Usłyszeć świat - usłyszeć Boga

(fot. youtube.com)

/p>

Filmik ten ma już kilkanaście milionów wyświetleń, a jego mały bohater podbił serca wielu. Lachlan urodził się głuchy. Kiedy miał siedem miesięcy, założono mu po raz pierwszy odpowiednio dobrany aparat słuchowy i po raz pierwszy doświadczył świata dźwięku. Miało to miejsce w jednym z ośrodków organizacji Taralye, zajmującej się pracą z dziećmi głuchymi i z niedoborem słuchu.

Kiedy pierwszy raz zobaczyłam opowiadający o tym filmik, który nakręcił ojciec chłopca w chwili założenia małemu aparatu, moje skojarzenia pobiegły w inną stronę. Dziecko nigdy nie słyszało, więc nie wiedziało, że czegoś mu brakuje. Jednak kiedy pierwszy raz słyszy ludzki głos, zamiast przestraszyć się i zacząć płakać, zastyga w zachwycie a potem radośnie się uśmiecha. Jakby chciało powiedzieć: "Tak, tego właśnie potrzebowałem, dzięki temu świat jest pełniejszy".

DEON.PL POLECA

W Biblii przywrócenie głuchym słuchu jest znakiem nawrócenia. Jezus dokonuje takich cudów, przywraca także słuch głuchemu od urodzenia, co jest zapowiedzią nawrócenia pogan. I ten filmik pięknie pokazuje dlaczego Pan wybrał taki znak. Można żyć bez Boga i nie słyszeć Jego głosu, podobnie jak niesłyszące dziecko. Można nawet nie odczuwać z tego powodu żadnego braku. Jednak w chwili, kiedy Go spotykamy, doświadczamy tego, co Lachlan - ogrania nas poczucie dopełnienia. Nawet jeśli na początku możemy się buntować przeciw temu, że ktoś dotyka naszych uszu, a my nie rozumiemy po co i nie czujemy się z tym komfortowo. Jednak nasze oburzenie znika wobec zachwytu wywołanego tym, co odkrywamy dzięki tej operacji.

Dla mnie osobiście to też obraz tego, czym było dla mnie doświadczenie wylania Ducha Świętego. Zapewne też miałam podobny - pełen zaskoczenia i radości - wyraz twarzy. Doświadczyłam tego, o czym czytałam w Pismach i w co dotychczas wierzyłam, bo nauczono mnie w to wierzyć. Pan przyszedł, dotknął mnie i nie już nie było takie samo.

Zupełnie jak dla Lachlana.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Usłyszeć świat - usłyszeć Boga
Komentarze (13)
A
anonim
8 września 2014, 11:08
Piękny artykuł, budzi wiele refleksji. Powędrowałem do "właściciela" i znalazlem ten filmik pod http://www.youtube.com/watch?v=UUP02yTKWWo
D
Daria
7 września 2014, 22:20
Czemu zosał usunięty przez użytkownika ten film?
F
FN
5 września 2014, 16:35
A nie jest tak, że Pan Bóg go stworzył niedosłyszącym? I człowiek, który się takiemu Bożemu dziełu sprzeciwstawił postanowił wynaleźć aparat słuchowy.
EW
E. Wiater
5 września 2014, 23:26
mhm, a jak Jezus uzdrawiał głuchych i niewidomych od urodzenia, to też wbrew Ojcu... ech
Z
Zeus
6 września 2014, 00:40
stary głupi Jahwe niczego dobrze nie stworzył; generalnie spartolił wszystko czego się dotknął, do tego stopnia że parę razy próbował usunąć efekty swojego stworzenia
K
kasia
6 września 2014, 17:30
zastanawiając się nad Wolą Bożą, nad tym gdzie się ona zaczyna i w którym kierunku zmierza musimy pamiętać o jednym: BÓG KOCHA CZŁOWIEKA I PRAGNIE JEGO USMIECHU, RADOŚCI, SZCZĘŚCIA. Sprawcą nieszczęść i chorób człowieka w wielu przypadkach jest szatan, nie Bóg. Bóg pokazuje nam jednak że żadna przepaść nie może nas od Jego miłości oddzielić a z każdego zła, które nas spotyka czyni dobro. Wielu, z powodu utrary zdrowia odzyskało łączność z Bogiem, nadzieję i wiarę. Doświadczenie krzyża w życiu jest drogą za Jezusem. Bóg czasem dopuszcza chorobę, aby umocnić naszą wiarę, uzdrowienie z choroby jest łaską, Bóg pragnie obdarzać nas łaskami, każdemu wg Jego Świętej Woli, tylko On Jeden wie czego dana dusza potrzebuje. Widziałam w swoim życiu wiele cudownych uzdrowień, sama zostałam uzdrowiona, uzdrowienia mogą być dokonywane jako ni9wytłumaczalne cuda, Bóg  uzdrawia nas także poprzez ręce lekarzy, którzy przez Niego są do tego powołani aby nieść zdrowie. Aparaty słuchowe, z pewnością nie są przeciwstawieniem się woli Bożej :-) raczej dziełem z Jego natchnienia ku naszej radości :-) Bóg nas kocha, stworzył nas na swoje podobieństwo, Jesteśmy Jego ukochanymi dzieciaczkami:)
K
kasia
6 września 2014, 19:00
..i jeszcze chodzi za mną taki cytat z Bibli: Uczeni w Piśmie, którzy przyszli z Jerozolimy, mówili o Jezusie: "Ma Belzebuba i przez władcę złych duchów wyrzuca złe duchy". Wtedy Jezus przywołał ich do siebie i mówił im w przypowieściach: "Jak może szatan wyrzucać szatana?"  Mk 3, 22-23 I tak samo można zapytać jak szatan, który jest sprawcą zła w świecie i cieszy się z powodów ludzkich nieszczęść i chorób, który nienawidzi człowieka, może być sprawcą tego że powstaje aparat słuchowy, dzięki któremu wielu głuchych zaczyna słyszeć? Bo przy założeniu że coś nie jest od Boga, jest z natchnienia złego, a to się kłóci. Człowiek sam z siebie nie może być twórcą DOBREGO dzieła, bo mieszkające w nas dobro pochodzi tylko i wyłącznie od Boga. Jeżeli zatem dzieje się dobro, jest ono z Ducha Świętego i dobry uczynek, czy dzieło rąk ludzkich niosące dobro, jest dziełem, uczynkiem z natchnienia Ducha Świętego. To co pochodzi od Boga jest opisane w wielu miejscach Pisma jak chociażby w piątym rozdziale Listu do Galatów czytamy, że owocem ducha jest miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, opanowanie. Bez Ducha Świętego nic dobrego uczynić nie możemy. To wszystko, co w nas ludzie cenią, nie jest rezultatem naszych wysiłków, lecz owocem działania Ducha Świętego.
R
RD
5 września 2014, 10:40
To dziecko nie było głuche tylko miało niedosłuch. Pewnie nie był on nawet bardzo głęboki, bo w takich przypadkach aparaty niewiele pomagają - nie czepiam się tylko piszę to tak w ramach doprecyzowania pojęć. Ale co do odniesienia tego do naszych relacji z Bogiem - faktycznie bardzo trafne porównanie
EW
E. Wiater
5 września 2014, 10:52
Dziękuję za korektę :) Pozdrawiam.
A
asia
4 września 2014, 19:10
A co z Głuchymi, którzy mimo wszystko i tak nie mogą mieć urządzeń wspomagające słyszenie? Np bardzo głęboki ubytek, na którego nie ma żadnego aparatu słuchowego?
A
Ala
4 września 2014, 20:33
Jeśli nie mają korzyści z aparatów bądź implantów odczuwają i komunikują się ze  światem w inny sposób. Korzystają z innych zmysłów, odczuwają wibracje, porozumiewają się językiem migowym. Nie do końca rozumiem pytanie. Czy odnosi sie ono do wiary, obecności Boga w życiu Głuchych?
H
Hon
4 września 2014, 21:59
Chodzi o uczucie dopełnienia, spokoju, radosci przy otrzymaniu Ducha św., o którego prosisz, którego chcesz, o którego powinieneś zabiegać, jak jest to napisane w Piśmie Św. To jedna z dwóch najwazniejszych rzeczy, które poinieneś zrobiś za życia, byś był zbawiony. Życie z Duchem Św., z Jezusem w sercu, z działaniem Jego w naszym życiu jest faktycznie wspaniałe, radosne, spokojne, cudne!! pozdrawiam
A
Anita
4 września 2014, 17:06
"Można żyć bez Boga i nie słyszeć Jego głosu, podobnie jak niesłyszące dziecko. Można nawet nie odczuwać z tego powodu żadnego braku. Jednak w chwili, kiedy Go spotykamy, doświadczamy tego, co Lachlan - ogrania nas poczucie dopełnienia." - bardzo trafne porównanie.