Kościół w Libanie jest za dialogiem narodowym

(fot. Serge Melki / flickr.com / CC BY 2.0)
PAP / mh

By pokonać istniejące trudności, Liban potrzebuje prawdziwego dialogu narodowego. Wskazali na to melchiccy biskupi tego kraju, wzywając przed tegorocznymi wyborami parlamentarnymi zarówno przedstawicieli sił rządowych, jak i opozycji, do przystąpienia do stołu dialogu. Ma się przy nim podjąć także problem uchodźców syryjskich.

W podobnym duchu wypowiedział się patriarcha maronicki Bechara Boutros Rai. Prawdziwą hańbą nazwał on odmawianie udziału w rozmowach przez polityków opozycji oraz pozostawienie na łaskę i niełaskę losu uciekających przed wojną Syryjczyków. Kardynał przypomniał, że jest to "problem społeczny i humanitarny, któremu naród libański musi wspólnie stawić czoło". Wskazał tu na ogromne zaangażowanie kościelnych organizacji humanitarnych w niesienie pomocy.

Oficjalne dane mówią o 160 tys. uchodźców, którzy schronili się w Libanie. Wielu jednak nie rejestruje się, więc dane te są na pewno zaniżone. Szczególnie dramatyczna jest sytuacja kilkudziesięciu tysięcy dzieci. Stąd ostatnie działania UNICEF-u, by zapewnić najmłodszym nie tylko dach nad głową i wyżywienie, ale również zimowe ubrania. Kolejnym wyzwaniem jest też dostarczenie leków, by powstrzymać szerzące się epidemie żółtaczki i cholery.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Kościół w Libanie jest za dialogiem narodowym
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.