Ten ksiądz był niewygodnym prorokiem

(fot. osservatoreromano.va/pl)

Paweł VI tak opisał tego duchownego: "Był zbyt szybki, i my mieliśmy trudności, by za nim nadążyć. Przez to cierpiał on i także my cierpieliśmy. Taki jest los proroków". A zatem był prorokiem, ale nie tylko.

Ukrzyżowany "jest całkowitą ofiarą. Niczego dla siebie nie zatrzymał, ani skrawka szaty, ani jednej kropli krwi, ani Matki. Dał wszystko: consummatum est". Tymi słowami - to jedne z siedmiu słów Jezusa na krzyżu - ks. Primo Mazzolari opowiadał o ukrzyżowanym Chrystusie i wprowadzał w chwalebną tajemnicę zmartwychwstania.

Dzisiaj ukrzyżowani są coraz liczniejsi. Chrześcijanie koptyjscy okrutnie zamordowani w kościołach w Egipcie; bezbronne ofiary fanatycznego terroryzmu, który zabija tak w Sztokholmie, jak i w Nigerii; dzieci, kobiety mężczyźni bezimienni, którzy tracą życie w desperackim poszukiwaniu ziemi, która by ich przyjęła. Wszyscy oni są niewinnie zmarłymi i ukrzyżowanymi - są to owi "przegrani życiowo", jak określał ich Jan Paweł II.

DEON.PL POLECA

Dla nich wszystkich Jezus, umierając na krzyżu i zmartwychwstając, pisał Mazzolari, ułożył "hymn chwały, zapoczątkowany przez ręce matki". I w tej miłości, całkowitej i bezinteresownej, można dostrzec nadzieję. "Miłością nie jest ten, który daje - kontynuował - ale Ten, który przychodzi" i który może narodzić się w stajni i umrzeć na Kalwarii, "ponieważ mnie kocha".

Ks. Primo Mazzolari, zmarły 12 kwietnia 1959 r., był jedną z tych wielkich postaci kapłanów, których było wielu w Kościele włoskim XX w. i którzy pozostawili głęboki ślad. Niezrozumiany, prześladowany, kochany - proboszcz Bozzolo był i jest do tej pory autentycznym świadectwem wiary i krzyżówką doświadczeń i idei. Mazzolari - czytelnik Simone Weil, Mouniera, Bernanosa, przenikliwy interpretator św. Franciszka, Newmana i bpa Bonomellego - był przede wszystkim wielkim przyjacielem Roncallego podczas pierwszej wojny światowej, kiedy ten drugi był sierżantem, a on porucznikiem. Paweł VI tak opisał Mazzolariego: "Był zbyt szybki, i my mieliśmy trudności, by za nim nadążyć. Przez to cierpiał on i także my cierpieliśmy. Taki jest los proroków".

A zatem był prorokiem, ale nie tylko. Mazzolari był wieloma rzeczami naraz: eseistą i świadkiem, piewcą nadziei i przyjacielem ludzi ubogich, duszpasterzem, a przede wszystkim proboszczem. Proboszczem Bozzolo. Kapłanem, który wyrażał ideę Kościoła streszczającą się w pojęciu wspólnota. Wspólnota mężczyzn i kobiet, w której centrum znajduje się Chrystus. Bardzo odległe od niego były struktury i wszelkie formy władzy. Jedynym punktem wyjścia byli bowiem ubodzy. "Nigdy bym nie pomyślał - mówił ks. Mazzolari - że na ziemi chrześcijańskiej, mającej Ewangelię, która zaczyna się od "błogosławieni ubodzy", mówienie dobrze o ubogich może drażnić tak wielu ludzi, którzy przecież są ludźmi mającymi serce i dającymi jałmużnę". Słowa te dziś są nadal bardzo aktualne. Ubóstwo jest kwestią niezwykle głęboką, która dotyczy wiary i odzwierciedla się także w sposobie przeżywania Kościoła.

Bycie Kościołem dla Mazzolariego łączy się ściśle z wiarą w Zmartwychwstałego. W istocie tych wszystkich, którzy krytykowali parafię, sprowadzoną już do czegoś w rodzaju "przedsiębiorstwa do odprawiania ceremonii, ks. Primo Mazzolari zachęcał, aby, przeciwnie, żyli nią autentycznie i aby przywrócili jej dawną kondycję "parafii-wspólnoty". W okresie Bożego Narodzenia i Wielkanocy, pisze Giovanni Barra, ludzie, którzy uczestniczyli w nabożeństwach liturgicznych proboszcza Bozzolo, "zapewniają, że naprawdę przeżywało się na nowo tajemnicę". W szczególności Wielki Tydzień był przeżywany z wielkim zaangażowaniem przez Mazzolariego: obmywał stopy dwunastu starcom miasteczka, niósł krzyż w Wielki Piątek, a przede wszystkim uczestniczył "niezwykle intensywnie w cierpieniach Chrystusa", przeżywając je z głęboką wiarą i pomagając wszystkim, poczynając od ostatnich, odczuć "obecność Odkupiciela".

Troska o ostatnich jest kluczowym aspektem jego bycia Kościołem. Parafia w istocie była dla niego "wspólnotą, która nie może mieć tempa elity", ale która, przeciwnie, dostosowuje się do kroku najsłabszego. Parafia ma "krok miarowy i zmęczony, mierzony raczej według ostatnich, a nie pierwszych". Innymi słowy, według Mazzolariego, parafia, czy lepiej Kościół, antycypując szpital polowy, o którym mówi Papież Franciszek, to nic innego, jak "pogotowie ratunkowe dla tych, którzy upadają".

Gualtiero Bassetti - włoski duchowny katolicki, arcybiskup Perugii od 2009. Papież Franciszek 22 lutego 2014 mianował go kardynałem

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Ten ksiądz był niewygodnym prorokiem
Komentarze (31)
MP
Marek Piotrowski
9 maja 2017, 21:17
Bazyli - to co piszesz, to po prostu nieprawda - i są na to dowody. Jeśli naprawdę sprawa Cię interesuje, to zebrane w trakcie moich poszukiwań FAKTY w tej sprawie znajdziesz tu http://analizy.biz/marek1962/kwh.pdf (jest to znaczniei rozwinięta wersja tego, co podał Tek, mam nadzieję, że znajdziesz tam upragnione cytaty). Piusz XII uratował bezpośrednio tysiące Żydów - a pośrednio, przez swoje działania poprze Kościół - setki tysięcy. pozdrawiam serdecznie Marek Piotrowski
10 maja 2017, 12:28
Panie marek.piotrowski rozumiem Pańską bezsilną rozpacz na fakt, że Pius XII postąpił jak pętak, człowiek bojaźliwy iże nigdy nie zdobył się podczas wojny na potepienie działań III Rzeszy.  Żadnego "upragnionego cytatu" w którym Pius XII potępiał by faszyzm, nazim, zbrodnie hitlkerowskie nie znajdę bo dotychczas nik nigdy go nie znalazł. Znam natomiast wiele faktów, np. jak przesłanie życzeń świątecznych przez Piusa XII, Hitlerowi podczas II wojny. Albo nazwanie innego zbrodniarza "ukochanym dzieckiem kościoła".  Uratował bezpośrednio tysiące Żydów .... aż tylu, no to nie będzie kłopotu ze wskazanie kiedy, kogo i gdzie uratował Pius XII (prosze opisać co dokładnie zrobił aby ich urtować).   A skoro uratował tylku to czy uhonorowano go w Yad Vashem ... bo chyba ktoś o to wnioskował, i co sie stało? Pan poczyta choćby tu:  https://en.wikipedia.org/wiki/Pope_Pius_XII_and_Yad_Vashem Yad Vashem umieścił napis wyjaśnijący tą sprawę (poniżej)
10 maja 2017, 12:47
"(Pius XII)   W 1933 roku, będąc Sekretarzem  Stanu  Państwa Watykańskiego brał aktywny udział w przygotowaniu i podpisaniu konkordatu z reżimem niemieckim w celu zabezpieczenia praw Kościoła w Niemczech, pomimo tego, że oznaczało to, uznanie reżimu rasistowskiego i nazistowskiego. Kiedy został wybrany na papieża w 1939 roku wstrzymał wysłanie listu potępiającego rasizm i antysemityzm przygotowanego przez jego poprzednika. Nawet gdy doniesienia o mordowaniu Żydów dotarły do Watykanu, papież nie protestował ustnie lub na piśmie. W grudniu 1942 roku wstrzymał się od podpisania deklaracji Allied potępiającą eksterminację Żydów. Kiedy Żydzi zostali deportowani z Rzymu do Auschwitz, Papież nie interweniował. Papież zachowywała podczas wojny  pozycję neutralną, z wyjątkiem odwołań do władców Węgier i Słowacji w nawołując do jej zakończenia Jego milczenie i brak wytycznych dla katolików z całej Europy spowodowały, że musieli samodzielnie decydować o tym, jak zareagować”. Wymowne, prawda? Widać jak propaganda kościelna potrafi zakłamać prawdę historyczną.  Podsumowując musze powiedzieć, że zarzucanie mi nieprawdy jest wynikiem Pańskiej niewiedzy. Proszę się douczyć
TD
Tomasz Dyć
25 maja 2017, 17:16
w 1933 roku Hitler był przez wszystkich rządzących w Europie traktowany jako (w miarę) normalny facet. Wygrał DEMOKRATYCZNE wybory przecież... Więc zarzucanie komukolwiek że podpisywał jakies umowy z Hitlerem w tym czasie to po prostu głupota. Anglia i Francja jeszcze w 1938 roku z Hitlerem paktowały przecież... (układ monachijski, nagroda 'człowiek roku' gazety Time dla Hitlera itd)
TD
Tomasz Dyć
25 maja 2017, 17:23
to ciekawe, w 2012 roku Jad Waszem 'lekko złagodziło' wypowiedź o Piusie XII http://www.latimes.com/entertainment/arts/culture/la-et-cm-holocaust-museum-israel-pope-pius-xii-20120701-story.html Fakt że oni też mają jakies poglądy nie powinien dziwić. Oczywistym jest że im się wydaje że mają najsłuszniejsze poglądy na ten temat, ale miło że zauważyli że są też inni, którzy nie koniecznie tak surowo oceniają Piusa XII
3 maja 2017, 14:13
No cóż jego anty faszystowski poglądy to rzadkość w heirerchii kościelnej. Pius XII znany jako Papież Hitlera jest kwintesencją podejścia  KRK do faszyzmu.
TD
Tomasz Dyć
4 maja 2017, 14:10
określenie "Papież Hitlera" to efekt ogromnej pracy KBG... wystarczy poczytać tuż powojenne wypowiedzi żydów - premiera Izraela, naczelnego rabina Rzymu (który został katolikiem) itd żeby zobaczyć, że Pius XII był oceniany jako bardzo antyhitlerowski, bardziej niż wielu innych przywódców tamtych czasów. I jego pomoc wobec żydów była bardzo szeroka - więc ciężko uznać że był pro-hitlerowski.
MR
Maciej Roszkowski
4 maja 2017, 15:45
Poczytać? A po co? Wystarczy walnąć kłonicą ignorancji i agresji.
5 maja 2017, 08:46
No właśnie wystarczy poczytać i wtedy się wie, że Pius XII nie potępił shoah ani zbrodniczych działań rządów III Rzeszy podczas wojny. Po zakończeniu wojny natomiast Kościół rzymskokatolicki pomagał tzw. nazistom uciekać z Europy chroniąc ich w ten sposób przed karą.  Pan widzę nie czytał żadnej książki o Piusie XII (oczywiście napisaną przez historyków niezwiązanych z KRK). Pius XII był germanofilem i bardzo kochał naród niemiecki. Poza tym był to strachliwy, mały człowieczek, martwiący się przede wszystkim własnym bezpieczeństwem. Gdy ludzie na świecie czekali na potępienie działań faszytów i nazistów on milczał. Był papieżem Hitlera nie z tego powodu, że tak "zadziałało" KGB. Był papieżem Hitlera na własne życzenie, jego brak działań był symptomatyczny. A wypowiedzi Żydów po wojnie ... no cóż, polityka. "Pius XII był oceniany jako bardzo antyhitlerowski" Nie czytałem nic głupszego od dawna. Przecież ta wypowiedź to czysta bzdura. Proszę o przykłady jego działań antyhitlerowskich (oczywiście z podaniem źródła).
5 maja 2017, 08:47
Pan przeczyta co napisałem wyżej. Jeśli ma Pan przykłady antyhitlerowskich działań Piusa XII to prszę napisać. 
TD
Tomasz Dyć
5 maja 2017, 13:20
tu masz trochę na poczatek: http://www.analizy.biz/marek1962/piusxii.htm i tu trochę jeszcze (plus trochę cytowania tego wczesniejszego źródła): http://deusexlibris.pl/kosciol-i-hitler/
5 maja 2017, 14:42
Ale wiesz, że http://www.analizy.biz/marek1962/piusxii.htm zawiera ogromną ilość błędów i zakłamań? Czy jednak nie wiedziałeś?  http://deusexlibris.pl/kosciol-i-hitler/  podobnie, jest tam sporo błędów historycznych. A teraz tak po prostu  wskaż, gdzie i kiedy Pius XII potępił działania zbrodnucze Hitlera np. shoah? Zacytuj oficjalną wypowiedź Piusa XII która by go krytykowała. Fajnie gdybyś przy tym wkazał źródła. Czekam. I wiem, że sie nie odczekam bo takich nie było. 
5 maja 2017, 14:45
Komentarz np. do: "Pieniądze zostają zebrane, jednak Żydzi nie mieją tyle złota (brakuje 15 kg). Rabin Rzymu zwrócił się do papieża, który nie wahał się : okup zostaje zapłacony. Nie ujawniono źródła pochodzenia złota, jednak twierdzi się iż papież nakazał stopienie konsekrowanych naczyń. (Niektórzy twierdzą iż papież wydał stosowne polecenie, ale między 27 a 29 września Żydzi otrzymali złoto od bliżej nie ustalonych wspólnot katolickich)" Piękna opowiastka, tyle, że propagandowa, bo w rzeczywistości było zupełnie inaczej. Sprawa została wyjaśniona już dawno temu, ale mity są tak fajne, że staja się bardziej popularne niż była rzeczywistość. :)
TD
Tomasz Dyć
5 maja 2017, 16:00
ale wiesz, że stwierdzenie że wskazane linki zawierają dużą ilość błędów i zakłamań jest po prostu propagandą? ;) nie wskazałeś ŻADNEGO błędu / zakłamania o odrzuciłeś całość. A ode mnie żądasz jakichś dowodów? w ten sposób to mógłbym Ci przedstawiać setki tysięcy informacji, a Ty wciąż mógłbyś w tak odpowiadać - to wszystko błędy i zakłamania...
TD
Tomasz Dyć
5 maja 2017, 16:07
czy mógłbyś wskazać to wyjaśnienie dawno temu? bo na razie mam Twoje słowo przeciw słowu rabina Rzymu z tamtego czasu:http://lubimyczytac.pl/ksiazka/255001/przed-switem-naczelny-rabin-rzymu-dlaczego-zostalem-katolikiem ttps://gloria.tv/article/3p7iwXLhfTK1CCnMrAT6cFnVJ/language/VhNsBNkAXCbW6LyxcWeq7Yt4F i jakoś bardziej mu wierzę
5 maja 2017, 21:24
Oczywiście mogę wyjaśnić tą dawno wyjaśnioną kwestię. Pański problem polega na tym, że szuka Pan potwierdzenia własnych przekonań, zamiast szukać prawdy i po prostu szukać wiedzy na temat tych zdarzeń. Opowiastki i mity czyta się przyjemniej, ale można też po prostu wiedzieć. Najpierw wyjaśnienia dot. złota, potem dot. naczelnego rabina Rzymu Izraela Zolli który zmienił się w Eugenio Zolli. 16.10.1943 r. starli się w kwestii taktyki i poglądów Ugo Foa (prezes gminy żydowskiej) o naczelny rabim Rzymu Israel Zolli. Zolla spodziewał się rzezi, Foa chciał dalej robić swoje w Rzymie. To Foa zdecydował, że Żydzi nie uciekną z Rzymu. Nico wcześniej major SS Herbert Kappler otrzymał rozkaz deportacji Żydów rzymskich. Ani On ani feldmarszałek Kesserling nie kwapili się do wykonania zadania. W tym czasie w Rzymie diaspora żydowska liczyła ok. 7 tys. Żydów. Kappler miał własną taktykę wykorzystania Żydów. Chciał trzymać ich w szachu, straszyć deportacją aby ściągnąć okup. Ugonowi  Foi oświadczył: „Żeby zapewnić naszemu krajowi nową broń, żądamy waszego złota. W ciągu 36 godzin dostarczycie 50 kg. Złota”.  Zbiórkę rozpoczęto 27.09.1944 w synagodze nad brzegiem Tybru. Do popołudnia zebrano go bardzo mało choć plotka już się rozeszła. Powstał pomysł by zwrócić si e do Papieża. Wysłano do niego emisariusza. Postanowiono też przyjmować gotówkę by za nią potem kupić złoto przedawane przez chrześcijan. Zaczęli zgłszać się rzymianie, zarówno Żydzi jak i chrześcijanie, którzy przynosili w darze pierścionki, łańcuszki, medaliki itp. w darze. 
5 maja 2017, 21:25
Ok. czwartej po południu otrzymano informację od Papieża że gotów jest udzielić pożyczki. Przekazał, że „To oczywiste, że chcemy je odzyskać”. To prawda, że nie określił przy tym terminu, ani nie określił odsetek. Zapytał  (Papież) także czy złoto ma być w sztabach czy w monetach. Przywódcy żydowscy odpowiedzieli, że osiągną cel bez pomocy. I tak się stało. Powstała jednak plotka, której Pan wierzy do dzisiaj. Nie podarowano, ani nie pożyczono ani jednej uncji watykańskiego złota. Okup zapłacono w całości. Keppler nie dał pokwitowania za to powiedział „Wrogowi, któremu odbiera się jego broń, nie wydaje się pokwitowań”. Złoto powędrowało do Berlina, gdzie w tych samych pudłach nietknięte przetrwało wojnę. Źródła: R.Katz „Black Sabbath” Londyn 1969 O.Hacki, Pius XII, Nowy Jork 1951,
5 maja 2017, 21:40
Israel Zolli był przkonany o nadchodzacej rzeźi. W związku z czym najpierw przeniósł się z żoną, i córką do katolickiego domu, a następnie przeniósł się za Watykańskie mury. Niemcy poprzez swojego ambasadora (Weizsackera) juz wcześniej zapewnili, że uszanują ekstyrytorialność Stolicy Aposkolskiej oraz jej 150 obiektów na terenie Rzymu. Nie muszę mówić jaka była reakcja wspólnoty Żydowskiej. Po zakończeniu wojny Israel Zolli zrezygnował z wszelkich funkcji w gminie żydowskiej, a następnie przeszedł na katolicyzm przyjmując 13 lutego 1945 chrzest, biorąc jako chrzestne imię Eugenio.  Miał za co być wdzięczny. To wiele tłumaczy, prawda? 
5 maja 2017, 21:50
A teraz Panie Tek_de_Cart wracam do mojego pytania: wskaż, gdzie i kiedy Pius XII potępił działania zbrodnicze Hitlera np. shoah? Zacytuj oficjalną wypowiedź Piusa XII która by go krytykowała. Fajnie gdybyś przy tym wkazał źródła. Czekam. I wiem, że sie nie odczekam bo takich nie było.
5 maja 2017, 21:53
Podałem informacje o złocie. Twoja kolej podania wypowiedzi Piusa XII która podczas wojny krytykowałaby/potępiała zbrodnie nazistów/faszystów. Możesz podać taki fakty? 
5 maja 2017, 23:58
A teraz manipulacje strony http://www.analizy.biz/marek1962/piusxii.htm i wielu o takim samym brzmieniu, skopiowanych bez weryfikacji czegokolwiek. Lata 1917-1927 Pacelli walczy dzielnie z…. ? no właśnie z kim? Hitler doszedł do władzy w 1933 roku. Proszę podać fragmenty kilku przemówień z tych 40 gdzie potępiał … no właśnie co potępiał? 1928 mowa o Piusie XI a nie Pacellim. Czyli poza tematem. (Pius XI strała się w przeciwieństwie do Piusa XII coś zrobić). 1931 znowu nic o Pacellim. Czyli poza tematem. Lata 30-te tez żadna zasługa Pecellego. 1933  „Stolica Apostolska wzywa wszystkich duchownych i biskupów niemieckich do przeciwdziałania nienawiści rasowej.” Wciąż Pius XI a nie Pacelli. Podpisanie konkordatu Pacelli uważał za osobisty sukces. Konkordat z rządem Hitlera miał ogromne znaczenia do postrzegania tego rządu przez inne Państwa i sankcjonowało rządy nazistów.  To, że Niemcy prześladowali katolików nie znaczy, że Watykan cokolwiek zrobił przeciwko rządom Hitlera (ale to wciąż Pius XI).
5 maja 2017, 23:58
1934 „Papież w Przemówieniu wigilijnym potępia faszyzm” za dużo powiedziane, trudno to było zauważyć. Jeśli ma Pan inne zdanie to proszę o cytaty. Wciąż Pius XI a nie Pacelli (czyli Pius XII). A to, że Hitlerjugend miało katolicyzm gdzieś … no cóż to nie zasługa Pacellego. 1935 modlitwa za Żydów. Wygłosił ją Pacelli? Pius XI wtedy panował do 1939 roku. Pacelli i jego list otwarty do biskupa Kolonii. Proszę o treść listu w którym tak bardzo potępia faszyzm. Może się Pan zdziwić.  Wobec olbrzymiego tłumu pielgrzymów w Lourdes atakuje „ideologie opętane przesądem rasy i krwi” …. rzeczywiście 25.04 wyjechał do Lourdes. Jego „ostre słowa” to np. „W złudzeniu wychwalając pod niebiosa nową wiedzę-odnosząc się do wrogów Kościoła- są jedynie żałosnymi naśladowcami, którzy stare błędy pokrywają nowym blichtrem. Nic to, że skupiają się pod sztandarem rewolucji społecznej. Ich natchnieniem jest bowiem fałszywa koncepcja świata i życia”. (w pięty im poszło prawda?) po czym skrytykował przesądy dot. krwi i rasy i fałszywe społeczno-gospodarcze, oświadczył, że Kościół „na porozumienie z nimi nie zgodzi się za żadna cenę”. Mówił o Hitlerze? Czy o czym innym? Przecież z Hitlerem  przez pół roku 1933 chciał się ułożyć.
5 maja 2017, 23:59
1936 nic o Pacellim. 1937 encyklika "Mit brennender sorge" to Pius XI nawet jeśli się mówi, że zainicjował ją Pacelii to jednak encyklika jest papieska. Pan poczyta na czym polegało to potępienie. Narzekanie na to, że nie jest przestrzegany konkordat to nie potępienie faszyzmu, zbrodni, prześladowania Żydów. Tu ma Pan tekst Pan poszuka i wskaże gdzie literalnie następuje „Potępienie nazizmu” http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WP/pius_xi/encykliki/mit_brennender_sorge_14031937.html Nie pada tu ani razu słowo faszyzm, nazim ani Żyd. 1938 znowu nic o Pacellim
5 maja 2017, 23:59
1939 Encyklika "Summi Pontificatus" wreszcie Pius XII ogłoszona 20.10.1939 i co on tam napisał ten bohater (trwa już wojna)? Napisał „nie ma Greka ani Żyda” i o ma być coś niesamowitego? Poczytajmy więc: „ I tak, pośród zażartych sporów narodowościowych, rozrywających jedność rodziny ludzkiej, wszyscy Nasi synowie na całym świecie będą mieli dowód, że nauka, postępowanie i intencje Kościoła zawsze były, są i będą zgodne z nauczaniem Apostoła, który pisze: "boście zwlekli z siebie dawnego człowieka z jego uczynkami, a przyoblekli nowego, który wciąż się odnawia ku głębszemu poznaniu [Boga], według obrazu Tego, który go stworzył. A tu już nie ma Greka ani Żyda, obrzezania ani nieobrzezania, barbarzyńcy. Scyty, niewolnika, wolnego, lecz wszystkim we wszystkich [jest] Chrystus" Dostrzega Pan potępienie nazizmu, Hitlera albo faszyzmu? Jeśli tak to gdzie? 1940 – spotkanie z Ribentropem. Proszę poczytać jak było. Znowu pretensje o interes kościelny w Niemczech. Ribbentrop potraktował go z góry i przerwał jakiekolwiek dyskusje twierdzeniem, że Niemcy wygrają tę wojnę. Ribbentrop przy skargach o napaści na katolików i własność kościelna odparł „Kler wciąż nie rozumie, że wtrącanie się do polityki nie jest jego sprawą”. „Do osiągnięcia pełnego zrozumienia i religijnej ugody, której pragnie Hitler, potrzeba czasu i cierpliwości”. Na prośbę o wysłanie legata papieskiego do Polski Ribbentrop odmówił. Pius XII mógł się co najwyżej pokrzywić bo na krytykę się nie zdobył. 1941nic o Piusie i jego bohaterskim bohaterstwie. 1942 znowu żadnych działań Piusa XII. Nuncjusz, list pasterski biskupów a nie Piusa XII znowu nic. 1943 złoto już wyjaśniłem 1944 wciąż żadnego potępiennnia nazimu, obozów, shoah.
9 maja 2017, 12:57
Miło mi, że czegoś się Pan nauczył. Wnioskuję z braku chęci do dalszej dyskusji. 
TD
Tomasz Dyć
25 maja 2017, 17:02
trochę się nauczyłem, braku chęci do dyskusji brak, natomiast jest brak czasu :)
TD
Tomasz Dyć
25 maja 2017, 17:05
Prawdopodobnie nie ma takiej oficjalnej wypowiedzi, i ja nigdzie nie twierdzilem ze jest. Łatwo jest dziś nam oceniać krytycznie taką postawę, jak siedzimy w ciepłym i bezpiecznym domu... wtedy była wojna i kalkulacja wskazywała, że taka wypowiedź nic nie da, a może raczej zaszkodzić.
TD
Tomasz Dyć
25 maja 2017, 17:06
nie. Wielu żydów ocalało dzięki pomocy katolików - a jednak katolikami ne zostali. Wdzięcznym można być na wiele sposobów i to że Eugenio przyjął chrzest wynikało z nawrócenia a nie z wdzięczności. 
TD
Tomasz Dyć
25 maja 2017, 17:10
no to jest ciekawe. I teraz jak sprawdzić które źródło przekazuje prawdę? Choć w sumie to drobna sprawa, w obu przypadkach papież jest chętny do pomocy, różnica jest w formie pomocy (darowizna vs nieoprocentowana bezterminowa pożyczka) i fakcie jej udzielenia.
1 maja 2017, 11:37
"Ks. Primo Mazzolari (1890-1959), pisarz, publicysta, występował przeciw faszyzmowi.Prześladowany po odmowie  odśpiewania w koś- ciele Te Deum laudamus, gdy w 1925 roku Benito Mussolini ogłosił się „głową rządu”.  Za  głoszenie  poglądów m.in. na temat  „Kościoła ubogich”  i  publikowanie ich w wydawanym przez siebie czasopiśmie Adesso, popadł w konflikt z hierarchią. Zrehabilitowany przez papieża Jana  XXIII." Żaden prorok, jedynie kolejny, który mimo dobrego serca (słynne jest jego współczucie dla Judasza) zapomniał jakie jest jego miejsce w szeregu. 
KM
Katarzyna Michalska
1 maja 2017, 23:59
Któż odpowiedzi na tak fundamentalne pytania jak miejsce w szeregu  mógłby znać lepiej od ciebie! To znacznie więcej przecież. To nie miejsce w szeregu: to definicja twojego umysłu i jego ograniczeń.