Ks. Lemański, dementi i kolejny komunikat kurii

(fot. PAP/Tomasz Gzell)
PAP / drr

"Nie jest prawdą jakoby ksiądz biskup Marek Solarczyk miał stwierdzić, że w wystąpieniu księdza Wojciecha Lemańskiego na Przystanku Woodstock "nie dostrzegł żadnych sformułowań, które można uznać za niewłaściwe czy mijające się z nauką Kościoła" - czytamy w wydanym dziś komunikacie Kurii Biskupiej Diecezji Warszawsko-Praskiej dotyczącym wypowiedzi ks. Lemańskiego i informacji prasowych na ten temat.

Liczymy, że ks. Lemański skoryguje niewłaściwe elementy swojego zachowania i wykorzysta owoce spotkania z księżmi biskupami dla dobra Kościoła - podkreśla rzecznik prasowy kurii Mateusz Dzieduszycki,

Komunikat Kurii Biskupiej Diecezji Warszawsko-Praskiej

W związku z pojawiającymi się mylnymi informacjami prasowymi oświadczamy, że nie jest prawdą jakoby ksiądz biskup Marek Solarczyk miał stwierdzić, że w wystąpieniu księdza Wojciecha Lemańskiego na Przystanku Woodstock "nie dostrzegł żadnych sformułowań, które można uznać za niewłaściwe czy mijające się z nauką Kościoła". Przeciwnie, podczas rozmowy z Ks. Wojciechem Lemańskim zostały wskazane fragmenty jego wypowiedzi, które należy uznać za niedopuszczalne, jak np. słowa wskazujące na brak szacunku dla Księży Biskupów, wysoce niestosowna wypowiedź dotycząca osoby prof. Bogdana Chazana.

Ksiądz Wojciech Lemański wyraził żal z powodu niektórych niefortunnych sformułowań, użytych przez niego podczas wystąpienia na Przystanku Woodstock, przeprosił także tych, którzy mogli tymi słowami poczuć się urażeni, zadeklarował także, że jego intencją nie było głoszenie poglądów sprzecznych z nauką Kościoła Katolickiego. Te wyjaśnienia zostały przyjęte przez księdza arcybiskupa Henryka Hosera i księdza biskupa Marka Solarczyka. Ksiądz arcybiskup Henryk Hoser SAC zdecydował, że wobec elementów skruchy okazanych przez księdza Wojciecha Lemańskiego wstrzymuje nałożenie na niego kary suspensy, udzielając w ten sposób kapłanowi kredytu zaufania w duchu Bożego Miłosierdzia.

Liczymy, że ksiądz Wojciech Lemański skoryguje niewłaściwe elementy swojego zachowania i wykorzysta owoce spotkania z księżmi biskupami dla dobra Kościoła.

Rzecznik Prasowy Diecezji Warszawsko-Praskiej
Mateusz Dzieduszycki

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Ks. Lemański, dementi i kolejny komunikat kurii
Komentarze (12)
W
wert
7 sierpnia 2014, 14:58
Jestem ciekaw co biskup Hosser i pan rzecznik powie na temat zajscia w Niegowie wikarego. Nie lada klopot ma ks. biskup
S
sara
7 sierpnia 2014, 11:01
Poprawny deonie - dlaczego za PAP o kościele i księżąch a nie np. za Gościem Niedzielnym albo za kurią? Wiadomo o co chodzi - o ten tytuł. Prowadzący deon dysydenccy jezuici nie odpuszczają i dalej tworzą medialny KK? Żenada
.
.
6 sierpnia 2014, 22:34
Ciekawe że nagle jakieś niefortunne sformułowanie ks Lemańskiego tak bardzo oburza kurię, zaś jakoś nie oburzają księża, którzy robią o wiele gorsze rzeczy, pod warunkiem że nie krytykują biskupów. Czy chrześcijańska postawa polega  na traktowaniu  biskupów jak bożków ?
_
__Ateista__
6 sierpnia 2014, 22:39
KK jest bardzo czuły na szkodzeniu jego wizerunkowi - szczególnie poprzez otwartą krytykę. Jak byś krytykował na otwartym zgromadzeniu swoje szefostwo, to by Cię wylali z pracy. "Czy chrześcijańska postawa polega  na traktowaniu  biskupów jak bożków ?" Nie. Sprawdź w wikipedii na czy polega chrześcijaństwo
M
MJM
6 sierpnia 2014, 22:46
Posluszenstwo przelozonemu jest wane i bardzo podoba sie Bogu. Szczegolnie posluszenstwo osob konsekrowanych tak pisala w Dzienniczku sw Faustyna. Jest ona wzorem do nasladowania. Temu kaplanowi tego posluszenstwa brakuje i to jest duzy problem.
_
__Ateista__
6 sierpnia 2014, 23:18
A Ty nie jesteś wzorem do naśladowania bo nie użwasz polskich znaków. Pisz po Polsku.
P
pcs
7 sierpnia 2014, 07:13
Masz rację. A jeszcze szybciej kierownictwo będzie się chciało pozbyć pracownika, który będzie mu wytykał postępowanie niezgodne z dyrektywami Zarządu...
7 sierpnia 2014, 10:31
Problem polega na tym, że to niefortunne sformułowanie wypacza (po raz kolejny) intencje biskupa (tym razem pomocniczego).
R
rzymianin
6 sierpnia 2014, 21:44
Wydaje się, że wszystko idzie zaplanowanym torem (oczywiście przez ks. Lemańskiego!) Ile tylko uda mu się opóźnić interwencję Kościoła hierarchicznego i jeszcze dołożyć komu podanie i wyrządzić kolejną szkodę, to zrobi to, a potem najprawdopodobniej (z polecenia, tych, którzy nim manipulują, z jego świadomością lub bez niej!) odejdzie z hukiem z Kościoła, ogłaszając, podobnie jak inni, ex księża i ex zakonnicy, że nadszedł czas pójścia własną drogą, objawioną mu przez Jezusa, a Kościiół jest niereformowalny, i nie kieruje nim Duch Święty, ale starzy, zgrzybiałi biskupi i zawistni karierowicze, pedofile, bogacze, itp. Czas pokaże. A ten komunikat na to wyraźnie wskazuje. 
K
klara
6 sierpnia 2014, 19:06
Beniaminku, co tam? Za dużo szampana wypiłeś, że już nie słychać twoich fanfar?
R
rewq
6 sierpnia 2014, 17:37
Sąd sądem, ale sprawiedliwość... Moje na wierzchu. Zabawne. W tej Kurii chyba nie mają problemów.
6 sierpnia 2014, 14:05
Smutne, ale nie powiem, że nie oczekiwałem  reakcji na tę akurat wypowiedź ks. Lemańskiego. ----------------------------------------------------------------------------- Miłosierdzie kupuje się tylko za grzechy oddane Jezusowi. Na kredyt się nie da...