Kościół dostał od rządu 720 milionów złotych

(fot. sxc.hu)
Money.pl / pz

Kościół katolicki dostał w ubiegłym roku od państwa co najmniej 720 mln zł. Zapowiadana przez rząd reforma Funduszu Kościelnego i zmniejszenie o połowę liczby kapelanów wojskowych to jednak tylko propagandowa kosmetyka - pisze portal Money.pl.

Rząd przymierza się do reformy Funduszu Kościelnego. Minister Michał Boni będzie rozmawiał o tym, z przedstawicielami Episkopatu. Co roku Fundusz jest zasilany dotacją budżetową - w ubiegłym roku było to 89 mln zł - i jest jedną z najważniejszych pozycji w gronie tych, które ilustrują finansowe wsparcie Kościoła rzymskokatolickiego przez państwo.

Na co idą pieniądze z Funduszu? Jak wylicza Money.pl, są wydawane na dopłaty do składek emerytalnych, rentowych i wypadkowych duchownych. Księżom fundusz finansuje je w 80 procentach. Misjonarze i członkowie zakonów kontemplacyjnych klauzurowych dostają 100 proc. dofinansowania. Rząd chce to zmienić. Szef resortu administracji cyfryzacji podkreśla, że chodzi o usamodzielnienie płacenia składek: emerytalnej, rentowej i zdrowotnej.

DEON.PL POLECA

Co o planach rządu sądzi Kościół? - Na spotkanie z ministrem przygotowane będą analizy prawne zagadnienia. Z naszej strony już nie raz padała zapowiedź propozycji, by Fundusz Kościelny przekształcić na dobrowolny odpis tak zwanego jednego procenta. Inna wstępną propozycją było uszczelnienie Funduszu, z którego dziś korzysta ponad 170 kościołów i związków - nie tylko my - podkreśla w rozmowie z Money.pl ksiądz Józef Kloch, rzecznik Konferencji Episkopatu Polski.

Zadeklarowanym przeciwnikiem likwidacji Funduszu jest Tomasz Terlikowski, katolicki publicysta, szef portalu Fronda.pl. - Jeśli Tusk zlikwiduje Fundusz Kościelny to zalegalizuje kradzież. W latach pięćdziesiątych komuna ukradła Kościołowi ogromny majątek i ta kradzież miała być rekompensowana poprzez Fundusz - tłumaczy w rozmowie z Money.pl.

Z danych ZUS - na które w opublikowanym ostatnio raporcie o finansach Kościoła powołuje się Katolicka Agencja Informacyjna - wynika, że z Funduszu finansowane są składki 23 tys. duchownych i 1,5 tys. kleryków. Przedstawiciele Kościoła podkreślają, że składki są płacone od płacy minimalnej. W efekcie emerytury, które w tej chwili otrzymuje około 6,6 tys. duchownych to średnio zaledwie 1050,9 zł. Średnia emerytura w Polsce to dziś około 1800 zł.

Kolejną zmianą, która ma dać oszczędności, jest planowane zmniejszenie o połowę liczby kapelanów wojskowych. Ministerstwo Obrony Narodowej podkreśla, że wraz z uzawodowieniem armii i spadkiem liczby żołnierzy, nie zmieniła się liczba duchownych niosących posługę duchową w wojsku. W 2011 roku na funkcjonowania zatrudniającego 171 kapelanów Ordynariatu Polowego Wojska Polskiego MON wydał 19,2 mln zł.

Na pensje 137 kapelanów rzymskokatolickich - oprócz nich są kapelani: prawosławni, ewangeliccy i grekokatoliccy - poszło 10,3 mln zł. Ewentualne oszczędności zamkną się więc w kwocie kilku milionów złotych.

Ewentualna likwidacja Funduszu Kościelnego i redukcja liczby kapelanów w armii nie zmienią faktu, że strumień pieniędzy, które płyną z kieszeni podatników do kościelnej kasy wciąż będzie bardzo szeroki.

184 duchownych pracuje na 86 etatach w Służbie Więziennej. Zarabiają od 1370 do 2240 zł. Przez cały rok ich pensje kosztują państwo około 2,4 mln zł. 11 kapelanów rzymskokatolickich w Straży Granicznej kosztuje państwo 1,3 mln zł rocznie. Średnio zarabiają 5400 zł brutto. Z kolei o duchową równowagę strażaków troszczy się 18 kapelanów. Zarabiają średnio 3450 zł.

Także Biuro Ochrony Rządu zatrudnia dwóch duchownych rzymskokatolickich. W sumie zarabiają 12,4 tys. zł miesięcznie.

Około 1500 kapelanów pracujących w: szpitalach i domach opieki społecznej zatrudnionych jest na podstawie Konkordatu, czyli umowy między Stolicą Apostolską, a Rzeczpospolitą Polską. Zarabiają średnio 2000 zł na pełnym etacie.

Najwięcej wydajemy na pensje dla księży i zakonnic, które uczą religii w szkole. Przedstawiciele Kościoła i katoliccy publicyści twierdzą, że nie można mówić o dotacji, a jedynie jednym z kosztów systemu edukacji, bo nauka religii to prawo, które państwo gwarantuje tym, którzy sobie tego życzą.

- Zupełnie nie rozumiem, dlaczego wydatki na duchownych katechetów uznawać za dotacje dla Kościoła. Przecież oni swoją pracą realizują postanowienia ustawowe. To tak jakby nagle uznać wszystkie fundusze przeznaczona na wychowanie seksualne jako pieniądze przeznaczone na dofinansowanie działalności Wandy Nowickiej. To absurd - mówi Tomasz Terlikowski.

Nie zmienia to faktu, że na pensje dla 11 tys. księży, 2610 zakonnic i 1152 zakonników, którzy - jak wynika z danych Komisji Episkopatu Polskiego ds. Wychowania Katolickiego - pracują na około dziewięciu tysiącach etatów idzie około 350 mln zł. Państwo hojną ręką wspiera też kościelne uczelnie. W ubiegłym roku dostały one około 221 mln zł dotacji m.in. na: kształcenie studentów i doktorantów, utrzymanie uczelni, zakup książek, podróże służbowe i stypendia.

Instytucje kościelne dostają też pieniądze na renowację i konserwację zabytków. Z danych resortu kultury i dziedzictwa narodowego - na które powołuje się w swoim raporcie KAI - wynika, że w ubiegłym roku rzymskokatolickie parafie, zakony, klasztory, opactwa i archidiecezje dostały 26,6 mln zł.

Najczęściej pieniądze wydawane były na montaż instalacji antywłamaniowych i przeciwpożarowych, osuszanie fundamentów, remonty elewacji i dachów oraz konserwację polichromii i malowideł.

Remonty świątyń są także finansowane ze środków unijnych. Z danych KAI wynika, że średnio co roku instytucje kościelne pozyskują z Brukseli 121 mln zł.Kapelani dbają o mundurowych i chorych. Kapelani są zatrudnieni nie tylko w armii. W Policji pracuje w tej chwili 16 kapelanów. Większość nie pracuje na pełen etat. Zarabiają średnio 2300 zł.

Państwowe wsparcie dostaje też Caritas Polska. W sumie dzięki dotacjom, które przekazały m.in.: Kancelaria Senatu, MSWiA, i urzędy wojewódzkie w województwach Pomorskim i Kujawsko-Pomorskim przekazały w 2011 roku organizacji zajmującej się działalnością charytatywną 5,5 mln zł.

Czy Kościół obawia się, że za sprawą takich głosów strumień państwowych pieniędzy może zostać radykalnie ograniczony? - Nie podejmuję się interpretacji intencji rządu. Zdaje się on jednak nie zauważać pozytywnej i potrzebnej pracy wielu ludzi z kręgu Kościoła dla ludzkich sumień, edukacji, nie dostrzega jego działalności charytatywnej. Rządy na całym świecie wspierają działania Kościołów - nie te związane z kultem, ale te, które służą społeczeństwu - w edukacji, dobroczynności czy dbałości o dobra kultury narodowej. Pieniądze idą bowiem nie tylko w jedna stronę. Sam Caritas, instytucja charytatywna Kościoła w Polsce, przeznacza na programy pomocowe rokrocznie 480 milionów złotych. To pięć razy więcej niż wartość Funduszu Kościelnego - podkreśla ks. Józef Kloch.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Kościół dostał od rządu 720 milionów złotych
Komentarze (1)
Marian Żelazny
7 marca 2012, 13:51
    Z własnej, przesadnej głupoty, musiałem - w swoim czasie - uczciwei zrezygnować, , z kapłaństwa i Towarzystwa Jezusowego. Dzisiaj mam przyznaną rentę chorobową przez obecny ZUS, w kwocie ponad 1100,00 zł. W orzeczniu tegoż ZUS-u wspomina się o nie zaliczeniu okresu praktyk duszpasterskich i przymusowego wyjazdu na emigrację wskutek uczestniczenia w bezpośredniej akcji: "otwarta księga". Pytam dlaczego, może również tak nieproporcjonalnie niska  moja renta obecnie, to również nie zaliczaenie , prawdopodobnie studiów jezuickich na dwóch Wydziałach?  Serdeczne pozdrowienia dla moich Współbraci w Kapłaństwie i Zakonie. Szczęść Wam Panie Boże. Marian Żelazny.