List obrońców życia nt. turystyki aborcyjnej

Pikieta w obronie dzieci jeszcze nie narodzonych, organizowana przez Fundację Pro - prawo do życia (fot. PAP/Paweł Supernak)
KAI / mik

Organizatorzy wysłuchania obywatelskiego w Sejmie RP nt. turystyki aborcyjnej praktycznie nie dopuścili do dyskusji osób reprezentujących poglądy pro-life - podkreśla dr inż. Antoni Zięba, prezes Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka. "Taki sposób zorganizowania spotkania przeczy idei wysłuchania obywatelskiego" - czytamy w wydanym dziś przez to stowarzyszenie komunikacie.

Poniżej pełny tekst dokumentu:

Komunikat prasowy Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka

DEON.PL POLECA

w sprawie: turystyka aborcyjna - wysłuchanie obywatelskie w Sejmie RP 26 sierpnia br.

1. Organizatorami "wysłuchania obywatelskiego" była Federacja na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny przy współpracy posła dra M. Balickiego i wicemarszałka Sejmu J. Wenderlicha. Organizatorzy do przedstawienia referatów zaprosili 4 lekarzy ginekologów (wszystkich praktykujących przerywanie ciąży oraz zwolenników legalności aborcji). Do dyskusji panelowej zaproszono 5 osób - wszystkie osoby prezentowały jednolite stanowisko pro-aborcyjne.

Organizatorzy posługując się formułą wysłuchania obywatelskiego w Sejmie RP, czyli Parlamencie kraju, w którym zwolennicy prawnej ochrony dzieci nienarodzonych stanowią 81 proc. (OBOP, VI 2003), a zwolennicy aborcji bez ograniczeń 5 prof. (GfK Polonia, III 2010), praktycznie nie dopuścili do dyskusji osób reprezentujących poglądy pro-life (w czasie całego spotkania organizatorzy umożliwili zabranie głosu jednorazowo jednemu obrońcy życia - dr. Antoniemu Ziębie - w czasie ok. 3 minut). Naszym zdaniem taki sposób zorganizowania spotkania przeczy idei wysłuchania obywatelskiego.

2. Odnosząc się do tematu "turystka aborcyjna Polek" i szacunków skali tejże turystyki podawanych przez organizatorów oraz szacunków skali podziemia aborcyjnego w Polsce przytaczamy udokumentowane szacunki w tym względzie opracowane przez naukowców, ekspertów Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka.

2 a. Skala turystki aborcyjnej Polek. W Wielkiej Brytanii 2009 r. zarejestrowano 20 aborcji wśród Polek, nie-rezydentek tego kraju (dane Departament of Health). Jest wielce prawdopodobne, że ta liczba nie odzwierciedla pełnej skali turystki aborcyjnej Polek do tego kraju, jednak z całą pewnością trzeba stwierdzić, że szacunki Federacji na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny i SROM (mówiące o skali turystyki aborcyjnej Polek do Wielkiej Brytanii rzędu 10-30 tys. rocznie) są pozbawione umotywowania w faktach. Nagłaśnianie nieprawdziwych danych jest elementem ideologicznej walki tychże środowisk o legalizację aborcji w Polsce. Trzeba też, odwołując się do cytowanych wyżej badań opinii publicznej stwierdzić, że walka o powrót aborcji na życzenie jest prowadzona wbrew udokumentowanym przez najważniejsze polskie ośrodki badawcze opiniom społecznym.

2 b. Rzetelne szacunki co do skali podziemia aborcyjnego w Polsce, opracowane przez ekspertów PSOŻC, to 7-14 tys. aborcji rocznie. Nie wchodząc w szczegółową argumentację tego raportu (w załączeniu) przytoczyć należy tylko zarejestrowaną w 1997 r. liczbę aborcji w Polsce - w czasie rocznego okresu legalności aborcji na żądanie. Liczba ta, podkreślmy, w warunkach pełnej legalności bezpłatnej aborcji wyniosła 3047. Skala podziemia aborcyjnego, czyli liczba aborcji dokonywanych ze złamaniem prawa, odpłatnie, w warunkach gorszych niż szpitalne nie może być 50-krotnością powyższej liczby! - a taki rząd wartości był podawany przez organizatorów wysłuchania - ok. 150 tys. rocznie!

3. Jasno sformułowanym celem organizatorów wysłuchania było dążenie do przywrócenia legalizacji aborcji. W argumentacji organizatorów sprzeciw wobec aborcji jest sprawą konfesyjną, wynikiem presji Kościoła katolickiego. Tymczasem współczesna nauka ustaliła poczęcie jako początek życia człowieka, a więc aborcja jest odebraniem życia człowiekowi w prenatalnej fazie rozwoju. Sprzeciw wobec aborcji wynika więc z ogólnoludzkiego imperatywu moralnego: nie wolno pozbawiać życia absolutnie niewinnych ludzi. Ideologicznego podejścia należy raczej upatrywać się w argumentacji organizatorów wysłuchania i innych środowisk proaborcyjnych, których działalność, podkreślmy raz jeszcze, jest poprowadzona wbrew udokumentowanej opinii większości naszego społeczeństwa.

dr inż. Antoni Zięba

prezes Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka

uczestnik wysłuchania obywatelskiego "Turystyka aborcyjna Polek" Sejm RP, 26 sierpnia br.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

List obrońców życia nt. turystyki aborcyjnej
Komentarze (3)
D
Daniel
28 sierpnia 2010, 12:21
Bardzo konieczna jest dzisiaj modlitwa,tej broni nic i nikt nie może zabronić ludziom którzy wierzą w Boga,ona powinna być przede wszystkim  ,przed każdą rozpoczynającą się ''walką'' w jakiej kolwiek sprawie która dotyczy spraw oczywistych,tez ludzie dobrej woli i wierzący powinni byc skłonni do dialogów,jakiś ''dozwolonych'' w prawym  sumieniu kompromisów kiedy jest to dozwolone,nie być w przestrzeni publicznej ''oszołomami'',czy jakimiś ''fundamentalistami religijnymi'',bo to tylko niszczy Kościół i daje okazję do wyśmiewania i nagonki na Wspólnotę Chrześcijańską.Dziś potrzebne jest Chrzescijaństwo i Chrzescijanin który będzie otwarty na DUCHA ŚWIĘTEGO i będzie postępował według jedgo darów i owoców.Bedzie dążył do kompromisów ale jak nie da rady kompromis to i zdrowy radykalizm.Pozdrawiam :) Daniel
AC
amnezja czy kasa
28 sierpnia 2010, 11:34
Fragment przysięgi Hipokratesa: "Nikomu, nawet na żądanie, nie dam śmiercionośnej trucizny, ani nikomu nie będę jej doradzał, podobnie też nie dam nigdy niewieście środka poronnego. W czystości i niewinności zachowam życie swoje i sztukę swoją" -
~
28 sierpnia 2010, 03:09
tych "lekarzy" z zagranicy to w zasadzie powinno się aresztować za zabijanie nienarodzonych Polaków, a nie pozwalać im przemawiać w Sejmie