Ks. Grzegorz Strzelczyk o polskich teologach: bekniemy za to w czyśćcu

Ciekawe tylko, że istnieje - cytuję "szeol"                                               "Szeol", przynajmniej w tłumaczeniu Biblii Tysiąlecia :-). No, ale nie będę się posługiwał ową Biblią, zacytuję pastora zielonoświątkowego (owa wypowiedz, niejako zgadza się z teologią katolicką) - cyt. niedosłownie "w Starym Testamencie piekło było podzielone.............". Ciekawe gdzie ten pastorek "takie cosi" wyczytał ? No, ale powiem tak - "cierpienia czyśćcowe są takie same, jak w piekle" (cytat od księdza katolickiego). Nooo, czyli całkowita zgoda, czyściec to owy "szeol", ale nie powiem czy czasem nie "Szeol" ? W każdym razie, może i nie ważne, ale któryś z tych "szeoli" jest lepszy skoro jeden jest podkreślony dużą literą :-). Wnioskuję, że ten Szeol, jest lepszy od szeolu, bo ma w sobie "to coś". To coś, w/g naszej teologii jest skończone a może poniżej zacytuję jednak Stary Testament :-).

No dobra, nie zacytuję, cytaty są wieloznaczne :-), w każdym razie, naprawdę występuje: "szeol i Szeol" a czym to się różni to w sumie nie wiem :-), wiem, że różni się, tak samo, jak piekło różni się od czyśca swą nieskończonością a czyściec, wiadomo jest skończony.

Diabeł jest ojcem kłamstwa, nie można mu ufać, to po pierwsze. Po drugie, kogo masz na myśli pisząc o negowaniu istnienia diabła? Ks. Strzelczyk nie neguje jego istnienia, kogo więc miałeś na myśli?