Recesja gospodarki winą Kościoła

(fot. Jenniferschwalm / flickr.com / CC BY)

Ledwo co ogłoszono, że wskaźniki wzrostu gospodarczego ruszyły w górę, a już gazety lokalne i prasa ogólnopolska biją na alarm zwiastując recesję. Tym razem to nie polityka rządu będzie winna kryzysowi lecz Kościół.

Skrupulatni eksperci oszacowali, że nawet 3 mld zł strat będą mieli restauratorzy, handlowcy i producenci dewocjonaliów w przyszłym roku. Wszystko przez biskupów, którzy już wcześniej zdecydowali, że tam, gdzie będą się uczyć wyłącznie 6-latki, I. Komunia św. będzie w klasie trzeciej, a nie drugiej.

Kryzys zacznie się już teraz, a a w kolejnych latach będzie się nasilał, gdyż uroczystości w wielu diecezjach nie będzie w ogóle. Krawcowe, restauratorzy, fotografowie załamują ręce. A przecież komunia to nie tylko przyjęcie w lokalu. To również koszty strojów, ciast i innych atrakcji, jak wypożyczenie limuzyny na ten wyjątkowy dzień. Do tego dochodzą prezenty dla dzieci, wśród których królują telefony komórkowe, tablety, laptopy, konsole do gier, rowery, skutery i quady. Tak więc recesja obejmie wiele gałęzi gospodarki, nie tylko handel i usługi…

Dziennikarze cytują poszkodowanych: "w moim biznesie pierwsza komunia jest tym, czym lipiec dla sprzedawców lodów w Międzyzdrojach. Maj to prawie połowa rocznego utargu." Komu to wszystko przeszkadzało? - pyta retorycznie ustami przedsiębiorców ogólnopolska gazeta, której tytuł pozostawiam czytelnikom do odgadnięcia. Tak więc wszystko jest jasne - za recesję odpowiada Kościół.

DEON.PL POLECA

W nagłówku artykułu z wyżej wspomnianej gazety jest hasło: Nie ma "komunistów", nie będzie zysków. Czytając to, doznałem olśnienia, jak przepowiadanemu kryzysowi zapobiec. Należy cofnąć się w czas PRL-u, gdy władza organizowała świeckie chrzciny w Urzędach Stanu Cywilnego, ceremoniał wręczania dowodów osobistych w miejsce bierzmowania oraz świeckie pochówki przy dźwiękach Międzynarodówki.

Nowoczesny, świecki ceremoniał pierwszokomunijny już jest, trzeba go tylko bardziej wyraziście wylansować jako pozakościelny, albo - lepiej - jako konkurencyjny wobec liturgicznej celebracji. Potencjalnych chętnych do promocji widać w toczącej się kampanii wyborczej. I tak oto zrodzi się nowa świecka tradycja, zapowiedź nowoczesnego, laickiego społeczeństwa i państwa.

---------------------------

Felietony Grzegorza Dobroczyńskiego SJ można usłyszeć w każdą niedzielę w programie Familijna Jedynka w Programie 1 Polskiego Radia.
Grzegorz Dobroczyński SJ - doktor teologii, analityk mediów, od 1991 r. stały współpracownik redakcji katolickich w Polskim Radiu (4 lata jako red. nacz.) i TVP, komentator pielgrzymek Jana Pawła II od 1983 roku (współpraca z ZDF w czasie drugiej pielgrzymki do Polski), obecnie nauczyciel religii w Gimnazjum i Liceum Akademickim w Toruniu.
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Recesja gospodarki winą Kościoła
Komentarze (19)
A
Anna
12 maja 2014, 10:57
wiecie co?a czy w tym wszystkim to powinno chodzić o całą tę oprawę podnoszącą PKB? bo wydaje mi się, że nie......gdzie w tych różnych uroczystościach BÓG?
JM
Junior Marko NSD
12 maja 2014, 10:28
Kiedy miałem komunię, a było to jakies 11 lat temu, nikt nie robił żadnej imprezy w lokalu, tylko w domu, z najbliższą rodziną, nie ważne czy ktoś miał pieniądze, czy też nie. Teraz ludzie się ponauczali robić jakieś imprezy, prawie jak wesele.....
K
kate
12 maja 2014, 08:52
Z przekazem medialnym jest tak, że często sam sobie przeczy: z jednej strony "larum", że Komunii nie ma i biznes pójdzie z torbami, a z drugiej lansowanie antykomunii, jak chocby w "Wprost", i podkreslanie, że liczba Komunii spada, bo ludzie wybierają alternatywne formy świętowania dla dzieci. To tylko dowód jak bardzo pogubiony jest świat w sferze wartości: nie potrafi wybrać, czego naprawdę chce - wolności, tradycji, pieniędzy, szczęścia. Chrześcijan nie powinno to zupełnie obchodzić - jeśli Bóg jest na pierwszym miejscu, wszystko inne jest tylko dodatkiem.
R
rafi
11 maja 2014, 22:21
Przypomniały mi się Dzieje Apostolskie, sprawa posągu Artemidy który "spadł z nieba" ;)
M
Martin
11 maja 2014, 20:29
Gdyby nie można było robić zdjęć w Kościele.... byłoby lepiej... ale kościół instytucjonalny myśli, że z innymi trzeba żyć w zgodzie no to ma? Przepraszam jheśli kogoś uraziłem.
M
Martin
11 maja 2014, 20:34
Proszę o wybaczenie, ale irytuje mnie jak do Kościoła wkrada się komercha, i to przecież za przyzwoleniem bo jak inaczej.
M
Martin
11 maja 2014, 20:36
Komercha lub po prostu sprawy przyziemne.
Z
zszokowana
11 maja 2014, 19:28
To przykre, że Pierwsza Komunia Święta jest w dzisiejszym świecie już tylko i wyłącznie źródłem dochodów wielu ludzi - handlujących dewocjonaliami, cukierników, fotografów, kamerzystów, dekoratorów... Naprawdę szkoda, że nie jest to święto dziecka, które spotyka się z żywym Chrystusem. Pozdrawiam mądrych rodziców, którzy jeszcze potrafią pokazać swojemu dziecku o co w tym wszystkim tak naprawdę chodzi.
R
rafi
11 maja 2014, 18:57
A mnie ten artykuł z GW wcale nie złości. On mnie przeraża. Ale z zupełnie z innego powodu niż jakaś recesja dla gospodarki... Bo to, co się dzieje wokół pierwszych komunii, śmiało można nazwać patologią. I wygląda na to, że ta patologia osiąga katastrofalne rozmiary. Nie bałbym się jeszcze bardziej zwiększyć winę wobec gospodarki organizując szeroką akcję która ograniczyłaby ten proceder.  Ważniejsze jest to, by nie siać zgorszenia...
K
krismal1
11 maja 2014, 15:08
W ogóle katolicy i w ogóle chrześcijanie są winni spadku pkb bo zamiast zachecac do kupna nowych produktów zachecają do umiarkowania zamiast zachecać do kupowania i konsumowania jak najwiekszej ilości produktów to zachecają do postu a to przecież konsumpcja powoduje wzrost pkb. Tak z pewnością katolicy to czynnik szkodliwy w czasie kryzysu i szkodzą wzrostowi gospodarczemu
M
Młody
11 maja 2014, 17:20
No durni katolicy że dildów nie kupują, czy genetycznie modyfikowanych produktów. CO za durnie! Do tego przez te ich kościelne modlitwy, msze i procesje dwutlenku przybywa w zastraszającym tempie i globalne ocieplenie przyspieszają! Co za banda durni! Nie jak postepowe Conchity Kiełbasy co brody zapuszczają zgodnie z prawami natury ;)
M
Maria
11 maja 2014, 14:53
A dlaczego to prasa nie biła na alarm gdy podejmowano decyzję o posyłaniu do szkoły sześciolatków???   Kochani!  Najwyższy czas włączyć myślenie... i naukę myślenia do programów szkolnych, bo tu jest główne źródło wszelkich kryzysów.  Maria  
A
Anonim
11 maja 2014, 14:04
a za coraz żadsze śluby i życie na tzw kocią łape i coraz czestrze rozwody też rzad odpowiada??? no chyba jeden z komentatorów sie lekko zagalopował rozumiem nie ma na co zwalic to sie zwala na rzad i zapomina jak to bylo jak byla komuna a jak jest teraz wyjedz drogi komentatorze do Rosji do Korei północnej a zatesknisz za naszym rządem który to niby nic nie robi :| Moim zdaniem koscioł sie lekko zagalopował w padł w szał marketingu tak aby coraz wiecej ludzi do siebie przyciagnąc po co sie teraz zezwala na rozwody koscielne po co zaczyna sie mowic o zezwoleniu na przyjmowanie komunii rozwodnikom ?? powinno sie pouczać że tak nie powinno być. Kiedys ogladałem film o filipinach jeden jedyny kraj gdzie za zdrade można być poddanym karze smierci a juz o rozwodach nie ma kopletnie mowy moze i by wprowadzic cos takiego u nas nie mowie o karze smierci ale np o karze wykluczenia całkowitego ze wspolnoty katolickiej troche by to nas sklonilo do myślenia czy robimy dobrze czy nie
M
Młody
11 maja 2014, 17:24
Nie trzeba nigdzie wyjeżdżac żeby zatęsknić za patriotami-męzami stanu jak na Węgrzech czy w Rosji. Starczy spojrzeć na 'nasz' rząd - uwaga! znaleźli drona! Możemy juz czuć się bezpieczniej! Ufff. Nie ma jak 'ojczyzna'. Ten nierząd to powinien stanąć przed Trybunałem Stanu. Ot, co.
K
ktoś
11 maja 2014, 13:34
"Tak więc wszystko jest jasne - za recesję odpowiada Kościół." Nie , rząd wcale nie wprowadził 6 latków do szkoły burząc ten porzadek , co skutkowało tą decyzją... wcale.. no gdzie tam  ... "wylansować jako pozakościelny, albo - lepiej - jako konkurencyjny wobec liturgicznej celebracji." Najważniejsze w komuni powinno być chyba przyjęcie Chleba Eucharystycznego (Chrystusa) do serca. Czyż , gdyby komunia nie odbywała się w kościele , nie była by komunią ?
L
LobQ
11 maja 2014, 12:14
Nikt nie zauważa że dzieci jest coraz mniej? Że pomimo młodych małżeństw powstałych z wyżu demograficznego z lat 90 jest mało dzieci?  Że właśnie te młode małżeństwa obawiają się zakładać rodziny? Że polityka prorodzinna jest … – nie ma jej!!! To także wina kościoła? Papież Franciszek przypomina i uczy nas skromności. Tak bardzo tego teraz brakuje.
M
Młody
11 maja 2014, 17:25
Taka polityka miłośników LGBT. Czytaj: pana premiera.
G
gosc
11 maja 2014, 11:46
Tiaa... a że coraz mniej ślubów kościelnych młode pary zawierają w kościołach to to jakoś nikt nie widzi. Przecież tam też są choćby dekoratorzy kościołów, kamerzysci, fotografowie itd...
jazmig jazmig
11 maja 2014, 11:13
Dobre ;-) Gratuluję.