Pojednanie z Rosjanami

ks. Artur Stopka

Pojednanie nie jest możliwe bez przebaczenia. Bez zrozumienia, że przebaczenie nie wyklucza pamięci, lecz na niej jest budowane. Że nie jest możliwe przebaczenie bez obustronnego otwarcia na prawdę, bo tylko ona pozwala oczyścić pamięć i uczynić ją wspólną.

Nie uczę się swoich tekstów na pamięć. Są jednak takie, które pamiętam, bo gdy powstawały, uważałem je za ważne, a równocześnie od niejednego z ich odbiorców otrzymywałem cierpkie, a nawet potępiające reakcje.

Wśród komentarzy, które mam zakodowane z pamięci, jest tekst z sierpnia 2009 roku, dotyczący wspólnego oświadczenia przewodniczących Konferencji Episkopatów Polski i Niemiec. Mówiąc sporo o pamięci i przebaczeniu, napisałem słowa, które naraziły mnie na ironiczne uwagi ze strony znajomych i nieznajomych. Brzmiały następująco:

"Kościół katolicki kolejny raz podejmuje się budowania fundamentów pod ważne działania w sferze politycznej. Mam nadzieję, że politycy zrozumieją wagę tego wysiłku i go nie zmarnują. A w głębi duszy modlę się, aby podobne działania stały się jak najszybciej możliwe także w odniesieniu do innych narodów, z którymi mamy wspólną historię, ale przez nadzwyczaj mocne podkreślanie przez każdą ze stron ‘wyjątkowości’ własnego spojrzenia na minione wydarzenia, radykalnie różną pamięć. Myślę, że wypracowana przez Kościół katolicki w Polsce bardzo trudna i wymagająca formuła ‘Przebaczamy i prosimy o przebaczenie’ znajdzie jeszcze niejeden raz zastosowanie."

Nie trzeba było szczególnej przenikliwości, żeby domyślić się, jakie to zastosowanie miałem na myśli. Pisząc zacytowane wyżej zdania spoglądałem na wschód. Na Rosję.

Mało kto wtedy potraktował sugerowaną przeze mnie możliwość poważnie. A jeśli już, to jako perspektywę odległą i liczoną w pokoleniach, a nie w latach.

Tamten tekst i (mówiąc eufemistycznie) skomplikowane nań reakcje, stanęły mi przed oczami, gdy we wtorek (5 czerwca br.) po południu przeczytałem informację Katolickiej Agencji informacyjnej zaczynającą się od słów: "W dniach 16-19 sierpnia odwiedzi Polskę zwierzchnik Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego (RKP), patriarcha moskiewski i Wszech Rusi Cyryl. Przybywa on na zaproszenie metropolity warszawskiego i całej Polski Sawy i Świętego Soboru Biskupów Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego. Będzie to pierwsza w dziejach chrześcijaństwa w naszym kraju wizyta głowy rosyjskiego prawosławia. Jednym z najważniejszych punktów wizyty będzie podpisanie wraz z przewodniczącym Konferencji Episkopatu Polski abp Józefem Michalikiem wspólnego orędzia Kościołów katolickiego w Polsce i prawosławnego w Rosji o pojednaniu między narodami obu krajów".

Niebagatelnym elementem KAI-owskiej wiadomości jest, moim zdaniem, zamieszczona pod koniec uwagą, iż patriarcha Cyryl znacząco zmienił tradycyjną kolejność nawiedzania innych autokefalicznych Kościołów, przyspieszając nawiedzenie naszego kraju niemal o dziesięć miejsc. "Zwierzchnik RKP zrobił tutaj wyjątek ze względu na podpisanie dokumentu o pojednaniu narodów polskiego i rosyjskiego" - wyjaśniła KAI.

Z jednej strony bardzo się cieszę, że to, czego nieśmiało oczekiwałem w komentarzu z roku 2009, tak szybko się dokonało. Z drugiej jednak z niepokojem oczekuję reakcji i komentarzy, z jakimi planowane na sierpień bieżącego roku wydarzenie spotka się w Polsce, w tym wśród polskich katolików.

Zastanawiam się, czy jesteśmy już przygotowani nie tylko mentalnie, ale także duchowo, na tak ważny krok w relacjach między narodami i między wspólnotami wiary.

Pojednanie nie jest możliwe bez przebaczenia. Bez zrozumienia, że przebaczenie nie wyklucza pamięci, lecz na niej jest budowane. Że nie jest możliwe przebaczenie bez obustronnego otwarcia na prawdę, bo tylko ona pozwala oczyścić pamięć i uczynić ją wspólną. Bo tylko opierając się na prawdzie i przebaczeniu można zrezygnować z pisania przez poszczególne narody, a także przez wspólnoty wyznawców Jezusa Chrystusa, własnej wersji historii.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Pojednanie z Rosjanami
Komentarze (16)
MG
Malwina Grabowska
8 czerwca 2012, 10:27
Dla Gaucho i jemu podobnych: Słyszeliście, że powiedziano: Będziesz miłował Polaka (swego bliźniego), a Rosjanina (nieprzyjaciela swego) będziesz nienawidził. A Ja wam powiadam: Miłujcie Rosjan i módlcie się za tych, którzy was prześladują; tak będziecie synami Ojca waszego, który jest w niebie; ponieważ On sprawia, że słońce Jego wschodzi nad Rosjanami i nad Polakami, i On zsyła deszcz na Polaków i Rosjan. Jeśli bowiem miłujecie Polaków, którzy was miłują, cóż za nagrodę mieć będziecie? Czyż i celnicy tego nie czynią? I jeśli pozdrawiacie tylko Polaków, cóż szczególnego czynicie? Czyż i poganie tego nie czynią? Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski.” :-) (Mt 5,43-48).
MG
Malwina Grabowska
8 czerwca 2012, 10:22
@ Gaucho Jedni mają światopogląd szeroki, inni wąski, ale twój wygląda jak ścieżynka kozicy w wysokich górach :-) Albo ścieżka dżwiękowa od igły w adapterze :-). Kto wspomni o przebaczeniu i miłości nieprzyjaciół jest jak Wyborcza wróg Kościoła. Czyli Jezus i Pismo też są wrogami Kościoła.     Pod słowo "nieprzyjaciel" podstaw każdą dowolną nazwę, Rosjan wyłączyć się nie da bez kłamstwa, a ty walczcysz o prawę co? To nie kłam oszuście:  "Słyszeliście, że powiedziano: Będziesz miłował swego bliźniego, a nieprzyjaciela swego będziesz nienawidził. A Ja wam powiadam: Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują; tak będziecie synami Ojca waszego, który jest w niebie; ponieważ On sprawia, że słońce Jego wschodzi nad złymi i nad dobrymi, i On zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych. Jeśli bowiem miłujecie tych, którzy was miłują, cóż za nagrodę mieć będziecie? Czyż i celnicy tego nie czynią? I jeśli pozdrawiacie tylko swych braci, cóż szczególnego czynicie? Czyż i poganie tego nie czynią? Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski.”  (Mt 5,43-48). To słowa Jezusa zapisane przez apostołów.
O
oczywistyzdrajca
7 czerwca 2012, 20:13
 Gaucho - (czy to nie nazwa pasterzy na pampie?) daj se spokój, chłopie. O państwie totalitarnym to se pogadaj na pampie jakiejś, a nie w Polsce, która przez to przeszła. Jak wszystko sie bedzie nazywać totalitrne, to i rozumienie tego co to jest zniknie. To klasyczna zabawa prawicy w naszym kraju: tak podkręcić język, żeby można było mówić, że Polska to to samo co kraj pod rzbiorami, , mamy II wojnę światową, okupachje itp. Podobnie z Rosją - w ten sposób nigdy sie nie da zobaczyć Rzeczywistości. A zresztą, po co ona Ludowi Smoleńskiemu - liczą sie przecież tylko mity, prawda?
P
przemek
7 czerwca 2012, 13:14
 Bardzo podoba mi się tekst ks Stopki i chciałbym zacytować piekne fragmenty znanego myśliciela : ..."Wielkim problemem ładu miłości może być przebaczenie komuś, kto nas zdradził lub jakoś inaczej skrzywdził - odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom. Czasem trudno wybaczyć. Trudno mówić, że nie boli, gdy wszystko boli. Bolejąc nad doznaną krzywdą i niemożnością przebaczenia, trzeba usunąć pewne nieporozumienie. Trzeba pamiętać, że przebaczenie nie oznacza uniewinnienia. Gdy przebaczam to wcale nie twierdzę, że nie było zła. Wręcz przeciwnie, zło było i właśnie dlatego mogę przebaczyć. Przebaczenie oczyszcza mnie, a nie mojego winowajcę - oczyszcza z pragnienia odwetu. Mogę teraz złożyć sprawę w ręce Boga : niech On będzie sędzią. I jeszcze jedno : dlaczego przebaczam ? Przebaczam, bo Bóg pierwszy przebaczył. Nic tak nie odsłania obrazu Boga w człowieku jak własnie zdolność do przebaczania".
S
szary
7 czerwca 2012, 10:51
  Mnie się ten tekst ks. Artura Stopki podoba.  ~~ Gaucho, masz trochę racji,  ale Rosjanie  to nie tylko  aparat władzy. Zauważ, że  istnieje  w Rosji  Stowarzyszenie  "Memoriał",  zauważ, że wśród Rosjan  jest dużo ludzi dobrej woli, że dużo mamy z Rosjanami wspólnego;  kościół prawosławny  potępia  bolszewizm i Stalina  jak nikt w Europie!   Owszem, w polityce  Rosjanie  grają  twardo i bezwzględnie, jak w szachy:-) , zatem  przestańmy być "poetami w polityce, a politykami w poezji"  -   to wyzwanie  dla nas.  To Jelcyn  i Gorbaczow, jako  j e d y n i   politycy  w Europie, proponowali naprawienie  Polsce  krzywd terytorialnych  po 1989r. , gdy ustalenia  jałtańskie  uznano za nieważne!   Sprzeciwiła się temu Europa  a rząd  Mazowieckiego  nabrał wody w usta.  Są rachunki krzywd,  ale  jest i  życzliwie  , po słowiańsku  wyciągnięta  do zgody ręka.  To szansa, której nie wolno przegapić ani zmarnować.
G
Gaucho
6 czerwca 2012, 10:59
 Deon, to widać katolicka przybudówka gazety wyborczej
G
Gaucho
6 czerwca 2012, 10:55
I znów bełtanie ludziom w głowach o "pojednaniu" polsko rosyjskim... Michnikowszczyzna ma się świetnie. Dlaczego (z całym szacunkiem) kolejny ksiądz redaktor Portalu Deon plecie bzdury, w sposób podobny do gazety wyborczej!!!? Ludzie! O czym i do kogo jest ta mowa!?... W jakim kontekście ma nastąpić to pojednanie? Z kim mamy się znów pojednać!? Z Saszą, Iwanem, czy jakąś tam Ekateriną?... Tutaj nie ma potrzeby pojednania, bo na poziomie obywatelskim relacje między Polakami i Rosjanami są dobre, żeby nie powiedzieć bardzo dobre. OCZYWIŚCIE, W DUCHU EWANGELII POJEDNAĆ NALEŻY SIĘ Z KAŻDYM CZŁOWIEKIEM, KTÓREMU WYRZĄDZILIŚMY ZŁO, ALBO KTÓRY NAM ZŁO WYRZĄDZIŁ ALE ŻAŁUJE TEGO I CHCE TO POPRAWIĆ. O JAKIM POJEDNANIU JEDNAK MOŻE BYĆ MOWA, GDY CHODZI O ROSYJSKI APARAT PAŃSTWOWY, KTÓRYM SĄ JAK POWSZECHNIE WIADOMO SŁUZBY SPECJALNE REALNIE SPRAWUJĄCE WŁADZĘ W ROSJI I EKSTERMINUJĄCE BEZ PARDONU WROGÓW POLITYCZNYCH!? Dlaczego autor nie podkreśla faktu, że Rosja jest w dalszym ciągu państwem totalitarnym? Jak to pojednanie ma wyglądać? Przez długi czas po katastrofie smoleńskiej media głównego nurtu bez przerwy powtarzały brednie o pojednaniu polsko rosyjskim, a jak to wygląda w praktyce pokazuje rzeczywistość: - Kłamstwo raportu MAK - Mataczenie w śledztwie i kradzież (tak to należy nazwać) wraku samolotu, który poza tym że stanowi główny dowód w sprawie, jest również własnością Państwa Polskiego. - Szkalowanie polskich generałów - Zbezczeszczenie zwłok ofiar katastrofy - Bez przerwy umarzane śledztwo katyńskie i blokowanie dostępu do dokumentów etc. Wiadomo także, że hierarchia cerkwi rosyjskiej składa się w większości jeszcze z duchownych obsadzonych przez KGB Nie tak dawno patriarcha wszechrusi nazwał Jana Pawła II antychrystem.... Zdaje się, że to tysięczny autor, który (czy przypadkowo?) myli postawę pojednawczą, z wiernopoddańczą.
C
Cyrylu
6 czerwca 2012, 10:51
Dla chrześcijan nie ma innej driogi niż droga pojednania. Blogosław Panie tej inicjatywi Narody, narody!  Stojące na drodze do szczęścia i zgody? Historia nam daje dobitne dowody: Pragniecie pokoju? - Usuńcie przeszkody - Narody, narody, narody! Jacusia Kaczmarskiego testament  
trochę światła
6 czerwca 2012, 09:22
kącik poetycki w którym wszyscy ogarnięci nieprzemożoną chęcią poezja o ludzkich wzorach dobrych o naszych orędownikach pojednania  czy nie należy ją wydobywać z mroku ?
5 czerwca 2012, 22:24
Może by tak na Deonie stworzyć kącik poetycki w którym wszyscy ogarnięci nieprzemożoną chęcią pisania mogli by publikować swoją poezję ?Może wtedy dyskusje na inne tematy wolne by były od tej twórczości 
OM
ostania modlitwa
5 czerwca 2012, 22:19
Psalmista woła: „Albowiem doświadczyłeś nas Boże, oczyściłeś nas wogniu, jak się czyści srebro. Szliśmy przez ogień, lecz wyprowadziłeś nas na wolność. Błogosławiony Bóg, który nie odrzucił modlitwy naszej i nie odmówił nam swej łaski”. Wszechmogący Panie wspominamy przed Tobą tych, którzy zapłacili najwyższą cenę za wolność Ojczyzny - cenę życia. Zamordowani tu, na nieludzkiej ziemi, dochowując wierności Ojczyźnie, nie wyrzekli się swoich przekonań. Czcimy dzisiaj ich pamięć i dziękujemy im za ofiarę ich życia. Prosimy Cię w Trójcy Jedyny Boże o wsparcie dla tych, którzy wspominają swoich bliskich, zamordowanych w Katyniu, Miednoje, Ostaszkowie, Starobielsku i wielu innych, bezimiennych miejscach, które kryją ich prochy. Boże dodaj nam wszystkim sił w wierze, która pozwala pamiętać i przebaczać. Ochroń nas od goryczy nienawiści i dopomóż abyśmy umieli zrozumieć i chcieli realizować Twoje wezwanie do pojednania i czynienia pokoju. Prosimy Panie, niech zapalone przez nas znicze będą dla nas znakiem żywej pamięci i zobowiązaniem do poszukiwania prawdy. Jedynie w Tobie Panie jest nasza nadzieja, a Ty pocieszasz nas we wszelkich utrapieniach naszych i wyprowadzasz z najtrudniejszych doświadczeń życia, z cierpienia i bólu. Dlatego wołamy do Ciebie Panie, wysłuchaj nas przez Jezusa Chrystusa Zmartwychwstałego. Amen Ostatnia modlitwa ks. płk Adama Pilcha, Zastępcy Ewangelickiego Biskupa Wojskowego,  przygotowana na uroczystości katyńskie. Żegnaj przyjacielu. Do zobaczenia w Domu Ojca.
ZT
zostań tam
5 czerwca 2012, 22:09
Sztajnbach To tutaj jest mój dom Bo tamten mi zabrali Hitler i Stalin, ręka w rękę szli Ribbentrop Mołotow razem ustalali Jak mordować ludzi, by w dostatku żyć Jeden we Lwowie a drugi w Auschwitz o dziadkach moich mówię, kąpiesz się w ich krwi Jesteś politykiem jak Adolf na fali, Marzysz o tym, by wołano ci Jeden naród, chórek: Ein Volk Jedna ojczyzna, chórek: Ein Heimat Polacy won, chórek: Polen raus Chwała Sztajnbach, chórek: Heil Sztajnbach To tutaj jest mój dom Z tamtego wypędzili twoich: dziady, ojciec, stryjek, wujek oraz jego brat Wspólnie z kolegami z Armii Czerwonej W Europie Krzyży sadzili las Pomódl się, kobieto, za tych swoich braci Których siłą w Wehrmacht Adolf Hitler brał Pomódl się na grobach tych, co poginęli Zostaję tutaj, ty zostań tam... Paweł Kukiz  
5 czerwca 2012, 21:36
Dla chrześcijan nie ma innej driogi niż droga pojednania.Blogosław Panie tej inicjatywie 
J
JarekT
5 czerwca 2012, 21:22
Umiesz liczyc liczy na siebie, ale trzeba mieć nadzieję, trzeba wierzyć, iż to jest przede wszystkim szczera w pełni incjatywa i oby z korzyścią dla obydwu stron rozpoczeła nowe rozdanie w naszych trudnych dziejach.
L
leszek
5 czerwca 2012, 21:21
 O kurka wodna. Czyżby nam w końcu wybaczyli spalenie Kremla w 1612 roku ?
I
Irenka
5 czerwca 2012, 21:17
Z Rosjanmi ,jak i z Ukraińcami pojednanie!??? Naiwność ze strony Polakó . Będą mówić o pojednaniu aby osiągnąć konkretą sprawę zrobić zadymę . Myślę ,że Putin wysłał ich..Take to pojednanie....