Nie ma żadnych prześladowań

Konrad Sawicki

Gdy najnowszy numer lewicowej "Polityki" pyta czy jesteśmy państwem wyznaniowym i gdy w tym samym czasie na prawicy gdzieniegdzie słychać biadolenie na prześladowania polskich katolików, to należy z tego wysnuć prosty wniosek. Mianowicie taki, że Bogu dzięki cieszymy się normalną wolnością religijną a stosunki państwo-Kościół nadal opierają się  na zasadzie przyjaznego rozdziału i autonomii.

Możemy modlić się kiedy chcemy i gdzie chcemy, możemy chodzić na Msze do tysięcy świątyń, których nikt nie zamyka, możemy chodzić po mieście z Biblią pod pachą i czytać ją na głos na ulicach i w parkach, mamy wolny dostęp do wszystkich sakramentów, nasi księża mogą swobodnie paradować w sutannach a zakonnicy i zakonnice w habitach, nasze dzieci mogą uczęszczać na katechezę w szkołach lub należeć do grup parafialnych, możemy dowolnie zrzeszać się i powoływać ruchy oraz stowarzyszenia, możemy swobodnie manifestować naszą wiarę w procesjach z Najświętszym Sakramentem, możemy głosować na katolickich polityków, czytać, słuchać i oglądać katolickie media itp. Itd.

Można by tak wymieniać jeszcze długo. A przecież do tego, by nasza wiara żyła i do tego, byśmy mogli owocować jako dojrzali chrześcijanie, przybliżając się tym samym do Boga, wystarczyłoby zaledwie klika pierwszych punktów z tej wyliczanki. Skąd więc narzekanie na spychanie katolików na margines społeczeństwa?

Już słyszę głosy: że Telewizja Trwam, że związki partnerskie, że łamanie sumień, że matura z religii itp. Itd. To teraz spójrzmy na niektóre prawdziwe przejawy prześladowań z czasów dawnych oraz te współczesne: zakaz zgromadzeń dla gmin chrześcijańskich, co spycha wiernych do katakumb, krzyżowanie i ścinanie głów za wiarę w Chrystusa, więzienie za posiadanie Biblii, zakaz noszenia krzyżyka na szyi, kara chłosty za próbę nawracania na chrześcijaństwo, zakaz budowania kościołów…

Oczywiście, że w niektórych sytuacjach faktycznie poszczególni katolicy są dyskryminowani albo w życiu społecznym i medialnym rzuca nam się kłody pod nogi. To prawda. Ale nazywajmy rzeczy po imieniu:  to zwykłe trudności a nie żadne prześladowania. Piszę "zwykłe", bo od samego początku mówił o nich Jezus, uprzedzał uczniów, że nie będzie łatwo.

Wyobraźcie sobie taką oto scenkę: Nauczyciel wysyła apostołów by nauczali po okolicy. Wracają i zamiast opowiadać o swoich dziełach, rozpoczynają litanię: Mistrzu, w Kafarnaum nie wpuścili nas do synagogi! Mistrzu, w Betlejem twierdzą, że Twoją matką wcale nie jest Maryja! Mistrzu, w Kanie Galilejskiej uważają Cię za czarodzieja! Mistrzu, w całej Galilei piekarze na nas pomstują, bo Twoje rozmnożenia chleba zachwiały lokalnym rynkiem pieczywa!

Nie, taka scena byłaby niemożliwa. Jezus przecież nauczał: "Błogosławieni jesteście, gdy was znieważają i prześladują" i "Módlcie się za tych, którzy was prześladują". A po męce, śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa pamiętacie, co mówili uczniowie, gdy wpadali w tarapaty? Cieszyli się, że mogli to wycierpieć w imię Jezusa. Święty Paweł napisał wręcz: "Błogosławcie tych, którzy was prześladują" (Rz 12,14).

Korzystajmy więc pełną parą z wolności religijnej, a trudności, z którymi się spotykamy, przyjmujmy z pokorą jako coś, co Mistrz nam zapowiedział, że musi przyjść. My zaś róbmy swoje, bądźmy świadkami w miejscach, do których Bóg nas posłał, nie zniechęcając się i nie schodząc z posterunku. A za naszą służbę nie żądajmy oklasków. Mówmy raczej: Słudzy nieużyteczni jesteśmy. Zrobiliśmy to, co do nas należało.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Nie ma żadnych prześladowań
Komentarze (46)
MR
Maciej Roszkowski
7 lipca 2013, 20:08
      Napisałem, że nie bagatelizuję tego co spotyka chrześcijan w Polsce, proszę tylko o zachowanie proporcji. Czym innym jest dzielność w stawianiu oporu przeciw mobingowi w pracy, czy chamskim żartom otoczenia, nawet utracie pracy czym innym otwarte przyznanie sie do Chrystusa w sytuacji gdy grozi za to śmierć, przeważnie męczeńska. To jest los wielu chrześcijan na świecie.
T
tak
7 lipca 2013, 14:28
MR, z tego wynika, że dla Ciebie prześladowanie =mordowanie. Może znasz inne definicje prześladowań?
MR
Maciej Roszkowski
7 lipca 2013, 11:02
Jeśli to co spotyka czesem chrześcijan w Polsce jest prześladowaniem ( czego nie bagatelizuję), to czym jest mordowanie ich w wielu krajach?
R
rzymianin
6 lipca 2013, 19:54
Gdyby ten artykuł napisał jakiś ksiądz, siostra zakonna, zakonnik, czy kleryk, to mógłbym zrozumieć ich intencje. Idealista lub dyletant. Nie zna życia, nie wie jak to jest w pracy, w biurze, w zakładzie. Nie był nigdy pytać o pracę, nie miał rozmowy kwalifikacyjnej, nie musiał ukrywać, że jest wierzącym, i praktykującym katolikiem, że bierze na serio a nie na niby Boże i kościelne przykazania, że dla niego najwyższym autorytetem jest Pismo Św., tradycja Kościoła i nauczanie papieży. Nie chcę więc oceniać intencji Autora tekstu. Zakładam, że były szczere. Ale własnie on, laik, powinien to wszystko wiedzieć z autopsji. A jeżeli nie wie, nie widzi, to albo nie chce widzieć, albo ... Wolę więc przyjąć, że (jak to ktoś już kiedyś określił ludzi, którzy popierają jakąś idee, ideologię, system, itp., np. jak to było za czasów komuny - Słowo Powszechne, PAX, itp  - nie mając pojęcia, iż przyczyniają sie do jego utrwalenia, chwaląc i przyklaskując) - jest to tzw. "nieszkodliwy idiota". I nie życzę, by brutalnie przekonał się, iż jednak w Polsce są prześladowania katolików, i to bardzo wielkie, choć jeszcze nie krwawe. Jest przecież "białe" i "czerwone" męczeństwo. 
M
marcinos
6 lipca 2013, 17:25
Trafny artykuł ! Dzięki :)
Katarzyna Rybarczyk
6 lipca 2013, 14:42
Zgadza się, tylko czy o to chodzi, abyśmy się troszczyli właśnie o te sprawy (czyli: nasze własne). Czy Pan nie powołał nas do czegoś więcej, do patrzenia dalej niż czubek własnego nosa? Czy chrześcijaństwo jest po to, abyśmy bronili naszych własnych interesów?
MR
Maciej Roszkowski
6 lipca 2013, 14:37
Usłyszałem kiedyś : wierz tak jakby nic nie zależało od ciebie i rób tak, jakby wszystko zależało od ciebie.
Katarzyna Rybarczyk
6 lipca 2013, 14:03
@MR Wydaje mi się, że clou tekstu p.Konrada było właśnie to, że chrześcijaństwo nie polega na "chodzeniu za naszymi sprawami"... Odnosząc się do fragmentu: "Nie rozstąpią się niebiosa, a Wszechmogący nie popchnie świata w dobrym kierunku, ukarze niewiernych, a wiernym da szczęście tu i teraz.": Nie polega ono również na karaniu niewiernych oraz osiąganiu szczęścia tu i teraz. No i mam wrażenie, że jeśli chodzi o kierunek popychania świata, to Wszechmogący raczej wie co robi. Nie oznacza to oczywiście, że my mamy pozostać bierni, ale to sformułowanie wydało mi się jakieś takie... nacechowane brakiem zaufania do Opatrzności.
MR
Maciej Roszkowski
6 lipca 2013, 10:55
      Nie rozstąpią się niebiosa, a Wszechmogący nie popchnie świata w dobrym kierunku, ukarze niewiernych, a wiernym da szczęście tu i teraz. Nikt tak nie pochodzi za naszymi sprawami jak my sami. Z trudnościami szykanami, głupotą musimy sobie radzić sami, a nie lamentować. Potrzebna jest wytrwała praca wiernych, tak jak w przypadku TV Trwam i wielu innych .        Pan Bóg pomaga tym którzy chcą pomagać sobie sami.
WM
Wojciech M
5 lipca 2013, 15:31
To jest argument w stylu : "mamy pełne półki więc nie ma porównania do PRL-u"  Zbliżamy się, drogi optymisto do masy krytycznej ustaw produkowanych przez chociażby "chrzescijańską" Unię Europejską ( chrzescijańską bo ma gwiazdki maryjne na fladze i w ogóle wymyslili ją chrzescijańscy politycy więc musi byc chrzescijańska) . Niewiele doprawdy brakuje do tego aby do pojęcia "przesądu" funkcjonującego juz teraz wobec religii (głównie chrzescijańskiej) w Europie dodać przymiotnik "zbrodniczy" co pozwoli uruchomić mechanizmy "obrony społeczeństwa".  Coloseum do którego jestemy zaganiani opiera się dzisiaj i także w Polsce o mury poprawnosci politycznej ( mowa nienawisci chociażby, która juz penalizuje mówienie prawdy), deprawacji seksualnej , którą próbuje sie zaaplikować w szkołach , która jest narzędziem kontroli społeczeństwa . A ustawa o "przeciwdziałaniu przemocy wobec rodziny" ? Idź człowieku podziel sie twoim optymizmem z rodzina Bajkowskich... 
M
Max
5 lipca 2013, 15:25
Czy to, że moja babcia nie może obejrzeć TV Trwam nie jest żenadą? Max, kup babci dekoder zamiast wydawać na wódkę. Jeżeli ja chcę oglądać TVN24, to co mam zrobić ? Już wiem: urządzić manifestację i rozpłakać się, że jestem prześladowana. ... Programów informacyjnych typu TVN24 jest kilka, skorzystasz z innego, a kanału religijnego nie ma wcale. Kupić dekoder to nie jest żadne wyjście, bo osobie starszej trudno operować trzema pilotami. Na wódkę nie wydaję kasy, tylko na spirytus. Wiesz @Kinga kieliszek nalewki z aronii jest lepszy niż litr czystej. Manifestacje właśnie odniosły sukces. Komorowski kopnął Dworaka i przyznano wreszcie TV Trwam koncesję na nadawanie na muxie. Alleluja i do przodu.
K
KRis
5 lipca 2013, 14:07
JEZUS, chce abyśmy walczyli o SIEBIE nie o świat. "Zostawcie cesarzowi co cesarskie .."  - to się samo rozsypie....
K
KRis
5 lipca 2013, 14:04
JEzus przyszedł do "CHORYCH" ale ich nie potępiał. On pragnie zmiany świata ale ten zmieni się tylko gdy dokonamy zmiany samych siebie. Przez to możemy wpływać na nasze środowisko, kraj, Europę, świat. 
P
pg
5 lipca 2013, 13:59
Nie słyszałem nigdzie "biadolenia na prześladowania polskich katolików". Natomiast faktem jest spychanie katolików na margines , wyszydzanie, ośmieszanie, kłamliwe oskarżenia prowadzone w opiniotwórczych mediach, czyli po prostu walka z i tak już bardzo słabym Kościołem w Polsce. 
T
tak
5 lipca 2013, 12:28
Zadziwiającą rzecz obserwuję na deonie.  Ci, którzy uważają się za elitę katolicką wypisują takie brednie, że „normalni” katolicy, bez wybujałych ambicji, muszą ich przywoływać do porządku. Jeżeli mam wybierać,  kto lepiej służy  pogłębianiu mojej wiary to na pewno nie są to takie osoby jak Pan Sawicki, Grzegorz Kremer SJ, ks. Mądel i im podobni, natomiast  sprzyjają i pobudzają moją wiarę  rozważania O. Augustyna, Dariusza Kowalczyka SJ , Prowincjała Żurka SJ i im podobnych. Ten proces odcinania się niektórych „wolnomyślicieli”  katolickich od rzesz wierzących napawa i niepokojem i smutkiem. To droga odwrotna od tej , którą zapoczątkował Papież Franciszek
T
tom
5 lipca 2013, 11:21
Panie Konradzie! Mnie nawet prześladowania nie przeszkodzą jak będę chciał praktykować. To przecież sam Jezus je zapowiedział! Co więcej, powiedział, że ci którzy wytrwają będą zbawieni :-)  Tu chodzi o prawdę, o to w jakiej żyjemy rzeczywistości, a nie święty spokój intelektualisty chcącego udawać, że rozumie, że "przecież ja to nie ta ciemnota co to w diabła wierzy zamiast w Boga, a co tam tv Trwam i ciemnogród! Ja to oświecony jestem! Mnie tam się dobrze żyje w tej nowoczesności. Ja taki letni jestem." Tylko, ze letnich, takich co nie są znakiem sprzeciwu Pan wyrzyga(w oryginale jest zwróci, zwymiotuje) ze swoich ust.:-) 
5 lipca 2013, 10:18
Niektórzy komentujący mylą porządki. Piszecie słusznie o wielu niesprawiedliwościach, błędach i atakach (godnych potępienia), które jednak dotyczą naszego polskiego życia społecznego, relacji państwo-Kościół a nie porządku wiary.  Jeśli takie są, piszcie raczej o przypadkach, które uniemożliwiają życie wiary. Mi osobiście nic w Polsce nie przeszkadza żyć wiarą, rozwijać się i nawracać. Mam wszystkie ku temu środki szeroko otwarte. A wam coś przeszkadza w życiu wiary? @Konrad Sawicki Teza postawiona dośc przewrotnie. Przeszkody służa wzrostowi wiary... służa moje nawróceniu ;-) Ale czy nakaz sprzedaży środków wczesnoporonnych odnosi się do wiary farmaceuty czy nie? Nakaz płacenia podaktów na aborcję in in vitro odnosi sie do wiary czy nie? Na wszystko nalezy patrzec z odpowiedniej perspektywy - nikogo nie mordują... ale przeżegnanie się na boisku to juz zabronione :-)
5 lipca 2013, 10:06
@Konrad Sawicki nasze dzieci mogą uczęszczać na katechezę w szkołach lub należeć do grup parafialnych, możemy dowolnie zrzeszać się i powoływać ruchy oraz stowarzyszenia Jeszcze możemy ale praca legislacyjna wrze i niedługo bedzie problem z katolickimi irganizacjami harcerskimi
5 lipca 2013, 10:04
Wyobraźcie sobie taką oto scenkę: Nauczyciel wysyła apostołów by nauczali po okolicy. Wracają i zamiast opowiadać o swoich dziełach, rozpoczynają litanię: Mistrzu, w Kafarnaum nie wpuścili nas do synagogi! Mistrzu, w Betlejem twierdzą, że Twoją matką wcale nie jest Maryja! Mistrzu, w Kanie Galilejskiej uważają Cię za czarodzieja! Mistrzu, w całej Galilei piekarze na nas pomstują, bo Twoje rozmnożenia chleba zachwiały lokalnym rynkiem pieczywa! @Konrad Sawicki Co Jezus uczynił w takiej sytacji? Mt 11,20 Wtedy począł czynić wyrzuty miastom, w których najwięcej Jego cudów się dokonało, że się nie nawróciły. 21 «Biada tobie, Korozain! Biada tobie, Betsaido! Bo gdyby w Tyrze i Sydonie działy się cuda, które u was się dokonały, już dawno w worze i w popiele by się nawróciły. Lk 9,53 Nie przyjęto Go jednak, ponieważ zmierzał do Jerozolimy16. 54 Widząc to, uczniowie Jakub i Jan17 rzekli: «Panie, czy chcesz, a powiemy, żeby ogień spadł z nieba i zniszczył ich?» 55 Lecz On odwróciwszy się zabronił im. 56 I udali się do innego miasteczka.
W
wierny
5 lipca 2013, 09:54
Czy szacunek dla symboli religijnych mieści się w granicach ,,porządku wiary", czy też jest ,,tylko" niesprawiedliwością, błędem i atakiem? Zabawne rozróżnienia. Jak można nie czuć się prześladowanym jeśli władza wybrana, mająca chronić porządek prawny, nie czyni tego? A grożenie sankcjami sądowymi któremuś z redaktorów katolickich za propagowanie nieugiętych zasad moralnych dotyczących aborcji? Jak widać p. Sawicki nie widzi nic złego w nękaniu procesami sądowymi zwolenników życia, zwolenników Ewangelii. Takie działanie represyjne daleko wychodzi poza atak.
Jadwiga Krywult
5 lipca 2013, 09:44
To proszę próbować wnieść na stadion piłkarski transparent z treścią religijną. Nie wiedziałam, że do życia wiarą potrzebne jest wnoszenie religijnych transparentów na stadiony piłkarskie.
Jadwiga Krywult
5 lipca 2013, 09:35
Możesz sobie nie wierzyć, ale w Polsce mamy in vitro bez żadnych uregulowań prawnych oraz refundację tych zabiegów kiedy nie ma pieniędzy na leczenie chorych dzieci. To nie jest prześladowanie chrześcijan. SLD kilka razy próbował zmienić ustawę aborcyjną, niedługo zacznie to PO po następnych wyborach. To też nie. PO już chce wprowadzić homomałżeństwa, a za tym pójdzie walka z homofobią. To może być.
jazmig jazmig
5 lipca 2013, 09:12
Mi osobiście nic w Polsce nie przeszkadza żyć wiarą, rozwijać się i nawracać. Mam wszystkie ku temu środki szeroko otwarte. A wam coś przeszkadza w życiu wiary? ... To proszę próbować wnieść na stadion piłkarski transparent z treścią religijną. zobaczy pan tę polską tolerancję. To nie kibole będą pana ścigali, lecz ochroniarze, bo PZPN zabrania treści religijnych na meczach. A to dopiero początek.
jazmig jazmig
5 lipca 2013, 09:10
@Max i @Kerke - to co się dzieje na Zachodzie, to już może uchodzić, albo już jest? postępującym prześladowaniem chrześcijan, w stylu "białych rękawiczek". Natomiast autor pisze o Polsce, a w Polsce póki co tego nie ma i nie wierzę, że będzie miało miejsce, specyfika naszego kraju jest taka, że Polska się nie da i to nie pobożne życzenie, tylko wnioski z historii:) ... Możesz sobie nie wierzyć, ale w Polsce mamy in vitro bez żadnych uregulowań prawnych oraz refundację tych zabiegów kiedy nie ma pieniędzy na leczenie chorych dzieci. SLD kilka razy próbował zmienić ustawę aborcyjną, niedługo zacznie to PO po następnych wyborach. PO już chce wprowadzić homomałżeństwa, a za tym pójdzie walka z homofobią. Prokurator generalny już ogłasza jako priorytet walkę z rasizmem, którego przecież w Polsce praktycznie nie ma, jest to margines marginesu. Homofobia to wg tych prostaków odmiana rasizmu i już masz jak w banku ataki na katolików. Oni w ciągu kilku lat prześcigną europkę, bo nasi politycy od czasów PRL są zawsze największymi tyłkowłazami, wtedy sowieckim dygnitarzom, dzisiaj eurobiurokratom.
Jadwiga Krywult
5 lipca 2013, 08:03
Czy to, że moja babcia nie może obejrzeć TV Trwam nie jest żenadą? Max, kup babci dekoder zamiast wydawać na wódkę. Jeżeli ja chcę oglądać TVN24, to co mam zrobić ? Już wiem: urządzić manifestację i rozpłakać się, że jestem prześladowana.
Jadwiga Krywult
5 lipca 2013, 07:59
w Anglii o ile dobrze pamiętam pielęgniarkę zwolniono z pracy za noszenie krzyżyka. W niektórych szkołach zabrania się umieszczania choinek w czasie Świąt Bożego Narodzenia. Czy takie tendencje ominą Polskę. Raczej nie, a udawanie, że żyjemy w raju, bo nikt nam nie zabrania chodzić do kościoła jest postawą sługi, który dostał od Pana talent i go zakopał. Postawa sługi, który dostał dwa talenty to jest wciśnięcie 'wartości chrześcijańskich' do każdej ustawy i postawienie krzyża w każdym miejscu, a postawa sługi z pięcioma talentami to narzucenie obowiązkowego katolicyzmu czyli zrobienie tego, co chciał zrobić Mursi.
M
Max
5 lipca 2013, 00:08
Niektórzy komentujący mylą porządki. Piszecie słusznie o wielu niesprawiedliwościach, błędach i atakach (godnych potępienia), które jednak dotyczą naszego polskiego życia społecznego, relacji państwo-Kościół a nie porządku wiary.  Jeśli takie są, piszcie raczej o przypadkach, które uniemożliwiają życie wiary. Mi osobiście nic w Polsce nie przeszkadza żyć wiarą, rozwijać się i nawracać. Mam wszystkie ku temu środki szeroko otwarte. A wam coś przeszkadza w życiu wiary? ... To my nie dyskutowaliśmy o tym, czy są prześladowania, tylko czy nic nie przeszkadza żyć w naszej wierze? Kiedyś po wejściu na Rysy można było zobaczyć metalowy błyszczący Krzyż. Dla mnie Jego obecność w tym miejscu była zrozumiała i nie budziła kontrowersji. Krzyża już tam nie zobaczymy. Został zdemontowany. Ten na Giewoncie pozostanie, bo zaliczono go do zabytków.
KS
Konrad Sawicki
4 lipca 2013, 23:30
Niektórzy komentujący mylą porządki. Piszecie słusznie o wielu niesprawiedliwościach, błędach i atakach (godnych potępienia), które jednak dotyczą naszego polskiego życia społecznego, relacji państwo-Kościół a nie porządku wiary.  Jeśli takie są, piszcie raczej o przypadkach, które uniemożliwiają życie wiary. Mi osobiście nic w Polsce nie przeszkadza żyć wiarą, rozwijać się i nawracać. Mam wszystkie ku temu środki szeroko otwarte. A wam coś przeszkadza w życiu wiary?
T
tom
4 lipca 2013, 23:03
Zamiast otwartej walki prowadzone są działania operacyjne wobec kleru w stylu dawnej  SB. Jest zniesławianie, próby dzielenia i skłocania, antagonizowania wiernych świeckich i osób konsekrowanych oraz  kapłanów itd. WYPISZ WYMALUJ miniona(?) epoka. Tak więć jest wola - niestety - szkodzenia i walki ale siły trochę za małe. Trzeba tutaj dodać, że wszystkie mainstreamowe media w Polsce są więcej niż ściśle związane  z tym układem i ciężko pracują kreując jedynie słuszne postawy...:) A tak a propos Panie Konradzie - jak się żyje w złotej klatce?
T
tom
4 lipca 2013, 22:53
w Polsce NIE MA PRZYJAZNEGO rozdziału kościoła od państwa. Jest otwarta wrogość instytucji państwa i jego przedstawicieli i TO JEST NORAMLNE :) Natomiast nie normalne jest nie zuważanie tego:) Jak nie ma być wrogości skoro kościół broni wartości z którymi to państwo walczy? Co będzie dalej nie wiemy, wiemy co jest teraz a teraz ciągle nasz liberalno-postkomunistyczny establishment boi się i nienawidzi masy prostych niezamożnych tzw. zwykłych ludzi, kierujących się w życiu swoistym instynktem samozachowaczym i odzrucających próby otwartej walki z kościołem i wartościami przez niego bronionymi.
M
Max
4 lipca 2013, 22:28
@Max i @Kerke - to co się dzieje na Zachodzie, to już może uchodzić, albo już jest? postępującym prześladowaniem chrześcijan, w stylu "białych rękawiczek". Natomiast autor pisze o Polsce, a w Polsce póki co tego nie ma i nie wierzę, że będzie miało miejsce, specyfika naszego kraju jest taka, że Polska się nie da i to nie pobożne życzenie, tylko wnioski z historii:) ... Z nie bardzo odległej historii przypomnę ci @Skalisty, że Włochy sprzeciwiły się wyrokowi Trybunału w Strasbugu nakazującym zdjęcie krzyża w szkołach. Po powtórnym rozpatrzeniu Trybunał zmienił zdanie. Krzyże w szkołach zostały. Wsród państw po stronie Republiki Włoskiej do postępowania w charakterze posiłkowym  przystąpiło 10 państw – Armenia, Bułgaria, Cypr, Grecja, Litwa, Malta, Monako, San Marino, Rumunia i Rosja. Kolejne 4 państwa – w tym Ukraina – wyraziły pisemne poparcie dla Włoch, nie przystępując do postępowania. Jak widać daremnie tam można szukać Polski, więc nie pisz lepiej nic, niż jakieś bajki o specyfice naszego kraju.
M
Max
4 lipca 2013, 21:53
Rzeczywistość jest dynamiczna. Ograniczenia mówienia prawdy już są w Unii Eurpejskiej. Można siedzieć za akty homofobii i innych fobii... Możesz się posługiwać danymi naukowymi, posługując się słowami nie obrażającymi innych. Taka tendencja jest w Polsce bardzo mocna, ze względu na to że jesteśmy w Unii Eurpejskiej. Trzeba być bardzo czujnym. Uważam, iz Autor artykulu  nie chce widzieć zmieniającej się rzeczywistości. ... Masz rację @kerke w Anglii o ile dobrze pamiętam pielęgniarkę zwolniono z pracy za noszenie krzyżyka. W niektórych szkołach zabrania się umieszczania choinek w czasie Świąt Bożego Narodzenia. Czy takie tendencje ominą Polskę. Raczej nie, a udawanie, że żyjemy w raju, bo nikt nam nie zabrania chodzić do kościoła jest postawą sługi, który dostał od Pana talent i go zakopał. Jaki był finał przypowieści nie muszę chyba wyjaśniać.
K
kerke
4 lipca 2013, 21:25
Rzeczywistość jest dynamiczna. Ograniczenia mówienia prawdy już są w Unii Eurpejskiej. Można siedzieć za akty homofobii i innych fobii... Możesz się posługiwać danymi naukowymi, posługując się słowami nie obrażającymi innych. Taka tendencja jest w Polsce bardzo mocna, ze względu na to że jesteśmy w Unii Eurpejskiej. Trzeba być bardzo czujnym. Uważam, iz Autor artykulu  nie chce widzieć zmieniającej się rzeczywistości.
J
Jan
4 lipca 2013, 20:36
Zgadzam się. Rozumiem. Z jednym "małym" wyjątkiem. Może jednak z tym "przyjaznym" rozdziałem i autonomią to przesada? Za bardzo cenię to słowo...
W
wierny
4 lipca 2013, 20:30
Drogi Nicku, prześladowanie Kościoła w Polsce ma na razie łagodny charakter, ale jak tak dalej pójdzie (było już deptanie krzyży) to może się okazać całkiem szybko, że trzeba będzie płacić życiem, może tylko więzieniem za wyznawanie wiary. Popatrz jakie ma islam w krajach muzułmańskich ,,udogodnienia" w stosunku do Katolicyzmu w krajach chrześcijańskich: np. za zniszczenie Koranu jest kara śmierci w Pakistanie, a za podeptanie Krzyża w Polsce za Lecha Kaczyńskiego było zrozumienie dla bluźnierców.  A może tak więzienie dla organizatorów i uczestników za obrazę uczuć religijnych zgodnie z kodeksem karnym? W Pakistanie chrześcijanie nie mogą się bronić, przed atakami muzułmanów na religię bo są zabijani. A w Polsce broni się tych, którzy plują na Boga, na kapłanów np. w ,,Polityce" nazywając o. Boshoborę szamanem. Niech taki pan Szostkiewicz z ,,Polityki" zrobi to w kraju muzułmańskim, dostanie w czapę od wiernych i nawet do procesu nie dojdzie. Czy chciałbym żyć w takim kraju? Wystarczyłoby więzienie dla p. Szostkiewicza i jemu podobnych.
T
tak
4 lipca 2013, 20:04
katolik, kiedy nie ma dowodów.
T
tak
4 lipca 2013, 20:03
katolik, jak na katolika to mało masz współczucia dla innych. A jeszcze te pomówienia....Katolik nie  powinien pomawiac innych o złe czyny, zwłaszcza kiedy nie dowodów.
K
katolik
4 lipca 2013, 19:33
Ja tam nie boleję za bardzo z powodu "prześladowania" TV Trwam. Nie mówcie więc, że wszyscy katolicy ją oglądają, tylko jakaś grupa. o. Rydzyk jest świetnym biznesmenem i wie, co mówić i jak manipulować, żeby dostać kasę. Proste. @ Max - oczywiście, że masz rację, to jest wstyd i żenada. Ale to nie są prześladowania. Spójrz na przypadek tego księdza, co został ścięty ostatnio. To chcesz porównać do sytuacji Twojej babci? ... Po pierwsze przeczytaj tekst: "o zbrodni której nie było". Po drugie dwa i pół miliona podpisów pod wnioskiem do KRRITV , ponad 100 marszy poparcia dla TV Trwam i nadal z niejasnych motywów katolicy są pozbawieni tej stacji. Definicja dla "prześladowania" obejmuje nie tylko "bestialstwo" i ", "fizyczne dręczenie", ale również: » Dyskryminowanie » Nachodzenie, nie dawanie spokoju » Nagonka » Nękanie » Represja » Represjonowanie » Sekowanie » Stałe przykrości, szykany wymierzone przeciwko osobom o innych poglądach, innej wierze » Szczucie » Szykanowanie A niestety większość tych synonimów "prześladowania" jest stosowana wobec o. T.Rydzyka i TV Trwam. ...
jazmig jazmig
4 lipca 2013, 19:10
Autor wyliczył jako swoiste przywileje to, co się każdemu człowiekowi po prostu należy. Rozumowanie, że je jestem dobry, bo biję żonę raz w tygodniu, a sąsiedzi czynią to częściej, jest ułomne. Należy patrzeć na to, co się dzieje w innych krajach UE i mieć świadomość, że prędzej czy później różne Tuski i Palikoty będą to samo chciały wprowadzić w Polsce. Dlatego zamiast czekać na to, że sejm uchwali ustawę zakazującą okazywania znaków religijnych, nakazujących udział w aborcjach katolikom, a księżom udzielanie "ślubów" hosiom, należy już teraz ostro przeciwstawiać się najmniejszym nawet próbom ograniczania wątłej mimo wszystko wolności religijnej w Polsce. Tekst autora to nic innego, tylko nakłanianie do bierności i oczekiwania na to, co nieuchronne. Nie może być na to zgody.
E
Egri
4 lipca 2013, 17:33
" ...to zwykłe trudności a nie żadne prześladowania." Zgoda ale ich "kumulacja" budzi poczucie krzywdy - to zrozumiałe. Poza tym, coś mi mówi, że do powyższego zdania pasowałoby "na razie". Tendencja jest oczywista.
M
Max
4 lipca 2013, 17:20
@ Max - oczywiście, że masz rację, to jest wstyd i żenada. Ale to nie są prześladowania. Spójrz na przypadek tego księdza, co został ścięty ostatnio. To chcesz porównać do sytuacji Twojej babci? ... Po pierwsze przeczytaj tekst: "o zbrodni której nie było". Po drugie dwa i pół miliona podpisów pod wnioskiem do KRRITV , ponad 100 marszy poparcia dla TV Trwam i nadal z niejasnych motywów katolicy są pozbawieni tej stacji. Definicja dla "prześladowania" obejmuje nie tylko "bestialstwo" i ", "fizyczne dręczenie", ale również: » Dyskryminowanie » Nachodzenie, nie dawanie spokoju » Nagonka » Nękanie » Represja » Represjonowanie » Sekowanie » Stałe przykrości, szykany wymierzone przeciwko osobom o innych poglądach, innej wierze » Szczucie » Szykanowanie A niestety większość tych synonimów "prześladowania" jest stosowana wobec o. T.Rydzyka i TV Trwam.
N
Nick
4 lipca 2013, 16:19
@ Max - oczywiście, że masz rację, to jest wstyd i żenada. Ale to nie są prześladowania. Spójrz na przypadek tego księdza, co został ścięty ostatnio. To chcesz porównać do sytuacji Twojej babci?
M
Max
4 lipca 2013, 16:11
Nareszcie ktoś to jasno powiedział: NIE MA ŻADNYCH PRZEŚLADOWAŃ KOŚCIOŁA W POLSCE !!!  Tych spraw, tych trudności - jak to autor dobrze nazwał - nie można nazywać prześladowaniami, bo to jest po prostu świństwo robione tym, którzy cierpią prawdziwe prześladowania.  Brak koncesji dla TV Trwam porównywane do więzienia za posiadanie Bibliii? ŻENADA  ... Czy to, że moja babcia nie może obejrzeć TV Trwam nie jest żenadą? Stacje TV które nie miały pieniędzy dostały miejsce na multiplexie, a TV Trwam pominięto bo nie pokazało kasy. A jaką kasę pokazały te biedne stacje skoro zaraz po przyznaniu koncesji prosiły o ratalną spłatę opłat koncesyjnych? To jest ŻENADA. I WSTYD. WSTYD na całą demokratyczną Europę za kultywowanie w Polsce białoruskich standardów.
N
Nick
4 lipca 2013, 15:57
Nareszcie ktoś to jasno powiedział: NIE MA ŻADNYCH PRZEŚLADOWAŃ KOŚCIOŁA W POLSCE !!!  Tych spraw, tych trudności - jak to autor dobrze nazwał - nie można nazywać prześladowaniami, bo to jest po prostu świństwo robione tym, którzy cierpią prawdziwe prześladowania.  Brak koncesji dla TV Trwam porównywane do więzienia za posiadanie Bibliii? ŻENADA 
W
wierny
4 lipca 2013, 15:42
Nie tak do końca jest jak szanowny redaktor pisze. Już nie długo będzie nakaz przyjmowania homoseksualistów do katolickiego odłamu harcerstwa zgodnie z ustawą jaka jest przygotowywana przez PO i Ruch Palikota. Nie ma wolności w mediach i równości - np. dla telewizji TRWAM. Nie ma równości w dostępie do mediów dla dziennikarzy katolickich, promowany jest ruch gender w mediach i jego zwolennicy. Trwa nagonka w mediach na Kościół. Nie ma religii na maturze, źle jest wynegocjowany kompromis w sprawie odpisu na podatkowego (tylko 0,5% a nie 0,7% jak jest we Włoszech). Tak więc obraz jest daleki od idylli jaka jest opisywana. Niektórzy uważają, że Kościół powoli traci przywileje, a jego pozycja zaczyna się osuwać w społeczeństwie lub też jest w zaawansowanym stadium osuwania się. Można tylko dodać, że może jeszcze cztery, może siedem lat i Polska, aby przetrwać będzie zmuszona intronizować Chrystusa na Króla Polski. I w tym nadzieja, że historia się tak potoczy, że Bóg będzie górą.
A
A
4 lipca 2013, 15:39
Co za bzury? Te prześladowania mają inny wymiar, którego autor wydawać by się mogło nie zauważa. Na przykład celebryci mający dostęp do mediów niszczący biblię i rzucający bluźnierstwami w kościół. Atak na rodzinę to masowy, globalny cios w wartości chrześcijańskie i aż dziw, że ktoś piszący dla tego portalu w ogóle to przemilcza. Tu chodzi o nową jakość prześladowań, lżenia i wyśmiewania. I doprawdy trzeba być ślepym, by tego nie widzieć. Przestaję czytać artykuły z tego portalu, bo ludzie tu piszący uprawiają relatywizm moralny. A w tym wypadku trudno znaleźć prawdę. Z poważaniem.