Koronawirus w Polsce. W kościołach do pięciu osób

Panie Jezu! Ty wiesz jak bardzo pragnę być z Tobą! Ty wiesz, jak pragnę łączyć się z Tobą w codziennej, sakramentalnej Komunii świętej! Ty jeden wiesz jak kocham Twoje Ciało i Krew, mój Chleb Życia wiecznego, jak są mi cenne! Jednakże… W tym czasie ofiarowuję Ci w akcie posłuszeństwa wobec lekarzy i Twoich zastępców, Biskupów i księży, wyłącznie moją łączność duchową z Tobą, składającym się w Najświętszej Ofierze. Tę łączność podeprę dostępnymi środkami przekazu i odtąd już nie będę krytykował ani tej decyzji, ani osób, które ją podjęły. Odtąd niech będzie to Twoja wola dla mnie, która wiem, że jest zawsze miłosierdziem samym, a której ja chcę być posłuszny aż do odwołania tą samą drogą. Tak mi dopomóż mój Boże! Amen. http://jezusimaryja.pl/koronawirus-w-moim-kosciele/

Kochani... mimo żalu... podporządkujmy się, bądźmy posłuszni. To do nas należy i niech to będzie naszą zasługą przed Panem. Eh… jeśli tego chce Bóg od nas? To… niech tak będzie, przyjmijmy to wszystko, jako Jego wolę, np. taką modlitwą: (cd)

A ilu ludzi zmieściłoby się w Kościele, gdyby usiedli po jednej osobie w co drugiej ławce, czyli na wzór dopuszczalnego wypełnienia autobusu ?