Tragiczna środa popielcowa

(fot. PAP/EPA/GIORGIO VIERA)

Niestety także w Polsce są środowiska, które optują za swobodnym dostępem do broni. Te grupy argumentują, że ludzie mają prawo samodzielnie się bronić. Jednak takie podejście jest niezwykle zgubne, jak pokazuje przykład Stanów Zjednoczonych. Prowadzi do wzrostu przemocy, cierpienia i lęku.

Środa popielcowa 2018 zostanie zapamiętana w Stanach Zjednoczonych jako wstrząsający i niechlubny dzień. W strzelaninie w liceum w Parkland na Florydzie zginęło co najmniej siedemnaście osób. To kolejna taka tragedia w kraju, który nie potrafi sobie poradzić z plagą masowych morderstw, do których dochodzi w szkołach, kościołach czy innych miejscach publicznych.
Od kilku miesięcy pracuję w jezuickim liceum w Stanach. Jednym z pierwszych szkoleń, jakie musiałem tutaj przejść jako nowy nauczyciel, był tak zwany "active shooter training" (szkolenie na wypadek ataku "aktywnego strzelca"). Do naszej szkoły przyszedł oficer z lokalnego posterunku policji i ze szczegółami opowiadał, jak mamy się zachować w przypadku strzelaniny. Natomiast kilka tygodni temu przeprowadzony został coroczny, próbny "lockdown drill", czyli praktyczne ćwiczenia dla uczniów, nauczycieli i wszystkich pracowników na wypadek strzelaniny w szkole. Istnieją dokładne procedury opisujące, w jaki sposób należy się zachować: upewnić się, że drzwi są zamknięte (w czasie lekcji powinny być one cały czas zamknięte na klucz), zgasić światło, schować się w rogu klasy lub w innym miejscu niewidocznym z korytarza, nikomu nie otwierać drzwi.
Jeden z nauczycieli w szkole, w której pracuję, ma nawet w pogotowiu cały czas przygotowaną kartkę z napisem "Lekcje z nauczycielem NN odbywają się w bibliotece". Jeśliby doszło do strzelaniny, powiesiłby on kartkę na drzwiach, aby napastnik myślał, że nikogo nie ma w klasie i aby nie próbował sforsować drzwi. To tylko kilka przykładów, by pokazać, jak poważny jest to problem we wszystkich szkołach w Stanach Zjednoczonych. Rodzice, nauczyciele i uczniowie są naprawdę tym przerażeni, szczególnie gdy słyszą doniesienia o kolejnych strzelaninach.
Szkoła w Parkland na Florydzie miała dobrze opracowane procedury i plan na wypadek takiej sytuacji. Jej pracownicy byli w stałym kontakcie z lokalnym posterunkiem policji. Stosowano się do zasad i regulacji wprowadzanych przez lokalne władze. Tego samego dnia, kilka godzin przed strzelaniną, przeprowadzono ćwiczenia przeciwpożarowe. Starano się więc zadbać o bezpieczeństwo uczniów. Ale nie zapobiegło to tragedii, w której zginęło siedemnaście osób. Obecnie żadna szkoła w Stanach Zjednoczonych nie jest całkowicie bezpieczna, a lęk przed podobnymi tragediami jest coraz większy.
Mogłoby się to zmienić. W końcu przyczyny tak dużej liczby strzelanin są dobrze znane. Po pierwsze, dane przestępców i ich zdjęcia są publikowane w mediach. To sprawia, że niektóre osoby chcą się stać popularne, naśladują innych sprawców masakr i pragną przewyższyć ich niechlubną sławę. Po drugie, dostęp do broni jest niezwykle łatwy. Ten czynnik wydaje się szczególnie ważny. W Stanach mówi się o tym od dawna, a jednak nic się nie zmienia. Kilka lat temu po jednej z tragicznych strzelanin na pewnym amerykańskim portalu pojawił się artykuł o ironicznym tytule: "Nie ma jak temu zapobiec - mówi jedyny naród na świecie, któremu regularnie się to przydarza"…
Opór przed jakimikolwiek zmianami pochodzi przede wszystkim ze środowisk popieranych przez producentów broni, którzy wiele by stracili na bardziej rygorystycznych zasadach jej posiadania. Inni przeciwnicy zmian twierdzą, że chcą być wierni amerykańskiej Konstytucji, szczególnie jej drugiej poprawce, która zapewnia dostęp do broni dla wszystkich obywateli. Jednak nie biorą oni pod uwagę tego, że zasady te były pisane pod koniec XVIII wieku w zupełnie innym kontekście historycznym.
Niestety także w Polsce są środowiska, które optują za swobodnym dostępem do broni. Te grupy argumentują, że ludzie mają prawo samodzielnie się bronić. Jednak takie podejście jest niezwykle zgubne, jak pokazuje przykład Stanów Zjednoczonych. Prowadzi do wzrostu przemocy, cierpienia i lęku. Tragiczne historie, jak ta z Parkland na Florydzie, powinny nas czegoś nauczyć.
Módlmy się za ofiary strzelaniny i ich rodziny. Prośmy też o mądrość dla stanowiących prawo, by potrafili podejmować odważne decyzje, które będą chroniły wszystkich obywateli.
Wojciech Bojanowski SJ - pracuje w amerykańskim liceum prowadzonym przez jezuitów. Studiuje zarządzanie w edukacji na Creighton University

DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Tragiczna środa popielcowa
Komentarze (25)
WDR .
15 lutego 2018, 20:08
Matka Teresa z Kalkuty: "Wiele razy powtarzałam - i jestem tego pewna - że największym niebezpieczeństwem zagrażającym pokojowi jest dzisiaj aborcja. Jeżeli matce wolno zabić własne dziecko, cóż może powstrzymać ciebie i mnie, byśmy się nawzajem nie pozabijali?" Od 1973 roku, w USA, aborcja jest legalna i ogólnodostępna. -------------------------- Polska, 15 lutego 2018. Gazeta Wyborcza: "Aborcja jest OK." Nie widzę kontry na deonie...
15 lutego 2018, 15:27
Oczywiście, ksiądz katolicki powinien wiedzieć,iż to nie posiadanie broni jest tu problemem. Problemem jest zaś lenistwo duchowe wielu duchownych,którzy nie wiedzą już gdzie jest źródło zła. Cierpią na tym ludzie,którym nikt nie jest w stanie pomóc.
MA
Marian a
15 lutego 2018, 13:10
MR, a co jest dobre na złego faceta z bronią? Bukiet kwiatów? Tomik poezji? Jak przyjcie zły facet okraść Twój dom i zgwałcić Twoją żonę to co zrobisz? Zaśpiewasz mu Odę do radości?
MA
Marian a
15 lutego 2018, 13:37
Rozumiem, że Ci którzy minusują oddzadzą swój dobytek i żonę bez walki. Brawo.
MR
Maciej Roszkowski
15 lutego 2018, 15:24
Nosiłem broń 2 lata, więc proszę bez demagogii. Mówiłem o skuteczności broni w regulowaniu stosunków międzyludzkich. USA są najlepszym przykładem. I proszę powtórzyć swoje poglądy rodzionom ofiar bezmyslnych strzelanin, fascynacji bronią, wypadków.
MR
Maciej Roszkowski
15 lutego 2018, 15:28
W USA w ubiegłym roku liczba ofiar broni palnej to 34 TYSIĄCE LUDZI !
MA
Marian a
15 lutego 2018, 15:53
Nie potrafię rozmawiać z ludźmi, którzy nie słyszą co się do nich mówi i odnoszą się do czegoś innego niż było powiedziane. 
MR
Maciej Roszkowski
16 lutego 2018, 10:14
Chłopaczki które chcą sobie postrzelać zawsze mogą iść na strzelnicę.
MA
Marian a
16 lutego 2018, 10:43
Ja mówię o ochranianiu własnej rodziny, a ty o jakichś chłopaczkach... Sam jesteś chłopaczek, w obsikanych majteczkach.
16 lutego 2018, 14:32
Byczyna (opolskie): "Początkiem całego zajścia było wyprzedzenie przez 27-letniego kierowcę audi 21-latka w fordzie. Zdenerwowany tym manewrem kierowca forda zaczął trąbić i pokazywać obraźliwe gesty. Po chwili, obaj kierowcy zjechali na pobocze. Wówczas, 21-latek wyjął pistolet hukowy, a kierowca audi siekierę. Na szczęście awantura skończyła się na krzykach i nikt nie odniósł obrażeń, ponieważ w porę uspokoili ich interweniujący policjanci." Gdyby obaj mieli broń palną dwie rodziny byłyby wystrzelane. Ochrona w 100%. Wyprzedzilibyśmy USA w szybkim tempie...
MA
Marian a
16 lutego 2018, 15:10
Jak ktoś chce kogoś zabić, to może to zrobić długopisem. Jak ktoś nie ma się czym bronić, to się nie obroni i zginie.
16 lutego 2018, 18:38
Jeśli prawdziwa by była teza o tym, że broń w rękach „porządnych ludzi” odstrasza przestępców, Stany byłyby wyspą szczęśliwości i bezpieczeństwa. A co by się stało, gdybyśmy udostępnili Polakom broń zapominając o edukacji, jak i kiedy mogą się nią posługiwać? Zrobiłby nam się Dziki Zachód, gdzie setki samozwańczych szeryfów broniłoby nas przed wyimaginowanym wrogiem. Dzieciom się nie daje noża do zabawy… Jeśli chcemy nóż, musimy jako społeczeństwo nieco do niego dorosnąć. Parę pokoleń.
MA
Marian a
16 lutego 2018, 20:21
Kim ty jesteś, żeby mówić komuś, że jest albo nie jest dorosły? Prawo do obrony jest prawem przyrodzonym. Nie masz prawa decydować o odebraniu tego prawa nikomu. Tak samo można zabijać bronią czarnoprochową, która jest dostępna dla każdego, bez pozwolenia w Polsce. I co? I nic się nie dzieje, więc Twój argument uważam za niebyły.
17 lutego 2018, 13:59
Ile obecnych kłótni domowych które teraz kończą się podbitym okiem żony i podrapanym pyskiem męża skończyło by się strzelaniną??? O ile można spokojnie żyć z połamanym nosem czy bez górnych jedynek to już z dziurą w głowie czy brzuchu się za cholerę nie da. Nie chce usłyszeć że jakiś emo-dzieciak wystrzelał z broni ojca całą klasę gdzieś w Polsce. Nie chcę widzieć na onecie tytułów: Strzelanina na weselu/dyskotece/libacji. Tyle i tylko tyle. 
MA
Marian a
17 lutego 2018, 15:16
ket jesteś po udarze mózgu? Tak samo można zabijać bronią czarnoprochową, która jest dostępna dla każdego, bez pozwolenia w Polsce. I co? I nic się nie dzieje, więc Twój argument uważam za niebyły.
17 lutego 2018, 20:28
Mylisz ciągle i bez przerwy pojęcie posiadania broni z prawem do obrony. A kup sobie broń czarnoprochową do każdego pokoju (i hakownicę do ogródka). Tylko proszę, uważaj przy jej obsłudze (można sobie to i owo odstrzelić...) i raczej z nią nie wychodź.  BTW, udar mózgu to tak z autopsji ?  EOT.
MR
Maciej Roszkowski
15 lutego 2018, 12:52
Amerykanie twierdzą, że na złego faceta z bronią najlepszy jest dobry facet z bronią. Produkcja i sprzedaż broni to świetny biznes, więc beneficjenci  powiedzą każdą bzudrę. Czyżby u nas też?
MA
Marian a
15 lutego 2018, 11:21
Do manipulującego rzeczywistością AUTORA TEKSTU PANA BOJANOWSKIEGO! Szanowny Panie! Pisze Pan, że środowiska optujące za posiadaniem broni mylą się, bo w liceum była strzelanina. Czy wie Pan, dlaczego tam była strzelanina? Wie Pan? A dla tego, że w USA do szkół nie można wnosić broni, właśnie dlatego. Gdyby ktoś miał broń to zabiłby napastnika. Broń jest dla praworządnych ludzi do obrony przed bandytami. Bandyta i tak ma broń, nielegalną. WNIOSKI? Zakaz posiadania broni jest bardzo zły dla praworządnych ludzi, bo nie mogą się bronić przed bandytami. Proste? Dla Pana chyba nie. Gdyby na wyspie Utoya ktoś miał broń, mógłby zabić Breivika i co za tym idzie zginęłoby mniej dzieciaków. Proste? Dla Pana chyba nie. Pomimo wielkiego skrętu jezuitów w lewo, wydawało mi się, że jezuici to w miarę inteligentni ludzie. No właśnie, czy to zaćmienie umysłu? A może to jakaś zorganizowana akcja zwodzenia społeczeństwa? Chcecie zrobić ze społeczeństwa bezwolną i bezbronną galaretę. Człowiek, który nie ma możliwości bronić się przed bandytami prędzej czy później będzie niewolnikiem. Pan uczy w liceum, wstyd. Biedne dzieci.  
IC
Iwona czaplicka
16 lutego 2018, 12:31
Breivik mial legalna bron. Przeszedl testy psychologiczne. Do tego, mimo ze ma wielkie mniemanie o swojej inteligencji, jest po prostu za glupi by kupic bron na czarnym rynku. Wpadl gdy probowal przywiezc z Danii farby w sprayu. Wiekszosc entuzjastow strzelania nie da rady kupic broni na czarno - bo to zazwyczaj ludzie niezbyt lotni. Na Utoi bylo trzech doroslych (czwarta osoba na promie) ktorzy byli zabici jako pierwsi, z zaskoczenia. Bron by im nie pomogla. Reszta to dzieci, mialy z bronia chodzic? Ja nigdy w zyciu nie bylam w sytuacji w ktorej przydala by mi sie bron. Wole nie obawiac sie wyjscia z domu, bo moze sasiad popije i zechce postrzelac. Mafia mnie nie napadnie, bo nie ma w tym interesu. Psychpata lub czlowiek pijany zabija bez potrzeby. Do tego czeste wypadki z bronia. Sasiad bedzie czyszcil bron albo dziecko dorwie kluczyki -i juz mozna zginac we wlasnym domu.
IC
Iwona czaplicka
16 lutego 2018, 12:33
i co za dziciece wyobrazenie o okradaniu domu - przychodzi facet z nozem lub giwera, zastrasza ludzi, gwalci kobiety. jak beda chcieli Cie okrasc to nawet nie bedziesz wiedzial kiedy to zrobili.
MA
Marian a
16 lutego 2018, 13:32
Aha, aha, OK. Jeżeli tak to ja zapominam o całej historii Polski i jestem już spokojny. Dziękuję, piecuszku odmieniłaś moje życie.
IC
Iwona czaplicka
16 lutego 2018, 19:04
Odpowiadasz nie na temat. Bron powinna byc tylko dla policji i wojsk -i pzreszkolenie wojskowe dla duzej czesci obywateli. Postrzelac mozna sobie na strzelnicy, w domu bron nie jest do niczego potrzebna. Jezeli sobie wyobrazasz ze partyzantka to cywile z cywilna, prywatna bronia to sie mylisz.
MA
Marian a
16 lutego 2018, 20:29
Nie, nie uważam, że partyzantka to cywile z prywatną bronią. Polska potrzebuje normalnej armii, obrony terytorialnej, zakonspirowanej armii krajowej do działań partyzanckiej oraz cywili ze swoją bronią w domu. Cywile też obowiązkowo regularnie szkoleni. Tak kompleksowo przygotowanego do obrony kraju nikt nie ruszy. Żaden czerwonoarmista nie wszedłby do polskiego domu po cokolwiek, gdyby wiedział, że w środku każdego domu czeka go kulka. To sytuacja teoretyczna, bo nikt by takiego kraju w ogóle zaatakował. I nie pisz mi o tym, że teraz wojny są na rakiety, bo nigdzie tak nie ma. Wszędzie są wojny takie jak były przez wieki, gdzie giną cywile etc.
IC
Iwona czaplicka
17 lutego 2018, 07:39
Juz by sie czerwonoarmisci gowniarzy z bronia bali. Rozbawiles mnie. Poczytaj troche o historii, pogadamy. Zreszta nie trzeba duzej wiedzy by wiedziec ze obecnie wygrywa sie technologia i ekonomia. A ludzi do tego potrzeba malo, ale dobrze przeszkolonych i wyksztalconych. Zreszta chyba wiesz jak sie terytorialsi popisali w czasie likwidacji skutkow tornada.
MA
Marian a
17 lutego 2018, 08:55
Historię znam, między innymi od ludzi, którzy przeżyli wejście czerwonej zarazy ze wschodu '44/45, ale też od historyków wojskowości. To ty przeczytaj dobrze wszystko co napisałem, w takiej kolejności jak napisałem (wojsko, gwardia narodowa, partyzantka, przeszkoleni cywile). Zreszta nie trzeba duzej wiedzy by wiedziec ze obecnie wygrywa sie technologia i ekonomia. A ludzi do tego potrzeba malo, ale dobrze przeszkolonych i wyksztalconych. No właśnie tak nie jest. Te kocopoły powtarzają namiętnie "znawcy" tematu, tylko jakoś nigdzie tak się nie dzieje tam, gdzie dzieją się prawdziwe konflikty zbrojne. Szeroki temat. Poczytaj też sobie, co o obronie państwa pisze od ponad 20 lat prof. Szeremietiew. Terytorialsi powstali 30 lat za późno, o czym ty w ogóle piszesz człowieku... I nie tornada tylko silnej wichury... Ech. Nie pisz więcej jak nie potrafisz jednego zdania w całości przeczytać i zrozumieć, szkoda czasu.