Krzyż jest wyrazem miłości Boga do człowieka

Krzyż jest wyrazem miłości Boga do człowieka - podkreślił abp Henryk Hoser. W Sanktuarium Matki Bożej Trzykroć Przedziwnej w Otwocku-Świdrze odbyła się dziś ostatnia w Polsce stacja roku jubileuszowego z okazji 100-lecia Ruchu Szensztackiego. Przebiegała ona pod hasłem "Co odziedziczyliście od Ojców". Na zakończenie trzydniowego zjazdu, który zgromadził ponad tysiąc osób, uroczystej mszy św. przewodniczył biskup warszawsko-praski.

W homilii abp Hoser podkreślił, że Krzyż jest ceną zbawienia człowieka. - Ten, który jest niekończącym się Życiem i który stwarza będące w nas Życie nieśmiertelne przeszedł przez doświadczenie śmierci - śmierci zbrodniarza i złoczyńcy, co było zaprzeczeniem tego Kim był - zauważył kaznodzieja.

Przypomniał także, że w Credo wyznajemy iż ‘Chrystusa zstąpił do piekieł’ - Choć nie wiemy do końca jaką tajemnicę kryją za sobą te słowa, to jednego możemy być pewni "Syn Boży zstąpił na dno ludzkiego piekła, ponieważ tam był człowiek. Bóg zbawia nas swoją ofiarą, na tym polega Jego nieskończona Miłość i Miłosierdzie" - podkreślił biskup warszawsko-praski.

Abp Hoser zwrócił także uwagę, że Krzyż jest bardzo mocno wpisany w całe Dzieło Szensztackie. Zrodziło się ono dokładnie sto lat temu w roku 1914 kiedy wybuchła I wojna światowa, która pociągnęła za sobą tysiące ofiar ludzi wiernych Bogu.

"Również życie waszego założyciela Ojca Kontenicha podobnie jak życie wielu innych założycieli wielkich dzieł w Kościele było naznaczone cierpieniem. Nie tylko stał się obiektem prześladowań i więźniem obozu w Dachau, gdzie przetrzymywano tysiące zwłaszcza polskich kapłanów, ale został skazany przez swoich rodaków, wyprowadzony poza miasto podobnie jak Jezus Chrystus" - stwierdził kaznodzieja.

Międzynarodowy Ruch Szensztacki, którego celem jest apostolska formacja katolików świeckich, zapoczątkował 18 października 1914 w sanktuarium maryjnym w Schönstatt niemiecki pallotyn, ks. Joseph Kentenich, późniejszy więzień obozu w Dachau. Hasłem ruchu są słowa: "Uświęcam się dla innych". Rozwija się on obecnie w wielu krajach - w tym również w Polsce - w formie zgromadzeń zakonnych i ruchu katolików świeckich i jest obecny w ponad 60 państwach na świecie.

Najwięcej członków znajduje się w Niemczech i państwach Ameryki Południowej. W Polsce Ruch Szensztacki liczy ponad 4 tys. członków.