwca 2020, 13:27
Czyli papieże często się mylą?
~Anna Śmiech
6 października 2019, 22:01
Osoby niepełnosprawne nie każą nazywać siebie sprawnymi. Dlaczego homoseksualni chcą żyć tak jak heteroseksualni? Czy nie widzą różnicy? Papież nie jest Bogiem i to nie przed nim zdamy rachunek z naszego życia. Natura za to jest mądrzejsza niż ludzie, dwóch mężczyzn nie może mieć potomstwa.
PK
~Prawo Kanoniczne
21 października 2019, 10:43
"Dogmat o nieomylności papieża – dogmat katolicki, ogłoszony w roku 1870 na soborze watykańskim i w konstytucji dogmatycznej Pastor aeternus (Konstytucja o Kościele Chrystusowym). Dogmat ten odnosi się do tzw. nauczania ex cathedra. Nieomylność papieża należy rozumieć jako bezbłędność w sprawach wiary i obyczajów"
DS
~D S
25 października 2019, 17:21
W naturze rodzicom zdarza się pożerać potomstwo ponieważ jest niepełnosprawne, więc argument, że natura jest mądra nie jest zbyt dobry. Homoseksualiści nie chcą żyć jak heteroseksualiści, bo nie mogą żyć tak samo. Tak samo jak osoba na wózku nie pobiegnie w maratonie, tak samo osoby homoseksualne nie będą żyły tak samo jak osoby heteroseksualne. Myślę, że tu chodzi bardziej o to, że chcą być tolerowane, czyli szanowane jako ludzie.
PD
~Piotr D
15 czerwca 2020, 18:31
Chyba chodziło bardziej o wspólne potomstwo, co niepodważalnie jest niemożliwe. Tym bardziej wspólne wychowywanie adoptowanych dzieci nie powinno być dopuszczalne ani nawet akceptowane jako swego rodzaju nieetyczne czy nienaturalne.
PL
~Paula Leska
11 sierpnia 2020, 23:01
Czy sensem życia i miłości jest wyłącznie posiadanie potomstwa? Czy tak trudno zrozumieć, że ktoś może mieć inaczej?
OM
~Ola Mucha
26 sierpnia 2020, 00:58
Nie ma nic nieetycznego we wspólnym wychowywaniu dzieci przez dwie osoby. Jest mnóstwo badań porównawczych na ten temat - nie ma żadnej zasadniczej różnicy w rozwoju, bezpieczeństwie i szczęściu dzieci wychowywanych przez pary jedno- i dwu-płciowe. Tylko w jedej sytuacji dzieciom w tych związkach dzieje się krzywda - kiedy one i ich rodzice są dyskryminowani przez ludzi takich jak Pan. Miłego dnia.
NS
~Natalia Stachura
24 września 2019, 08:39
Dziękuję! Nigdy za mało Franciszka w polskim kościele! Papież ma dar przywracania ładu w myśleniu o człowieku. Antropologia chrześcijańska w wydaniu Karola Wojtyły, tylko znacznie prościej i przystępniej, za to bez żadnych iproszczeń i dróg na skróty. Chwała Bogu :)
MK
maria koczorowska
28 lipca 2019, 09:12
Jeżeli gej zna Chrystusa i nie chce iść za Nim , to za kim idzie ? Komu służy ?
Jan Maria
24 maja 2019, 10:59
Kiedyś dziwiłem się dlaczego pod ocenami artykułów pisanych na Deonie jest tak dużo negatywnych ocen. Zrozumiałem to kiedy zacząłem sam dostukiwać ocenę pod artykułem na pozytywną. Po chwili zorientowałem się że nagle szybciej niż ja ktoś dostukuje negatywne oceny pod artykułem. Ja sobie odpuściem dostukiwanie ocen przy ok. 170 razach, kiedy wróciłem po 15 min. patrzę a tu prawie 700. I tak sobie myślę, że na tych forach jest jakiś "użytkownik" który fałszuje wyniki ocen pod artykułami. Proszę przekażcie tą wiadomość dalej, żeby wszyscy wiedzieli, że wyniki ocen pod artykułami mogą być zafałszowane przez klikaczy ;)
17 maja 2019, 10:56
Każdy ochrzczony ma godność dziecka Bożego , sakramentu chrztu nie cofniesz , tej godności nie usuniesz .  Jeśli ten człowiek był ochrzcziny a domyślam się , żę tak bo jego rodzina jest bardzo wierząća co jest bardzo prawdopodobne. Natomiast Papież nie powiedział mu , że będzie zbawiony to już jest nad interpretacja.  Ja  słowa zrozumiałem < obojetnie kim jesteś i co robisz Bóg cie kocha. > Bóg oddał , życie za grzeszników a nie za sprawiedliwych.  
MK
maria koczorowska
28 lipca 2019, 09:05
Czyny homoseksualne są grzechem śmiertelnym , jak cudzołóstwo , jak zabójstwo ....ale kazdy może sie w jednej chwili nawrócić . Mamy biblijny przykład św. Pawła 
TD
Tomasz Dych
12 maja 2019, 09:41
Może Franciszek przeczytałby sobie Księgę Rodzaju, fragment o Sodomie i Gomorze. A zamiast czytać Marksa, od czasy do czasu niech sięgnie po biblię, bo już mu się w głowie miesza. "Czyż nie wiecie, że niesprawiedliwi nie posiądą królestwa Bożego? Nie łudźcie się. Ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani rozwieźli, ani mężczyźni współżyjący ze sobą, ani złodzieje, ani chciwi, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy nie odziedziczą królestwa Bożego. A takimi byli niektórzy z was. Lecz zostaliście obmyci, uświęceni i usprawiedliwieni w imię Pana naszego Jezusa Chrystusa i przez Ducha Boga naszego." 1 Kor.
MK
maria koczorowska
28 lipca 2019, 09:07
Tomku , ja się modlę za ludzi dotkniętych homoseksualizmem z nadzieją ,ze Bóg w swoim czaie ich nawróci .
RJ
Rafał Janus
11 maja 2019, 22:13
Dzięki Ci Panie za Papieża Franciszka i jego radykalne odczytywanie Ewangelii. Nasza godność naprawdę nie wynika z tego, jak żyjemy, ale z faktu, że Bóg nas kocha, każdego z nas. Obyśmy w końcu w to uwierzyli.
I
Ignacy
12 maja 2019, 14:38
Czyż nie wiecie, że niesprawiedliwi nie posiądą królestwa Bożego? Nie łudźcie się! Ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani rozwięźli, ani mężczyźni współżyjący z sobą, ani złodzieje, ani chciwi, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy nie odziedziczą królestwa Bożego.
10 maja 2019, 13:30
Totalne pomieszanie pojęć i znaczeń. To, że KAŻDA OSOBA ma godność dziecka Bożego i wartość, i że wszystkich mamy kochać, nie ma NIC WSPÓLNEGO z nazywaniem rzeczy po imieniu i nazywaniem grzechu grzechem. Ja też grzeszę bardziej lub mniej świadomie, ale nie mówię, że nie grzeszę i że wszystko jest ok!!!!! Gadanie, że "nie ma zanczenia jak żyjesz" jest po prostu zgorszeniem i przyczynianiem się do "śmierci grzesznika"...niestety. Chyba, że już zmieniamy Biblię i Słowo Boga żeby każdemu było miło i przyjemnie??? Bo tam jest jasno napisane co jest grzechem. I nazywanie rzeczy po imieniu nie ma nic wspólnego z brakiem miłości!!! To, tak, jakby dziecku pozwalać się ciąć, bo kiedy powiemy, że źle robi, znaczy to że nie widzimy jego godności i nie kochamy.  NIEDORZECZNOŚĆ. Nie dziwi nic, inaczej już nie będzie, wielkimi krokami zbliżamy się do końca i powrotu Chrystusa. 
10 maja 2019, 17:10
I nie chodzi tutaj o "śmierć grzesznika" w znaczeniu bezpośrednim nawet...albo w odniesieniu stricte do tego tematu, raczej w odniesieniu do słów "nieważne jak żyjesz". Na końcu czasów wszyscy się bardzo zdziwimy i być może ja pierwsza w piekle wyląduję. A poza tym Mądrość Boża, Miłosierdzie i Sprawiedliwość są dla nas nie do ogarnięcia. Ale chodzi o to, żeby nie "klepać się po ramieniu" nawzajem, mówiąc: jest super! Bóg Cię kocha, Bóg nas kocha, Bóg jest dobry! Oczywiście, że kocha!!!!! Zawsze i wszędzie!!! Ale nie ma to nic wspólnego z tym, że grzech jest grzechem i tyle. Gdybym była z mężczyzną, kochała go nad życie i ze względu na tę miłość, współżyłabym z nim bez ślubu, byłoby to dla nas przynoszące tyle dobra, radości i szczęścia...to i tak miałabym świadomość, że nawet, jeśli mi jest z tym dobrze, to jest grzech. Bóg i tak mnie kocha, nie przestanie nigdy, ale czynię grzech i już. Nazywać rzeczy po imieniu i nie zniekształcać Słowa Bożego ze względu na swoje potrzeby i widzimisię!!! Bóg będący poza czasem, istniejący od wieków na wieki, znający dokładnie jak będą zmieniały się czasy i okoliczności życia, w swoim Słowie dał nam ponadczasowe, jasne i przejrzyste wskazówki jak żyć. NIGDY nie zmieni On swojej Miłości dla nas, ani nie odrzuca nas, ale On nazywa rzeczy po imnieniu! Bardzo płytkim jest sprowadzać Miłość Boga właśnie do nieustannego klepania po ramieniu. Nie tak wygląda Miłość. Dobrze wiedzą o tym rodzice wychowujący dzieci i ci, co kogoś kochają naprawdę... Słusznie ktoś niżej napisał - Bóg NIGDY nie odbiera nam godności, często sami ją sobie odbieramy.
MP
Marek Pawłowski
9 maja 2019, 09:06
Czytając niektóre komentarze i słuchając pewnych kazań rozumiem, że największą zbrodnią jest bycie gejem. Oczywiście ci ludzie sobie wybrali taką orientację i rzekli sobie: "Dziś powkurzam katolików i zostanę gejem" lub jeśli są chrzecijaninami "Pójdę sobie do piekła". Oczywiście Jezus rzekł do cudzołożnicy "idź i nie grzesz wiecej" a akty homoseksualne to grzechy wołające o pomstę do Nieba. Cóż podobnie jak zatrzymanie wypłaty pracownikom, ale o nich nikt się nie upomina bo to "socjalizm". Z resztą co jest gorszym grzechem, pragnienie by kochać i być kochanym, mieć kogoś bliskiego czy obmowa i rzucanie oszczerstw na nieznajomych? Nie każdy gej prowadza swojego partnera na smyczy jak sugerują pewne osoby. Myslę, że znakomita większosć po prostu chce zwyczajnie żyć, bez obaw, że jak powiedzą prawdę o sobie to zostaną odrzuceni.
9 maja 2019, 10:59
Tak jak Ci, którzy nie płacą za pracę. Też chcieli by po prostu żyć?
MP
Marek Pawłowski
9 maja 2019, 14:22
Tyle, że niepłacący tacy się nie urodzili i nie są nagminnie policzkowani, że chcą molestować dzieci.
9 maja 2019, 15:11
Generalnie ludzie urodzili się z skłonnością do grzechu. Jedni mają skłonność do jednych grzechów drudzy do innych. Jednych wychowano tak że łatwiej popełniają jedne grzechy. Drugich, że łatwiej popełniją inne grzechy, Generalnie chodzi o to by tych grzechów unikać i nad tym pracować.
Patryk Gliński
9 maja 2019, 15:36
chodzi o to że zarówno heteroseksualiści jak i homoseksualiści są wezwani do życia w czystości. Przeszkadza Ci to?
MP
Marek Pawłowski
9 maja 2019, 16:36
Wie Pan co? To taka gadka-szatka. Mysli Pan, że ci ludzie chcieli sie urodzić takimi, mieć takie skłonnosci? Miałem okazję rozmawiać z pewnym chłopakiem w szpitalu. Normalny meżczyzną, ż tym, że opowiedział mi swoją historię. Był gejem. Zrozumiałem, że tak naprawdę ja mogłem być na jego miejscu. Jeżeli obejrzy Pan na youtube rozmowy TEDx z pewnym mężczyzną co jest gejem, to moze Pan zrozumie. Ów człowiek chciał mieć normalną rodzinę, miał narzeczoną, należał do grupy wyznaniowej. On i jego dziewczyna modlili się by Bóg wyciagnał go z homoseksualizmu. I tak się nie stało. Mimo chęci poniósł klęskę.
MP
Marek Pawłowski
9 maja 2019, 16:41
Katolicy tak, z tym, że nie wszyscy ludzie są katolikami.
9 maja 2019, 22:25
Masz rację poniósł kląskę. A ty mówisz: niich trwa w tej klęsce, niech trwa w tej klęsce, niech trwa w tej klęsce... i jeszcze: dajmy innym też dosnac tej klęski. A Jezus mówi: Nie ma znaczenia jak wielka jest Twoja klęska i ile razy poniesiona. Wróć do mnie. Odwróć się od grzechu. Ja za Ciebie umarłem. Możesz wrócić i próbować iśc ze mną...
Patryk Gliński
10 maja 2019, 09:05
Katolicy wierzą, że każdy człowiek jest wezwany do czystości. Jeśli widzę, że ktoś chce zjeść zatrutego grzyba mam obowiązek powiedzieć mu o tym. Nie ważne czy jest katolikiem, czy nie.
10 maja 2019, 13:06
Tylko że jak ci ludzie mają do Niego dojść, gdy ze strony osób religijnych doświadczają tyle niechęci? Jeśli będą czuli, że drzwi Kościoła są dla nich zamknięte, to do niego nie przyjdą.
10 maja 2019, 15:11
Z pewnościa wiele winy i niechęci  jest w po naszej stronie ale to nie jest istota problemu, Jeśli nie chcą zmienić swoich zachowań to Jezus/Kościół są im niepotrzebni. Wystarcza im postulat by Kościół się zmienił.
MP
Marek Pawłowski
10 maja 2019, 17:59
W porządku, mozePan powiedzieć. Z tym, że często to mowa podszyta nienawiścią i brakiem miłosci bliźniego. Jezus nie chodził do pogan, tylko do Żydów.
MP
Marek Pawłowski
10 maja 2019, 18:02
Mam pytanie: był Pan kiedyś na mszach o uzdrowienie? Ile osób autentycznie zostało uzdrowionych? Wrócę do słów papieża Franciszka: "Nie jest dobrze przywiązywać większe znaczenie do przymiotnika "homoseksualny" niż do rzeczownika "osoba"".
MP
Marek Pawłowski
10 maja 2019, 18:02
A tego w Kosciele brakuje
12 maja 2019, 18:20
Nie odrastają ręce i nogi.  Nie znikają pokusy. Nie o to chodzi.
8 maja 2019, 11:44
«I Ja ciebie nie potępiam. - Idź, a od tej chwili już nie grzesz!»
Patryk Gliński
8 maja 2019, 11:13
Panie Karolu, a co muzułmanie robią z gejami - proszę pprzypomnieć - zrzucają z dachu czy kamienują?
Dariusz Piórkowski SJ
9 maja 2019, 20:34
Ciekawe, tak Pan broni niektórych prawd wiary katolickiej, ale powołuje się na przykład muzułmanów, akurat niechlubny. Niech się Pan zdecyduje, kim jest.
.A
. Anakin
8 maja 2019, 09:49
Poważniej. Może faktycznie w takich Włoszech (a może, kto wie i w Polsce) przypominać, że żaden człowiek nigdy nie straci przymiotu osoby i dziecka bożego. Może tam stygmatyzują homoseksualistów i gonią ich po ulicach. W przeciwieństwie do niektórych religii pogańskich gdzie niewierny jest poza zainteresowaniem i w zasadzie obojętne jest jak żyje i tak jest stracony nas przejmuje los każdego człowieka. Czy będzie zbawiony czy (przez nasza współodpowiedzialność - choćby przez brak przestrogi) zostanie potępiony. Sprowadzanie autonomii człowiak do naszej obojętności co do jego kondycji moralnej to objaw brak miłości i pogłebienie rozzerzajacej sie atomizacji społecznej.
.A
. Anakin
8 maja 2019, 08:47
W tym wielkopiątkowym programie rozrywkowym (pamiętaj aby w dzień postny się rozrywać) papież przypomniał ewangeliczną prawdę jak to Jezus powiedział do cudzołożnicy "Idź bo nie ma znaczenia jak żyjesz", Jak i słowa do Smamarytanki: "Jakie ma znaczenie ma to kim jest ten z którym obecnie mieszkasz?".  Było to zresztą przepowiedziane przez posłanie Św. Jana Chrzciciela do Heroda: "Zaprawdę daję głowę, że nie ma znaczenia jak i z kim żyjesz".
MR
Maciej Roszkowski
8 maja 2019, 09:39
Chętnie pamietamy co Jezus powiedział do cudzołożnicy" ...nikt cie nie potępił i ja cię nie potępiam". Ale chetnie zapominamy dalszy ciąg - "..idź i nie grzesz więcej."
10 maja 2019, 12:45
Oto przykład na to, że warto czytać cytaty do końca. Ze słów Papieża wynika, że niezależnie od tego, jak żyjemy, nie tracimy swojej godności. Nie znaczy to, że taka osoba żyjąca zgodnie ze swoimi skłonnościami nie grzeszy. Ale wszyscy grzeszymy. Jako chrześcijanie w każdym grzeszniku powinniśmy widzieć przede wszystkim człowieka i zamiast wykluczać, próbować pomóc i wesprzeć.
M
Maciej
7 maja 2019, 23:09
Grzech wołające o pomstę do nieba zostaną zawsze grzechami wołającymi o pomstę do nieba, niezależnie od tego, co na ten temat ma do powiedzenie ten czy inny biskup czy papież.
Martino
9 maja 2019, 21:22
Jak widać ostatnimi czasy, niektóre wołają o tę pomstę bardzo słabo, albo też Niebo do owej pomsty jakby mniej skore.
Maciej Niećko
7 maja 2019, 20:12
LUDZIE :-) "Wszyscy jesteśmy ludźmi i mamy godność. Nie ma znaczenia, kim jesteś i jak żyjesz - nie tracisz [przez to] swojej godności" -  ja nie widzę aby Papież Franciszek  wygłosił katechezę o  LGBT. Nie dajmy się wkręcać, LGBT/homoseksualny/heterosualny/seksualny to zły duch  Deonu, o którym powiedział Papież "Nie jest dobrze przywiązywać większe znaczenie do przymiotnika "homoseksualny" niż do rzeczownika "osoba".
WDR .
7 maja 2019, 23:01
 +
I
Ignacy
7 maja 2019, 19:38
"Komik wyszedł ze spotkania ze łzami w oczach" Dzięki Franciszkowi wzruszył się, poczuł się lepiej, nic nie zmieni swoim życiu, w konsekwencji czego będzie płonął w piekle przez wieczność. Oto prawdziwy "efekt Franciszka"
TK
Ter Ka
8 maja 2019, 02:37
Na szczęście, nie Ty decydujesz, kto będzie płonąć w piekle. Ale żebyś się nie zdziwił: "Celnicy i nierządnice wchodzą przed wami do królestwa niebieskiego"
GQ
Grzegorz Q
8 maja 2019, 13:38
Racja. Karę za błąd powinen ponieść raczej ten, kto w błąd świadomie wprowadza, niż ten, który nie z własnej winy w błędzie tkwi z niewiedzy. Kto w tej sytuacji ma jaką świadomość tego nie wiem i niczego nie sugeruję.
10 maja 2019, 13:10
Hmm, z jego wypowiedzi wynika co innego. Poczuł się bardziej akceptowany w kościele, przez co może zbliży się do kościoła i stopniowo zmieni sposób myślenia i życiową ścieżkę... 
MarzenaD Kowalska
7 maja 2019, 17:39
" Nie ma znaczenia, kim jesteś i jak żyjesz - nie tracisz [przez to] swojej godności". Proszę o objaśnienietego? Co znaczy "nie ma znaczenia jak żyjesz", czyli co? Wszystko wolno, nie ma żadnych zakazów/grzechów, w Jezus tylko Marii Magdalenie powiedział "Idź i nie grzesz więcej"- ot tak sobie.  Czyli mogą być związki/małżeństwa/rodziny z dziećmi homoseksualne? Zmiana parnerów wiele?, bo wystarczy , że "nie ma zanzcenia jak żyjesz???? 
WK
Włodek Kizub
7 maja 2019, 18:44
23 Wszystko wolno16, ale nie wszystko przynosi korzyść. Wszystko wolno, ale nie wszystko buduje. 24 Niech nikt nie szuka własnego dobra, lecz dobra bliźniego! 25 Tak więc wszystko, cokolwiek w jatce sprzedają, spożywajcie, niczego nie dociekając - dla spokoju sumienia. 26 Pańska bowiem jest ziemia i wszystko, co ją napełnia17. 27 Jeżeli zaprosi was ktoś z niewierzących a wy zgodzicie się przyjść, jedzcie wszystko, co wam podadzą, nie pytając o nic - dla spokoju sumienia. (1 Kor 10 ) ''12 Wszystko mi wolno, ale nie wszystko przynosi korzyść. Wszystko mi wolno7, ale ja niczemu nie oddam się w niewolę. 13 Pokarm dla żołądka, a żołądek dla pokarmu8. Bóg zaś unicestwi jedno i drugie. Ale ciało nie jest dla rozpusty, lecz dla Pana, a Pan dla ciała. 14 Bóg zaś i Pana wskrzesił i nas również swą mocą wskrzesi z martwych. 15 Czyż nie wiecie, że ciała wasze są członkami Chrystusa?9 Czyż wziąwszy członki Chrystusa będę je czynił członkami nierządnicy? Przenigdy! 16 Albo czyż nie wiecie, że ten, kto łączy się z nierządnicą, stanowi z nią jedno ciało?'' Dotyczy to także :''Czyli mogą być związki/małżeństwa/rodziny z dziećmi homoseksualne? Zmiana parnerów wiele?, bo wystarczy , że "nie ma zanzcenia jak żyjesz???? Jak widzisz mogą być związki homo bo przecież sa, ale ''Czyż wziąwszy członki Chrystusa będę je czynił członkami nierządnicy? Przenigdy!''
TK
Ter Ka
8 maja 2019, 02:44
" Nie ma znaczenia, kim jesteś i jak żyjesz - nie tracisz [przez to] swojej godności". Może to nieścisłość tłumaczenia jest owodem tej dwuznaczności. Druga część zdania wyjaśnia znaczenie pierwszej. Po polsku lepiej by było: Nie tracisz swojej godność przez to, kim jesteś i jak żyjesz albo: Kimkolwiek jesteś i jakkolwiek żyjesz - nie tracisz przez to swojej godności. Czyli nie ma znaczenia wyłącznie w kontekście godności osoby ludzkiej - więźniowie-zabójcy też mają godność osoby ludzkiej. To powiedział papież a nie że pierwsza częśc zdania jest prawdą samą w sobie.
Dariusz Piórkowski SJ
9 maja 2019, 20:38
Po prostu żaden grzech nie niszczy ludzkiej godności, bo jest ona związana z obecnością Boga w każdym człowieku. Gdyby tak nie było, Syn Boży nie przychodziłby za nas umierać. Czytamy w prologu św. Jana "Słowo oświeca każdego człowieka, który na świat przychodzi" . Grzech sprawia, że człowiek nie widzi tej godności, a nawet sam ją przekreśla i nie jest w stanie żyć według tego, do czego go wzywa Bóg. Żaden grzech nie przekreśla miłości Boga do człowieka, chyba że wyznajemy moralizm i faryzeizm. Wtedy jest na odwrót/
WK
Wiktor Kowal
7 maja 2019, 16:26
Oj jacy to biedni geje, tak bardzo wykluczani ze społeczenstwa, że sam Franciszek musi ich pocieszać naukami o częściach mowy, wyżej stawiając rzeczowniki niż przymiotniki. Prosze sobie jednak pooglądać obrazki z tzw. parad równości. Roznegliżowany potężny pan prowadzący na łańcuchu mniejszego pana ustylizowanego na pieska. To symbol  tego  wykluczenia, czy solidarności z uciemiężonymi czworonogami?
Rafał Szewczyk
7 maja 2019, 16:04
A gdyby w ten sposób papież zwrócił się do śniadego imigranta napastującego europejskie kobiety? Biłby Pan brawo?
Patryk Gliński
7 maja 2019, 15:03
proponuję eksperyment myślowy - przychodzi pedofil do papieża a on mówi:"Nie ma znaczenia, kim jesteś i jak żyjesz - nie tracisz swojej godności". I wszyscy biją brawo! pasuje? bo mi nie, warto byłoby dodać - zerwij z tym potwornym grzechem bo niszczysz siebie i innych!
S
Szymon
7 maja 2019, 14:06
Sprowadzanie Ewangelii do "bycia miłym" jest jej ciężkim wypaczeniem. I widzę, że nie tylko ja mam wrażenie, że to nie tyle wypowiedzi papieża są niejasne, co są manipulowane przez różne "autorytety", dopasowujące je do swojego widzimisię.
7 maja 2019, 12:30
Czyżby ktoś zapomniał, że Chrystus powiedział też: "Idź i nie grzesz więcej". Nie chodzi tylko o słodkie bycie miłym. Przypuszczam, że słowa papieża zostały ponownie zmanipulowane. Nie jest obojętnym jak człowiek żyje, bo sam może podeptać swoją godność. Akceptować należy zawsze człowieka, ale nigdy grzech. A akceptację grzechu sugeruje nam pan Karol Wilczyński, jak zwykle zresztą...
Patryk Gliński
7 maja 2019, 11:12
doskonała akcja, podziwiam, jako trol mogę się tylko uczyć od papieża. Z jednej strony powiedział prawdę bo godność ludzka jest niezbywalna, z drugiej przemycił tekst - nie ma znaczenia jak żyjesz - geje są wnebowzięci, bo myślą że to przyzwolenie na grzech. Brawo!
TK
Ter Ka
8 maja 2019, 02:49
Nie czepiajcie się słówek. W zdaniu podrzędnie złożonym żadna część nie jest odrębnym twierdzeniem. Lepiej po polsku by było: Jakkolwiek żyjesz i kimkolwiek jesteś - nie tracisz przez to swojej godności.
Rafał Szewczyk
7 maja 2019, 11:04
Panie Karolu, co Pan chce nam przez to powiedzieć? Czy nie zauważa Pan, że osoby LGBTQWERTY same sie wykluczają? Przecież oni nie akceptują nauczania KK dotyczącego homoseksualizmu, więc mamy ich przyjmować na siłę? Podonie jak muzułmanów, za którymi też staje Pan murem? Nie zauważa Pan, że wytrychem LGBTQWERTY pewne środowiska chcą dalszej degradacji Kościoła katolickiego? Wstyd, ze takie farmazony umieszcza Pan na katolickim (a przynajmniej chcącym za taki uchodzić) portalu.