W trosce o morale uczniów?

Dariusz Kowalczyk SJ

Skandal jakich dawno nie było! Szaty rozdziera oburzona upadkiem dobrych obyczajów "Gazeta Wyborcza". Niezawodny red. Stasiński jest wstrząśnięty: "Nieletni uczniowie zlizujący z kolan księdza białą substancję w pozach poddaństwa to akt poniżenia godności młodych ludzi". Europosłanka Senyszyn, znana z troski o moralność, rozprawia z oburzeniem o "salezjańskiej szkole seksu oralnego".

Do tego oburzenia przyłącza się ponoć cała Europa, a przynajmniej brytyjskie bulwarówki, które lamentują nad "odrażającymi zajęciami" i "wielkim polskim skandalem". Z "naukowym" wsparciem spieszy psycholog, Małgorzata Ohme: "Jeśli ktoś jeszcze ma wątpliwości, czy ksiądz w Lubinie przesadził, powiem mu tak: Czy gdyby twój szef w pracy kazał ci lizać kolano, to byłoby OK?".

Otóż ja nie mam wątpliwości… Nie mam wątpliwości, że cała ta histeria jest sztucznie nakręcana i dawno przekroczyła wszelkie możliwe granice. Prawdopodobnie byłoby lepiej, gdyby wymyślono inne zabawy na otrzęsiny w salezjańskim gimnazjum w Lubinie. Gołe kolana księdza wyglądają w internecie zdecydowanie nieapetycznie. Poza tym trzeba było przewidzieć, że w naszych czasach ktoś może z tego zrobić nadmuchaną aferę.

DEON.PL POLECA

Nie dziwi mnie jednak to, że sami rodzice uczniów salezjańskiego gimnazjum nie widzą powodu, aby księdza (właściciela kolan) odsądzać od czci i wiary, i stają w jego obronie. Nie dziwią mnie uczniowie, którzy bronią księdza i swojej szkoły, tłumacząc cierpliwie, że to była zabawa, że nikt nikogo do niczego nie zmuszał, że nie ksiądz wymyślał te zabawy, że nie było żadnego lizania kolan, ale dotykanie nosem pianki na kolanach, i że wreszcie wszyscy ocenili wyjazd integracyjny, podczas którego miały miejsce otrzęsiny, bardzo pozytywnie. Wszyscy dobrze się bawili, nikt nie czuł się w jakikolwiek sposób poniżony. Nie jest też winą księdza i uczniów, że posłance Senyszyn wszystko skojarzyło się z seksem oralnym.

Pamiętam różnego rodzaju otrzęsiny, zielone noce itp. z mojego dzieciństwa i młodości. Czasem były one w lepszym, czasem w gorszym guście. W każdym razie dotykanie nosem pianki na kolanie szefa nie wydaje mi się czymś na tyle w złym guście, że trzeba wywoływać aferę na cały kraj, Europę i wołać prokuratorów, aby działali szybko i zdecydowanie.

Tymczasem można by było podyskutować o prawdziwych problemach polskiej szkoły. Mój znajomy był na wywiadówce, podczas której nauczycielka wychowania seksualnego opowiadała, jak prowadzi zajęcia z tego przedmiotu w V klasie (uczniowie mają po 11 lat). Posługuje się ona książką "Wielka księga siusiaków", będąca swoistym seks-poradnikiem dla naszych pociech. Bohater tej książeczki, siusiak, jest nazywany "przyjacielem". I możemy się dowiedzieć, co chłopcy mogą robić ze swoim "przyjacielem". Otóż mogą: grać na bandżo, walić konia, grać w pingla, robić z rączki do rączki, bawić się w jednorękiego bandytę, targać się za fujarę, pieścić swoje klejnoty, marszczyć trąbę, rąbać czy też trzepać konia, walić stojaka, uprawiać samogwałt, marszczyć freda… Podobne "mądrości" można znaleźć w książce "Wielka księga cipek", którą pani nauczycielka też wykorzystuje w nauczaniu dzieci.

Pedagog odwołuje się ponadto do jakiejś innej książki, w której można znaleźć różne śmieszne rysunki oswajające dzieci z problemami seksualnego współżycia. Na przykład jeden z rysunków przedstawia kobietę, która prowadzi partnera przez rynek na sznurku przywiązanym do jego przyrodzenia. Rysunek nawiązuje ponoć do rzeczywistej sytuacji, jaka miała miejsce gdzieś w Holandii.

Kolega wraz z żona nie życzą sobie, aby ich dzieci chodziły na takie zajęcia wychowania seksualnego. Szkoła w Polsce jeszcze respektuje takie stanowisko rodziców. Ale jak długo? Bo czyż nowoczesności nie należy dzieci uczyć wbrew zacofanym rodzicom!?

Mam wrażenie, że niektórzy z tych, którzy najżarliwiej oburzają się w mediach "występkiem" w salezjańskiej szkole, są jednocześnie zachwyceni propagowaniem wśród nastolatków autoerotyzmu i wczesnego, byleby "bezpiecznego" - przy użyciu kondomów - współżycia. Chcieliby także, aby nastolatki mogły dokonywać aborcji, nawet bez rozmawiania z rodzicami. Do tego dochodzi oczywiście pełna akceptacja feministyczno-homoseksualnej ideologii. No ale jak się nadarzy okazja zrobienia teatrzyku oburzenia przygotowanymi przez młodzież otrzęsinami z udziałem księdza, to skrzętnie z niej korzystają strojąc się w stróżów moralności.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

W trosce o morale uczniów?
Komentarze (183)
G
gratulacje
9 października 2012, 18:10
Zainteresowany XLeszkiem przeczytalem wszystkie jego wpisy. No cóż jest jak w dobrej powieści o księżach pedofilach 2012-09-23 10:30:52 Przyznaję, rację że na otrzęsinach w ogóle nic złego się nie stało. Dodam jeszcze, że tak samo nic złego by się nie stało na tych otrzęsinach gdyby ksiądz dyrektor trzymał pomiędzy udami obranego banana, którego dzieciaczki brałyby w usta celem konsumpcji (to też jeden z elementów programu współczesnych otrzęsin). A jakie udane byłyby zdjęcia! I rzeczywiście, media zrobiły sobie używanie rozdmuchując aferę której nie było. Należy jednak zauważyć, że to nie media dopuszczały się pedofilii z powierzonymi im dziećmi, więc to nie media należy winić za głośne w ostatnich latach afery pedofilskie wśród księży. A w związku z tym, biorąc pod uwagę medialną modę na tropienie pedofilii wśród księży, trzeba być wyjątkowo bezmyślnym aby nie przewidzieć że pozwalanie sobie na tego typu "rozrywki" i jeszcze publikowanie tego typu zdjęć w internecie nie zostanie wykorzystane w określony sposób. I nie ważne jest tu czy białej substancji "tylko" dotykano czubkiem nosa, czy ją całowano czy zlizywano; nieważne jest też czy ta biała substancja była pianką po goleniu czy była zupełnie innego pochodzenia. Wcale nie trzeba mieć zboczonych myśli aby klękanie przed pokrytymi białą substancją rozchylonymi kolanami księdza kojarzyć seksualnie. Zwłaszcza na tle pedofilskich afer wśród księży. Brawo!!! Świetny wpis!!!!
G
gratulacje
9 października 2012, 18:09
Zainteresowany XLeszkiem przeczytalem wszystkie jego wpisy. No cóż jest jak w dobrej powieści o księżach pedofilach 2012-09-23 10:30:52 Przyznaję, rację że na otrzęsinach w ogóle nic złego się nie stało. Dodam jeszcze, że tak samo nic złego by się nie stało na tych otrzęsinach gdyby ksiądz dyrektor trzymał pomiędzy udami obranego banana, którego dzieciaczki brałyby w usta celem konsumpcji (to też jeden z elementów programu współczesnych otrzęsin). A jakie udane byłyby zdjęcia! I rzeczywiście, media zrobiły sobie używanie rozdmuchując aferę której nie było. Należy jednak zauważyć, że to nie media dopuszczały się pedofilii z powierzonymi im dziećmi, więc to nie media należy winić za głośne w ostatnich latach afery pedofilskie wśród księży. A w związku z tym, biorąc pod uwagę medialną modę na tropienie pedofilii wśród księży, trzeba być wyjątkowo bezmyślnym aby nie przewidzieć że pozwalanie sobie na tego typu "rozrywki" i jeszcze publikowanie tego typu zdjęć w internecie nie zostanie wykorzystane w określony sposób. I nie ważne jest tu czy białej substancji "tylko" dotykano czubkiem nosa, czy ją całowano czy zlizywano; nieważne jest też czy ta biała substancja była pianką po goleniu czy była zupełnie innego pochodzenia. Wcale nie trzeba mieć zboczonych myśli aby klękanie przed pokrytymi białą substancją rozchylonymi kolanami księdza kojarzyć seksualnie. Zwłaszcza na tle pedofilskich afer wśród księży. Brawo!!! Świetny wpis!!!!
G
gratulacje
9 października 2012, 18:09
Zainteresowany XLeszkiem przeczytalem wszystkie jego wpisy. No cóż jest jak w dobrej powieści o księżach pedofilach 2012-09-23 10:30:52 Przyznaję, rację że na otrzęsinach w ogóle nic złego się nie stało. Dodam jeszcze, że tak samo nic złego by się nie stało na tych otrzęsinach gdyby ksiądz dyrektor trzymał pomiędzy udami obranego banana, którego dzieciaczki brałyby w usta celem konsumpcji (to też jeden z elementów programu współczesnych otrzęsin). A jakie udane byłyby zdjęcia! I rzeczywiście, media zrobiły sobie używanie rozdmuchując aferę której nie było. Należy jednak zauważyć, że to nie media dopuszczały się pedofilii z powierzonymi im dziećmi, więc to nie media należy winić za głośne w ostatnich latach afery pedofilskie wśród księży. A w związku z tym, biorąc pod uwagę medialną modę na tropienie pedofilii wśród księży, trzeba być wyjątkowo bezmyślnym aby nie przewidzieć że pozwalanie sobie na tego typu "rozrywki" i jeszcze publikowanie tego typu zdjęć w internecie nie zostanie wykorzystane w określony sposób. I nie ważne jest tu czy białej substancji "tylko" dotykano czubkiem nosa, czy ją całowano czy zlizywano; nieważne jest też czy ta biała substancja była pianką po goleniu czy była zupełnie innego pochodzenia. Wcale nie trzeba mieć zboczonych myśli aby klękanie przed pokrytymi białą substancją rozchylonymi kolanami księdza kojarzyć seksualnie. Zwłaszcza na tle pedofilskich afer wśród księży. Brawo!!! Świetny wpis!!!!
R
rodzic
9 października 2012, 18:05
 Przeczytałam z uwagą Pani wpis  i popieram w 100%. Jako rodzic dodam tylko, że gdyby spotkało to moje dziecko, to od następnego dnia już byłoby uczniem innej szkoły. Dlatego bardzo dziwię się rodzicom tych dzieci. Nie można nikogo poniżać i uczyć poniżania!!! Nwet jeśli to tylko zabawa, głupia zabawa!!! Co to za zabawa lizanie śmietanki-pianki z kolan dorosłego faceta i to przez pełzające jeszcze na kolanach dzieci?Oburzające - to małe słowo!!!!!!!!!
N
nauczycielka
9 października 2012, 15:14
 a mnie najbardziej dziwi to, że wielu dorosłych będących katolikami to nie dziwi......i  to w tym wszystkim jest najsmutniejsze ... bo to ,ze dzieci w tym wieku aprobują głupie zabawy to moze nie dziwic ale,ze dorośli bronia sami siebie i to księza skompromitowanego księdza dyrektora (!) to dziwi bardzo! jestem katoliczką i moim celem nie jest kolejne atakowanie Kościoła- jestem równiez nauczycielką z wieloletnim stazem, uczyłam wiele lat młodziez gimnazjalna i prosze mi uwierzyc, ze nigdy nie pozwoliłabym sobie, dzieciom ani innym dorosłym na podobne "zabawy"! nawet trudno mi sobie wyobrazic hipotetycznie taką sytuację bo jest to tak uwłaczające uczniom,żenujące i kompromitujące dorosłych,ze nawet szkoda tu cokolwiek komentowac....i to własnie mądrzy i kompeteni , z szacunkiem odnoszący sie do młodych i wrazliwych ludzi nauczyciele od razu zauważaja karygodnośc takiego postępowania... naprawdę dziwi, ze księza tego nie widzą!!!! i nie chodzi tu o skojarzenia seksuale, ani tego co kto o seksie uczy w szkole bo to zupełnie nie ten temat(!)-a powyzszy artykuł rozmywa problem na inne zagadnienia -ale o szacunek, własciwośc i adekwaność zabaw ich wychowawczy charakter, wrazliwosc na drugiego i jego uczucia, kulturę bycia i zycia....CZY NAPRAWDĘ KSIĘZOM I KATOLICKIM DOROSŁYM TAK TRUDNO TO ZAUWAZYC I PRZYZNAC SIE DO PORAZKI???!!!!
K
komarrek
9 października 2012, 14:49
Mnie dziwi jak to jest możliwe że ludzie, którzy na co dzień deklarują się jako zwolennicy Biblii, Dekalogu i miłości chrześcijańskiej mogą nie przejmować się kiedy młodzież uczy się kłamstwa i poniżania innych. Jak to wytłumaczyć?
K
komarrek
9 października 2012, 14:40
Nie dziwi pana że ksiądz będący DYREKTOREM SZKOŁY (!), która powinna uczyć i wychowywać, dawać wzorce własciwego zachowanie naszej młodzieży, uczy młodych ludzi PONIŻANIA LUDZI ??? Nie dziwi pana że dyrekcja tej skzoły nastęmnie OKŁAMUJE wszystkich że to wcale nie była bita smietana choć wyraźnie WIDAĆ TO NA ZDJECIACH??? Nie dziwi pana że tajki przykład daje sięmłodzieży i to w szkole?!? Ja jestem ateistom i BARDZO MNIE TO DZIWI.
LS
le sz
28 września 2012, 13:55
 Oświadczenie 1. Potwierdzam co napisałem, nie będęodpowiadał XLeszkowi na forum na jego złośliwe wpisy  pod moim adresem. Co pozwala mu wypiswać z kółko, że nie reaguję. @T7HRR, zgoda, nie odpowiadaj na wpisy które uznasz za złośliwe. Ale co złośliwego widzisz w prośbie o jednoznaczne zadeklarowanie się czy jesteś księdzem czy nie jesteś? Co złośliwego widzisz w prośbie abyś podał kiedy i gdzie to rzekomo kłamałem twierdząc iż masz żonę i dzieci? To że odpowiedzi są dla Ciebie mocno niewygodne wcale nie oznacza że wpisy są złośliwe. 2. Jedyna reakcją pozostaną prośby do moderatora o usuwanie takich wpisów uzytkownika XLeszek. Sadziłem, że usnięcie przez moderatora takich wpisów pozwoli XLeszkowi zastanowić się nad tym co pisze. Jednak chyba nie dało to efektu. A ja sądziłem że wreszcie albo wycofasz się ze swoich kłamstw albo wskażesz te miejsca w których to rzekomo pisałem w/w kłamstwa i w ten sposób dowiedziesz, że to nie Ty lecz ja jestem kłamcą. Ale skoro niemozliwe było wskazanie nieistniejących moich kłamstw, a przez gardło nie przechodziło Ci wycofanie swoich oszczerstw, to wybrałeś inną drogę, drogę zacierania śladów poprzez domaganie się usuwania moich wpisów. 3. Jest prawdą, że nie napisałem że "nie jestem księdzem."  Pisałem jedynie wielokrotnie, że jest kłamstwem, że jestem księdzem. Ciągle się wykręcasz od jednoznacznej deklaracji. Nikt Ciebie nie prosił abyś napisał co napisałeś, a czego nie napisałeś. Prosiłem abyś jednoznacznie zadeklarował się kim jesteś, czy jesteś księdzem czy nie jesteś. Ktoś na forum pisał, że przedstawiałeś się jako ksiądz, w korespondencji na priv ze mną również grałeś księdza, nigdy wcześniej nie protestowałeś gdy traktowałem Cię jak księdza. To nie dziw się że uznałem Cię za księdza. Zwłaszcza że ciągle nie chcesz się jednoznacznie zadeklarować.
P
Piksel
28 września 2012, 11:37
Szanowny Autorze felietonu, zdkjęcia z otrzęsin, na których widać rozwalone nogi w spodenkach i kolana umazanae bitą śmietaną starzejącego się kapłana i klęczące przed nim dziewczęta i chłopców budzą odrazę i sprzeciw, są bulwersujące i żadne "zamydlanie" oczu, ze to media lberalne etc. tu nie pomoże. Co to za kapłan, którego bawią takie rzeczy? Czy dzieci muasiły zizywać Mu to z kolan? Po co? To obrzydliwe, i wielu ludzi, także katolików - na całe szczęście ma jeszcze zdowe podejście do moralności, bo też tak czują. Kapłani powinni zacząc bić się w piersi za swoich kumpli, którzy w tak głupi sposób prowojkuja ataki na Kościół. A i polecam lekturę najnowszego tygodnika w Polsce - arcyciekawa i zapene da Autoroiw nowy temat do podobnego felietonu. Cóż, prawda bywa bolesna.
28 września 2012, 10:00
 Oświadczenie 1. Potwierdzam co napisałem, nie będęodpowiadał XLeszkowi na forum na jego złośliwe wpisy  pod moim adresem. Co pozwala mu wypiswać z kółko, że nie reaguję. 2. Jedyna reakcją pozostaną prośby do moderatora o usuwanie takich wpisów uzytkownika XLeszek. Sadziłem, że usnięcie przez moderatora takich wpisów pozwoli XLeszkowi zastanowić się nad tym co pisze. Jednak chyba nie dało to efektu. 3. Jest prawdą, że nie napisałem że "nie jestem księdzem."  Pisałem jedynie wielokrotnie, że jest kłamstwem, że jestem księdzem. Cóż jeśli z pierwszego zadania usuniemu cudzysłów - a to właśnie bawi się XLeszek z prawdy zrobi się kłamstwo. 4 Czy stwierdzenie, że f1 to mój styl jest pochwałą czy obrazą? Przepraszam ale, mimo treści zawartej w wypowiedzi f1 uważam, jednak że obrazą ;-)
M
monika
28 września 2012, 09:10
Tutaj dedykacja, gdyż autorem powyższego artykułu jest ksiądz Kowalczyk. A dlaczego i do kogo? do tych, którzy bezmyślnie bezczeszczą i szrgają czyjeś imię. Dziękuję za wyjaśnienie, ale jest chybione. Jeśli się chce, żeby ktoś, coś przeczytał, trzeba do tego kogoś to wysłać, albo zamieścić w miejscu, w którym ten ktoś może to przeczytać. Wynika z wpisu Dariusza Kowalczyka SJ, że w tym miejscu widzi tych, którzy "durnie niszczyli autorytet księdza". Chciałabym, żeby wymienił te osoby. Odwagę trzeba mieć do końca.
LS
le sz
27 września 2012, 14:29
Zainteresowany XLeszkiem przeczytalem wszystkie jego wpisy. No cóż jest jak w dobrej powieści o księżach pedofilach  2012-09-23 10:30:52 Przyznaję, rację że na otrzęsinach w ogóle nic złego się nie stało. Dodam jeszcze, że tak samo nic złego by się nie stało na tych otrzęsinach gdyby ksiądz dyrektor trzymał pomiędzy udami obranego banana, którego dzieciaczki brałyby w usta celem konsumpcji (to też jeden z elementów programu współczesnych otrzęsin). A jakie udane byłyby zdjęcia! I rzeczywiście, media zrobiły sobie używanie rozdmuchując aferę której nie było. Należy jednak zauważyć, że to nie media dopuszczały się pedofilii z powierzonymi im dziećmi, więc to nie media należy winić za głośne w ostatnich latach afery pedofilskie wśród księży. A w związku z tym, biorąc pod uwagę medialną modę na tropienie pedofilii wśród księży, trzeba być wyjątkowo bezmyślnym aby nie przewidzieć że pozwalanie sobie na tego typu "rozrywki" i jeszcze publikowanie tego typu zdjęć w internecie nie zostanie wykorzystane w określony sposób. I nie ważne jest tu czy białej substancji "tylko" dotykano czubkiem nosa, czy ją całowano czy zlizywano; nieważne jest też czy ta biała substancja była pianką po goleniu czy była zupełnie innego pochodzenia. Wcale nie trzeba mieć zboczonych myśli aby klękanie przed pokrytymi białą substancją rozchylonymi kolanami księdza kojarzyć seksualnie. Zwłaszcza na tle pedofilskich afer wśród księży. @f1, Twoje tendencyjnie selektywne wytłuszczenia niczego nie zmieniają ani nie dowodzą. Wykazują co najwyżej Twoją złą wolę i chęć dokopania. Gdyby nie było pedofilskich afer to media nie miałyby czego rozdmuchiwać. I nie mogłyby również sugerować pedofilii niewinnym księżom.
DM
do Moniki
27 września 2012, 14:19
Tutaj dedykacja, gdyż autorem powyższego artykułu jest ksiądz Kowalczyk. A dlaczego i do kogo? do tych, którzy bezmyślnie bezczeszczą i szrgają czyjeś imię.
M
monika
27 września 2012, 14:07
Tym, ktorzy w slad za GW niszczyli durnie autorytet ksiedza, dedykuje to oto piekne i potrzebne swiadectwo: http://wpolityce.pl/artykuly/37164-od-naszego-czytelnika-ksiadz-marcin-to-nie-tylko-najlepszy-kaplan-jakiego-znam-ale-przede-wszystkim-madry-i-szlachetny-czlowiek Czy ma ksiądz na myśli konkretne osoby tutaj się wypowiadające? Przyznam, że nie rozumiem, dlaczego akurat tutaj taka dedykacja. Choć świadectwo warte rozpowszechnienia - ale do tego wystarczyłoby mniej emocjonalne wprowadzenie.
F-
f1 -cd
27 września 2012, 13:44
 2012-09-23 12:03:02 Ojciec wyznaje moralność Kalego, Ojcu nie mieści się w głowie to, że ktoś może myśleć inaczej i nie wyznawać systemu wartości wyznawanego przez Ojca. 2012-09-23 12:10:17 Ciągle jednak nie mogę się nadziwić, jak to możliwe aby osoba duchowna pisząca sensowne teksty religijne przeistaczała się w tak prymitywnego propagandystę. 2012-09-25 09:11:48 @tak - oczywiscie w przeciwieństwie do Ciebie i SJ Dariusza Kowalczyka, bo Wy dzięki swym przenikliwym intelektom i wiedzy wlanej wszystko rozumiecie prawidłowo, a Wasze pisanie jest wprost wzorcem delikatności i taktu. Dokładnie to samo należałoby napisać o Tobie i Twoim guru. [o.Kowalczykowi] 2012-09-26 10:42:29 Tak, niniejszym oznajmiam, że twierdząc iż szaleję aby komuś wmawiać jakie to straszne przestępstwo popełniono w czasie otrzęsin jesteś @tak zwyczajnym kłamcą. ----- Tak. Pedofilsko-kapłańska i międzykolanowa twórczość XLeszka trudna jest do jednoznacznej interpretacji. Nieuświadomiona obsesja na punkcie księzy - przejawia się juz w pozbawionym związku z kapłaństwem przybraniu niku, który każdy katolik w Polsce odczyta jako ksiądz Leszek. W twórczości pisarskiej występują dwa motywy - egocentryczny (ja napisze więcej, mądrzej i pieknie) oraz antyksięzowski (jest temat warto napisac co o księżach, np. że są prymitynymi pedifilami z mentalnością Kalego; ew. ciekawszy motyw: kłamiesz że nie jesteś księdzem, skoro kłamiesz to na pewno jesteś księdzem ;-) ). No cóz tak skoro rozmwiasz z XLeszkiem znaczy kłamiesz... Skoro XLeszek tak mówi to chyba wie. Ojcze Dariuszu, skoro rozmawia Ojciez z XLeszkiem to jest prymitywnym propagandystą Skoro XLeszek tak mówi to chyba wie.
F
f1
27 września 2012, 13:42
Zainteresowany XLeszkiem przeczytalem wszystkie jego wpisy. No cóż jest jak w dobrej powieści o księżach pedofilach  2012-09-23 10:30:52 Przyznaję, rację że na otrzęsinach w ogóle nic złego się nie stało. Dodam jeszcze, że tak samo nic złego by się nie stało na tych otrzęsinach gdyby ksiądz dyrektor trzymał pomiędzy udami obranego banana, którego dzieciaczki brałyby w usta celem konsumpcji (to też jeden z elementów programu współczesnych otrzęsin). A jakie udane byłyby zdjęcia! I rzeczywiście, media zrobiły sobie używanie rozdmuchując aferę której nie było. Należy jednak zauważyć, że to nie media dopuszczały się pedofilii z powierzonymi im dziećmi, więc to nie media należy winić za głośne w ostatnich latach afery pedofilskie wśród księży. A w związku z tym, biorąc pod uwagę medialną modę na tropienie pedofilii wśród księży, trzeba być wyjątkowo bezmyślnym aby nie przewidzieć że pozwalanie sobie na tego typu "rozrywki" i jeszcze publikowanie tego typu zdjęć w internecie nie zostanie wykorzystane w określony sposób. I nie ważne jest tu czy białej substancji "tylko" dotykano czubkiem nosa, czy ją całowano czy zlizywano; nieważne jest też czy ta biała substancja była pianką po goleniu czy była zupełnie innego pochodzenia. Wcale nie trzeba mieć zboczonych myśli aby klękanie przed pokrytymi białą substancją rozchylonymi kolanami księdza kojarzyć seksualnie. Zwłaszcza na tle pedofilskich afer wśród księży.
DK
Dariusz Kowalczyk SJ
27 września 2012, 12:52
Tym, ktorzy w slad za GW niszczyli durnie autorytet ksiedza, dedykuje to oto piekne i potrzebne swiadectwo: http://wpolityce.pl/artykuly/37164-od-naszego-czytelnika-ksiadz-marcin-to-nie-tylko-najlepszy-kaplan-jakiego-znam-ale-przede-wszystkim-madry-i-szlachetny-czlowiek
M
ministrant
26 września 2012, 15:49
 Pedofile w sutannach...
LS
le sz
26 września 2012, 10:42
Na tym portalu jest tak samo jak w życiu. XLeszek, oburzona, Beniamin i im podobni szleją aby nam wmówić jakie to straszne przestępstwo popełniono w czasie otrzęsin, a ludzie wiedzą swoje. To już nie czasy kiedy paru krzykaczy potrafiło narzucić swoją wizję świata innym – np.: Michnik. Wystarczy popatrzyć na głosowanie; średnia ocen ponad 4,0. Gardłujcie dalej i tak to nic nie pomoże. Mądrzy ludzie wiedzą swoje a wykształciuchy czytające GW na szczęście są w ogromnej mniejszości. I to jest dobra wiadomość. @tak, o tyle masz rację, że tak samo jak w życiu, zawsze znajdują się tacy którzy każdego który śmie się z nimi nie zgodzić gotowi są gnoić wszelkimi sposobami. Wyzywanie od wykształciuchów czytających GW to wręcz standard. W swoim zaślepieniu nienawiścią gotowi są nawet posuwać do tego by łgać w żywe oczy wmawiając poglądy i wypowiedzi których nie było! Tak jak np zaślepiony chorą nieniawiścią @tak, kłamiący w żywe oczy, że: "XLeszek, oburzona, Beniamin i im podobni szleją aby nam wmówić jakie to straszne przestępstwo popełniono w czasie otrzęsin". I to po moich następujących wypowiedziach: 2012-09-23 10:30:52 Przyznaję, rację że na otrzęsinach w ogóle nic złego się nie stało. Dodam jeszcze, że tak samo nic złego by się nie stało na tych otrzęsinach gdyby ksiądz dyrektor trzymał pomiędzy udami obranego banana, którego dzieciaczki brałyby w usta celem konsumpcji (to też jeden z elementów programu współczesnych otrzęsin). A jakie udane byłyby zdjęcia! I rzeczywiście, media zrobiły sobie używanie rozdmuchując aferę której nie było. Należy jednak zauważyć, że to nie media dopuszczały się pedofilii z powierzonymi im dziećmi, więc to nie media należy winić za głośne w ostatnich latach afery pedofilskie wśród księży. A w związku z tym, biorąc pod uwagę medialną modę na tropienie pedofilii wśród księży, trzeba być wyjątkowo bezmyślnym aby nie przewidzieć że pozwalanie sobie na tego typu "rozrywki" i jeszcze publikowanie tego typu zdjęć w internecie nie zostanie wykorzystane w określony sposób. 2012-09-23 12:52:18 Tak gwoli ścisłości to nie zamierzałem wypowiadać się na temat tamtego księdza ani tym bardziej go potępiać. To w czym brał udział samo w sobie nie było złe. Tyle tylko że oczywistym powinno być jakie będzie to wywoływać skojarzenia i jak to zostanie wykorzystane. Ale odpowiedzialność za to ponosi nie tylko tamten ksiądz ale i całe tamte środowisko. 2012-09-23 18:24:09 A po drugie, to niby za co miałaby być ta pokuta? Tamten ksiądz poza bezmyślnym wystawieniem się do bicia nie zrobił nic nagannego. 2012-09-24 15:25:41 Mnie samo wydarzenie nie gorszy. Nie widzę w nim nawet żadnych powodów do karania tamtego księdza jak niektórzy się domagają. Marzy mi się jedynie że w żadnej katolickiej szkole tego typu sytuacja się nie powtórzy, gdyż jest to wystawianie się do bicia. Zgorszony jestem natomiast różnorakimi reakcjami obronnymi. Tak, niniejszym oznajmiam, że twierdząc iż szaleję aby komuś wmawiać jakie to straszne przestępstwo popełniono w czasie otrzęsin jesteś @tak zwyczajnym kłamcą. I masz teraz dwie możliwości. Albo podasz miejsca w których to ja XLeszek twierdziłem że w czasie otrzęsin popełniono straszne przestępstwo, i w ten sposób udowodnisz że nie jesteś kłamcą, a ja deklaruję że przeproszę Cię wóczas za nazwanie kłamcą. Albo przyznasz, że nie pisałem nic takiego co uzasadniałoby takie Twoje zarzuty, więc to co mi zarzuciłeś nie było prawdą lecz oszczerstwem za które przepraszasz.
M
monika
26 września 2012, 09:17
Przepraszam, że tak ni z gruchy ni z pietruchy, ale nie czytałem dyskusji w komentarzach. Zgadzam się z autorem, że są pilniejsze i ważniejsze sprawy, sam mam dzieci, ale nie rozumiem, po co się pisze, że to był krem do golenia? Jeśli to nie ma znaczenia czy to był krem, czy pianka to czemu się pisze nie prawdę w oficjalnym oświadczeniu, przecież to tylko napędza cały ten młyn? Na zdjęciach (nie tym z kolanami - sic!) widać dziecko z otwartą buzią jak mu się aplikuje krem do golenia? W internecie konsumenci biedronki bawiąc się w detektywa już wykazali, że to śmietana w piance, bo i ja tak w pierwszym wrażeniu zauważyłem na zdjęciach. Sami przyznają jakby racje, że bita śmietana ma jakieś złe konotacje skoro zmieniają ją na krem, albo było i to i to. Kompletnie tego posunięcia nie rozumiem. A książka fakt, cudowna, widziałem podobne publikacje. http://kontakt24.tvn.pl/artykul,klamstwo-nauczycieli-z-salezjanskiego-gimnazjum-w-lublinie-to-nie-pianka-do-golenia-tylko-bita-smietana-w-spreyu-z-biedronki,578968.html Prokuratura już to pewnie wyjaśni, czy pianka, czy krem, czy bita śmietana. Niestety. Jakby nie miała się czym innym zajmować...
M
monika
26 września 2012, 09:15
(...) aby nam wmówić jakie to straszne przestępstwo popełniono w czasie otrzęsin (...) No właśnie na tym portalu jest mało głosów, że to przestępstwo, albo histeria. Sporo za to takich, że to głupota i lekkomyślność. Znam dość dobrze historię człowieka niesprawiedliwie oskarżonego o molestowanie. Sprawa ciągnęła się wiele lat. Sąd przyznał jemu rację, nie oskarżycielowi, ale jego życie zostało zrujnowane. Naprawdę potrzeba rozwagi.
O
Obcy.
25 września 2012, 22:24
Czas najwyższy skończyć ten temat,nic ciekawego już się nie napisze a rozwlekanie nad tym co się stało nie ma sensu.I tak każdy będzie miał swój własny osąd i nic tutaj się nie zmieni,trzeba tylko czekać na werdykt.Stało jak się stało i ... .
T
tak
25 września 2012, 19:40
Na tym portalu jest tak samo jak w życiu. XLeszek, oburzona, Beniamin i im podobni szleją aby nam wmówić jakie to straszne przestępstwo popełniono w czasie otrzęsin, a ludzie wiedzą swoje. To już nie czasy kiedy paru krzykaczy potrafiło narzucić swoją wizję świata innym – np.: Michnik. Wystarczy popatrzyć na głosowanie; średnia ocen ponad 4,0. Gardłujcie dalej i tak to nic nie pomoże. Mądrzy ludzie wiedzą swoje a wykształciuchy czytające GW na szczęście są w ogromnej mniejszości. I to jest dobra wiadomość.
Daniel Jarosz
25 września 2012, 18:34
 Przepraszam, że tak ni z gruchy ni z pietruchy, ale nie czytałem dyskusji w komentarzach. Zgadzam się z autorem, że są pilniejsze i ważniejsze sprawy, sam mam dzieci, ale nie rozumiem, po co się pisze, że to był krem do golenia? Jeśli to nie ma znaczenia czy to był krem, czy pianka to czemu się pisze nie prawdę w oficjalnym oświadczeniu, przecież to tylko napędza cały ten młyn? Na zdjęciach (nie tym z kolanami - sic!) widać dziecko z otwartą buzią jak mu się aplikuje krem do golenia? W internecie konsumenci biedronki bawiąc się w detektywa już wykazali, że to śmietana w piance, bo i ja tak w pierwszym wrażeniu zauważyłem na zdjęciach. Sami przyznają jakby racje, że bita śmietana ma jakieś złe konotacje skoro zmieniają ją na krem, albo było i to i to. Kompletnie tego posunięcia nie rozumiem. A książka fakt, cudowna, widziałem podobne publikacje. http://kontakt24.tvn.pl/artykul,klamstwo-nauczycieli-z-salezjanskiego-gimnazjum-w-lublinie-to-nie-pianka-do-golenia-tylko-bita-smietana-w-spreyu-z-biedronki,578968.html   
LS
le sz
25 września 2012, 17:12
[ Ja mowie: Dostrzegajmy problemy tam, gdzie one sa, a niekoniecznie tam, gdzie nam wskaze GW. Opinia publiczna powinna sie zainteresowac, z jakich podrecznikow ucza sie o seksie ich 11-letnie dzieci. Bo ten problem ma zasieg ogolnopolski i powtarza sie kazdego roku. Sprawe otrzesin w gimnazjum salezjanow zostawmy rodzicom uczniow tego gimnazjum, ktorzy akurat nie widza zadnego skandalu. Jak już pisałem, niektórzy gotowi są zmarnować całe swoje życie ciągle powtarzając te same błedy i usiłując w ten sposób dowodzić, że to co robią jest jak najbardziej słuszne. I taką samą postawę widzę u SJ Dariusza Kowalczyka, który go upadłego zapiera się, że sprawę otrzęsin w gimnazjum salezjanów należy zostawić rodzicom uczniów tego gimnazjum. I gdyby rodzice uczniów zadecydowali, że nic złego się nie działo więc co roku będą to powtarzać, to SJ Dariusz Kowalczyk byłby zapewne gotów co roku powtarzać, że nic złego się nie stało a jedynie sterowany przez GW mainstream medialny po raz kolejny się czepia, ale należy się odwalić od tego gimnazjum.
DK
Dariusz Kowalczyk SJ
25 września 2012, 16:47
Ale to nie jest albo... albo... jak stara się przedstawić to autor artykułu. Według mnie obie sprawy są warte zainteresowania rodziców i ich zdecydowanego sprzeciwu w razie, gdy coś ich zaniepokoi. @tila A kto mowi o albo... albo...? Ja mowie: Dostrzegajmy problemy tam, gdzie one sa, a niekoniecznie tam, gdzie nam wskaze GW. Opinia publiczna powinna sie zainteresowac, z jakich podrecznikow ucza sie o seksie ich 11-letnie dzieci. Bo ten problem ma zasieg ogolnopolski i powtarza sie kazdego roku. Sprawe otrzesin w gimnazjum salezjanow zostawmy rodzicom uczniow tego gimnazjum, ktorzy akurat nie widza zadnego skandalu. Nie ma zadnego porownania miedzy jedna a druga sprawa. I na to chcialem zwrocic uwage. Tymczasem rozpetano ogolnoeuropejska histerie ze sprawy otrzesin, ktora nie jest dla samych zainteresowanych zadnym problemem. A o prawdziwych problemach cicho sza. Dostrzegajmy w Polsce prawdziwe problemy ogolnopolskie. I nie dawajmy soba manipulowac poprzez robienie z igly widly.
T
tilla
25 września 2012, 15:47
A mnie się taka zabawa nie podoba. I nie chodzi o to, że to ksiądz. Nie chciałabym, żeby moje dzieci zlizywały cokolwiek z/dotykały kolan pani od plastyki czy pana od wf-u. Być może ksiądz nie miał nic złego na myśli, ale powinien zostać upomniany, by następnym razem wykazać się większą wyobraźnią. Swoją drogą ważny jest temat wychowania seksualnego w szkołach i sposobu prowadzenia tych lekcji. Ale to nie jest albo... albo... jak stara się przedstawić to autor artykułu. Według mnie obie sprawy są warte zainteresowania rodziców i ich zdecydowanego sprzeciwu w razie, gdy coś ich zaniepokoi.
O
Obcy.
25 września 2012, 14:33
mają uszy, a nie słyszą, mają oczy,a nie widzą Zostali skrzywdzeni - w każdym przypadku taka zabawa z lizaniem kolan jest chamska, poniżająca i ma być wyrazem poddaństwa. Nie ważne, czy siedzi ksiądz, czy nie ksiądz, czy jest lizanie pianki czy musztardy - ma na celu poniżanie dzieci! A twierdzenie, że jest inaczej świadczy o braku szacunku i o braku mądrości oraz świadczy o chęci dominowania nad słabszymi. Ale co o szacunku w stosunku do dzieci może wiedzieć ksiądz?!.. Teraz widać, że nic. A miało się nadzieję, że jednak coś wie. Może już najwyższy czas rozwiązać kościół katolicki raz na zawsze.Ponad 2000 lat istnienia tej firmy to ewenement na skalę światową,zważywszy że,teraz upadają firmy nawet z tradycją ponad 100 letnią. kotku, zgłoś ten postulat panu Bogu, bo to Jego Firma... i spadaj.. a propos godności, to nie klekasz przed ukochana kobietą? nie całujesz w ręke dziadka? uwłacza ci okazanie szacunku Panu Bogu? i nigdy nie bawiłes sie w króla i rycerzy? stuknij sie w czułko, jesli masz takowe.. Jacy wy nerwowi,słowo pisane nie jest jeszcze słowem wykonalnym.
O
Obcy.
25 września 2012, 14:30
Gołe kolana wyglądają nieapetycznie a co wygląda apetycznie,penis,jądra,stopy,pupa,tors,barki,plecy,taka zabawa nie powinna się odbyć w takim scenariuszu. ty na pewno wygladasz apetycznie i z toba można sie ubawić poo pachy.. Ha,Ha,Ha,rozbawiłęm Cię,to fajnie.Tak zrobiłem jak ten księżulek który pokazał swoje kolanka.Każdy się bawi na swój sposób.
M
mica
25 września 2012, 14:22
Gołe kolana wyglądają nieapetycznie a co wygląda apetycznie,penis,jądra,stopy,pupa,tors,barki,plecy,taka zabawa nie powinna się odbyć w takim scenariuszu.  ty na pewno wygladasz apetycznie i z toba można sie ubawić poo pachy..
F
f
25 września 2012, 14:20
mają uszy, a nie słyszą, mają oczy,a nie widzą Zostali skrzywdzeni - w każdym przypadku taka zabawa z lizaniem kolan jest chamska, poniżająca i ma być wyrazem poddaństwa. Nie ważne, czy siedzi ksiądz, czy nie ksiądz, czy jest lizanie pianki czy musztardy - ma na celu poniżanie dzieci! A twierdzenie, że jest inaczej świadczy o braku szacunku i o braku mądrości oraz świadczy o chęci dominowania nad słabszymi. Ale co o szacunku w stosunku do dzieci może wiedzieć ksiądz?!.. Teraz widać, że nic. A miało się nadzieję, że jednak coś wie. Może już najwyższy czas rozwiązać kościół katolicki raz na zawsze.Ponad 2000 lat istnienia tej firmy to ewenement na skalę światową,zważywszy że,teraz upadają firmy nawet z tradycją ponad 100 letnią. kotku, zgłoś ten postulat panu Bogu, bo to Jego Firma... i spadaj.. a propos godności, to nie klekasz przed ukochana kobietą? nie całujesz w ręke dziadka? uwłacza ci okazanie szacunku Panu Bogu? i nigdy nie bawiłes sie w króla i rycerzy? stuknij sie w czułko, jesli masz takowe..
O
Obcy.
25 września 2012, 12:59
mają uszy, a nie słyszą, mają oczy,a nie widzą Zostali skrzywdzeni - w każdym przypadku taka zabawa z lizaniem kolan jest chamska, poniżająca i ma być wyrazem poddaństwa. Nie ważne, czy siedzi ksiądz, czy nie ksiądz, czy jest lizanie pianki czy musztardy - ma na celu poniżanie dzieci! A twierdzenie, że jest inaczej świadczy o braku szacunku i o braku mądrości oraz świadczy o chęci dominowania nad słabszymi. Ale co o szacunku w stosunku do dzieci może wiedzieć ksiądz?!.. Teraz widać, że nic. A miało się nadzieję, że jednak coś wie. Może już najwyższy czas rozwiązać kościół katolicki raz na zawsze.Ponad 2000 lat istnienia tej firmy to ewenement na skalę światową,zważywszy że,teraz upadają firmy nawet z tradycją ponad 100 letnią.
B
Bogna
25 września 2012, 12:52
mają uszy, a nie słyszą, mają oczy,a nie widzą Zostali skrzywdzeni - w każdym przypadku taka zabawa z lizaniem kolan jest chamska, poniżająca i ma być wyrazem poddaństwa. Nie ważne, czy siedzi ksiądz, czy nie ksiądz, czy jest lizanie pianki czy musztardy - ma na celu poniżanie dzieci! A twierdzenie, że jest inaczej świadczy o braku szacunku i o braku mądrości oraz świadczy o chęci dominowania nad słabszymi. Ale co o szacunku w stosunku do dzieci może wiedzieć ksiądz?!.. Teraz widać, że nic. A miało się nadzieję, że jednak coś wie.
R
rozsądny
25 września 2012, 12:21
ksiądz chodzi publicznie w sutannie i wtedy nic się nie stanie. Bo sutanna zobowiązuje do godnego zachowania. Może przypomni o roztropności nawet w zabawach z dziećmi.
R
Rumburak
25 września 2012, 10:17
Gołe kolana wyglądają nieapetycznie a co wygląda apetycznie,penis,jądra,stopy,pupa,tors,barki,plecy,taka zabawa nie powinna się odbyć w takim scenariuszu.
M
monika
25 września 2012, 10:08
Własnie! uczniowie nie zostali skrzywdzeni otrzęsinami. Zostali skrzywdzeni interpretacjami incydentu, czyli medialna, chamska nagonka na lubianego i cenionego przez nich wychowawcę-księdza i na szkole. A pośrednio przez "lubianego i cenionego" wychowawcę i inne osoby organizujące otrzęsiny, którzy narazili dzieci na te ataki.
R
rodzic
25 września 2012, 09:31
Dobrze, że przełożeni napisali w tej sprawie....... krótko ale........ dla mnie jasno. Co na to O. D. Kowalczyk? Calkowicie rozumiem decyzje przelozonych, ze w przyszlym roku nie bedzie takich otrzesin. Tez bym taka decyzje podjal. Nie dlatego, ze otrzesiny byly czyms zlym, ale dlatego, aby nie dac pretesktu ludziom przewrotnym do atakowania szkoly i salezjanow. Histeria osiagnela bowiem taki poziom, ze nie ma sensu ciagle tlumaczyc, iz salezjanin z otrzesin nie jest wielbladem... Zgadzam sie tez calkowiecie ze zdaniem: "Wyrażam ubolewanie z powodu cierpienia uczniów szkoły, którzy zostali skrzywdzeni brutalnymi interpretacjami incydentu". Wlasnie! uczniowie nie zostali skrzywdzeni otrzesinami. Zostali skrzywdzeni interpretacjami incydentu, czyli medialna, chamska nagonka na lubianego i cenionego przez nich wychowawce-ksiedza i na szkole. Zostali skrzywdzeni - w każdym przypadku taka zabawa z lizaniem kolan jest chamska, poniżająca i ma być wyrazem poddaństwa. Nie ważne, czy siedzi ksiądz, czy nie ksiądz, czy jest lizanie pianki czy musztardy - ma na celu poniżanie dzieci! A twierdzenie, że jest inaczej świadczy o braku szacunku i o braku mądrości oraz świadczy o chęci dominowania nad słabszymi. Ale co o szacunku w stosunku do dzieci może wiedzieć ksiądz?!.. Teraz widać, że nic. A miało się nadzieję, że jednak coś wie.
LS
le sz
25 września 2012, 09:11
XLeszek, zapatrzony tylko w siebie i swoje poglądy nic nie rozumiesz. Nawet tłumacząc się rzucasz obelgi. @tak - oczywiscie w przeciwieństwie do Ciebie i SJ Dariusza Kowalczyka, bo Wy dzięki swym przenikliwym intelektom i wiedzy wlanej wszystko rozumiecie prawidłowo, a Wasze pisanie jest wprost wzorcem delikatności i taktu. Zarówno Ty jak i Beniamin jesteście tak bardzo schematyczni i przewidywalni, że czytać Was się nie chce. Beniamin zawsze włączy watek anypisowski, bo mu się wszystko z tym kojarzy, jak w znanym kawale o d.... Ty uwielbiasz znieważać innych i robisz to bez klasy. Nie oczekuj odpowiedzi . Nie chce mi się z Tobą dyskutować. Daremny trud. Dokładnie to samo należałoby napisaćoTobie i Twoim guru. Jeśli ktokolwiek śmie wyrazić zdanie odmienne od kanonizowanego przez Was, to zawsze okaże się że jest to wyraz jego bezmyślności będący objawem zmanipulowania przez medialny mainstream. Bo każdy odmienny od Waszego pogląd, zupełnie jak w tym w/w przez Ciebie kawale o d.... kojarzy się Wam z wypraniem mózgu z samodzielnego myślenia wskutek czytania GW i oglądania TVN. No i oczywiście Wy absolutnie nigdy nikogo nie znieważacie i nie obrażacie. Bo jeżeli już zmuszeni jesteście napisać o kimś coś negatywnego, to nigdy w życiu nie są to żadne obelgi, a wyłącznie obiektywna prawda, broń Boże nie pisana po to aby obrażać lecz aby zwrócić uwagę na coś negatywnego. W związku z tym, oznajmianie że ktoś daje sobą manipulować za pomocą mainstreamu medialnego lub że wpisuje się w haniebną nagonkę mediów są zapewne po prostu wyrazem chrześcijańskiej miłości bliźniego. Tak samo jak ewidentne obraźliwe wyzywanie kogoś od "geniuszy pedagogicznych" z GW i TVN lub ich wyznawcą, też zapewne nie miało w intencji obrażania, a było wyjątkowo gorącym wyrazem chrześcijańskiej miłości. SJ Dariusz Kowalczyk to w przeciwieństwie do mnie oczywiscie, nie ubliża i nie obraża nawet jak stwierdzi, że trzeba być albo wyjątkowo głupim albo mieć wyjątkowo złą wolę aby wyrażać dany pogląd (jak trzeba to odszukam i podam dokładnie)
O
Obcy.
25 września 2012, 09:08
@O. D. Kowalczyk pisze: "Calkowicie rozumiem decyzje przelożonych, że w przyszlym roku nie będzie takich otrzęsin. Też bym taką decyzję podjąl. Nie dlatego, że otrzęsiny byly czymś zlym, ale dlatego, aby nie dać ludziom przewrotnym pretesktu do atakowania szkoly i salezjanów. Histeria osiagnęla bowiem taki poziom, że nie ma sensu ciągle tłumaczyć, iż salezjanin z otrzęsin nie jest wielbłądem... Zgadzam się też calkowiecie ze zdaniem: "Wyrażam ubolewanie z powodu cierpienia uczniów szkoły, którzy zostali skrzywdzeni brutalnymi interpretacjami incydentu". Własnie! uczniowie nie zostali skrzywdzeni otrzęsinami. Zostali skrzywdzeni interpretacjami incydentu, czyli medialna, chamska nagonka na lubianego i cenionego przez nich wychowawcę-księdza i na szkole. Prawdę mówiąc prokuratura powinna wnieść z urzędu sprawę wobec mediów i występujących w nich zboków (geniuszy pedagogicznych z TVN & GW) o molestowanie dzieci obleśnymi interpretacjami i "i innymi czynnościami" "pedagogicznymi"... Nie żałuję jak to się stało i się skończyło,w WŻCH właśnie kiedyś były fajne grupy ludzi młodych którzy robili bardzo fajne rzeczy,zostali zniszczeni przez dewotów religijnyh.Za każdą inicjatywą byli tłamszeni,ignorowani przez animatorów i koordynatorów,zależało im tylko na przypodobaniu się jezuitom.Nawet mieli trudności z wyjazdem na rekolekcje ignacjańskie przez osoby niby prowadzące grupę.
Ś
ŚmeiejącSięDoRozpuku
25 września 2012, 00:50
@O. D. Kowalczyk pisze: "Calkowicie rozumiem decyzje przelożonych, że w przyszlym roku nie będzie takich otrzęsin. Też bym taką decyzję podjąl. Nie dlatego, że otrzęsiny byly czymś zlym, ale dlatego, aby nie dać  ludziom przewrotnym pretesktu do atakowania szkoly i salezjanów. Histeria osiagnęla bowiem taki poziom, że nie ma sensu ciągle tłumaczyć, iż salezjanin z otrzęsin nie jest wielbłądem... Zgadzam się też calkowiecie ze zdaniem: "Wyrażam ubolewanie z powodu cierpienia uczniów szkoły, którzy zostali skrzywdzeni brutalnymi interpretacjami incydentu". Własnie! uczniowie nie zostali skrzywdzeni otrzęsinami. Zostali skrzywdzeni interpretacjami incydentu, czyli medialna, chamska nagonka na lubianego i cenionego przez nich wychowawcę-księdza i na szkole. Prawdę mówiąc prokuratura powinna wnieść z urzędu sprawę wobec mediów i występujących w nich zboków (geniuszy pedagogicznych z TVN & GW)  o molestowanie dzieci obleśnymi interpretacjami i "i innymi czynnościami" "pedagogicznymi"...
Ś
ŚmeiejącSięDoRozpuku
25 września 2012, 00:36
coś mi się zdaje, że (patrząc na wiele tutaj wpisów i niezbyt mądre miny dyżurnego tabloidzisty lisa  i jego ogłupiałych gości) jesteśmy w historyczym momencie. Otóż rok temu - jak przez ostatnie 30 lat - do szkoły mamusia odziana w hot pantsy przyprowadzała córeczkę gimnazjalistkę też w owe hot pantsy "ubraną" (mamusia wiedziała, w co się odziała a córeczka nie) a za rok w szkołach a potem w domach policja ze Starowiczem i SuperNianją na czele będą sprawdzać czy nogi od fortepianów i innych powyginanych mebli są obłożone pokrowcami, żeby się "nie kojarzyły", co już raz było brane w purytańskiej protestanckiej Anglii. Wahadło odbiło w drugą stronę i jedyny ratunek dla kultury znowu w katolicyzmie... nic dodać nic ująć a najwięcej biadają uczestnicy parad "miłosci" (francuskiej)...
E
e
25 września 2012, 00:28
coś mi się zdaje, że (patrząc na wiele tutaj wpisów i niezbyt mądre miny hieny roku, sorry, lisa roku i jego ogłupiałych gości) jesteśmy w historyczym momencie. Otóż rok temu - jak przez ostatnie 30 lat - do szkoły mamusia odziana w hot pantsy przyprowadzała córeczkę gimnazjalistkę też w owe hot pantsy "ubraną" (mamusia wiedziała, w co się odziała a córeczka nie) a za rok w szkołach a potem w domach policja ze Starowiczem i SuperNianją na czele będą sprawdzać czy nogi od fortepianów i innych powyginanych mebli są obłożone pokrowcami, żeby się "nie kojarzyły",  co już raz było brane w purytańskiej protestanckiej Anglii. Wahadło odbiło w drugą stronę i jedyny ratunek dla kultury znowu  w katolicyzmie...
S
S1MQR
24 września 2012, 23:37
Dzisiaj prowincjał salezjanów wydał oświadczenie, dokładnie takie, o jakie chodziło, szkoda, że nie już pierwszego dnia. OŚWIADCZENIE KS. INSPEKTORA ALFREDA LEJI w sprawie „otrzęsin” w Salezjańskim Gimnazjum im św. Dominika Savio w Lubinie Wydarzenie, które poruszyło media i wywołało falę komentarzy miało miejsce w trakcie tak zwanych „otrzęsin” uczniów klas pierwszych. Należy podkreślić, iż dyrektor szkoły ks. Marcin Kozyra nie jest autorem scenariusza tych „otrzęsin”. Powinien jednak zauważyć, że niektóre elementy scenariusza mogą powodować wrażenie przekroczenia granicy dobrego smaku i nie zezwolić na ich realizację. W przyszłości tego rodzaju praktyki zostaną wycofane ze zwyczajów gimnazjum. Wyrażam ubolewanie z powodu cierpienia uczniów szkoły, którzy zostali skrzywdzeni brutalnymi interpretacjami incydentu. W sprawie ks. Marcina Kozyry wiążącym będzie stanowisko Dolnośląskiego Kuratora Oświaty. ks. Alfred F. Leja SDB, Inspektor Wrocław, 24.09.2012 r.
T
tak
24 września 2012, 22:57
XLeszek, zapatrzony tylko w siebie i swoje poglądy nic nie rozumiesz. Nawet tłumacząc się rzucasz obelgi. Zarówno Ty jak i Beniamin jesteście tak bardzo schematyczni i przewidywalni, że czytać Was się nie chce. Beniamin zawsze włączy watek anypisowski, bo mu się wszystko z tym kojarzy, jak w znanym kawale o d.... Ty uwielbiasz znieważać innych i robisz to bez klasy. Nie oczekuj odpowiedzi . Nie chce mi się z Tobą dyskutować. Daremny trud.
B
Bogna
24 września 2012, 22:50
http://www.taringa.net/zakk2025/mi/YSET Dobrze obrazuje rzeczywistosc i je urywki :-) fajne. :)
G
glonojad
24 września 2012, 22:41
http://www.taringa.net/zakk2025/mi/YSET Dobrze obrazuje rzeczywistosc i je urywki :-)
L
ledee
24 września 2012, 22:17
Żadne otrzęsiny, ... "Podążać tropem Tych, co Okruszkami znaczą Drogę. Samemu zaś, tych okruszków nie zabierać innym, którzy ich potrzebują." ps. ja bym tak nie rozdzierał szat nad tym zjawiskiem, a ksiądz powinien być człowiekiem ... no cóż, ja w tym człowieku grzechu nie znajduję. Dziwi mnie jednocześnie, że antyklerykał, który pisze tekst w trosce o czystość kapłana, być może chce wyglądać na wiarygodnego, ale zapewniam, że poczucie realizmu mnie nie opuszcza i bezsprzecznie uważam to za fałsz. I wiary nie daję antyklerykałom oceniającym księdza. A jak nie wiedzą, to powtarzam: "Tam, gdzie możesz czyń Dobro, a jeśli nie możesz czynić Dobra, przynajmniej nie czyń zła." Oj, dużo pracy nad wami widzę Wasze antyklerykalne Mości.
L
ledee
24 września 2012, 22:15
Żadne otrzęsiny, tzw. chrzty neofitów, itp. nie mają w danym momencie z zasady dawać ekstra estetycznej pociechy. Jeśli kto tego oczekuje, to nie tamtędy jego droga. Powinien pamiętać, że natura sama stworzyła mechanizm prowadzący człowieka przez ból do szacunku, miłości. Mam tu na myśli dwie sytuacje: ból rodzenia dziecka w jego momencie jest dla kobiety nieciekawy i jak otrzęsiny co najmniej nie miły (kobiety użyłyby tu bardziej dosadnych epitetów, ja je jednak pominę, wiemy o co chodzi ;) ) jednak po czasie pozwala na pielęgnację miłości do dziecka. Drugim przykładem jest Miłość Jezusa umierającego na krzyżu i jednocześnie błogosławiącego Jego oprawców w prośbie o to by Bóg im to wybaczył, bo nie wiedzą, co czynią. Kiedy to ocet i żółć odczuwamy jako największą słodycz. A ja w takim wypadku pytam, gdzie są zdania tych antyklerykałów, które powinny nie dopuścić więcej do sytuacji, kiedy to Bóg do ludzi mówi, a oni Boga nie słuchają. Czemu nie bronią Tych Maluczkich - Niemocnych, a czemu sami chcą być mocni, mocniejsi od Najmniejszych. Czemu chcą górować nad innymi. Czy jest to Dobre, może się to Bogu podobać? "coście tym Najmniejszym uczynili, mnieście uczynili". Ja nie widzę w tym ani Miłości na wzór Boży, a z Boga winniśmy brać przykład. Bo kogo ma się lud w sprawie żywych radzić, jak nie Samego Boga? Ani nie widzę w tym tej ludzkiej, braterskiej miłości. A za to widzę chęć panowania, obcość .... Kogo wam to przypomina? Nie tego chcę się uczyć. Nie z tego chcę brać przykład. Każdy sam za siebie odpowiada i jest sam na sam z Bogiem na swej Drodze. Jak wy tyle ciężkich kamieni z Nieba usuniecie skoro każden sobie rzepkę skrobie? Kamieni, którymi wasze winy i nieposłuszeństwa spadają w miejsce, w którym Bóg odpoczywa i płacze nad waszymi grzechami.
LS
le sz
24 września 2012, 22:14
XLeszek, Co Ty masz do ks. Kowalczyka, że tak ciągle niesprawiedliwie i boleśnie go atakujesz.? Taki niby jesteś wymagający i pouczający w stosunku do innych : a jak kochający bliźniego, a jaki tolerancyjny a tu ciągły, niesprawiedliwy, podjudzający atak na ks. Kowalczyka. Te Twoje jątrzenia wyraźnie pokazują jaki jesteś na prawdę i o co Ci chodzi @tak, A czemu nie jesteś łaskaw podać konkretnie co uważasz za te niesprawiedliwe acz bolesne i podjudzające ataki? Co konkretnie uważasz za moje rzekome jątrzenie? Bo ja w przeciwieństwie do Ciebie, odnosząc się do tekstów SJ Dariusza Kowalczyka podawałem konkretne zarzuty. Począwszy od tego, że skoro oskarża bliźnich o obłudę, tylko dlatego iż najzwyczajniej nie mieści mu się w głowie to, że ktoś może myśleć inaczej i nie wyznawać jego systemu wartości. I zauważ że te oskarżenia o obłudę usiłuję interpretować jak najbardziej korzystnie dla ich autora. Bo gdybym uznał, że mieści mu się w głowie to że ktoś może myśleć inaczej to wówczas oskarżanie o obłudę musiałbym nazwać świadomymi dobrowolnym dawaniem fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu. Zarzucasz mi jątrzenie i niesprawiedliwe ataki, ale jakoś nie postawiłeś takich zarzutów SJ Dariuszowi Kowalczykowi gdy niczym rasowy propagandysta prowadzący walkę polityczną z wrogiem klasowym obrażał oponentów twierdząc, że nie potrafią już samodzielnie myśleć i dają sobą manipulować za pomocą mainstreamu medialnego (to takie określenie ulubione przez niektórych politykierów), że wpisują się oni w haniebną nagonkę mediów, albo że są "geniuszami pedagogicznymi" z GW i TVN lub ich wyznawcami. Starczy? Czy mam dokładniej cytować? Co ja mam do ks. Kowalczyka? Nic nie mam. Mam jedynie zdecydowanie negatywne zdanie o jego poglądach i o języku przesiąkniętym prymitywną walką polityczną.
JR
jeszcze raz psycholog
24 września 2012, 21:56
http://marynistyka.pl/kultura-zeglarska/52-chrzest-morski.html "Tradycja chrztu morskiego powstała najprawdopodobniej w XVI wieku i wywodzi się z rytuałów pogańskich i chrześcijańskich. Było to związane z chwilą relaksu i odprężenia... Na dużych żaglowcach przede wszystkim obchodziło się tradycję chrztu równikowego lub polarnego.... Do obrzędów była zaangażowana cała załoga. Jednakże głównymi bohaterami byli nowicjusze, którzy pierwszy raz byli na morzu i mijali równik bądź linię polarną...W dawnych czasach chrzest morski miał dwojakie znaczenie. Z jednej strony był to środek dostarczający rozrywki i urozmaicenia monotonii pokładowej, a z drugiej strony był traktowany jako poważny rytuał..(w dniu chrztu)na statek przybywa Neptun ze swoją żona Prozerpiną...okręt przeszedł równik – impreza rozpoczyna się na dobre.... Na początek kandydat na wilka morskiego musi przejść szereg różnych zabiegów upiększających jego wygląd – aby mógł godnie stanąć przed obliczem władcy mórz...dość drastyczne układanie włosów, degustacja potraw i płynów przygotowanych przez starszych marynarzy oraz maczanie głowy w wiadrze z wodą. Gdy młody marynarz był już gotowy aby stanąć przed Neptunem i jego żoną – musiał jeszcze ucałować jego stopę na znak pokory i złożyć ślubowanie, podczas którego był mianowany na wilka morskiego.."  i tak nieprzerwanie od XVI wieku, aż zorientowała się GW, JSenyszyn i inni, że obóz żeglarski salezjanów i "medialny interes" mogą na tym zbić...więc do dzieła !!!
DK
Dariusz Kowalczyk SJ
24 września 2012, 21:37
Dobrze, że przełożeni napisali w tej sprawie....... krótko ale........ dla mnie jasno. Co na to O. D. Kowalczyk? Calkowicie rozumiem decyzje przelozonych, ze w przyszlym roku nie bedzie takich otrzesin. Tez bym taka decyzje podjal. Nie dlatego, ze otrzesiny byly czyms zlym, ale dlatego, aby nie dac pretesktu ludziom przewrotnym do atakowania szkoly i salezjanow. Histeria osiagnela bowiem taki poziom, ze nie ma sensu ciagle tlumaczyc, iz salezjanin z otrzesin nie jest wielbladem...  Zgadzam sie tez calkowiecie ze zdaniem: "Wyrażam ubolewanie z powodu cierpienia uczniów szkoły, którzy zostali skrzywdzeni brutalnymi interpretacjami incydentu". Wlasnie! uczniowie nie zostali skrzywdzeni otrzesinami. Zostali skrzywdzeni interpretacjami incydentu, czyli medialna, chamska nagonka na lubianego i cenionego przez nich wychowawce-ksiedza i na szkole.
24 września 2012, 21:37
 Oczami wyobraźni próbuję sobie wyobrazić komentarz o.Kowalczyka gdyby to na np.studenckich otrzęsinach to prof.Niesiołowskiemu zlizywano krem z kolan  ho ho ho ......
DK
Dariusz Kowalczyk SJ
24 września 2012, 21:37
Dobrze, że przełożeni napisali w tej sprawie....... krótko ale........ dla mnie jasno. Co na to O. D. Kowalczyk? Calkowicie rozumiem decyzje przelozonych, ze w przyszlym roku nie bedzie takich otrzesin. Tez bym taka decyzje podjal. Nie dlatego, ze otrzesiny byly czyms zlym, ale dlatego, aby nie dac pretesktu ludziom przewrotnym do atakowania szkoly i salezjanow. Histeria osiagnela bowiem taki poziom, ze nie ma sensu ciagle tlumaczyc, iz salezjanin z otrzesin nie jest wielbladem...  Zgadzam sie tez calkowiecie ze zdaniem: "Wyrażam ubolewanie z powodu cierpienia uczniów szkoły, którzy zostali skrzywdzeni brutalnymi interpretacjami incydentu". Wlasnie! uczniowie nie zostali skrzywdzeni otrzesinami. Zostali skrzywdzeni interpretacjami incydentu, czyli medialna, chamska nagonka.
24 września 2012, 21:31
 Od jakiegoś czasu super zabawą dla mnie staje się oczekiwanie po różnych wydarzeniach na argumenty jakie do ich obrony użyje o.Kowalczyk bo że bez względu na wszystko pewnych środowisk bez względu na racje będzie bronił jak niepodległości nie mam wątpliwości. iJedna zasada wydarzenia ze strony pewnych środowisk(PiS ,J.Kaczyński,o.Rydzyk, czy molestowanie seksualne w Kościele) to zazwyczaj niegroźona zabawa ot żart  natomiast wydarzenia innych środowisk (np.won Niesiołowski , ks.Boniecki, o.Wiśniewski)to skandal nad skandale wydarzenia niemalże bez precedensu ot wstyd i hańba. I w sumie z góry można przewidzieć treść komentarza.
G
gość
24 września 2012, 21:17
potrzebny fotograf, Senyszyn, Lis, TVN...
G
Gog
24 września 2012, 20:30
Czy to spotkania integracyjne, czy otrzęsiny mają specyficzny ładunek emocji jakim ulegają-wytwarzają uczestnicy. Jest to specyficzny charakter zabawy, z której jedni wycofują się, dystansują .... jakby społecznie niedostosowani, coś im brak. Ogół się bawi, żartuje, często poprostu wygłupia. Wg uczestników ich zachowania mieszczą sie w pewnym przyjętym przez nich kanonie. Ukazana fotografia z tych sytuacji jest martwa, przekłamuje istniejącą tam rzeczywistość , nie ukazuje emocji   -  to ja ? tak robiłem? . Fotografia to tylko pozorny dowód, akurat doskonały do oplucia. ....  żeby Cię opluć potrzebny tylko fotograf.
M
monika
24 września 2012, 20:25
Radzilbym jeszcze przestac czytac GW. No ale rozumiem sile przyzwyczajenia... Po co czytać wyborczą skoro "na deonie" można się dowiedzieć, co w niej napisano, jeszcze opatrzone dorównującym w zaciełkości komentarzem Dariusza Kawalczyka SJ. Czy afera byla? Pewnie nie było, ale teraz jest co najmniej sprawa, bo jest zaanażowana w to prokuratura i kuratorium. Niestety, frycowe się płaci. Ktoś, kto upublicznił te zdjęcia wykazał się zupełną alienacją z realiów czasów, w których żyjemy. Bo to przecież żadna nowina, że są tacy, którzy rozdmuchają każdką taką sprawę.
B
Bogna
24 września 2012, 19:21
A kto to jest ksiądz,człowiek który jest naznaczony piętnem nietykalności że,nic o jego uczynkach nie można powiedzieć na forum publicznym. oczywiście , że można tylko z sensem. ojego"uczynkach" wypowiadali się ci,którzy znaja go osobiście i  na codzień- znają go lepiej od nas...
T
tak
24 września 2012, 19:17
XLeszek, Co Ty masz do ks. Kowalczyka, że tak ciągle niesprawiedliwie i boleśnie go atakujesz.? Taki niby jesteś wymagający i pouczający w stosunku do innych : a jak kochający bliźniego, a jaki tolerancyjny a tu ciągły, niesprawiedliwy, podjudzający atak na ks. Kowalczyka. Te Twoje jątrzenia wyraźnie pokazują jaki jesteś na prawdę i o co Ci chodzi.
AC
Anna Cepeniuk
24 września 2012, 18:55
Dobrze, że przełożeni napisali w tej sprawie....... krótko ale........ dla mnie jasno. Co na to O. D. kowalczyk?
DK
Dariusz Kowalczyk SJ
24 września 2012, 18:00
Zabawne, bo gdyby wybuchła taka afera ze świeckim nauczycielem, księża byliby pierwsi, aby skomentować, co ich zgorszyło i czemu to jest takie ważne. @klawa Pani sie myli. Pseudo-afere rozpetano wlasnie dlatego, ze nadarzyla sie okazja przylozyc ksiedzu. Bo w istocie to nie mamy tu zadnej afery. Tylko histerie rozpetana, by pokasac troche katolicka szkole. Na roznych obozach zeglarskich z dziecmi pewno odbylo sie wiele otrzesin, w ktorych byly podobne zabawy z jakims Neptunem w roli glownej. I nie widze w tym niz zdroznego. Inni ksieza tez nie. Hipokryzji i dwulicowsci prosze szukac w tym przypadku u moralistow z GW.  
K
klawa
24 września 2012, 17:44
 "Powtarzam wiec: Odwalcie sie od tej szkoly, jej uczniow, ksiedza i rodzicow." Zabawne, bo gdyby wybuchła taka afera ze świeckim nauczycielem, księża byliby pierwsi, aby skomentować, co ich zgorszyło i czemu to jest takie ważne.  Ale warto zapamiętać ten ton. Kiedy zobaczę w mediach księdza komentującego cokolwiek, co nie wydarzyło się w ośrodku kościelnym, przypomnę mu słowa ojca Kowlaczyka: ODWAL SIĘ!  Oto nowe przkazanie daję wam: odwalcie się od bliźniego swego!
LS
le sz
24 września 2012, 17:35
[...] Problemy sa gdzie indziej, ale ich nie widzicie. Zobaczcie na przyklad, z jakich podrecznikow ucza sie 11-latki. Tym sie zajmijcie, a nie bezsensowanym ujadaniem na salezjanow z Lubina. Radzilbym jeszcze przestac czytac GW. No ale rozumiem sile przyzwyczajenia... No, tak...nareszcie padł jako ukoronowanie i ten argument... przestać czytać GW... Zawsze się wtedy zastanawiam, w jaki sposób mogę być zmanipulowany i ogłupiony przez GW skoro jej nie czytuję... I jeszcze jedno mnie wtedy zastanawia, czy ta osoba radząca, aby nie czytać GW, sama uprawia masochizm i czytuje znienawidzoną przez siebie GW? Bo osobom o takim formacie intelektualno-duchowym  oczywiście lektura GW nie szkodzi? I szkodzi ona jedynie takim głupcom, którzy są tak głupi, że nawet mają inne poglądy niż np SJ Dariusz Kowalczyk?  Czy może on również wcale nie czytuje GW... a jego stosunek do GW to wynik zmanipulowania i bezmyślności nabyty przy lekturze zupełnie innej gazety?
DK
Dariusz Kowalczyk SJ
24 września 2012, 17:26
Do autora artykułu: Trochę to chyba nie tak. Jeżeli będziemy z tego typu sytuacjami obchodzili się, używając dość prymitywnej metody "przegadywania się", wg zasady "a wyście są jeszcze gorsi" to obawiam się, że tylko puszczamy wodę na młyn wszelkich krytykantów Kościoła. Co z tego, że gdzieś tam są jakies wielkie księgi cipek, czy fiutków? Skoro oni popełniają wielki grzech, to znaczy, że nasz mały grzech przestaje być grzechem? @Marcin Ziemniewicz Na ten zarzut odpowiedzieli juz dosc jasno "tak widzi inny psycholog" i "jeszcze inny psycholog". Ja tez odpowiadalem wielokrotnie. No ale sprobuje jeszcze raz. Nie widze zadnego zla wyrzadzonego dzieciom na otrzesinach. Zlo widze w medialnej histerii i publicznym sugerowaniu, ze ks. salezjanin ze zdjecia, to moze jakis zboczeniec, pedofil, a w najlepszym razie idiota. Powtarzam wiec: Odwalcie sie od tej szkoly, jej uczniow, ksiedza i rodzicow. Przestancie psuc! Psuc dobre relacje w tej szkole. Ergo, nie przykrywam zadnego zla wiekszym zlem. Mowie natomiast: Otrzesiny, to zaden problem. Nikt nie ucierpial na otrzesinach. Problemy sa gdzie indziej, ale ich nie widzicie. Zobaczcie na przyklad, z jakich podrecznikow ucza sie 11-latki. Tym sie zajmijcie, a nie bezsensowanym ujadaniem na salezjanow z Lubina. Radzilbym jeszcze przestac czytac GW. No ale rozumiem sile przyzwyczajenia...
JI
jeszcze inny psycholog
24 września 2012, 16:10
Całkowicie zgadzam się z o.D.Kowalczykiem : otrzęsiny, zabawa na obozie żeglarskim(szkolna tradycja praktykowana od lat, akceptowana przez dzieci, nauczycieli i rodziców - którzy nie są matołami) nie grozi zgorszeniem tym dzieciom, media(po wyrwaniu zdjęć z kontekstu) zmieniły sens zdarzeń i powstał sztuczny problem - dopiero ta cała histeria(z odniesieniami do pornografii, pedofilii i czego tam jeszcze) może uczynić krzywdę dzieciom. Bardzo słusznie, tym wszystkim histeryzującym wokół banalnej sprawy, która ma jakoby spowodować "zgorszeni" dzieci - o.D.Kowalczyk mówi po prostu : zakładam, że naprawdę chodzi wam o dobro dzieci, zatem zobaczcie realne(istniejące i funkcjonujące) żródło zagrożenia - używane w szkołach podręczniki do edukacji seksualnej. Jeżeli naprawdę chodzi wam odobro dzieci, to zajmijcie się prawdziwym problemem, a nie dooperelami.
LS
le sz
24 września 2012, 15:25
Do autora artykułu: Trochę to chyba nie tak. Jeżeli będziemy z tego typu sytuacjami obchodzili się, używając dość prymitywnej metody "przegadywania się", wg zasady "a wyście są jeszcze gorsi" to obawiam się, że tylko puszczamy wodę na młyn wszelkich krytykantów Kościoła. Co z tego, że gdzieś tam są jakies wielkie księgi cipek, czy fiutków? Skoro oni popełniają wielki grzech, to znaczy, że nasz mały grzech przestaje być grzechem? Tak, czy owak, nawet, jeżeli to było dotykanie nosem pianki - co to za argument w ogóle - to było nadużycie. o to w ogóle za pomysł, cóż on miał, nie wiem, symbolizować? I gorszy mnie takie bagatelizowanie tej sprawy, minimalizowanie problemu, cos jak "ja nie kradłem tego auta panie władzo, tylko chciałem posiedzieć w nim chwilkę". Rodzice i dzieci ocenili wyjazd pozytywnie? Chyba jednak nie wszyscy, skoro sprawa została nagłośniona w mediach. Zresztą w znanej mi sytuacji, gdy na wyjeździe ministrantów ksiądz puszczał chłopakom Harry'ego Pottera, co moim zdaniem też jest przegięciem, również większość rodziców i dzieci nie widziała problemu. Bagatelizowaniem nadużyć można narobić wiele zła. I tylko napędzić ujadanie tych, co ujadają na Kościół. Zgadzam się w całej pełni. Ale problem niestety w tym, że co poniektórzy nie są w stanie zrozumieć że organizowanie tego typu "zabaw" to wprost wpychanie na siłę w ręce wrogów Kościoła kija do walenia w księży i w Kościół jak w bęben. Wolą natomiast do upadłego dowodzić że nic złego się nie stało. Niektórzy byliby zapewne gotowi nawet całe swoje życie zmarnować w kółko powtarzając ten sam błąd, usiłując wszystkim udowodnić, że ich błąd wcale nie był żadnym błędem. Mnie samo wydarzenie nie gorszy. Nie widzę w nim nawet żadnych powodów do karania tamtego księdza jak niektórzy się domagają. Marzy mi się jedynie że w żadnej katolickiej szkole tego typu sytuacja się nie powtórzy, gdyż jest to wystawianie się do bicia. Zgorszony jestem natomiast różnorakimi reakcjami obronnymi. Szczególnie gorszące są dla mnie wprost zionące anty-chrześcijańską "miłością" wpisy SJ Dariusza Kowalczyka.
TW
tak widzi inny psycholog
24 września 2012, 13:24
Jakie umywanie rąk? Ksiądz Dariusz Kowalczyk napisał swoje refleksje i ma prawo np.nie widzieć takiego "zgorszenia" w owym incydencie w przeciwieństwie do Pana. Proszę samemu napisać tekst i podsunąć najlepszą metodę. A co do bagatelizowania, to Pan raczy żartować, oczywiście może Pan mieć oczekiwania, co do tonu użytego przez Autora, ale proszę w tym miejscu skupić się jednak na treści, a nie wchodzić na płaszczyznę ad personam.
TW
tak widzi inny psycholog
24 września 2012, 13:24
Jakie umywanie rąk? Ksiądz Dariusz Kowalczyk napisał swoje refleksje i ma prawo np.nie widzieć takiego "zgorszenia" w owym incydencie w przeciwieństwie do Pana. Proszę samemu napisać tekst i podsunąć najlepszą metodę. A co do bagatelizowania, to Pan raczy żartować, oczywiście może Pan mieć oczekiwania, co do tonu użytego przez Autora, ale proszę w tym miejscu skupić się jednak na treści, a nie wchodzić na płaszczyznę ad personam.
TW
tak widzi inny psycholog
24 września 2012, 13:24
Jakie umywanie rąk? Ksiądz Dariusz Kowalczyk napisał swoje refleksje i ma prawo np.nie widzieć takiego "zgorszenia" w owym incydencie w przeciwieństwie do Pana. Proszę samemu napisać tekst i podsunąć najlepszą metodę. A co do bagatelizowania, to Pan raczy żartować, oczywiście może Pan mieć oczekiwania, co do tonu użytego przez Autora, ale proszę w tym miejscu skupić się jednak na treści, a nie wchodzić na płaszczyznę ad personam.
MZ
Marcin Ziemniewicz
24 września 2012, 12:53
Natomiast nie podoba mi się ton wyższości, bagatelizowanie sprawy i łatwość uwyżania słów histeria czy histerycznie. No własnie mi też. Poza tym, uważam, że głównym obecnym w omawianej sytuacji aspektem szkodzącym jest samo zgroszenie, które ma miejsce. I umywanie rąk na zasadzie "nic sie takiego nie stało, a oni to rozdmuchali" też jest gorszące, bo oznacza, że nie potrafimy się w swojej pysze przyznac do błędu. My, czyli chrześcijanie, katolicy. Ten ksiądz jest jednym z nas, czy tego chcemy, czy nie. jak najbardziej jestem za prostowaniem wykrzywionych relacji różnych krytykantów Kościoła. Ale nie róbmy może tego samego w przeciwwadze! Nie róbmy z siebie bezgrzesznych. I naprawdę, nie przegadujmy się. Wiadomo, że są przegięcia z literaturą dla młodych w przedmiocie seksualności, ale omawiana sytuacja dotyczy akurat przegięcia księdza, a nie autorów jakichś ksiąg cipek. Oni krzyczą - "macie po 3 belki w każdym oku!" A my na to "nic podobnego, to wy macie po 17!" To nie jest metoda.
M
monika
24 września 2012, 12:11
"Prawdopodobnie byłoby lepiej, gdyby wymyślono inne zabawy na otrzęsiny w salezjańskim gimnazjum w Lubinie. Gołe kolana księdza wyglądają w internecie zdecydowanie nieapetycznie. Poza tym trzeba było przewidzieć, że w naszych czasach ktoś może z tego zrobić nadmuchaną aferę." Kwintesensja sprawy. Natomiast nie podoba mi się ton wyższości, bagatelizowanie sprawy i łatwość uwyżania słów histeria czy histerycznie.
O
Obcy.
24 września 2012, 12:09
TRZEBA BARDZIEJ SŁUCHAĆ BOGA NIŻ LUDZI ! a księdza ochraniać modlitwą, i o błędach powiedzieć mu w cztery oczy a nie głosić po dachach, po to aby gorszyć i odbijać wiernych od koscioła. A kto to jest ksiądz,człowiek który jest naznaczony piętnem nietykalności że,nic o jego uczynkach nie można powiedzieć na forum publicznym.Sam sobie jest winien,od księdza  czegoś się więcej oczekuje niż od osoby świeckiej.A czy wierny odejdzie z z kościoła katolickiego czy zrobi konwersję na inny kościół to jego sprawa,Bóg jest jeden a kościół katolicki nie jest kościołem Boga a tylko papieża.
TW
tak widzi inny psycholog
24 września 2012, 11:42
Jeżeli będziemy z tego typu sytuacjami obchodzili się, używając dość prymitywnej metody "przegadywania się", wg zasady "a wyście są jeszcze gorsi" to obawiam się, że tylko puszczamy wodę na młyn wszelkich krytykantów Kościoła. Co z tego, że gdzieś tam są jakies wielkie księgi cipek, czy fiutków? Skoro oni popełniają wielki grzech, to znaczy, że nasz mały grzech przestaje być grzechem? Troszkę Pan przeinacza. Autor w swoim tekście nie dzieli "mniejszy grzech"-"większy grzech", próbuje jeno wskazać na proporcje, a właściwie brak symetrii. Od długiego czasu na rynku sprzedają się owe książki o cipkach,o kupie i nikt sie nie przejmuje, że systematycznie i stopniowo szkodzi to młodym ludziom, natomiast zabawa na wyjeździe integracyjnym nie zawierała żadnych aspektów szkodzących, gdyby nie rozhuczała się dzięki ludziom, którzy tylko czekają, aby dopiec KK.
MZ
Marcin Ziemniewicz
24 września 2012, 11:28
Do autora artykułu: Trochę to chyba nie tak. Jeżeli będziemy z tego typu sytuacjami obchodzili się, używając dość prymitywnej metody "przegadywania się", wg zasady "a wyście są jeszcze gorsi" to obawiam się, że tylko puszczamy wodę na młyn wszelkich krytykantów Kościoła. Co z tego, że gdzieś tam są jakies wielkie księgi cipek, czy fiutków? Skoro oni popełniają wielki grzech, to znaczy, że nasz mały grzech przestaje być grzechem? Tak, czy owak, nawet, jeżeli to było dotykanie nosem pianki - co to za argument w ogóle - to było nadużycie. o to w ogóle za pomysł, cóż on miał, nie wiem, symbolizować? I gorszy mnie takie bagatelizowanie tej sprawy, minimalizowanie problemu, cos jak "ja nie kradłem tego auta panie władzo, tylko chciałem posiedzieć w nim chwilkę". Rodzice i dzieci ocenili wyjazd pozytywnie? Chyba jednak nie wszyscy, skoro sprawa została nagłośniona w mediach. Zresztą w znanej mi sytuacji, gdy na wyjeździe ministrantów ksiądz puszczał chłopakom Harry'ego Pottera, co moim zdaniem też jest przegięciem, również większość rodziców i dzieci nie widziała problemu. Bagatelizowaniem nadużyć można narobić wiele zła. I tylko napędzić ujadanie tych, co ujadają na Kościół.
media i politycy przeminą
24 września 2012, 11:19
TRZEBA BARDZIEJ SŁUCHAĆ BOGA NIŻ LUDZI ! a księdza ochraniać modlitwą, i o błędach powiedzieć mu w cztery oczy a nie głosić po dachach, po to aby gorszyć i odbijać wiernych od koscioła.
O
Obcy.
24 września 2012, 10:42
Głupota organizatorów, i wielka histeria mediów. Na przyszłość warto przemyśleć zwyczaje, aby tym etatowym medialnym histerykom nie dawać pożywienia. Bo dużo jest takich, co błyskawicznie reagują, jak pojawi sie słowo ksiądz. I od razu wrzask na całą Europę. Ksiądz to nie Pan Bóg,też tak kiedyś myślałem,to zwykły grzesznik mający wykształcenie teologiczne danego Boga.Powinien polegać takim samym prawom ludzkim jak inni ludzie  świeccy danego kraju w którym żyje i pracuje.
T
tak
24 września 2012, 10:41
Ale wielu z Was dało się podpuścić. To zadziwiające, że osoby mające wyrozumiałość dla Nergala i jemu podobnych z taką zaciekłością atakują księdza uczestniczącego w otrzęsinach i Autora artykułu ks Dariusza. W dodatku te wyzwiska pod adresem obu, ciężkie oskarżenia – pełna histeria, teraz ja sobie użyję- otumanionych głupców. Byliście Państwo przy tych otrzęsinach, braliście udział w nich? A przecież inni nauczyciele, rodzice tych uczniów , sami uczniowie BYLI. I , co, uważacie tych rodziców za głupców czy chcących deprawować swoje dzieci , skoro byli tam i nie widzieli tego co Wy, którzyście tam nie byli , rzekomo dostrzegacie. Okropni Ci rodzice, że zamiast dbać o swoje biedne dzieci, bronią szkołę i księdza. Nieodpowiedzialni , prawda? Może trzeba im odebrać prawa rodzicielskie? Dalej pouczajcie tych okropnych rodziców, bo przecież Wy lepiej wiecie niż oni czy sytuacja była aż tak deprawująca . Jak łatwo Wam przychodzi oskarżać, judzić i wyzywać innych – Wy pobożnisie.
DK
Dariusz Kowalczyk SJ
24 września 2012, 10:41
"Na koniec radziłbym rodzicom, aby zainteresowali się nie otrzęsinami u salezjanów, ale tym, czego i z jakich podręczników uczą się ich dzieci w naszych szkołach" - no cóż, wyjątkowo nieudolne odwracanie kota ogonem. Proszę Księdza, ja jako rodzic osobiście nie życzyłabym sobie, żeby moje dzieci przechodziły tego typu otrzęsiny. Czy to wystarczy? @margeritta Nie! Nie wystarczy. Moze pani posylac dziecko do szkoly, gdzie pani uwaza za stosowne. Ale prosze nie judzic, nie oskarzac w sprawie tego ksiedza i tej szkoly salezjanow w Lubinie. Jesli jest jakis problem, to niech to rozwiaza nauczyciele, rodzice i uczniowie tej szkoly. Tyle ze oni nie widza wielkiego problemu. Wielki problem wmawiaja im tacy, jak pani. Przeciez tacy jak pani uprawiaja od kilku dni histeryczna nagonke, ktora moze tylko zaowocowac szkoda dla szkoly i uczacej sie w niej mlodziezy. Chcialoby sie sparafrazowac slowa Adama Michnika wypowiedziane na temat gen Jaruzelskiego i rzec w tym przypadku: Odwalcie sie od szkoly salezjanow w Lubinie.  Ponadto to zadne odwracanie kota ogonem, tylko wskazanie na jeden z rzeczywistych problemow polskiej szkoly w przeciwienstwie do pseudo-problemu nadmuchanego przez GW. Innymi slowy mowie: Otrzesiny w szkole salezjanskiej to zaden wielki problem. Nie dajcie soba manipulowac. Patrzcie na realne problemy. Rozumiem jednak ze dla pani fakt, iz uczniowie 11-letni ucza sie z "Wielkiej ksiegi siusiakow" i "Wielkiej ksiegi cipek" nie stanowi wielkiego problemu. No coz! Srodowisko GW jest pelne uznania dla tych ksiazek. Generalnie mam wrazenie, ze w Polsce oglupianie ludzi polega na tym, ze uczy sie ich oburzac sie pseudo-problemami podsuwanymi im przez mainstream, a jednoczesnie czyni slepymi lub niewrazliwymi na prawdziwe problemy. Stad moje zestawienie "afery" u salezjanow z upowszechnianymi w calej Polsce ksiegami siusiakow i cipek.
M
margeritta
24 września 2012, 10:12
"Na koniec radziłbym rodzicom, aby zainteresowali się nie otrzęsinami u salezjanów, ale tym, czego i z jakich podręczników uczą się ich dzieci w naszych szkołach" - no cóż, wyjątkowo nieudolne odwracanie kota ogonem. Proszę Księdza, ja jako rodzic osobiście nie życzyłabym sobie, żeby moje dzieci przechodziły tego typu otrzęsiny. Czy to wystarczy?
JZ
jeden za wszystkich...
24 września 2012, 10:03
.... aby tym etatowym medialnym histerykom nie dawać pożywienia. Bo dużo jest takich, co błyskawicznie reagują, jak pojawi sie słowo ksiądz. I od razu wrzask na całą Europę. Bo kapłan wierny uczeń Jezusa Chrystusa, kapłan Serca Bożego i Matki Bozej Kapłanów to ogromna miażdżąca siła przeciw szatanowi a jako spowiednik, który wyrywa dusze szatanowi, naraża się na atak hordy szatanów, jest kuszony o wiele mocniej niż zwykły śmiertelnik, dlatego widzą proszek w oku kapłana a belka w ich oku olbrzymieje.... gdy przyjdzie po Bożym Miłosierdziu Boża Sprawiedliwość i Oczyszczenie to będzie jeden za wszystkich wszyscy za jednego jak w czasie wojen światowych... Pan Jezus do Vasuli Ryden: "Zrzucę z tronu Buntownika". Zwycięstwo to przyjdzie przez ogień... i jakże pragnę, aby on już zapłonął! Jednak Mój Kościół musi otrzymać chrzest i jakże wielki jest Mój smutek aż do chwili, w której to się stanie! Ten chrzest przyjdzie z Nieba. Wyleją go obłoki. Czy nie czytałaś, Moja uczennico: «Niechajże ziemia się otworzy, niechaj zbawienie wyda owoc i razem wzejdzie wybawienie, które Ja, Pan, tworzę»? Ja nie utworzyłem chaosu,  a jednak chaos obecnie mocno zapuścił korzenie  w tym świecie Odstępstwa... Pójdź. Ja jestem z tobą.
JZ
jeden za wszystkich...
24 września 2012, 10:03
.... aby tym etatowym medialnym histerykom nie dawać pożywienia. Bo dużo jest takich, co błyskawicznie reagują, jak pojawi sie słowo ksiądz. I od razu wrzask na całą Europę. Bo kapłan wierny uczeń Jezusa Chrystusa, kapłan Serca Bożego i Matki Bozej Kapłanów to ogromna miażdżąca siła przeciw szatanowi a jako spowiednik, który wyrywa dusze szatanowi, naraża się na atak hordy szatanów, jest kuszony o wiele mocniej niż zwykły śmiertelnik, dlatego widzą proszek w oku kapłana a belka w ich oku olbrzymieje.... gdy przyjdzie po Bożym Miłosierdziu Boża Sprawiedliwość i Oczyszczenie to będzie jeden za wszystkich wszyscy za jednego jak w czasie wojen światowych... Pan Jezus do Vasuli Ryden: "Zrzucę z tronu Buntownika". Zwycięstwo to przyjdzie przez ogień... i jakże pragnę, aby on już zapłonął! Jednak Mój Kościół musi otrzymać chrzest i jakże wielki jest Mój smutek aż do chwili, w której to się stanie! Ten chrzest przyjdzie z Nieba. Wyleją go obłoki. Czy nie czytałaś, Moja uczennico: «Niechajże ziemia się otworzy, niechaj zbawienie wyda owoc i razem wzejdzie wybawienie, które Ja, Pan, tworzę»? Ja nie utworzyłem chaosu,  a jednak chaos obecnie mocno zapuścił korzenie  w tym świecie Odstępstwa... Pójdź. Ja jestem z tobą.
KD
ksiądz DRUGIM CHRYSTUSEM
24 września 2012, 10:02
Bo dużo jest takich, co błyskawicznie reagują, jak pojawi sie słowo ksiądz.  Ksiądz jest (czy powinien być?) drugim Chrystusem. Tylko ksiądz wpatrzony w oblicze Jezusa Chrystusa potrafi rozeznać co dobre, co mądre, co złe, a co jest pozorem zła.
GS
gniew szatański na kapłanów
24 września 2012, 09:48
Szatan w swej zazdrości pragnie was przesiać jak mąkę po to, by was zwieść. /Wykorzystuje swe narzędzia, ludzi mu posłusznych, przez niego zwiedzionych, bez ludzi nic by nie uczynił, a których lubo zniszczy potem bo nienawidzi człowieka, któremu pomaga Pan Jezus do Vasuli Ryden Pozostańcie więc niewzruszeni dzięki modlitwie służącej za broń. Darzcie się wzajemnie sympatią i bądźcie wobec siebie wspaniałomyślni. Bądźcie tak cierpliwi wobec siebie, jak Ja jestem wobec was cierpliwy. Bądźcie wobec siebie tak wyrozumiali, jak Ojciec jest wyrozumiały wobec tego pokolenia. Przebaczajcie sobie wzajemnie tak samo szybko, jak szybko Ja wam przebaczam, gdy prosicie Mnie o przebaczenie! (…) Troszczcie się o wszystkie powierzone wam Dzieła Boże i porzućcie kłótnie, które prowadzą was do podziałów. Czy nie widzicie? Nie rozpoznajecie szatana, który właśnie działa? Powinniście bardziej uważnie niż w przeszłości zwrócić umysły ku temu, co Duch ofiarowuje, abyście nie oddalili się zbytnio od Mojej Łaski. Mając to na uwadze, dołóżcie wszelkich starań, aby pracować harmonijnie i w pokoju, z życzliwością i wyrozumiałością. Moi drodzy przyjaciele, pamiętajcie: nie niszczcie w sobie Dzieła Ducha Świętego, przystając na raniące rozmowy. Mówię wam: Rozradujcie się w Duchu i szukajcie Jego dróg, poprzez które On zachowuje w was pobożność, jedność i szczęście, odbicie Jego Miłości. plany demona. Bardzo rozpalony gniewem szatan – książę tego świata – rzeczywiście usiłuje pokonać wszystkie Moje Dzieła. On był zabójcą od początku, a jego celem są przede wszystkim Moje kapłańskie dusze. K r ą ż y    w o k ó ł,    b y     k r a ś ć   i   doprowadzić do   p o t ę p i e n i a Moich...
24 września 2012, 09:43
Głupota organizatorów, i wielka histeria mediów. Na przyszłość warto przemyśleć zwyczaje, aby tym etatowym medialnym histerykom nie dawać pożywienia. Bo dużo jest takich, co błyskawicznie reagują, jak pojawi sie słowo ksiądz. I od razu wrzask na całą Europę.
24 września 2012, 09:33
 Dobry wywiad z zainteresowanym nadało Radio Plus wypowiadała się jedna z organizujących pań. Pozwala on częściowo zrozumiec postawę księdza... Został on przez organiztaorów wyznaczony na to stanowisko. Celem zabawy było uzyskanie piany na nosie, która miała uzupełniać rysunki na twarzy. W całej sprawie zabrakło mi wyczycia podczas udzielania przez księdza i szkołę odpowiedzi na zarzuty. Nalezy unikać wszystkiego co ma choćby pozór zła - i to pownina szkoła uwzględnic w swojej odpowiedzi oraz propozycji modyfikacji zabawy w przyszłym roku. Ksiądz dyrektor jest, według informacji prasowych, również egzorcystą to powinien byc szczególny powód do ostrożności w jego działaniach!
J
Jan
24 września 2012, 08:46
"Nawet sam kiedyś za Neptuna (albo Prozerpinę) robiłem." -Leszek napisał. ---O to Leszek też cię całowali w kolana..Wydało się..
O
Obcy.
24 września 2012, 07:03
Sorry, autopoprawka. Przyjrzałem się dokładniej i już teraz ksiądz ma piankę na obydwu kolanach. Więc stawiam dolary przeciwko orzechom, że za rok ksiądz się cały pokryje pianką, żeby duch nam nie zgasł w narodzie. Może w pszyszłym roku tego księdza obleją gaśnicą pianową a dzieciaki w wanience go umyją. myślisz, że szczucie i judzenie są zabawne? a może diabeł się tak pobawi twoim ciałem... Myślisz że,to normalne co ten księżulko zrobił,to jesteś w błędzie.Brońcie go,to będzie więcej takich sytuacji a później stanie się to normą.Myśisz że,kościół katolicki nie podjudza ludzi,robi to bardziej inteligentnie z ambony,to nie mów o szczuciu i podjudzaniu,posłuchaj sobie niektórych ich kazań.
E
e
24 września 2012, 03:25
Sorry, autopoprawka. Przyjrzałem się dokładniej i już teraz ksiądz ma piankę na obydwu kolanach. Więc stawiam dolary przeciwko orzechom, że za rok ksiądz się cały pokryje pianką, żeby duch nam nie zgasł w narodzie. Może w pszyszłym roku tego księdza obleją gaśnicą pianową a dzieciaki w wanience go umyją. myślisz, że szczucie i judzenie są zabawne? a może diabeł się tak pobawi twoim ciałem...
O
Obcy.
24 września 2012, 00:25
Sorry, autopoprawka. Przyjrzałem się dokładniej i już teraz ksiądz ma piankę na obydwu kolanach. Więc stawiam dolary przeciwko orzechom, że za rok ksiądz się cały pokryje pianką, żeby duch nam nie zgasł w narodzie. Może w pszyszłym roku tego księdza obleją gaśnicą pianową a dzieciaki w wanience go umyją.
E
e
23 września 2012, 23:16
zobaczcie: http://www.sp1.czersk.pl/sp1/newsx.php?readmore=733 i to: http://www.sp1.czersk.pl/sp1/zdjecia/2011/2011-06-30/zd077.jpg i to:  http://www.sp1.czersk.pl/sp1/zdjecia/2011/2011-06-30/zd079.jpg
B
belferka
23 września 2012, 23:11
@belfer pisze: "Jestem nauczycielem, nie wyobrażam sobie takiej sytuacji w mojej szkole. To byłoby naganne i jednoznacznie potępione, gdyby któremukolwiek z nauczyciel przyszło cos podobnego do głowy. Reakcji rodziców - nawet nie próbuję sobie wyobrażać. Dzieci w tym wieku maja prawo być głupie, ale nauczciele i opiekunowie sa po to, żeby nauczyć je odróżniać głupote od rozsądku, dobro o d zła. Tu ewidentnie widac zaniedbania w tym zakresie. A wyjaśnieniem wszystkiego powinni zająć się kuratorzy i prokuratorzy. Zanim to nie nastąpi - za wcześnie i na wyrok i na obronę. Szkoda że nikt nie myśli o tych dzieciach, które teraz przeżywają koszmar - dwunastolatkowie są ogromnie przewrażliwieni na swoim punkcie, ta medialna nagonka może być dla nich prawdziwa traumą." to dzięki twojej bezdennej głupocie trwa nagonkak na te dzieci i ich koszmar, bo to ty im wmawiasz, że dobro jest złem, że ich dobrzy nauczyciele są głupcami i nie dbaja o nie: wstydż się i przestań szczuć...
T
tymczasem
23 września 2012, 22:59
Profanacja kościoła, czyli ślub Kwaśniewskiej Wrzaski, przepychanki, głośne przekleństwa, stawanie na górnych oparciach klęczników i na siedzeniu konfesjonału – do tego wszystkiego dochodziło w warszawskiej Katedrze Polowej podczas mszy św. i udzielania przez księży ślubu Aleksandrze Kwaśniewskiej i Kubie Badachowi. http://niezalezna.pl/33156-profanacja-kosciola-czyli-slub-kwasniewskiej A gdzie jest biskup Jarecki powinien wygłosić pouczenie do narodu jak to zrobił na pewnym pogrzebie, kiedy wyklaskano gońca bula ale pewnie purpuraci nabiorą wody w usta i nic nie powiedzą bo tam to był lud a tu to są elyty.
G
glonojad
23 września 2012, 22:25
Umniejszanie jednego drugim typu ale sa wazniejsze problemy i skandale malo eleganckie. O podrecznikach prosze napisac osobnie. To byla niesmaczna zabawa i gdyby gorszaca chociazby co niektorych np.nieuczciwych i niewierzacych - trudno nie przyznac im racje, maja prawo oczekiwac wiecej od wierzacych niz od siebie - zasluguje to na upomnienie i to w czasach gdy naprawde bylo dosyc skandali naduzuwania dzieci przez ksiezy. Mam na mysli te udowodnione, nie jest ich malo lub "w normie" danej profesji (glupie uzasadnienia). To nie jest atak na Kosciol jak by chcieli spragnieni przesladowan, a to jest na reke, ale sprawa do dyrektora placowki. Przeprosic i obiecac poprawe.
L
leszek
23 września 2012, 22:24
Sorry, autopoprawka. Przyjrzałem się dokładniej i już teraz ksiądz ma piankę na obydwu kolanach. Więc stawiam dolary przeciwko orzechom, że za rok ksiądz się cały pokryje pianką, żeby duch nam nie zgasł w narodzie.
G
glonojad
23 września 2012, 22:24
Umniejszanie jednego drugim typu ale sa wazniejsze problemy i skandale malo eleganckie. O podrecznikach prosze napisac osobnie. To byla niesmaczna zabawa i gdyby gorszaca chociazby co niektorych np.nieuczciwych i niewierzacych - trudno nie przyznac im racje, maja prawo oczekiwac wiecej od wierzacych niz od siebie - zasluguje to na upomnienie i to w czasach gdy naprawde bylo dosyc skandali naduzuwania dzieci przez ksiezy. Mam na mysli te udowodnione, nie jest ich malo lub "w normie" danej profesji (glupie uzasadnienia). To nie jest atak na Kosciol jak by chcieli spragnieni przesladowan, a to jest na reke, ale sprawa do dyrektora placowki. Przeprosic i obiecac poprawe.
W
wandka
23 września 2012, 22:21
I oby ta szkoła mogła nadal realizować te szczytne cele, ciągle siebie korygując i podnosząc kwalifikacje. Amen. 
L
leszek
23 września 2012, 22:21
Jestem także głęboko przekonany, że ci dobrzy i mądrzy święci trzymają kciuki, żeby dyrekcja tej szkoły w końcu poszła po rozum do głowy i zmodyfikowała te obyczaje aby nie siać zgorszenia. Raczej wetchną z głębokim smutkiem, jeśli w dyrekcji zagrzeje się kawaleryjska krew i zapowie,  że nie będzie jakaś gazeta Wyborcza pluć nam w twarz i za rok będzie dwa razy więcej takich zdjęc, a ksiądz dyrektor będzie miał piankę nie na jednym, ale na obydwu kolanach.
B
Bogna
23 września 2012, 22:20
leszku i co ci sięnie zgadza? że w tej szkole czasem dzieci też się bawią?są jak inni? to były otrzęsiny
L
leszek
23 września 2012, 22:12
Może media stosują trochę inne kryteria do wygłupów na obozie żeglarskim i katolickiej szkoły im św Dominika Savio, który ma założeniu: ============== W szkole pracuje zespół nauczycieli o bardzo wysokich kwalifikacjach zawodowych, z bogactwem wartości moralnych i duchowych, gwarantujący najwyższą jakość nauczania i wychowania. Proponujemy własny program wychowawczy i profilaktyczny oparty o podstawy wiary i etyki katolickiej oraz uwzględniający zasady systemu wychowawczego św. Jana Bosko. ================ Swoją drogą to ciekawe co święci:  Dominik Savio, Jan Bosko oraz Franciszek Salezy by na to powiedzieli. Mi coś mówi, że jednak mają w niebie trochę długie miny jak oglądają te zdjęcia.
W
wandka
23 września 2012, 21:57
 A w tej sprawie jakoś nikt nie reaguje: http://www.sp1.czersk.pl/sp1/newsx.php?readmore=733 Gdzie się podziali stróże modelu pedagogicznego. Biję na alarm. 
W
wandka
23 września 2012, 21:57
 A w tej sprawie jakoś nikt nie reaguje: http://www.sp1.czersk.pl/sp1/newsx.php?readmore=733 Gdzie się podziali stróże modelu pedagogicznego. Biję na alarm. 
LS
le sz
23 września 2012, 21:26
@XLeszek Oczywiście, że należy ukarać wszystkich zaangażowanych w organizację. Kościół nie zajmując stanowiska, broni tych ludzi. Wszystkich zaangażowanych? Wszystkich? Samorząd szkolny też? I klasę zapewniającą obsługę organizacyjno-techniczną również? A może jeszcze tych których otrzęsano? Szczególnie surowo np za minę zdradzającą lubieżność przy klęczeniu? ;-] Równie dobrze, gdyż równie nieprawdziwie, możnaby twierdzić, że nie zajmując stanowiska Kościół nie broni tych ludzi a wydaje na pastwę wrogich mediów - wyznawana opcja będzie zależała od stosunku do sprawy.
P
Poprawka
23 września 2012, 21:06
@XLeszek Oczywiście, że należy ukarać wszystkich zaangażowanych w organizację. Kościół nie zajmując stanowiska, broni tych ludzi.
G
gość
23 września 2012, 18:53
belfer ...i trójki leninowskie
LS
le sz
23 września 2012, 18:24
Według mnie to władze Kościoła doprowadziły do rozdmuchania tej municypalnej sprawy, ponieważ dalej biorą w obronę tego księdza zamiast zawiesić w prawach i zadać pokutę. Nie przesadzaj. Po pierwsze, nie słyszałem i nie sądzę, aby władze Kościoła zajmowały jakiekolwiek stanowisko. Jeśli jestem do tyłu to podaj link do źródeł. A po drugie, to niby za co miałaby być ta pokuta? Tamten ksiądz poza bezmyślnym wystawieniem się do bicia nie zrobił nic nagannego. W dodatku, udział w tym miało znacznie szersze grono osób, począwszy od autorów programu poprzez jego wykonawców oraz relacjonujących w internecie. Wszystkim chcesz zawieszać w prawach i zadawać im pokutę ?
P
Poprawka
23 września 2012, 18:17
Portal źle współpracuje z Firefox'em. Proszę o usunięcie tego posta i niepotrzebnych kopii poprzedniego komentarza do autora. Dziękuję.
P
Poprawka
23 września 2012, 18:13
Do autora: Panie Dariuszu, od kiedy to atmosferę podczas integracji nauka Kościoła uważa za priorytet? Jeżeli tak jest, to czemu w palikotowym stylu księża nie dają dzieciom prezerwatywy do nadmuchania albo nie grają z nimi w mordobicia na konsoli? Próbuję wykazać, że istnieje granica dobrej zabawy dzieci, na którą powinien przystać opiekun, a której przekroczyć nie można. Sprawa tym bardziej źle pachnie, że opiekunem był ksiądz, czyli osoba wykształcona, wyjątkowa, pretendująca do wyznaczania postawy wzorowej i ratowania ludzkich dusz przed zepsuciem. W każdej normalnej instytucji przełożeni biorą na siebie odpowiedzialność, przepraszają i zwalniają taką osobę. Chyba, że w przypadku Kościoła Katolickiego pojęcie renomy nie istnieje. Według mnie to władze Kościoła doprowadziły do rozdmuchania tej municypalnej sprawy, ponieważ dalej biorą w obronę tego księdza zamiast zawiesić w prawach i zadać pokutę.
LS
le sz
23 września 2012, 17:44
Jesli jest pan nauczycielem i rzeczywiscie zalezy panu na dobru uczniow, to byloby dobrze, gdyby sie pan nie przylaczal do nagonki i nie nasylal na szkole salezjanow kuratorow i prokuratorow, bo to moze tylko uczniom zaszkodzic. Wydaje sie, ze w szkole tej panowala bardzo dobra atmosfera przed i po otrzesinach. Ale takie wypowiedzi, jak panska, moga te atmosfere zepsuc. Pozostaje miec nadzieje, ze nauczyciele, uczniowie i rodzice obronia siebie przez medialnym atakiem i wyjda z tego wzmocnieni. No a za rok na otrzesinach noge nadstawi nie salezjanin, ale np. przewodniczacy samorzadu szkolnego. Albo w ogole bedzie bez nogi... Gdyby reakcją było oświadczenie, że np. nie spodziewano się takich skojarzeń i reakcji, więc na przyszłość zrezygnuje się z tego typu elementu otrzęsin, to cała nagonka trafiłaby w próżnię. Śmierdąca atmosfera powstała gdy różni nieprzemakalni oznajmili, że zdiagnozowali medialna hucpe i zaczęli użalać się jak to mainstream medialny manipuluje duza czescia spoleczenstwa, ktora nie potrafi juz samodzielnie myslec.
Dariusz Piórkowski SJ
23 września 2012, 17:35
Myślę, że jednym z powodów medialnej histerii na temat otrzęsin w szkole salezjanów jest seksualne przeczulenie i fobia. Żyjemy w czasach (co o. Dariusz zacytował z ksiażki do wychowania seksualnego), gdzie prawie wszystko, co związane z ciałem musi mieć podtekst seksualny. I to jest chore. Z drugiej strony, nawet jeśli jest to chore, nie można tego lekceważyć. Roztropność nakazuje, aby tę zmianę mentalności uwzględniać, także w otrzęsinach, nawet jeśli to jest zabawa. Św. Paweł też pisał, iż wszystko wolno, ale nie wszystko przynosi korzyść. Nie jadł mięsa z ofiar, chociaż można było, żeby nie gorszyć tych, którzy tego jeszcze nie rozumieją. Ja też uważam, że media robią widły z igły, ale nie mogę zgodzić sie z tym, że żadnego problemu nie ma. Bo jest. Może nie w tej szkole, nie z zabawą jako taką, ale takim a nie innym postrzeganiem ludzkiego ciała w naszych czasach. W zalewie pornografii, a także pedofilskich skandali, niestety, wiele rzeczy kojarzy się z jednym. Myślę, że ten incydent to przestroga. Trzeba uwzględniać zmieniającą się sytuację. A zarazem innymi sposobami przeciwdziałać z jednej strony fobii seksualnej, a z drugiej rozpasaniu i lekkiego podejścia do ludzkiego ciała. Nie sprowadzałbym wszystkiego zawsze do walki GW z Rzeczpospolitą, czy PiSu z PO, czy tego tam jeszcze, bo wtedy większość problemów można potraktwać z dystansem i się nimi nie przejmować. Bóg czasem mówi coś także przez różnej maści media.
LS
le sz
23 września 2012, 17:33
Raz jeszcze pozwole sobie zachecic "pedagogicznych geniuszy" w stylu GW do zajrzenia na strone: http://www.sp1.czersk.pl/sp1/newsx.php?readmore=733 No a w ogole to zapewne wiele otrzesin odbylo sie w roznych srodowiskach... Nie wiem jakiego rodzaju geniuszem jest SJ Dariusz Kowalczyk, ale ewidentnie brak mu argumentów merytorycznych skoro potrafi jedynie obrażać i przyczepiać etykietki mające dyskwalifikować oponentów. Niby duchowny, niby duszpasterz, a mentalność propagandysty. Czy te próby dowodzenia poprawności poprzez pokazywanie, że inni też tak robią, to mają pozostać autorskimi metodami dopuszczalnymi wyłącznie dla jezuitów, w szczególności SJ Dariusza Kowalczyka? Czy inni też tak mogą dowodzić? Np. zasadności rozwodów, aborcji, in vitro itp.?
DK
Dariusz Kowalczyk SJ
23 września 2012, 17:24
Jestem nauczycielem, nie wyobrażam sobie takiej sytuacji w mojej szkole. To byłoby naganne i jednoznacznie potępione, gdyby któremukolwiek z nauczyciel przyszło cos podobnego do głowy. Reakcji rodziców - nawet nie próbuję sobie wyobrażać. Dzieci w tym wieku maja prawo być głupie, ale nauczciele i opiekunowie sa po to, żeby nauczyć je odróżniać głupote od rozsądku, dobro o d zła. Tu ewidentnie widac zaniedbania w tym zakresie. A wyjaśnieniem wszystkiego powinni zająć się kuratorzy i prokuratorzy. Zanim to nie nastąpi - za wcześnie i na wyrok i na obronę. Szkoda że nikt nie myśli o tych dzieciach, które teraz przeżywają koszmar - dwunastolatkowie są ogromnie przewrażliwieni na swoim punkcie, ta medialna nagonka może być dla nich prawdziwa traumą. Jesli jest pan nauczycielem i rzeczywiscie zalezy panu na dobru uczniow, to byloby dobrze, gdyby sie pan nie przylaczal do nagonki i nie nasylal na szkole salezjanow kuratorow i prokuratorow, bo to moze tylko uczniom zaszkodzic. Wydaje sie, ze w szkole tej panowala bardzo dobra atmosfera przed i po otrzesinach. Ale takie wypowiedzi, jak panska, moga te atmosfere zepsuc. Pozostaje miec nadzieje, ze nauczyciele, uczniowie i rodzice obronia siebie przez medialnym atakiem i wyjda z tego wzmocnieni. No a za rok na otrzesinach noge nadstawi nie salezjanin, ale np. przewodniczacy samorzadu szkolnego. Albo w ogole bedzie bez nogi...
A
adam
23 września 2012, 17:09
To ciekawe, ze uczniowie, ich rodzice, nauczyciele tego gimnazjium mowia, ze otrzesiny sie udaly i bylo sympatycznie, a ludzie z zewnatrz podburzeni przez GW zadaja jakis kar, wzywaja prokurature. Podejrzewam, ze dla wielu chodzi po prostu o to, aby dowalic szkole katolickiej i ksiezom. A inni dali sie otumanic i powtarzaja te glupoty. Same otrzesiny nie byly zadna szkoda dla uczniow i szkoly. Szkody moze wyrzadzic ta idiotyczna nagonka.
DK
Dariusz Kowalczyk SJ
23 września 2012, 16:54
Raz jeszcze pozwole sobie zachecic "pedagogicznych geniuszy" w stylu GW do zajrzenia na strone: http://www.sp1.czersk.pl/sp1/newsx.php?readmore=733 No a w ogole to zapewne wiele otrzesin odbylo sie w roznych srodowiskach...
B
belfer
23 września 2012, 16:38
 Jestem nauczycielem, nie wyobrażam sobie takiej sytuacji w mojej szkole. To byłoby naganne i jednoznacznie potępione, gdyby któremukolwiek z nauczyciel przyszło cos podobnego do głowy. Reakcji rodziców - nawet nie próbuję sobie wyobrażać. Dzieci w tym wieku maja prawo być głupie, ale nauczciele i opiekunowie sa po to, żeby nauczyć je odróżniać głupote od rozsądku, dobro o d zła. Tu ewidentnie widac zaniedbania w tym zakresie. A wyjaśnieniem wszystkiego powinni zająć się kuratorzy i prokuratorzy. Zanim to nie nastąpi - za wcześnie i na wyrok i na obronę. Szkoda że nikt nie myśli o tych dzieciach, które teraz przeżywają koszmar - dwunastolatkowie są ogromnie przewrażliwieni na swoim punkcie, ta medialna nagonka może być dla nich prawdziwa traumą.
B
belfer
23 września 2012, 16:37
 Jestem nauczycielem, nie wyobrażam sobie takiej sytuacji w mojej szkole. To byłoby naganne i jednoznacznie potępione, gdyby któremukolwiek z nauczyciel przyszło cos podobnego do głowy. Reakcji rodziców - nawet nie próbuję sobie wyobrażać. Dzieci w tym wieku maja prawo być głupie, ale nauczciele i opiekunowie sa po to, żeby nauczyć je odróżniać głupote od rozsądku, dobro o d zła. Tu ewidentnie widac zaniedbania w tym zakresie. A wyjaśnieniem wszystkiego powinni zająć się kuratorzy i prokuratorzy. Zanim to nie nastąpi - za wcześnie i na wyrok i na obronę. Szkoda że nikt nie myśli o tych dzieciach, które teraz przeżywają koszmar - dwunastolatkowie są ogromnie przewrażliwieni na swoim punkcie, ta medialna nagonka może być dla nich prawdziwa traumą.
23 września 2012, 16:28
Do całego wydarzenia można mieć stosunek prezentowany przez o.Augustyna tzn. Niech błędy popełnione posłużą naszej (i nie tylko )nauce abyśmy ich nie powielali, albo ocenę o.Kowalczyka ,,Jesteśmy ok! tylko  wrogowie Kościoła (GW)pragną nas w ramach walki z dobrem oczernić. Można oczywięście mieć ,,przyjaciół"klepiących nas po plecach i wmawiających że jest super a krytyka to atak wrogów , tylko cemu taka ,,przyjaźń"służy . Wręcz chciało by się tutaj przytoczyć łacińską sentencję(przywoływaną min.przez kard.Richelieu) Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo Boże, strzeż mnie od przyjaciół, z wrogami poradzę sobie sam.
P
Poprawka
23 września 2012, 16:24
W ten sposób śmiem sugerować, że artykuł jest nierzetelny i pisany w stylu Niesioła, tzw. "nic się nie stało". Otóż, nie. Stało się i ten ksiądz musi ponieść karę. Temat w moim odczuciu zostanie zamknięty, jak odbiorą tej osobie prawa do kontaktu z osobami nieletnimi i zawieszą w pozostałych prawach na pewien czas. Jest wina, jest kara. Osobie ukaranej łatwiej przebaczyć. Im szybciej się to stanie, tym szybciej ludzie będą mogli powrócić do bardziej palących problemów gospodarczych związanych z partią rządzącą.
M
Metanol
23 września 2012, 15:43
@NieWszyscy: "Seksuolog, stary satyr, który naoglądał się przez 40 lat jako naczelny ekspert sądowy od pornografii obleśnych taśm i "świerszczyków" występuje w chórze z bezkrytyczną psycholożką, która twierdzi, że wszyscy oglądają pornografię i wszystkim zdjęcie musi się kojarzyć z pedofilią - to główne wydmuszki telewizyjne do oglądania w tvn i czytania w GW. Póki co, nie wszyscy są pacjentami satyra i satyr(ycz)ki... A kto oglada świństwa, ten sam sobie jest winien, że mu się nawet dziurka od nosa kojarzy z doopą..." @Aspiryna: dla geniuszy pedagogicznych z GW & TVN: OBÓZ POD ŻAGLAMI http://www.sp1.czersk.pl/sp1/newsx.php?readmore=733 "...W czwartkowe popołudnie trenerzy żeglarskiego rzemiosła p. Waldemar  i p. Tomasz  oddali swoich podopiecznych w ręce władcy mórz - Neptuna i jego małżonki Prozerpiny. Zanim jednak ktokolwiek mógł spojrzeć w oblicze monarchów, musiał zaliczyć kolejne zadania przygotowane przez królewską świtę. Było więc wędrowanie na kolanach po szyszkach, czołganie się pod żaglami, kąpiel w wodzie o wątpliwej klasy czystości, degustacja mikstury stawiającej oczy w słup, a na koniec ognisty pocałunek złożony na dłoni Prozerpiny i gaszenie rozpalonych ust na pokrytym musztardą kolanie Neptuna.  A wszystko po to, by nareszcie dołączyć do grona wilków morskich i otrzymać własne żeglarskie miano. Ceremonia zakończyła się zasłużoną kąpielą i wspólnym posiłkiem przy ognisku."
SS
sympatyk salezjanów
23 września 2012, 14:39
Otrzęsiny w Katolickich, mogłyby być bardziej inteligentne i oryginalne niż te, które kultywuje świat szkół nieKatolickich... Właśnie to... poza tym dyrektor poczuł się zraniony i zaatakowany... On tu ma najlepszą wolę, a tu nikt go nie rozumie... Nie pamięta na jakim świecie żyje i małpuje to, co proponują szkoły żeglarskie... w dobie chorej, a nawet ciężko chorej, podejrzliwości, że każdy ksiądz może okazać się pedofilem, dyrektor urządza sobie takie zabawy i dziwi się, jak te dziewczynki które klęczą przed nim, że ktoś go oskarża...
LS
le sz
23 września 2012, 13:59
XLeszek, skoro tylko tyle z tego zrozumiałes...Twój problem i vice versa
T
tak
23 września 2012, 13:52
XLeszek, skoro tylko tyle z tego zrozumiałes...Twój problem
LS
le sz
23 września 2012, 13:29
Nie raz przechodziłem otrzęsiny (kolonia, obóz, szkoła, studia) i zawsze zabawy były takie, że opiekunów można by swobodnie oskarżyć o poniżanie młodzieży ale nikomu o zdrowych zmysłach by to do głowy nie przyszło. W pewnym sensie o to właśnie chodzi we wszelkich otrzęsinach. Osoby otrzęsane(?) mają zostać w pewien sposób złamane by uznać swoją marność i wyższość osób dokonujących otrzęsin. W tym konkretnym przypadku, gdyby to była szkoła świecka, to na pewno temat nie został by podjęty przez nikogo. Najprawdopodobniej tak, a napewno nie w ten sposób i nie na taką skalę. A że jest to szkoła katolicka, to media znalazły świetną okazję żeby "dowalić katolom" i z ogromnym zaangażowaniem dolewają oliwy do ognia. Inna sprawa, że taka zabawa nie powinna mieć jednak miejsca w czasach, gdy strach nawet podać rękę obcemu dziecku, żeby nie posądzono człowieka o nie wiadomo co. I dokładnie o to chodzi! Każdy myślący człowiek powinien co najmniej liczyć się z tym, że zostanie to w ten sposób wykorzystane. Dodatkowy problem leży jednak w tym, że do niektórych zdaje się to nie docierać. I co gorsza wygląda na to, że dla dowodzenia że to świetna zabawa w której nie ma nic złego, w przyszłości gotowi byliby tego typu zabawy powtarzać.
LS
le sz
23 września 2012, 13:14
Do Czarka, oczywiście będącego na dyżurze "zatroskanego" o Kościół Beniamina i innych „oburzonych domowych psychologów”, Ta Wasza domorosła psychologia jest nic nie warta i skoro uważacie , że Wasze dzieci są tak zdeprawowane, że w rozchylonych nogach w krótkich spodenkach widzą odniesienia seksualne to nie próbujcie tak zachowywać się przy swoich dzieciach. [...] @tak, ośmielam się zwrócić Ci uwagę, że piszesz ewidentną nieprawdę, gdyż absolutnie nikt tutaj nie wyrażał poglądu że jego dzieci są tak zdeprawowane, że w rozchylonych nogach w którkich spodenkach widzą odniesienia seksualne. Zwracam Ci również uwagę, że problemem tu komentowanym nie są rozchylone nogi w krótkich spodenkach lecz sytuacja w której przed księdzem z rozchylonymi nogami klęczą dzieci pochylające się do białej substacji na kolanach tego księdza. Twojego popisu fantazji erotycznych przedstawiajacych to co Ci się kojarzy z seksem nie będę komentował. Z.Freud uznałby je za wspaniałe potwierdzenie jego teorii psychoanalitycznych.
KM
Krzyzstof Mądel SJ
23 września 2012, 13:11
Napisałem o tym na fejsie. Kazus z pianką to starcie lekko rubasznego folkloru z kulturą dworu, na której oparte jest życie publiczne współczesnej Europy. To życie dopuszcza wiele niuansów i zapożyczeń, ale tylko na zasadzie wyjątku i zawsze z jakimś uzasadnieniem. Moim zdaniem nie ma żadnego uzasadnienia, żeby wychowca orgnizował zabawy nastolatkom, w którym sam nie tylko przyjmuje rolę nastolatka, ale nadto postaci jakby żywcem wyjętej z Chłopów. Poza wszystkim to nie była reymontowska inscenizacja, tylko głupia zabawa, o której wszyscy wiedzą, że głupia, wyjąwszy tego, kto ją autoryzował. Problem jednka nie w samej zabawie, ale w tym, że salezjanie do dzisaj nie widzą problemu. Najpewniej mieli czyste intencjie, są niewinni, no ale jeśli to prawda, to tym łatwiej powinni wyksztusić przeprosiny, za to że narazili dzieci i rodziców na dwuznacznść i zażenowanie. Nawet jeśli w ich własnym gronie tego rodzaju igraszki nie są dwuznaczne, mają obowiązek wiedzieć, że w ludziach wychowanych w innej kulturze są, więc nie ma sięczym chwalić w internecie, a jak sią to robi, to trzeba to przyjąć pokornie z wszystkimi konsekwnecjami.
T
tak
23 września 2012, 12:56
cd. Nie brońcie lekcji o …życiu seksualnym bo tam przecież mówią o genitaliach- podam Was do sądu za zgodę na deprawowanie Waszych dzieci. Nie próbujcie Panowie chodzić z gołymi torsami to pornografia, a Panie – żadnych bikini, żadnego pokazywania pępków toż to pornografia. Od dzisiaj żadne mini, żadne krótkie spodenki na ulicach. Waszym zdeprawowanym dzieciom one nasuwają najgorsze seksualne myśli. Należy natychmiast usunąć ze sklepów z pieczywem bagietki i im podobne pieczywo. Rury wydechowe samochodów i motocykli winny być starannie ukryte a w ogóle wszystkie kominy fabryczne najlepiej wyburzone. Mam nadzieję, że uwrażliwiłem Was domorośli psychoseksuologowie na liczne niebezpieczeństwa i że twórczo dalej rozwiniecie moją inicjatywę. Zamiast pisać o haniebnych, w złym smaku otrzęsinach, może byście jasno napisali dlaczego Waszym zdaniem, to zachowanie było haniebne , w złym smaku i jak pisze Czarek wywże fatalne piętno na całym życiu dziecka. W ogóle dziecka już nie da się uratować, jest załatwione ? Może jakieś kryteria moralne , estetyczne? Tylko pamiętajcie każdy ma inne upodobania. Jeżeli mam być szczery to te całe otrzęsiny nie podobają mi się, ale skoro innych to bawi. Zwróćcie uwagę Wy, którzy tak łatwo dajecie sobą manipulować, że nagłośniono JEDEN z wielu rytuałów omawianych otrzęsin. Być może ono w ogóle nie miało znaczenia wśród kilkunastu innych. Zwróćcie także uwagę na Wasze gorszące zachowania w domu. Dlaczego Wasze dzieci są tak zdeprawowane, że wszystko kojarzy im się z seksem? Załamująca ręce Pani psycholog nadużyła zaufania do swojego zawodu – nie podała, żadnych badań, które by wskazywały że ma rację. Nawet nie przebadała tych uczniów. To jest dopiero hańba!
T
tak
23 września 2012, 12:53
Do Czarka, oczywiście będącego na dyżurze "zatroskanego" o Kościół Beniamina i innych „oburzonych domowych psychologów”, Ta Wasza domorosła psychologia jest nic nie warta i skoro uważacie , że Wasze dzieci są tak zdeprawowane, że w rozchylonych nogach w krótkich spodenkach widzą odniesienia seksualne to nie próbujcie tak zachowywać się przy swoich dzieciach. Panie , Panowie, chodzić w długich spodniach i nogi zawsze trzymać razem. Nie próbujcie przy swoich dzieciach lizać lodów, bo sprowadzę Wam prokuratora za deprawację Waszych dzieci. Ja mogę przy moich dzieciach jeść lody , bo nie są tak zdeprawowane jak Wasze. Nie wolno Wam więcej używać śmietany , ani bitej, ani płynnej , pianki do golenia, jak również bananów, ogórków, marchewek, pietruszek , a najlepiej żadnych innych warzyw i owoców bo nigdy nie wiadomo z czym się one Waszym zdeprawowanym dzieciom skojarzą. Należy wycofać ze sklepów eklery, rurki z kremem, nie zawadzi kremówki , napoleonki , bo nigdy nie wiadomo. Pączki też mogą się skojarzyć więc lepiej wyeliminować. Zabronić dzieciom oglądać tv , bo tam seks jest wszędzie a zwłaszcza w reklamach. Odebrać dzieciom komputery , bo przecież w internecie same świństwa. Zamknąć wszystkie kina , bo dzieci mogą sobie coś na filmach pokojarzyć. A przecież niektóre afisze filmowe wręcz ociekają seksem. Czemu nie protestujecie? Bo uznaliby Was za wiochę? Za to mówić o rzekomej hańbie Kościoła to postępowe, to już nie wiocha i buractwo. Mylicie to jest jeszcze gorsze. Jeżeli uważacie , że Gazeta Wyborcza jest postępowa to już dalej nie czytajcie. Za trudne.
LS
le sz
23 września 2012, 12:52
Ks. Kowalski jest jedną z kilku osób (na 38 milionów), którzy bronią tego księdza (nawet Adam Hofman z PiS i Tomasz Terlikowski z Frondy go potępili), co każe się zastanowić, czy ks. Kowalski przypadkiem nie będzie wszelkich ekscesów usprawiedliwiał, jeśli tylko będą robione przez ludzi Kościoła? Tak gwoli ścisłości to nie zamierzałem wypowiadać się na temat tamtego księdza ani tym bardziej go potępiać. To w czym brał udział samo w sobie nie było złe. Tyle tylko że oczywistym powinno być jakie będzie to wywoływać skojarzenia i jak to zostanie wykorzystane. Ale odpowiedzialność za to ponosi nie tylko tamten ksiądz ale i całe tamte środowisko.
M
Miriam
23 września 2012, 12:50
Odsyłam to pieknych homilii  http://www.marcinkozyra.salezjanie.pl/index.php?option=com_content&view=category&id=11&Itemid=11 Co do swojej opinii, uważam, iż wielką krzywdę wyrządza się człowiekowi. Artykuł ojca Dariusza Kowalczyka jest bardzo dobry i wyważony w ocenie. Myślę też, że ludzie, którzy nie mają rzeczowych argumentów, zaczynają używać ataków ad personam.
Patryk Stanik
23 września 2012, 12:36
 Ks. Kowalski jest jedną z kilku osób (na 38 milionów), którzy bronią tego księdza (nawet Adam Hofman z PiS i Tomasz Terlikowski z Frondy go potępili), co każe się zastanowić, czy ks. Kowalski przypadkiem nie będzie wszelkich ekscesów usprawiedliwiał, jeśli tylko będą robione przez ludzi Kościoła?
LS
le sz
23 września 2012, 12:10
Jesli czuje sie troche bezradny, to wobec tego, jak mainstream medialny manipuluje duza czescia spoleczenstwa, ktora nie potrafi juz samodzielnie myslec, tylko oburza sie tym, czym wg mainstremu ma sie oburzac, a nie widzi tego zla, ktorego mainstream po prostu nie pokazuje lub nie nazywa zlem.. Tak... Jak ktoś myśli inaczej niż sobie życzy Dariusz Kowalczyk SJ, to oznacza to że nie potrafi samodzielnie myśleć gdyż jest zmanipulowany przez mainstream medialny. Po tak błyskotliwym argumencie to właściwie należałoby już zamilknąć. Bo jeszcze może się okazać, że ja jestem byłym ubekiem a moi rodzice byli w NKWD. No i oczywiście mam mózg wyżarty przez GW a jego resztki wyprane przez TVN. Ciągle jednak nie mogę się  nadziwić, jak to możliwe aby osoba duchowna pisząca sensowne teksty religijne przeistaczała się w tak prymitywnego propagandystę.
J
joan
23 września 2012, 12:09
(...) nie rozumiem dlaczego takie zabawy nie oburzają gdy odbywają się w zwykłej szkole albo na obozie żeglarskim...jaka jest różnica że tam nikt się nie oburza... To przykre, że masz złe zdanie o swoich współwyznawcach. Nie oczekujesz od nich niczego więcej niż od innych. Każdy z nas pełni jakąś rolę społeczną, zawodową i w związku z tym są wobec niego artykułowane pewne oczekiwania. Ode mnie jako od matki i osoby pracujacej w okreslonym zawodzie też są pewne oczekiwania. A co do szkół, to rodzice wybierają taką jaka im odpowiada i nie sądzę, że zgodzą się z Tobą, że to żadna różnica. Zawsze powinny nas oburzać złe czyny, ale cóż dziwnego, że oburzenie jest większe, kiedy na zdrowie szkodzi lekarz, oszukuje prawnik, dodawać nie ptrafi nauczyciel matematyki, a krzywdzi dziecko rodzic. Chyba, że znowu użyjesz ulubionego przez Księdza Kowalczyka i innych argumentu, że "media nam wmówiły". To argument niemerytoryczny i naprawdę już się przejadł. Czy mamy zastanawiać się kto wmawia Księdzu Kowalczykowi te poglady, jakie głosi? To Kosciołowi wcale nie służy, kiedy księży przed krytyką broni się argumentami, że to atak na Kościół.
DK
Dariusz Kowalczyk SJ
23 września 2012, 12:04
Reakcją księzy (i nie tylko) na niewłaściwe zachowanie kolegi po fachu tradycyjnie już jest udawanie, że nic się przecież nie stało. Czy ksiądz Kowalczyk zlizywał kiedyś cokolwiek z ciała biskupa? Czy gdyby doszło do takiej sytuacji, byłoby wszystko w porządku bo ani biskup ani kasiądz nie widzą w tym nic złego?  Pokazywanie, że w państwowych szkołach jest jeszcze gorzej nie naprawi sytuacji a nawet sprawia wrażenie, że skoro w państwowych szkołach uczy się masturbacji to przecież w porównaniu z tym małe igraszki z udziałem księdza w katolickiej szkole to nic takiego. Taka postawa bardziej szkodzi Kościołowi niż pomaga. @Sonia Po pierwsze niczego nie udaje. Po prostu, po zapoznaniu sie z faktami, stwierdzam, ze zadne zlo na salezjanskich otrzesinach sie nie stalo. Ktos moze mowic o zlym guscie, o troche obciachowych zdjeciach, ale nie o zlu. Gimnazjalistom nie stalo sie zadne zlo. Ale moze sie stac, na skutek nagonki na szanowanego i lubianego przez nich ksiedza. Po drugie. Ile razu mozna tlumaczyc, ze nikt nikogo nie lizal. Dotykano nosem pianki niejadalnej. Po trzecie. Niech Pani panuje nad wyobraznia i nie wygaduje bredni o lizaniu ciala biskupa. Co te chore wyobrazenia maja do otrzesin i uczniowskiej zabawy, do ktorej zapraszaja ksiedza.  Po czwarte. Nigdzie nie napisalem, ze w innych szkolach (panstwowych) jest jeszcze gorzej. Bo wcale nie uwazam, aby w gimnazjum salezjanskim bylo zle. Sadzac po jednosci, jaka pokazuja uczniowie i rodzice, jest tam bardzo dobrze. Wskazuje natomiast  na rzeczywiste problem w polskiej szkole, i na rzeczywiste zlo, ktoremu GW przyklaskuje. Chodzi o to, aby katolicy nie dawali soba manipulowac i nie oburzali sie na komende, bo im tak GW kaze, ale aby dostrzegali rzeczywiste problemy.
LS
le sz
23 września 2012, 12:03
cd Ja natomiast polaczylem sprawe otrzesin (gdzie nie widze zadnego zla, tylko medialna hucpe) ze sprawa wychowania seksualnego (konkretne doswiadczenie mojego kolegi), aby wskazac na oblude i manipulacje mediow, oraz - niestety - slabosc opinii publicznej, ktora daje sie manipulowac. Obluda polega na tym, ze z jednej strony rozdziera sie szaty, iz uczniowie uczestniczyli w zabawie majacej bardzo szkodliwe podteksty seksualne (a jesli sami uczniowie tak tego nie widza, to dlatego ze jeszcze sa mlodzi i nie zdaja sobie sprawy z tego, jak ich skrzywdzono), a z drugiej propaguje szkole "postepowa", ktora zacheca do autoerotyzmu, wczesnego wspolzycia, akceptowania ideologii gejowsko-feministycznej itd. Stosując styl rozumowania i argumentacji Ojca należałoby tym razem stwierdzić, że to Ojciec nie rozumie pojęcia obłuda. Obłuda polega na tym, że ktoś co innego myśli a co innego robi, że ktoś dla osiągnięcia korzyści wprowadza innych w błąd, prezentując poglądy których nie ma. A więc aby można było mówić o obłudzie to wpierw należałoby stwierdzić, że te znienawidzone przez Ojca media wcale nie uważają tego typu zabaw pomiędzy dziećmi a księżmi za mające szkodliwe podteksty seksualne, a ponadto że propagują one autoerotyzm, wczesne współżycie oraz ideologię gejowsko-feministyczną itd. chociaż uważają to za zło. Sądzę jednak że Ojciec doskonale wie co oznacza pojęcie obłuda, a problem jest ten co zawsze odkąd tylko sięgam pamięcią czytając teksty Ojca. Ojciec wyznaje moralność Kalego, Ojcu nie mieści się w głowie to, że ktoś może myśleć inaczej i nie wyznawać systemu wartości wyznawanego przez Ojca. Niemożliwe jest więc wg Ojca aby ktoś nie widział zła w autoerotyzmie czy wczesnym współżyciu lub ideologii gejowsko-feministycznej. Tak samo jak niemożliwe jest wg Ojca aby ktoś mający dobrą wolę zauważał podteksty seksualne w zabawach księży z dziećmi. A więc, ktoś propagujący nie takie wartości czy majacy nie takie skojarzenia (nie takie jak Ojciec uznaje za właściwe) wprost z definicji musi być uosobieniem zła. Musi być obłudnikiem który tylko dla niepoznaki rozdziera szaty.
DK
Dariusz Kowalczyk SJ
23 września 2012, 11:50
Dla "geniuszy pedagogicznych" z GW i TVN oraz dla ich wyznawcow polecam taki oto link, ktory wlasnie ktos mi podeslal: http://www.sp1.czersk.pl/sp1/newsx.php?readmore=733
B
Bogna
23 września 2012, 11:45
Leszku jest takie powiedzenie  "Gdy mędrzec wskazuje palcem na księżyc głupiec patrzy na palec" kompletnie nie wiem jak się ma dotej sytuacji. a` propos banana między kolanami...nie wiedziałam że i takie zabawy mają miejsce na spotkaniach młodzieży ale tutaj ona miejsca nie miała to po co o tym pisać. ksiądz pedofil raczej ukrywa swoje poczynania, manipuluje, a tu nic takiego nie ma miejsca.zdjęcia są publikowane na stronie... nie rozumiem dlaczego takie zabawy nie oburzają gdy odbywają się w zwykłej szkole albo na obozie żeglarskim...jaka jest różnica że tam nikt się nie oburza...
S
Sonia
23 września 2012, 11:28
Reakcją księzy (i nie tylko) na niewłaściwe zachowanie kolegi po fachu tradycyjnie już jest udawanie, że nic się przecież nie stało. Czy ksiądz Kowalczyk zlizywał kiedyś cokolwiek z ciała biskupa? Czy gdyby doszło do takiej sytuacji, byłoby wszystko w porządku bo ani biskup ani kasiądz nie widzą w tym nic złego? Polecam pamięci przypadek abpa Peatza z Poznania- tam w seminarium też się oczywiście nic nie działo, biskup się nie skarżył, semianarzyści w końcu w większości wycofali zeznania o molestowaniu seksualnym niekorzystane dla biskupa więc... nic się nie stało, katolicy, nic się nie stało... Przywoływanie skrajnych wypowiedzi np. p. Senyszyn i przypadku niewłaściwego prowadzenia zajęć wychowania seksualnego nie zmienia faktu, że w tej konkretnej sytuacji w szkole selezjańskiej doszło że nadużyć wobec nieletnich. Jestem praktykującą katoliczką, wiem na czym stoi moja wiara- a na pewno nie stoi na przeświadczeniu, że księża to ponadludzie, stworzenia idealna, nieomylne i bezbłędne. Pokazywanie, że w państwowych szkołach jest jeszcze gorzej nie naprawi sytuacji a nawet sprawia wrażenie, że skoro w państwowych szkołach uczy się masturbacji to przecież w porównaniu z tym małe igraszki z udziałem księdza  w katolickiej szkole to nic takiego. Taka postawa bardziej szkodzi Kościołowi niż pomaga.
D
Danka
23 września 2012, 11:15
Dla mnie haniebna jest nagonka mediow, w ktora sie pani wpisuje. Z wypowiedzi uczniow, ktore mozna znalezc w internecie, wynika, iz lubia swego ksiedza, i jest on dla nich autorytetem. Wyjazd integracyjny uznali za udany i nie przyszloby im do glowy, ze uczestniczyli w jakims skandalu, gdyby GW ich nie uswiadomila.   Nagodna? Zapewne jest w tym sporo racji, ale takie zachowanie uznałabym za złe bez względu na to, czy ktoś nosi koloratkę czy nie. Nie można mieć podwójnej moralności. Raz jeszcze: rozgraniczmy niezbyt odpowiedzialne zachowanie jednej osoby i jej krytykę, od krytyki całego Kościoła. Nie sugerujmy też ataku wszystkich i wszystkiego na instytucję, bo nie o to tu chodzi. Jeśli potępiamy jakieś zachowanie w społeczeństwie, to nie może być ono łagodniej traktowane tylko dlatego, że dotyczy osoby duchownej, bo sami wystawiamy sobie świadectwo. Przecież jako katolicy właśnie, powinniśmy być przykładem. Wystarczyłoby sprawę wyjaśnić, przeprosić za głupie zachowanie, jeśli rzeczywiście było tylko zabawą a nie obrażać się. Wówczas ucząc, będziemy wiarygodni.
L
leszek
23 września 2012, 11:00
@leszek Pan nie rozumie istoty argumentu "a u was bija murzynow". Argument ten dotyczy sytuacji, w ktorej jakies zlo chce sie przykryc zwracaniem uwagi na wieksze zlo u oponenta. Ja natomiast polaczylem sprawe otrzesin (gdzie nie widze zadnego zla, tylko medialna hucpe) ze sprawa wychowania seksualnego (konkretne doswiadczenie mojego kolegi), aby wskazac na oblude i manipulacje mediow, oraz - niestety - slabosc opinii publicznej, ktora daje sie manipulowac. Obluda polega na tym, ze z jednej strony rozdziera sie szaty, iz uczniowie uczestniczyli w zabawie majacej bardzo szkodliwe podteksty seksualne (a jesli sami uczniowie tak tego nie widza, to dlatego ze jeszcze sa mlodzi i nie zdaja sobie sprawy z tego, jak ich skrzywdzono), a z drugiej propaguje szkole "postepowa", ktora zacheca do autoerotyzmu, wczesnego wspolzycia, akceptowania ideologii gejowsko-feministycznej itd.   Proszę Ojca. Jest takie znane do nudnosci powiedzenie: "Gdy palec wskazuje na księżyc, to głupiec patrzy na palec". Proszę mi wybaczyć, ale Ksiądz jest w tym momencie tym, kto patrzy na palec. Mieć pretensje do mediów że pisza o czym piszą, czy do pani Senyszyn czy Środy, że plotą co plota, to tak jakby mieć pretensje do kury że gdacze i psa że szczeka. Na to wpływu nikt nie ma, te typy tak mają.  Natomiast na obyczaje w szkole prowadzonej przez salezjanów chyba mozna mieć wpływ i mogą to zrobić to sami współbracja Ojca w kapłaństwie prowadzący te szkoły. Najlepiej żeby te obyczaje naprawili i żeby nawet nabardziej zboczona wyobraźnia pani Senyszyn nie miała się do czego przyczepić. I co więcej, sądzę, że ten cel jest osiągalny - chyba że to ja jestem z kolei głupcem i Ksiądz mnie wyśmieje.
LS
le sz
23 września 2012, 10:51
Proszę Ojca. Argumenty z cyklu "a u was biją Murzynów" raczej są świadectwem całkowitej bezradności. @leszek Pan nie rozumie istoty argumentu "a u was bija murzynow". Argument ten dotyczy sytuacji, w ktorej jakies zlo chce sie przykryc zwracaniem uwagi na wieksze zlo u oponenta. Mój imiennik doskonale rozumie istotę w/w argumentu. To co pisze Ojciec jest właśnie przykładem takiej sytuacji w której jakieś zło usiłuje się przykryć zwracaniem uwagi na zło u oponenta. Rzecz tylko w tym, że Ojciec nie zauważa zła tam gdzie go nie chce widzieć (głupota też jest złem), natomiast wietrzy je tam gdzie chce je widzieć. cdn
DK
Dariusz Kowalczyk SJ
23 września 2012, 10:49
Oczywiście prawdą jest, że oburzenie niektórych ma na celu jedynie podnienienie sprzedaży gazety. To nie jest jednak powód, by Kościół udawał, że nic się nie stało. Ksiądz czy nie-ksiądz, zachowanie tego człowieka jako pedagoga jest haniebne @Danka Dla mnie haniebna jest nagonka mediow, w ktora sie pani wpisuje. Z wypowiedzi uczniow, ktore mozna znalezc w internecie, wynika, iz lubia swego ksiedza, i jest on dla nich autorytetem. Wyjazd integracyjny uznali za udany i nie przyszloby im do glowy, ze uczestniczyli w jakims skandalu, gdyby GW ich nie uswiadomila. Haniebne jest tutaj takie dzialanie, ktore bezmyslnie probuje zniszczyc publicznie ksiedza salezjanina i oslabic te szkole katolicka. Ale mam nadzieje, ze szkola wyjdzie z tego jeszcze wzmocniona, a wiez  uczniow z wychowawca salezjaninem bedzie jeszcze lepsza. Pomimo wielkich wysilkow, by zasugerowac uczniom, ze ich ksiadz to jakis zboczeniec albo idiota. 
DK
Dariusz Kowalczyk SJ
23 września 2012, 10:42
Proszę Ojca. Argumenty z cyklu "a u was biją Murzynów" raczej są świadectwem całkowitej bezradności. @leszek Pan nie rozumie istoty argumentu "a u was bija murzynow". Argument ten dotyczy sytuacji, w ktorej jakies zlo chce sie przykryc zwracaniem uwagi na wieksze zlo u oponenta. Ja natomiast polaczylem sprawe otrzesin (gdzie nie widze zadnego zla, tylko medialna hucpe) ze sprawa wychowania seksualnego (konkretne doswiadczenie mojego kolegi), aby wskazac na oblude i manipulacje mediow, oraz - niestety - slabosc opinii publicznej, ktora daje sie manipulowac. Obluda polega na tym, ze z jednej strony rozdziera sie szaty, iz uczniowie uczestniczyli w zabawie majacej bardzo szkodliwe podteksty seksualne (a jesli sami uczniowie tak tego nie widza, to dlatego ze jeszcze sa mlodzi i nie zdaja sobie sprawy z tego, jak ich skrzywdzono), a z drugiej propaguje szkole "postepowa", ktora zacheca do autoerotyzmu, wczesnego wspolzycia, akceptowania ideologii gejowsko-feministycznej itd. Jesli czuje sie troche bezradny, to wobec tego, jak mainstream medialny manipuluje duza czescia spoleczenstwa, ktora nie potrafi juz samodzielnie myslec, tylko oburza sie tym, czym wg mainstremu ma sie oburzac, a nie widzi tego zla, ktorego mainstream po prostu nie pokazuje lub nie nazywa zlem.. 
D
Danka
23 września 2012, 10:38
 Oczywiście prawdą jest, że oburzenie niektórych ma na celu jedynie podnienienie sprzedaży gazety. To nie jest jednak powód, by Kościół udawał, że nic się nie stało. Ksiądz czy nie-ksiądz, zachowanie tego człowieka jako pedagoga jest haniebne. I nie ma sensu mówienie o tym, że nikt nikogo nie zmuszał, bo jeśmi mówimy o relacji dzieci/młodzież a dorośli, to przecież to ci ostatni ponoszą odpowiedzialność (kto kogo ma wychowywać?). Sam bohater tej afery powinien przyznać, że przekroczył granice. Gdyby podobny artykuł dotyczył relacji szef - podwładny, mężczyzna - kobieta, pewno zaraz podniosły by się głosy o poniżaniu, wykorzystywaniu i mobbingu. Czemu jeśli chodzi o młodzież wszystko jest ok.? Najbardziej boli to, że jedno głupie zachowanie wcale nie jest obracem Kościoła, ale za takowe będzie uznane, jeśli Kościół nie nazwie zła złem...
LS
le sz
23 września 2012, 10:30
Niektorzy zarzucaja mi tutaj, ze bronie rzeczy zlej (otrzesiny) poprzez pokazywanie innego zla, wiekszego..., i ze tak nie mozna. Otoz wyjasniam: Na otrzesinach - moim zdaniem - w ogole nic zlego sie nie stalo. Zle jest to medialne robienie z igly widly. Mozna oczywiscie sobie podyskutowac, jakie otrzesinowe zabawy sa w zlym, a jakie w lepszym guscie, ale generalnie dotykanie nosem pianki na kolanie szefa nie jest niczym, co mogloby mlodziezy gimanzajalnej zaszkodzic, a wszyscy mowia, ze zabawa i caly wyjazd integracyjny byly bardzo udane. Przyznaję, rację że na otrzęsinach w ogóle nic złego się nie stało. Dodam jeszcze, że tak samo nic złego by się nie stało na tych otrzęsinach gdyby ksiądz dyrektor trzymał  pomiędzy udami obranego banana, którego dzieciaczki brałyby w usta celem konsumpcji (to też jeden z elementów programu współczesnych otrzęsin). A jakie udane byłyby zdjęcia! I rzeczywiście, media zrobiły sobie używanie rozdmuchując aferę której nie było. Należy jednak zauważyć, że to nie media dopuszczały się pedofilii z powierzonymi im dziećmi, więc to nie media należy winić za głośne w ostatnich latach afery pedofilskie wśród księży. A w związku z tym, biorąc pod uwagę medialną modę na tropienie pedofilii wśród księży, trzeba być wyjątkowo bezmyślnym aby nie przewidzieć że pozwalanie sobie na tego typu "rozrywki" i jeszcze publikowanie tego typu zdjęć w internecie nie zostanie wykorzystane w określony sposób. I nie ważne jest tu czy białej substancji "tylko" dotykano czubkiem nosa, czy ją całowano czy zlizywano; nieważne jest też czy ta biała substancja była pianką po goleniu czy była zupełnie innego pochodzenia. Wcale nie trzeba mieć zboczonych myśli aby klękanie przed pokrytymi białą substancją rozchylonymi kolanami księdza kojarzyć seksualnie. Zwłaszcza na tle pedofilskich afer wśród księży.
L
leszek
23 września 2012, 10:24
Proszę Ojca. Argumenty z cyklu "a u was biją Murzynów" raczej są świadectwem całkowitej bezradności.
DK
Dariusz Kowalczyk SJ
23 września 2012, 09:55
Niektorzy zarzucaja mi tutaj, ze bronie rzeczy zlej (otrzesiny) poprzez pokazywanie innego zla, wiekszego..., i ze tak nie mozna. Otoz wyjasniam: Na otrzesinach - moim zdaniem - w ogole nic zlego sie nie stalo. Zle jest to medialne robienie z igly widly. Mozna oczywiscie sobie podyskutowac, jakie otrzesinowe zabawy sa w zlym, a jakie w lepszym guscie, ale generalnie dotykanie nosem pianki na kolanie szefa nie jest niczym, co mogloby mlodziezy gimanzajalnej zaszkodzic, a wszyscy mowia, ze zabawa i caly wyjazd integracyjny byly bardzo udane. A jesli pisze o sprawie wychowania seksualnego i podrecznikach, to nie dlatego, aby przykryc otrzesiny, bo tu w ogole nie ma co przykrywac. Pisze o tym dlatego, by pokazac, ze dajemy soba manipulowac i dyskutujemy o nadetym pseudo-skandalu, a nie dostrzegamy rzeczywistych problemow, w tym przypadku problemow w szkole. Radze zatem otrzasnac sie i nie dac sobie wmawiac GW, jak bardzo skrzywdzono gimnazjalistow na otrzesinach, tylko spojrzec, jak sie na co dzien wykrzywia nasze pociechy w szkole np. poprzez wychowanie seksualne prowadzone wedle lewacko-feministycznych podrecznikow.  
DK
Dariusz Kowalczyk SJ
23 września 2012, 09:43
Zlizywanie czegokolwiek ( białej pianki) z jakiejkolwiek części ciała MOŻE sie kojarzyc z seksualnościa. Moze ale nie musi. Wiec PO CO prowokowac tego typu sytuacje? Jeszcze gdyby to wymyśliły dzieci...ale dorosły człowiek...Feee. Pomijam fakt samej hihgieny - czy kolana byly myte przed każda zlizujaca, czy kazda zlizywała równiez slinę poprzedniczki. @Ewa Widac, jak raz rzucone klamstwo, trudno sprostowac. Nikt niczego nie lizal, tylko dotykano nosem pianki (niejadalnej). Zreszta pisze o tym w moim tekscie. Prosze nie dawac sie tak nakrecac mediom. Najpierw prosze poznac fakty, a potem spokojnie pomyslec, czy to w ogole jest jakikolwiek skandal, czy tez tez ktos po prostu probuje nam wmowic jakies zle skojarzenia i mysli.
BK
bez komentarza
23 września 2012, 08:18
"Na koniec radziłbym rodzicom, aby zainteresowali się nie otrzęsinami u salezjanów, ale tym, czego i z jakich podręczników uczą się ich dzieci w naszych szkołach… " CO MA PIERNIK DO WIATRAKA?! No, ale wiadomo, żaden ksiądz (ten czy tamten) nie mający dzieci nie napisze nigdy (choć może czasem napisać) czegoś mądrego..
E
Ewa
23 września 2012, 07:22
Twierdzenie, ze inni robią gorsze rzeczy więc my tez możemy jest nie na miejscu. Takimi sformułowaniami napewno nie powinno sie karmic dzieci.Najpierw zauwazajmy belkę we własnym oku, a potem drzazgę w oku blixniego - tak nas ucza wiec nie postepujmy na DEONIE zupełnie przeciwnie. Owszem sytuacja została wykorzystana i nagłośniona - z tym sie zgadzam. Ale czy była OK? Nie sądzę. Zlizywanie czegokolwiek ( białej pianki) z jakiejkolwiek części ciała MOŻE sie kojarzyc z seksualnościa. Moze ale nie musi. Wiec PO CO prowokowac tego typu sytuacje? Jeszcze gdyby to wymyśliły dzieci...ale dorosły człowiek...Feee. Pomijam fakt samej hihgieny - czy kolana byly myte przed każda zlizujaca, czy kazda zlizywała równiez slinę poprzedniczki. Nie - to było po prostu GŁUPIE. I zastanawiam sie jak dorosły w miare odpowiedzialny człowiek mógł cos takiego wymyślec. A bronic, ze inni robia gorsze rzeczy...to absurd. 
J
Jaar
23 września 2012, 02:53
Zgadzam sie z autorem, ze sprawa zostala wykorzystana, by " dowalic" katolom. Persony typu Senyszyn, gdy zabieraja swoj bezcenny glos, kojarza mi sie z przechodzona rajfura ktora cos baka o dziewictwie i moralnosci. Nie mniej ze swojej strony widze inny aspekt sprawy: godnosc czlowieka, ucznia, nastolatka. Gdy widze chlopca z napisem :"kot" na czole, gdy widze ucznow, ktorzy musza przechodzic , byc moze dla niektorych zabawne, otrzesiny, lub inne imprezy inicjacyjne, to nie do konca jestem przekonany, czy chcialbym aby moje dzieci w tym uczestniczyly, i nie chodzi tu o fakt, a forme. Dla jasnosci sam podobne otrzesiny wielokrotnie przechodzilem, wlacznie z tymi na obozach zeglarskich, ktore do najmilszych nie nalezaly.
SM
Stanisław Młynarski
23 września 2012, 01:16
Seksuolog, stary satyr, który naoglądał się jako naczelny ekspert sądowy od pornografii obleśnych taśm i "świerszczyków" występuje w chórze z bezkrytyczną psycholożką, która twierdzi, że wszyscy ogladają pornografię i wszystkim zdjęcie musi się kojarzyć z pedofilią - to główne wydmuszki telewizyjne do oglądania w tvn i czytania w GW. Póki co, nie wszyscy są pacjentami satyra i satyr(ycz)ki... A kto oglada świństwa, sam jest sobie winien, że mu się nawet dziurka od nosa kojarzy z doopą... @aspiryna No i co chcesz tłumaczyć i wyjaławiać i czym? Dla mnie to powielanie schematu: - a u Was też biją murzynów. Niech Salezjanie wymyślą coś, co będzie bardziej oryginalne niż powielanie świeckich tradycji. Przecież nie po to, Katolicy wysyłają swoje Skarby do Katolickich szkół, aby otrzymywały to, co w świeckich... ???? Otrzęsiny w Katolickich, mogłyby być bardziej inteligentne i oryginalne niż te, które kultywuje świat szkół nieKatolickich. Czasami Katolicy spędzają święta jak nieKatolicy.. . Właśnie ów przypadek otrzęsin czy kocenia( jak zwał, tak zwał) dobitnie i boleśnie to pokazuje. A ów pokaz jest bardzo pikantny, gdyż przyłapany na gorącym uczynku stał się Ks.Dyrektor. :-))))
A
Aspiryna
23 września 2012, 00:59
dla geniuszy pedagogicznych z GW & TVN: OBÓZ POD ŻAGLAMIhttp://www.sp1.czersk.pl/sp1/newsx.php?readmore=733 "...W czwartkowe popołudnie trenerzy żeglarskiego rzemiosła p. Waldemar  i p. Tomasz  oddali swoich podopiecznych w ręce władcy mórz - Neptuna i jego małżonki Prozerpiny. Zanim jednak ktokolwiek mógł spojrzeć w oblicze monarchów, musiał zaliczyć kolejne zadania przygotowane przez królewską świtę. Było więc wędrowanie na kolanach po szyszkach, czołganie się pod żaglami, kąpiel w wodzie o wątpliwej klasy czystości, degustacja mikstury stawiającej oczy w słup, a na koniec ognisty pocałunek złożony na dłoni Prozerpiny i gaszenie rozpalonych ust na pokrytym musztardą kolanie Neptuna.  A wszystko po to, by nareszcie dołączyć do grona wilków morskich i otrzymać własne żeglarskie miano. Ceremonia zakończyła się zasłużoną kąpielą i wspólnym posiłkiem przy ognisku."
N
NieWszyscy
23 września 2012, 00:41
Seksuolog, stary satyr, który naoglądał się jako naczelny ekspert sądowy od pornografii obleśnych taśm i "świerszczyków" występuje w chórze z bezkrytyczną psycholożką, która twierdzi, że wszyscy ogladają pornografię i wszystkim zdjęcie musi się kojarzyć z pedofilią - to główne wydmuszki telewizyjne do oglądania w tvn i czytania w GW. Póki co, nie wszyscy są pacjentami satyra i satyr(ycz)ki... A kto oglada świństwa, sam jest sobie winien, że mu się nawet dziurka od nosa kojarzy z doopą...
P(
Przydrożny (ekshib)
22 września 2012, 23:58
 Jestem osobą publiczną i , mimo całej godności mojego powołania, czasem, przymuszony brakiem miejskich toalet, korzystam  by pójśc "na stronę" z jakiegos przydroznego zaułku,krzaczka, bo inaczej nie daję rady. Teraz juz sie zaczynam bać! A niech mnie kto przyuwazy i uwieczni to na foto, robiąc  ze mnie ekshibicjonistę albo co jeszcze. Gdy na EURO na centralnym placu Gdańska! nagminnie "nasi" i  cudzoziemcy robili to, co ja okazjonalnie - przy krzaczku, to było OK i żadnego skandalu ! HIPOKRYZJA na całej linii ! A dziennikarze pisali jedynie, ze jest za mało toalet. Uzupełniam więc ich opis goracych i ... mokrych jak sie okazuje dni czerwcowych :(
B
Bogna
22 września 2012, 23:57
joan impreza integracyjna w szole prowadzonej przez salezjanów i od razu "coś złego dzieje się w Kościele" co takiego złego dzieje sięw Kościele???  to duża przesada. to samo dzieje się w świeckich instytucjach i jakoś nikogo to nie gorszy.,o tym media nie piszą..nie rozumiem tego
C
Czarek
22 września 2012, 23:12
Postępowanie organizatorów otrzęsin byłe niewłaściwe w stosunku do dzieci. Postępowanie nauczycielki, która posługuje się w pracy wychowawczej tego rodzaju podręcznikami również. W moim przekonaniu, abstrahując od zagadnień wiary, która powinna kształtować nasze zachowania, w obydwu przypadkach naruszono wartość jaką jest godność ludzką tych dzieci. Takie zabawy i treści książek mogą wyrządzić krzywdę. To, że dzieci tego nie odczuwają jest uzasadnione tym, że dopiero kształtuje się u nich seksualność, poczucie integralności i godności cielesnej. Żaden z nas na pewno nie chciałby zlizywać musztardy lub kremu z kolan swojego przełożonego, np. na zabawie integracyjnej dla pracowników, tak samo niewiele osób życzyłoby sobie być zapoznawanymi z treściami, które są np. wulgarne. A standardy ochronne dla dzieci powinny być co najmniej takie same jak dla dorosłych. Musimy zdawać sobie sprawę z tego, że zakres przyzwolenia społecznego na określone zachowania ewoluje i to pod wpływem właśnie presji mediów (dziennikarzy). Taka jest ich rola - społeczeństwo (opinia publiczna) może przejrzeć się dopiero w telewizji, na pierwszych stornach gazet, w newsach radiowych i podjąć rodzaj zbiorowej autorefleksji.
22 września 2012, 23:02
Jak coś złego dzieje sie w Kościele, to jak zwykle -widzę- winne media, nagonka na Kościół itd. Naprawdę żenujące. Jak można być tak nieobiektywnym? Gdyby negatywnym bohaterem był ktoś inny, to mówiłoby się właśnie o nim, o sprawcy, a jak ksiądz, to winni są ci, którzy o tym mówią. Co dobrego robi się dla Kościoła broniąc Go tak niemądrze i w takiej sytuacji? Po co Ksiądz tu przytacza jakieś niesmaczne teksty z książek? Jak zwykle odwracanie kota ogonem i szukanie innych winnych, jeszcze bardziej winnych, a oni to, czy tamto. Wszystkich wokół trzeba ocenić i obwinić tylko nie swoich. Ciekawe kto z obrońców chciałby widzieć tam swoje dziecko klęczące przed facetem w gaciach.
M
max
22 września 2012, 22:37
Moim zdaniem rozsądna i wyważona opinia. Dzięki o. Dariuszu.
SM
Stanisław Młynarski
22 września 2012, 22:25
@O.Dariusz Kowalczyk Nie zrozumiał mnie Ojciec. Co do intencji GW nie mam złudzeń - jesteśmy tu po jednej stronie barykady. Natomiast, prawdą jest fakt, że kopiowanie zwyczajów ze świeckich szkół i przenoszenie ich na grunt szkoły Katolickiej jest miną. Właśnie na niej pośliznął się dyrektor Gimnazjum. Przecież nie jest obce Ojcu pojęcie posiadania pewnej klasy, gustu, dobrego smaku. I nie czarujmy się, owe otrzęsiny nie najlepiej świadczą o Księdzu Dyrektorze, niezależnie która gazeta o tym napisze. Jako rodzic trójki dzieci, wierzący Katolik, itepe, oczekiwałbym od szkoły Katolickiej ( gdyby do niej chodziły moje dzieci ) wyższego poziomu( co do formy i treści ) obchodzenia "otrzęsin" czy jak to się nazywa. Poprostu poprzeczka dla Szkoły Katolickiej i Dyrektora Szkoły Katolickiej jest zawieszona wyżej niż każdej innej pośledniej szkoły. I to miałem na myśli.   I nie jest temu winna GW - choć wykorzystała ten fakt cynicznie by ugrać swoje. Każdy Ksiądz niech się zastanowi - jeśli będzie brał udział albo organizował podobne "rytuały", co powiedziałaby publika, gdyby o tym się dowiedziała. To dobry test na sensowność realizacji takich projektów. Pozdrawiam.
A
AP
22 września 2012, 22:23
leszek nie rozumiem dlaczego nazywasz paskudnym obyczajem coś, w co jak przyznajesz sam sie bawiłeś? Koszula blizsza cialu? Zapomnial wol jak cieleciem byl?
O
ortografia
22 września 2012, 21:53
Wydaje mi się, że artykół z GW - mimo, że stronniczy - jest właśnie wołaniem o nową jakość dla Katolickich szkół. Nową, w odniesieniu do szkół nieKatolickich. Mnie sie tak nie wydaje. Robienie z igly widly, rozdzieranie szat na cala Europe i sugerowanie, ze to sprawa dla prokuratora, nie jest zadnym wyrazem troski o nowa jakosc. Poza tym srodowisko GW krzyczalo bardzo, kiedy wprowadzano prawo, zgodnie z ktorym szkola np. katolicka moze nie przyjac do pracy geja. Jak do tego dodamy poglady, jakie to srodowisko ma w sprawie edukacji seksualnej, to trzeba stwierdzic: Bron nas, Boze, od nowej jakosci szkoly katolickiej, i szkoly w ogole, na modle GW. Wyraz "artykuł" pisze się przez "u". To rażący błąd.
22 września 2012, 21:46
 Myślę że całe zjście trafnie w swoim felietonie opisał o.Augustyn
B
Bogna
22 września 2012, 21:40
leszek nie rozumiem dlaczego nazywasz paskudnym obyczajem coś, w co jak przyznajesz sam sie bawiłeś? przecież te dzieci nie dotykają nosem kolana ks.dyrektora (rzeczywiście nieszczególnej urody) co rano. to była zabawa, a nie przymus, na wyjeździe, a więc poza szkołą w celu rozluźnienia atmosfery i wzajemnego zapoznania. Obóz żeglarski dzieci zklasy 4 z którego zdjęcia oglądałam (pikuś podał link)  też organizowany był przez szkołę i odbywał się poza szkołą -sytuacja ta sama, dlaczego zatem reakcja inna? nie rozumiem!?
B
Bogna
22 września 2012, 21:29
do leszek-szacun za przyjęciekorekty. Mnie też niespecjanie bawi taka zabawa,a sam przyznajesz ze się w nią bawiłeś.szczerze mówiąc nie bardzo widzę jaka jest różnica między obozem żeglarskim a szkołą- tu i tu chodzi o wychowanie dzieci. Dodatkowo gimnazjum to bardzo trudny czas dla młodzieży,wchodzą w wiek dojrzewania potrzebują akceptacji poczucia że kogoś obchodzi ich świat.Dorosłym często trudno jest dać im odczuć że są dla nich ważni. Myślę że akceptacja pomysłu uczniów byłą akceptacjąich samych ch świata,ich pomysłów i zabaw czasem na granicy dobrego smaku-ale z poszanowaniem wolności. Wszystkie dzieci na zdjęciach  się śmieją. Czy byłoby okej gdyby u salezjanówna takiej iprezie przedstawiano sceny z życia świętych albo z polskiej historii-wtedy byłby zarzut że, to ponuractwo, średniowiecze,że szkoła nieżyciowa itd itp...to tylko zabawa a nie program szkoły
B
Bogna
22 września 2012, 21:29
do leszek-szacun za przyjęciekorekty. Mnie też niespecjanie bawi taka zabawa,a sam przyznajesz ze się w nią bawiłeś.szczerze mówiąc nie bardzo widzę jaka jest różnica między obozem żeglarskim a szkołą- tu i tu chodzi o wychowanie dzieci. Dodatkowo gimnazjum to bardzo trudny czas dla młodzieży,wchodzą w wiek dojrzewania potrzebują akceptacji poczucia że kogoś obchodzi ich świat.Dorosłym często trudno jest dać im odczuć że są dla nich ważni. Myślę że akceptacja pomysłu uczniów byłą akceptacjąich samych ch świata,ich pomysłów i zabaw czasem na granicy dobrego smaku-ale z poszanowaniem wolności. Wszystkie dzieci na zdjęciach  się śmieją. Czy byłoby okej gdyby u salezjanówna takiej iprezie przedstawiano sceny z życia świętych albo z polskiej historii-wtedy byłby zarzut że, to ponuractwo, średniowiecze,że szkoła nieżyciowa itd itp...to tylko zabawa a nie program szkoły
L
leszek
22 września 2012, 21:20
Ksiadz nie mial spuszczonych spodni, tylko krotkie spodnie. Wyobraznia pana poniosla. A watek dotyczacy wychowania seksualnego jak najabardziej laczy sie ze sprawa. Chodzi mianowicie o to, ze wielu nie potrafi dostrzec realnych problemow w szkole, tylko zajmuje sie pseudo-problemami nadmuchanymi przez GW. Otrzesiny mialyby byc jakas seksualna perwersja. To oczywista bzdura. Jesli chodzi o psucie mlodziezy, to trzeba patrzec gdzie indziej. Na przyklad na serwowane dzieciom podreczniki. Rodzice i uczniowie bronia ksiedza i dobrego imienia szkoly, bo wiedza, jak bylo, a prawda jest najlepsza odtrutka na manipulacje i klamstwa. ============================= Faktycznie, ma spodenki a nie spuszczone spodnie. Dziękuję za sprostowanie. Wylałem już wodę na swoją rozbuchaną wyobraźnię. Polska szkoła ma realne problemy i paskudne obyczaje w szkole prowadzonej przez salezjanów są na to dodatkowym dowodem. A może właśnie szkoły prowadzone przez salezjanów powinny być tym wzorcem do naśladowania ? Ale taki kiepki PR raczej temu nie służy. A może ksiądz Kowalczyk, zamiast dowodzić, że problemu nie ma i to Gazeta Wyborcza wylała pianĸę na kolana księdza widocznego na zdjęciu powinien się raczej zwrócić do swoich współbraci w kapłaństwie prowadzących te szkoły, żeby sobie dobrze pewne sprawy przemyśleli. Jeśli chodzi o moją wyobraźnie, to wyginam ją jak mogę, ale moja łepetyna informatyka nie może ogarnąć Księdza, człowieka - co do czego nie mam wątpliwości - bardzo mądrego i wybitnego teologa, który się mianował rzecznikiem bardzo lichej i marnej sprawy.
O
Obcy.
22 września 2012, 21:07
Jest to obrzydliwe i niesmaczne kiedy się patrzy na księdza który ma rozchylone kolana i cieszy się niemiłosiernie jak jego uczniowie na kolanach ustami dotykają czy liżą językiem jego kolana. TAKIM OPISEM DAJESZ SAM SOBIE SWIADECTWO... NA CO TY PATRZYSZ NA TYCH ZDJECIACH... TO TY, TY, TY TAK NIE PATRZYSZ... TO WŁASNIE JEST OBRZYDLIWE. TAK NIE PATRZYLI UCZNIOWIE I RODZICE... TO JEST TAK ZWANE PROJEKCJA... POCZYTAJ O TYM TROCHE. ODERWIJ SIE OD SWOJEGO PATRZENIA NA TE ZDJECIA. TO NIE JEST PORNOGRAFIA. TWOJE SKOJARZENIA WIECEJ O TOBIE MOWIA NIZ O KSIEDZU... KAZDY WIDZI WEDŁUG TEGO JAK żYJE... Bronicie księdza bo jest księdzem,nawet osoba świecka w tym wieku nie powinna tego robić.Jeśli jest przyzwolenie społeczne na takie gesty to świadczy o nienormalności takiego człowieka do dzieci.Takie gesty mogą być powtórzone przez te dzieci kiedy będą dorosłe,nie wiadomo czy któryś z tych dzieciaków będzie miał większą wyobraźnię i posunie się w przyszłości jeszcze dalej niż ten ksiądz.Nikt w tym przypadku nie może dać gwarancji.
D
Dabuel
22 września 2012, 21:00
 Mam 17 lat. Bywałem na koloniach nie raz, nie dwa i przeważnie na chrztach kolonijnych jest przystanek gdzie trzeba komuś, zazwyczaj wychowawcy albo najstarszemu uczestnikowi zlizać coś z kolan. Afery w związku z tym nigdy nie widziałem. To jest normalne choćby na zielonych szkołach. Tutaj nawet lizania nie było, ale był ksiądz i to jest cały problem. Zachowania księdza nie bronię, ale to jest tylko pretekst do kolejnego ataku na Kościół. Już znowu dyskusja o pedofilii, o seksie i to z ust tych co akurat mogli by na ten temat milczeć. Bo przy całym nie smaku to do poddaństwa seksualnego to jednak droga daleka... W naszym oku widzą drzazgę, ale belki w swoim nie widzą.
KW
kazdy widzi....
22 września 2012, 20:49
Jest to obrzydliwe i niesmaczne kiedy się patrzy na księdza który ma rozchylone kolana i cieszy się niemiłosiernie jak jego uczniowie na kolanach ustami dotykają czy liżą językiem jego kolana. TAKIM OPISEM DAJESZ SAM SOBIE SWIADECTWO... NA CO TY PATRZYSZ NA TYCH ZDJECIACH... TO TY, TY, TY TAK NIE PATRZYSZ... TO WŁASNIE JEST OBRZYDLIWE. TAK NIE PATRZYLI UCZNIOWIE I RODZICE... TO JEST TAK ZWANE PROJEKCJA... POCZYTAJ O TYM TROCHE.  ODERWIJ SIE OD SWOJEGO PATRZENIA NA TE ZDJECIA. TO NIE JEST PORNOGRAFIA. TWOJE SKOJARZENIA WIECEJ O TOBIE MOWIA NIZ O KSIEDZU... KAZDY WIDZI WEDŁUG TEGO JAK żYJE...
B
Bogna
22 września 2012, 20:45
obcy no właśnie świeccy teżtak robiąi nikt z tego afery nie robi, ani rodzice ani prasa ani dzieci. zajrzyj na stronęszoły podstawowe w Czersku.identyczne ujęcia a dzieci jeszcze młodsze.
O
Obcy.
22 września 2012, 20:40
Rzeczywiście sprawę rozdmuchano do granic histerii. Ten moment otrzęsin był w złym guście. Według mnie, gdyby to były kolana jakiegokolwiek dyrektora świeckiego, nikt by się tym nie zainteresował. To jest obojętnie kto by to zrobił,czy osoba świecka czy duchowna.Zrobiła to osoba która ma wychowywać a otrzęsiny mogą być inaczej zrobione a nie w smaku pk otu kolan księdza.Jest to obrzydliwe i niesmaczne kiedy się patrzy na księdza który ma rozchylone kolana i cieszy się niemiłosiernie jak jego uczniowie na kolanach ustami dotykają czy liżą językiem jego kolana.Jeśli tak kościół katolicki broni tego faktu to może niech wprowadzi taki system przy dawaniu komuni w kościele gdzie wierni za przyjęcie komuni będą całować księdza w kolano i dziękować Bóg zapłać.
B
Bogna
22 września 2012, 20:40
http://www.sp1.czersk.pl/sp1/newsx.php?readmore=733 lesze zajrzyj na tę stronę i skomentuj zdjęcia dziewczynek z 4klasy pochylających się do kolan mężczyzny w spodenkach, całując musztardę rozsmarowaną na kolanie a potem całujących kobietę w geście poddaństwa w rękę. zauważ, jak męzczyzna ten przytrzymuje główę jednej z nich oddającej mu cześć.Obok widać dorosłych fotografujących całą zabawę. To są zdjęcia sprzed roku, również są na oficjalnej stronie szkoły,nikt nie wdzi w tym problemu, wszyscy traktująto jak zabawę i nikt nie wzywa organizujących zabawę do prokuratury. Ksiądz na zdjęciach ma na sobie spodenki a nie spuszczone spodnie, dzieci się śmieją nie widaćna ich twarzach upokorzenia.
DK
Dariusz Kowalczyk SJ
22 września 2012, 20:35
Przecież jest oczywiste jak drut, że ksiądz ze spuszczonymi spodniami, pianką na kolanach i dziewczynkami klęczącymi przez tym księdzem i dotykające twarzą tej pianki wygląda paskudnie dla każdego. Zaś argument, że nie ma afery bo w jakiejś szkole nauczycielka pokazuje dzieciom "Wielką Księge czegoś tam" i kogoś bulwersują treści to takie typowe odwracanie kota ogonem, bo co ma piernik do wiatraka. Jak jakiś nowy Pascal będzie pisał współczesne "Prowincjałki" to kazuistyka księdza Kowalczyka będzie ozdobą tego dzieła. @leszek Ksiadz nie mial spuszczonych spodni, tylko krotkie spodnie. Wyobraznia pana poniosla. A watek dotyczacy wychowania seksualnego jak najabardziej laczy sie ze sprawa. Chodzi mianowicie o to, ze wielu nie potrafi dostrzec realnych problemow w szkole, tylko zajmuje sie pseudo-problemami nadmuchanymi przez GW. Otrzesiny mialyby byc jakas seksualna perwersja. To oczywista bzdura. Jesli chodzi o psucie mlodziezy, to trzeba patrzec gdzie indziej. Na przyklad na serwowane dzieciom podreczniki. Rodzice i uczniowie bronia ksiedza i dobrego imienia szkoly, bo wiedza, jak bylo, a prawda jest najlepsza odtrutka na manipulacje i klamstwa.
B
Bogna
22 września 2012, 19:48
http://www.sp1.czersk.pl/sp1/newsx.php?readmore=733 szok,ciekawe co na to prasa światowa.i posłanka Senyszyn.
Józef Więcek
22 września 2012, 19:09
...skandal Smoleński trzeba czymś przykryć !!! Cóż może być bardziej nośnego....
MAŁGORZATA PAWŁOWSKA
22 września 2012, 18:45
Kłaniają się skutki całych lat "pedagogiki obrazkowej". Do wychowanych w ten sposób ludzi najsilniej przemawia obraz, często specjalnie spreparowany, czego przykład mieliśmy ostatnio w Gruzji przy okazji wyborów. Współczesnemu pokoleniu brakuje wyobraźni, którą kiedyś kształtowała literatura. I to zarówno przy preparowaniu masowo odbieranych obrazów, jak i przy ich odbiorze.
G
Gog
22 września 2012, 18:11
Sprawa ma kilka aspektów: -   Każde otrzęsiny mają często dramatyczny-komiczny charakter, czy to w wojsku, czy w kole łowieckim. Każdy uczestnik może mieć w swojej pamięci jakąś kompromitującą fotografię. -   Najpewniej ks. dyrektor ze zdjęcia został w te otrzęsiny " ubrany". Sam  tego nie wymyslił. Jednak mimo całej atmosfery inspirującej figle młodzierzy, kazdemu księdzu powinno się włączyć czerwone światełko. Inaczej ryzykuje osnieszenie. -   ciekawe ile  mamy w Polsce szkół, w których  uczniowie murem stoją za swoim osmieszonym dytektorem, i dla których na to wyglada jest autorytetem. Ta młodzież uczy się poznawać obłudę dzisiejszego 'humanizmu" uprawianą przez nasze  czołowe media.
M
M@C
22 września 2012, 17:53
 Zacznę od tego, że pracuję z trudną młodzieżą więc można powiedzieć, że mam do czynienia z nieletnimi. Śmiech mnie ogarnia jak widzę to co się wyprawia z tym biednym księdzem. Sam brałem nie raz udział  w takich otrzęsinach i odkąd pamiętam zewsze trzeba było zrobić na nich coś zwariowanego, to zlizać coś z kolana, to coś wypić, to czymś się wysmarować... śmiech na sali i tyle... szkoda, że wymienione autorytety i zagraniczne bulwarówki nie zajmą się wprowadzaną do przedszkoli np w niemczech edukacją seksualną, czy legalnym zabijaniem narodzonych, chorych dzieci w Holandii... Biedny ksiądz, idiotyczne media, pseudo-autorytety... i tyle w tym temacie. Śmiech na sali...
DK
Dariusz Kowalczyk SJ
22 września 2012, 17:47
Wydaje mi się, że artykół z GW - mimo, że stronniczy - jest właśnie wołaniem o nową jakość dla Katolickich szkół. Nową, w odniesieniu do szkół nieKatolickich. Mnie sie tak nie wydaje. Robienie z igly widly, rozdzieranie szat na cala Europe i sugerowanie, ze to sprawa dla prokuratora, nie jest zadnym wyrazem troski o nowa jakosc. Poza tym srodowisko GW krzyczalo bardzo, kiedy wprowadzano prawo, zgodnie z ktorym szkola np. katolicka moze nie przyjac do pracy geja. Jak do tego dodamy poglady, jakie to srodowisko ma w sprawie edukacji seksualnej, to trzeba stwierdzic: Bron nas, Boze, od nowej jakosci szkoly katolickiej, i szkoly w ogole, na modle GW.
DK
Dariusz Kowalczyk SJ
22 września 2012, 17:39
@Abdul Ksiądz Kowalczyk to i klapsa lubi dostać i całowanie kolanka mu w smak... tylko czekać... Ha! Klapsa to w dziecinstwie. Teraz zdecydowanie nie. Calowanie kolanka zupelnie mi nie w smak, czemu dalem wyraz w tekscie. A ksiedza nikt w kolano nie calowal, o czym mowili jasno uczniowe. A tak w ogolu to Twoj wpis, Abdulu, jest zdecydowanie jeszcze mniej smieszny niz dotykanie nosem pianki na kolanie dyrektora podczas otrzesin. 
SM
Stanisław Młynarski
22 września 2012, 16:18
Z jednej strony ma Ojciec rację. Ale z drugiej strony, Kościół, duchowni a także nauczyciele - Duchowni muszą mieć świadomość, że poprzeczka została im założona na wysokim poziomie, a wszelkie potkanięcia zostaną wykorzystane w złej wierze. Na tym polega walka Świata Światła ze światem ciemności. Czas sobie zdać z tego sprawę na serio.. . Mój wniosek: albo słudzy Kościoła będą prezentować wysoką jakość swojej posługi albo jej wcale nie będzie. Przenoszenie świeckich obrzędów, wzorców ze szkół nieKatolickich do Katolickich jest tylko powielaniem tego samego. Może szkoły Katolickie powinny prezentować nową jakość w odniesieniu do szkół nieKatolickich? Wydaje mi się, że artykół z GW - mimo, że stronniczy - jest właśnie wołaniem o nową jakość dla Katolickich szkół. Nową, w odniesieniu do szkół nieKatolickich.
SM
Stanisław Młynarski
22 września 2012, 16:17
Z jednej strony ma Ojciec rację. Ale z drugiej strony, Kościół, duchowni a także nauczyciele - Duchowni muszą mieć świadomość, że poprzeczka została im założona na wysokim poziomie, a wszelkie potkanięcia zostaną wykorzystane w złej wierze. Na tym polega walka Świata Światła ze światem ciemności. Czas sobie zdać z tego sprawę na serio.. . Mój wniosek: albo słudzy Kościoła będą prezentować wysoką jakość swojej posługi albo jej wcale nie będzie. Przenoszenie świeckich obrzędów, wzorców ze szkół nieKatolickich do Katolickich jest tylko powielaniem tego samego. Może szkoły Katolickie powinny prezentować nową jakość w odniesieniu do szkół nieKatolickich? Wydaje mi się, że artykół z GW - mimo, że stronniczy - jest właśnie wołaniem o nową jakość dla Katolickich szkół. Nową, w odniesieniu do szkół nieKatolickich.
Michał Buczkowski
22 września 2012, 16:16
Ksiądz Kowalczyk to i klapsa lubi dostać i całowanie kolanka mu w smak... tylko czekać... 
Janusz Brodowski
22 września 2012, 14:29
Rzeczywiście sprawę rozdmuchano do granic histerii. Ten moment otrzęsin był w złym guście. Według mnie, gdyby to były kolana jakiegokolwiek dyrektora świeckiego, nikt by się tym nie zainteresował.