Nie linczujmy ks. Stryczka

(fot. facebook.com/jacekwiosna.stryczek)

Sprawa Stowarzyszenia Wiosna oraz materiałów opublikowanych wczoraj na portalu Onet.pl wywołała falę komentarzy. Są dwie rzeczy, o których warto w tej sprawie pamiętać.

Dziwią mnie głosy wskazujące, że te materiały autorstwa Janusza Schwertnera to kolejny "paszkwil" lub że to "medialny lincz". Dziennikarz opisał dokładnie świadectwa i zarzuty osób pokrzywdzonych, które współpracowały z prezesem Stowarzyszenia Wiosna. Skonfrontował ich opinie nie tylko ze "zwolennikami" księdza, ale również z nim samym.

Rzadko kiedy bohaterowie artykułów śledczych mają komfort, by się bronić lub by wcześniej poznać i odpowiedzieć na zarzuty.

Są dwie rzeczy, o których warto w tej sprawie pamiętać.

DEON.PL POLECA

Po pierwsze - Szlachetna Paczka to świetne przedsięwzięcie, dzięki któremu tysiące ludzi otrzymuje pomoc. "To trudne i może uderzyć w samą ideę organizacji, a byłoby bardzo szkoda" - mówi Janina Ochojska. Zgadzam się w stu procentach.

Tak jak każde ludzkie przedsięwzięcie jednak jest narażone na błędy, jest niedoskonałe itd. Jeśli nie wskaże się tych błędów, nie powie się o nich jasno, to nie uda się ich naprawić.

Przypuśćmy, że część z zarzutów postawionych w materiale z Onetu jest prawdziwa. Że sposób zarządzania prezesa - księdza Jacka - mógł rzeczywiście prowadzić do częstego łamania zasad kodeksu pracy i krzywdzenia ludzi.

Jeśli tak było, to warto zadać sobie pytanie: w jaki sposób osoby pokrzywdzone, wyrzucone z pracy, bądź takie, które odeszły i "nie chcą już mieć nic wspólnego", mają jasno przekazać swoje zarzuty?

Podczas mojego pobytu w Syrii oraz innych krajach Bliskiego Wschodu, gdzie odwiedzałem różne organizacje humanitarne, widziałem, jak łatwo jest robić dużo dobrego, a zarazem wykorzystywać do złych celów swoją pozycję "dobroczyńcy". Są przykłady skrajne, jak np. informacja o pracownikach agencji ONZ wykorzystujących seksualnie kobiety zgłaszające się po paczki żywnościowe. Ale są też przykłady kościelnych organizacji, które wykorzystywały pomoc dla "prześladowanych chrześcijan" na budowę biskupiego pałacu w jednej z bliskowschodnich stolic. Problemy z zarządzaniem, nieprofesjonalne zachowanie prezesów i osób na wyższych stanowiskach jest względnie często spotykanym zjawiskiem w rozmaitych organizacjach charytatywnych, pomocowych i, niestety, kościelnych.

Jak mówi Janina Ochojska, "w Polsce jeszcze trochę pokutuje taki obraz, że jak się czyni dobro, to organizacje niekoniecznie odpowiadają za te wszystkie skomplikowane mechanizmy związane z zatrudnianiem". Nie może tak być.

Po drugie, ks. Stryczek jest człowiekiem - tak jak każdy z nas i każdy inny ksiądz.

Dlatego nie zasługuje na medialny lincz, ale nie może też postawić się ponad zarzutami, nawet jeśli są one dla niego "absurdalne". Trzeba się z nimi zmierzyć - cieszę się, że oddał się do dyspozycji walnego zgromadzenia Stowarzyszenia.

Nigdy nie pracowałem w Szlachetnej Paczce, nie mam też szczególnie emocjonalnego stosunku do księży - wiadomo, że są to ludzie tacy jak wszyscy.

W rozwiązaniu tej sprawy potrzebny jest przede wszystkim spokój. Mam nadzieję, że zarzuty zostaną rzetelnie zbadane i że nikt nie zostanie skrzywdzony podjętymi po zbadaniu sprawy decyzjami.

Na końcu wreszcie warto pamiętać o modlitwie za ks. Jacka i za tych, którzy postawili mu zarzuty i którzy mogli zostać przez niego skrzywdzeni.

Karol Wilczyński - dziennikarz DEON.pl. Współtwórca islamistablog.pl

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Nie linczujmy ks. Stryczka
Komentarze (44)
QP
Qj Pus
25 września 2018, 07:41
Tymczasem związana z Wiosną Ksenia Kwiatkowska informuje, że to jedna z ofiar Onetu "osoba na kierowniczym stanowisku, która świadomie niszczyła ludzi i była doskonałym manipulatorem." Całość wpisu <a href="https://www.facebook.com/kkwiatkowska/posts/10216965069502020">tutaj</a>.
Ewa Zawadzka
25 września 2018, 08:04
Widocznie niektórzy dali się wciągnać w tą falę mobbingu, którą stworzył Jacek Stryczek i pod wpływem strachu przed szefem sami zastraszali innych. To tylko potwierdza jak potężną skalę osiągnął mobbing w Wiośnie.
SK
Sofia Kowalik
25 września 2018, 09:34
zwykle mobber ma swoich fanów wokół, którzy go wielbią i nic złego nie widzą w złym traktowaniu ludzi, bo nie raz sami robią to samo po za tym w firmie X moze być kilku mobberów, w różnych działach etc
QP
Qj Pus
25 września 2018, 09:51
Czy Pani była bliżej sytuacji niż Pani Kwiatkowska, której wpis piramidzie mobingu zaprzecza, a przynajmniej jej nie potwierdza?
Ewa Zawadzka
25 września 2018, 15:09
Ona sama pisze, że w Wiosnie nie pracowała a i tak doświadczyła "jednego i drugiego". Skoro sama doświadczyła tych fatalnych zachowań nie bądąc nawet pracownicą to co można powiedzieć o pracownikach etatowych?
QP
Qj Pus
25 września 2018, 15:56
Prosze czytać ze zrozumieniem - tak silne określenie jak mobbing pada jedynie w odniesieniu do osoby przedstawionej w tekście Onetu jako ofiara. W odniesieniu do ks. Stryczka padają informacje, iż długo był autorytetem, ale również "nie obeszło się bez zranień" o niesprecyzowanym charakterze, również jest zakcentowane, że wrażenie o ks. Stryczku dla wielu jest całkowicie odmienne od "mobbingującego potwora": "Obok artykułu Onetu powinny ukazać się też wypowiedzi ludzi, dla których relacja z Księdzem Jackiem, WIOSNA, WIO są przestrzeniami rozwoju i doświadczania dobra - znam wiele takich osób.", także mowa o ścisłej współpracy z Wiosną oraz znajomości jej "od środka". Rozumiem, że to przyznanie, iż Pani zna sytuację jedynie z relacji Onetowej szczujni.
AK
Anna K
24 września 2018, 11:35
W całej tej sprawie zastanawia mnie jedno - dlaczego nikt wcześniej nie zwrócił się do księdza czy zarządu "Szlachetnej Paczki" z informacją, że jest problem? Czy nikt nie próbował zwracać uwagi? Doprowadzić do rozmowy w cztery oczy czy w węższym gronie? (przynajmniej nic się o tym nie pisze). Przecież chrześcijańskie napomnienie tak ma wyglądać, najpierw w cztery oczy, potem ze starszyzną Kościoła i dopiero, gdy te środki zawiodą, na forum publicznym.  Takie działania służyłyby naprawie sytuacji bez medialnej nagonki.
SK
Sofia Kowalik
24 września 2018, 13:19
widać, że nie masz pojecia co to mobbing
Ewa Zawadzka
25 września 2018, 08:01
Jak widać z relacji ofiary płakały, zwalniały się a inni to widzieli - tylko odwracali głowi czy spuszczali oczy na blat stołu żeby nie widzieć. Z relacji nawet wynika, że w Wiośnie stworzono specjalnie pokoje gdzie można się było zamknąć i popłakać tak by nikt nie widział. Tak więc i sam zainteresowany i inni doskonale wiedzieli co się dzieje tylko nie chcieli reagować. Prawdą jest też niektórzy nawet dali się wciągnać w tą falę przemocy i sami zastraszali innych z obawy przed szefem. Również dla samego Jacka Stryczka lepiej że problem wyszedł teraz a nie na przykład za dwa lata po jakimś samobójstwie i liście pożegnalnym. 
22 września 2018, 12:12
Zarzuty są pod adresem ks. Stryczka, a nie samego stowarzyszenia. Bardzo dobrze się stało, że ks. Stryczek w końcu złożył rezygnację. Dzięku temu problemy ks. Stryczka będą problemami ks. Stryczka, a nie samego stowarzyszenia i dobrych czynów jakie bez wątpienia ta organizacja czyni. Samo stowarzyszenie to nie tylko sam prezes, ale praca setek i tysięcy ludzi i nie ma powodu, żeby krytyka pod adresem ks. Stryczka miała obciążać ich sumienia czy zniechęcać do pracy na rzecz potrzebujących.
QP
Qj Pus
22 września 2018, 13:55
Jak widać i my możemy się w jakichś stanowiskach zgodzić w stu procentach.
QP
Qj Pus
22 września 2018, 07:00
> Dziwią mnie głosy wskazujące, że te materiały autorstwa Janusza Schwertnera to kolejny "paszkwil" lub że to "medialny lincz". Dziennikarz opisał dokładnie świadectwa i zarzuty osób pokrzywdzonych, które współpracowały z prezesem Stowarzyszenia Wiosna. Skonfrontował ich opinie nie tylko ze "zwolennikami" księdza, ale również z nim samym. Wedle klasyka "od dziennikarzy głupsi są tylko aktorzy". Otóż materiał Onetu to 80-90% stwierdzeń o stanach emocjonalnych ("czułem/czułam się") i zaledwie kilka przykładów faktów (eg. "ks. Stryczek krzyczał"). Faktów, które mogą mieć bardzo szerokie spektrum interpretacji - od nadwrażliwości zdziecinniałych, histeryzujących millenialsów poprzez niezręczności lub braki smaku ("grubaski") do - co jest natrętnie stręczone w całym artykule - psychopatycznej osobowości lubującej się w wyrządzaniu krzywd. Dostarczane oskarżenia nie są potraktowane za sceptycyzmem, a z entuzjazmem (widać po reakcjach deonowych dewotek dlaczego). Nie ma śladu sprawdzenia alternatywnych możliwości interpretacji oskarżeń. Skoro ktoś trafia do terapeuty i zeznaje subiektywnie dlaczego, to jest jego oskarżenia są stuprocentowo wiarygodne. To jest operowanie szantażem emocjonalnym (widać po reakcjach deonowych dewotek dlaczego). Niepełnosprytnych, którzy odczytają z tego "obronę" ks. Stryczka, informuję, iż mój komentarz nie dotyczy sprawy, a dziennikarskiej tandety odstawionej przez Onet. Dla analogicznie tandetnego Deonu to wzorcowe dziennikarstwo.
SK
Sofia Kowalik
22 września 2018, 09:28
przed kompem to łatwo kozaczyć co? zatrudnij się u jakiegoś tyrana i zobacz jakie to cool
QP
Qj Pus
22 września 2018, 10:11
> (widać po reakcjach deonowych dewotek dlaczego)
QP
Qj Pus
22 września 2018, 10:19
Na marginesie - czy w Twoim małym rozumku przykład ks. Stryczka (tak jak go łyknęłaś) powoduje zrozumienie, że można robić, jak to napisałaś "morze dobra" (Owsiak, Chmielewska), a równocześnie mieć sporo brudów za paznkociami? Raczej wątpliwe, bo takie malutkie móżdżki jak Twój dopasowują fakty do swoich stanowisk, a nie tworzą swoje stanowiska w oparciu o fakty. Ks. Stryczek robiąc "morze dobra" może równocześnie mabbingować pracowników, ale Pani Chmielewska ponieważ robi "morze dobra", to przecież nie może równocześnie pisać prymitywnych pisofobowych głupot, ponieważ robi "morze dobra". Malutkie rozumki, obficie napompowane pychą i samouwielbieniem, tak właśnie pracują. Dwójmyślenie zawsze z nich wyłazi.
KB
Kinga Bartos
22 września 2018, 14:39
Jak już jesteś taki mędrzec (swoją drogą, po twoim nicku nawet trudno wywnioskować jak się do ciebie zwracać - pan...? pani... ?) to wypadałoby mieć jeszcze choć odrobinę kultury osobistej i ogłady, nie mówiąc o szacunku dla innych, bo wygląda, że to zupełnie nie ten pułap dla ciebie.
QP
Qj Pus
22 września 2018, 16:23
Prosze nie mylić nobilitowania bezmyślności z okazywaniem szacunku. Jedną z szerzej rozpowszechnionych przyczyn patologii, jakie coraz bardziej degenerują ten świat jest karykaturalnie rozumiane "uprzejme zachowanie" skutkujące imperatywem nobilitowania bezmyślności i awansowania jej na pozycję równoważnego krytycznemu namysłowi stanowiska. Użycie określenia "głupota" wyłącznie dla głupców jest pogardliwym okazaniem dezaprobaty. W przypadku krytycznego namysłu płynącego z obserwacji to stwierdzenie stanu faktycznego. A propos nicka - zna Pani może historię kryjącą za nazwaniem komputera w "Odysei kosmicznej 2001" Hal? Jeśli nie to proszę poszukać, a bez trudu rozwiąże Pani zagadkę mojej płci i imienia.
WDR .
22 września 2018, 04:16
"Zrób chociaż 1/1000 tego co on..." "Sam załóż fundacje i pokaż jak działa..." "Biedne dzieci" odmawiane przez wszystkie przypadki.
SK
Sofia Kowalik
22 września 2018, 09:26
cel nie uświęca środków - niby takie podstawowe ale widać po komentarzach że nie do końca dla niektórych
WDR .
22 września 2018, 17:04
Ale przecież te argumenty działają np. w przypadku Jerzego Owsiaka. I cel jak najbardziej uświęca środki. Dlaczego ks.Stryczek ma być pozbawiony tego samego prawa do użycia powyższych emocjonalnych argumentów? Czy p.Owsiak to jakaś specjalna kasta?
SK
Sofia Kowalik
23 września 2018, 18:22
a czy Owsiak źle traktuje swoich podwładnych?
WDR .
23 września 2018, 19:15
Mało jeszcze jest zarzutów wobec J.Owsiaka?
22 września 2018, 03:00
Majstersztyk demagogogii lub morderstwo w białych rękawiczkach, panie Wilczyński. "Nie linczujmy ks. Stryczka" w tytule, a cały artykuł jest dokładnie aktem wspołczesnego linczu.  I tzw.przykład skrajny o wykorzystaniu seksualnym kobiet w zamian za paczki żywnościowe. Jeżeli jest pan człowiekiem mediów, to nie może pan sobie nie zdawać sprawy, że to jest to co zapamięta przeciętny czytelnik. Nie boi się pan, że kiedyś Pana tak "zlinczują"? Ale nie ma obawy. Jak się niewiele robi, to nikt niczego nie zarzuci. 
SK
Sofia Kowalik
21 września 2018, 17:37
Stawianie po stronie oprawcy jest oznaká bezduszności i braku sumienia oraz zerowej empatii.  Do tego Stryczek żył w mediach i widać było, że to do kręci. Jako osoba publiczna, publicznie też na wyjaw wychodzą jego brudy - to normalne. Takie są minusy życia na pokaz. 
QP
Qj Pus
21 września 2018, 18:22
Myślę, że PiS zaoszczędziłby ogrom czasu, zgryzot, pieniędzy i wysiłków, gdyby w przeprowadzanej reformie sądownictwa jedynym sędzią rozstrzygającym uczynił Zosię, bo prezentowana lekkość rozpoznawania spraw i wyrokowania przyprawić może obserwatora o osłupienie. Zosia za Gersdorf!!!
SK
Sofia Kowalik
21 września 2018, 19:46
Widac, że nie miałeś doczynienia nigdy z żadną ofiarą i nie umiesz się wczuć w czyjąć tragiczną sytuację.  Ludzie wypowiadają się publicznie pod imieniem i naziwskiem, dzieląc się nawet tym że chodzą do psychiatry a ty bronisz księdza, bo tak. Bo ksiądz. 
QP
Qj Pus
21 września 2018, 20:12
Świat jest bardziej skomplikowany, niż się Zosiom wydaje. Możliwe jest na przykład, że to brudna rozgrywka w której oskarżający nie są ani odrobinę lepsi od oskarżonego. Potwierdzenie winy ks. Stryczka nie implikuje jasności sprawy i całkowitej niewinności "ofiar". To dlatego, że świat jest zapełniony przez łatwosterowalne ckliwymi historyjkami Zosie przygotowuje się im ckliwe historyjki, aby w mig łapały kto jest "be", a kto "cacy", gdy tymczasem rzeczywistość może od ckliwych historyjek odbiegać w dowolny sposób.
SK
Sofia Kowalik
21 września 2018, 20:13
daj spokój, idź na frondę albo rm
QP
Qj Pus
21 września 2018, 20:24
Zdecydowanie nie muszę, ale zdecydowanie płuciuteńkiej intelektualnie Zosi by się to bardzo przydało, choć najprawdopodobniej w efekcie byłaby to sytuacja pereł i trzody chlewnej. Odnośnie sprawy - na razie pozostaję w ostrożnej nieufności wobec obu stron, ponieważ zarówno ks. Stryczek mi ze swoją "nowoczesnością" nie pasuje, jak także ani odrobinę zaufania odnośnie szczerość intencji Onetu nie żywię. Przypuszczam, że ktoś chce ks. Stryczka (który jak najbardziej może by sprawcą wszelkich zarzucanych mu uczynków) zgrillować, ale nie jest to ktoś ani odrobinę od ks. Stryczka lepszy, a raczej wprost przeciwnie, jeśli jest w sojuszu z takim volksdojczowo-ubeckim szambem jak Onet.
SK
Sofia Kowalik
21 września 2018, 21:12
kończ waść i wstydu sobie oszczędź!
QP
Qj Pus
21 września 2018, 21:28
Skoro uważasz, że zadawanie się z Tobą przynosi wstyd, to nie będę się spierał.
KB
Kinga Bartos
21 września 2018, 21:41
spokojnie, to też jeden z mędrców wszechwiedzących
SK
Sofia Kowalik
21 września 2018, 21:50
Wiem ale nie pojmuje co czemu tutaj cały czas jątrzą, przecież mają stronki dla siebie. 
Ewa Zawadzka
21 września 2018, 10:43
Brawo panie Karolu. Pan pierwszy odpowiedział na mój apel by Kościół ratował księdza Stryczka przed atakiem niemieckich mediów i lewacką propagandą. Wpisujcie się miasta co bronicie fałszywie oskarżonego księdza Jacka wściekłym ataku na Kościół powszechny.
KB
Kinga Bartos
21 września 2018, 10:50
To też niemieckie media włożyły mu w usta wszystkie wypowiadane przez niego brednie, jakie znajdujemy na nagraniach? Brednie całkowicie sprzeczne z Ewangelią? I to też niemieckie media ubrały go w koszulkę promującą Kler, gdy odnosił się do stawianych mu zarzutów? Pani Ewo, przydałoby się trochę obiektywizmu.
SK
Sofia Kowalik
21 września 2018, 19:47
szkoda karmić trolla
M
Mieszko
21 września 2018, 10:37
Nie, nie linczujmy księdza Stryczka ale też się nad nim nie litujmy. Ten człowiek to typ człowieka, którego nie lubię - mędrek.Na wszystko ma radę.Pora aby zastosował  swoje mądrości życiowe do siebie samego. Na początek proponuję zmianę pracy. Polecam wywiad jakiego udzielił ksiądz Stryczek 2 lata temu: [url]https://manager.money.pl/ludzie/artykul/ks-jacek-stryczek-jezus-wcale-nie-kazal-sie,65,0,2046785.html[/url]
KB
Kinga Bartos
21 września 2018, 10:35
Panie Karolu, zgadzam się, że sam lincz jako taki nie jest rozwiązaniem i nie jest po prostu chrześcijański. Boli mnie jednak jedno, a mianowicie, dlaczego pozwolono księdzu Stryczkowi głosić brednie będące całkowicie zaprzeczeniem Ewangelii (np. że Jezus nigdzie nie kazał się dzielić, że bogactwo, nawet największe, nie jest niemoralne itd...) Gdzie byli kościelni przełożeni tego księdza? Pozwolono, bo czynił dobro? Czy przypadkiem, nie uczynił z tego swojej autopromocji i korzystając z chowania się za Kościołem unikał odpoweidzialności za wykorzystywanie i dręczenie innych? Boli mnie, że Kościół (czyt. hierarchia kościelna) często milczy, choć dochodzi do jawnego zaprzeczania nauce Chrustusa, gdy dochodzi do tego, że Kościół może być jedynie narzędziem do autopromocji. Myślę, że powody tego są bardzo złożone i nasz Kościół, wszyscy w nim potrzebujemy oczyszczenia. Tylko szkoda, że to oczyszczenie doprowadza do utraty zaufania i odejścia od wiary wielu prostych ludzi.
CC
Czesław Czap
21 września 2018, 17:23
A gdzie w Ewangelii jest napisane, że bogactwo jest złe?
KB
Kinga Bartos
21 września 2018, 17:37
Owszem, dobra materialne jako takie same w sobie nie są złem, ale gromadzenie ich niezależnie od potrzeb ludzi wokół nas już trudno nazwać dobrem. I to jest w Ewangelii jasno powiedziane (przypowieść o bogatym młodzieńcu, o człowieku gromadzącym zbiory i planującym słodkie rozpustne lenistwo... no i chyba zna pan słowa Jezusa, że łatwiej wielbłądowi przejść prze ucho igielne...) Myślę, że to jasne. Wystarczy czytać ze zrozumieniem. Swoje zdanie ks. Stryczek wypowiedział w kontekście luksusowych samochodów księży i wieluset milionowych zarobków prezesów firm, spółek... to chyba nie odbywa się bez szkody dla innych pracujących. A to już jest problem moralny.
SK
Sofia Kowalik
21 września 2018, 17:39
bo otoczył się bogatywmi i wpływowymi ludźmi; głosił wiele rzeczy już nawet nie sprzecznych z chrześcijaństwem ale zwykłą ludzką przyzwoitością np jego opinie o pracy, pracownikach i rynku pracy
21 września 2018, 17:50
"Nie gromadźcie sobie skarbów na ziemi, gdzie mól i rdza niszczą i gdzie złodzieje włamują się, i kradną. Gromadźcie sobie skarby w niebie, gdzie ani mól, ani rdza nie niszczą i gdzie złodzieje nie włamują się, i nie kradną. Bo gdzie jest twój skarb, tam będzie i serce twoje. (...) Nikt nie może dwom panom służyć. Bo albo jednego będzie nienawidził, a drugiego będzie miłował; albo z jednym będzie trzymał, a drugim wzgardzi. Nie możecie służyć Bogu i Mamonie. Dlatego powiadam wam: Nie troszczcie się zbytnio o swoje życie, o to, co macie jeść i pić, ani o swoje ciało, czym się macie przyodziać. Czyż życie nie znaczy więcej niż pokarm, a ciało więcej niż odzienie? Przypatrzcie się ptakom w powietrzu: nie sieją ani żną i nie zbierają do spichrzów, a Ojciec wasz niebieski je żywi. Czyż wy nie jesteście ważniejsi niż one? Kto z was przy całej swej trosce może choćby jedną chwilę dołożyć do wieku swego życia? A o odzienie czemu się zbytnio troszczycie? Przypatrzcie się liliom na polu, jak rosną: nie pracują ani przędą. A powiadam wam: nawet Salomon w całym swoim przepychu nie był tak ubrany jak jedna z nich. Jeśli więc ziele na polu, które dziś jest, a jutro do pieca będzie wrzucone, Bóg tak przyodziewa, to czyż nie tym bardziej was, małej wiary? Nie troszczcie się więc zbytnio i nie mówcie: co będziemy jeść? co będziemy pić? czym będziemy się przyodziewać? Bo o to wszystko poganie zabiegają. Przecież Ojciec wasz niebieski wie, że tego wszystkiego potrzebujecie. Starajcie się naprzód o królestwo i o Jego sprawiedliwość, a to wszystko będzie wam dodane. Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy". (Mt 6,19-34)
21 września 2018, 18:06
Ale z drugiej strony: https://www.pch24.pl/ubostwienie-ubostwa--czy-bieda-wystarczy-do-zbawienia-,57515,i.html
QP
Qj Pus
21 września 2018, 10:17
A nie linczujcie, skoro na Deonie linczowanie jest tak odruchową praktyką, że Pan Wilczyński musi apelować o powściągliwość w tej kwestii.